Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 79 takich demotywatorów

"Pacjenci, którzy zrozumieli sens życia są przyjmowani poza kolejnością''Napis na drzwiach gabinetu psychiatry –
Jak się okazało, byli to jego bliscy znajomi. Policja i ochrona jednak nie zrozumieli przekazu i musieli interweniować, ponieważ zakazana jest promocja alkoholu podczas wydarzeń sportowych – Brawo za kolejną spektakularną akcję policji
 –  — Halo, Andrzej. Kupiłeś już te kuwety? — Panie Prezesie, chyba korw... o kurwa...
Kiedy ludzie nie mają dystansu do memów i zwyzywali cię w komentarzach bo nie zrozumieli –
Kto wpadł na pomysł, by w barze rybki pływały w kloszach lamp? – Skandaliczne zachowanie właścicieli jednej z kawiarni w SzczecinieCzy naprawdę jest ktoś, komu podoba się ryba pływająca w okropnie brudnej wodzie, w "akwarium" niewiele większym od szklanki?Fajnie, że właściciele zrozumieli swój błąd, szkoda, że dopiero pod presją ogólnopolskiej krytyki.Ile jeszcze zwierząt ucierpi przez ludzką głupotę?
Świetna akcja strażaków z Łotwy – W ubiegły weekend strażacy z Rygi dostali wezwanie do osoby, która chce wyskoczyć z okna. Przybywając pod wskazany adres zrozumieli, że jeśli spróbują wejść do mieszkania przez drzwi, to osoba prawdopodobnie wyskoczy. Strażacy postanowili zaczaić się piętro niżej
0:09
Trzech mężczyzn zaatakowało 77-latkę przy bankomacie. Szybko zrozumieli swój błąd – Winifred Peel, 77-latnia Brytyjka, chciała wypłacić pieniądze z bankomatu. Gdy podejmowała gotówkę, nagle ktoś ją popchnął. Zobaczyła 3 mężczyzn. Jeden z nich próbował ukraść banknoty. Jak się okazało, zadarł z niewłaściwą babcią. Wściekła staruszka złapała go za kaptur i z całej siły kilka razy uderzyła jego głową w bankomat. Wystraszeni złodzieje uciekli! Historia Winifred szybko rozeszła się w sieci, a super babcia stała się sławna
Zmarł pies, który od 11 lat wiernie czuwał przy grobie swojego pana – W 2005 Miguel Guzman kupił psa (Capitana) dla swojego 13-letniego syna Damiana. Rok później mężczyzna niestety zmarł, a czworonóg uciekł. Zmartwiona rodzina myślała, że 4-letni pies znalazł nowego właściciela albo miał wypadek.Ale kilka miesięcy później, ku ich zdziwieniu, zobaczyli Capitana na grobie zmarłego właściciela. Pracownicy cmentarza oraz sąsiedzi dawali mu jedzenie i picie, gdy zrozumieli, że co noc tam śpi.To, co najbardziej zaskoczyło rodzinę to fakt, iż cmentarz jest daleko od ich domu i nigdy nie zabrali tam psa. Daily Mail cytuje zarządcę Hectora Baccegę: „Pojawił się pewnego dnia, sam, i zaczął chodzić po cmentarzu, aż znalazł grób właściciela.”Mężczyzna dodał: „W ciągu dnia czasami chodzi po cmentarzu, ale zawsze wraca na grób. I każdego dnia, dokładnie o szóstej, kładzie się na grobie i zostaje tam całą noc.”Damian powiedział, że wielokrotnie próbowali zabrać Capitana do domu, ale on zawsze uciekał na grób.Capitan opłakiwał pana przez jedenaście lat, aż do swojej śmierci kilka dni temu. Spoczywaj w pokoju, słodki i lojalny psiaku
Były narkoman namawia rodziców, aby leczyli swoje autystyczne dzieci wybielaczem! – Daniel Glass, były narkoman i ukrywający się w Tajlandii Brytyjczyk szerzy w internecie wierzenie, że “wybielacz uleczy twoje dziecko z autyzmu!”. Według Glassa wystarczy już siedem kropel terpentyny (rozpuszczalnik) aby rozpocząć u dziecka kurację oczyszczania z “pasożytów”Nie wiadomo do końca skąd u dzieci bierze się ta choroba. Jedni twierdzą, że ma ona podłoże genetyczne, inni, że za wszystko odpowiada rozwój mózgu podczas trwania ciąży. Są też racy, którzy twierdzą, że jest to wina szczepionek podawanych dzieciom po urodzeniu. Teorii jest wiele.Jednak kiedy policja w Wielkiej Brytanii zorientowała się, że do szpitali trafiają dzieci z podobnymi objawami i powodem tych objawów, zrozumieli, że nie mogą to być jednorazowe przypadki.Trafili na zamkniętą stronę na Facebooku, gdzie rodzice chorych dzieci wymieniali się opiniami i doświadczeniami po stosowaniu u dzieci tej kuracji. Jedni polecają środek o nazwie “Master Mineral Solution”, który jest mieszanką chlorynu sodu i kwasu cytrynowego i który został zabroniony w wielu krajach, gdyż wywoływał u dzieci długotrwałe biegunki i odwodnienie.Inni z kolei pisali, że siedem kropli specyfiku to za mało, dawkę trzeba zwiększyć do 16 kropli i stosować kurację przynajmniej od 3 do 6 miesięcy. Matki pisząc to i dzieląc się tą niebezpieczną wiedzą między sobą, są już o krok od zrobienia krzywdy swoim dzieciom bez świadomości niebezpieczeństwa, które niesie za sobą ten środek.29-letni Dann Glass, który rozpowszechnia w internecie takie niedorzeczne informacje mieszka aktualnie w Tajlandii, gdzie ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, gdyż przyznał się on do spowodowania wypadku samochodowego w którym zginęła jego ciężarna narzeczona. Aktualnie prowadzi kanał na YouTubie i rozpowszechnia swoją “wiedzę” pomimo braku jakiegokolwiek wykształcenia medycznego
Wyprzedaże wymyślono po to,by faceci zrozumieli jak kobietaczuje się podczas meczu –
Klienci stojący w kolejce dziwili się czemu tak wolno to idzie. Zrozumieli dopiero, gdy zobaczyli napis przy kasie – Robienie zakupów w dużych supermarketach może być frustrujące. Zazwyczaj wolno przemieszczamy się między działami, bo wszędzie jest pełno ludzi z dużymi wózkami. Do tego przed nami najgorsze - czekanie w kolejce do kasy. Niestety, wielu z nas nie potrafi wykazać się cierpliwością i zrozumieniem na widok matki próbującej równocześnie wyłożyć zakupy i przypilnować dzieci albo staruszka, który zapomniał, gdzie włożył portfel. To właśnie z myślą o tego typu klientach powstała specjalna kasa w supermarkecie Tesco w Forres w Szkocji!"Wolna kasa" we wspomnianym supermarkecie jest dedykowana wszystkim tym, którzy zawsze denerwują się, że blokują kolejkę. Początkowo miało to być ułatwieniem tylko dla chorych na Alzheimera, dla których robienie zakupów naprawdę jest kłopotliwe i stresujące. W międzyczasie jednak okazało się, że to świetna alternatywa także dla rodziców z małymi dziećmi czy osób niepełnosprawnych - nie muszą się nigdzie spieszyć i nikt nie patrzy na nich krzywym okiem, ponieważ kasjerka musi poświęcić im więcej czasu niż innym klientom.Pracownicy sklepu nazywają innowacyjny pomysł "relaksującą kolejką". Są też specjalnie przeszkoleni, by umieć pomóc osobom z demencją. Mamy nadzieję, że pomysł ze Szkocji przyjmie się w supermarketach na całym świecie. Każdy ma prawo do robienia zakupów w swoim tempie, bez nerwów i poczucia, że komuś marnuje się czas. To doskonały pomysł, by osoby z demencją poczuły się równoprawnymi obywatelami nawet w tak prozaicznej kwestii, jak płacenie za zakupy
Złodzieje próbowali ukraść benzynę bezpośrednio z baku autokaru. Szybko zrozumieli swój błąd – Otworzyli wlew i zaczęli ssać przez rurkę, ale szybko zrozumieli, że coś jest nie w porządku.Okazało się, że włożyli rurkę w całkowicie zły otwór – zamiast do baku, sięgnęli do szamba, w którym zbierane były odchody.Policja odkryła próbę kradzieży, gdy znaleziono odkręcony korek. Nie skradziono jednak benzyny.„Możemy stwierdzić, że złodzieje szybko uciekli i pozostał im niesmak w ustach,” policjant Heath Southar powiedział Yahoo
Chyba się nie zrozumieli... –
Mądra lekcja życiowa pewnej nauczycielki. Kazała dzieciom przynieść ziemniaki do szkoły. Po tygodniu miała wyjaśnić czemu miało to służyć – W szkole nie tylko powinniśmy uczyć się przedmiotów, ale cenne są także te chwile, gdy czerpiemy wiedzę przydatną w życiu codziennym. Do tematu właśnie w ten sposób podeszła pewna nauczycielka. Poprosiła swoich uczniów o to, aby następnego dnia do szkoły przynieśli w torbach ziemniaki. Ich liczba miała odpowiadać osobom, których młodzi ludzie nie lubią.Rano w klasie pojawiły się dzieci z torbami. Niektórym było ciężko, inne pojawiły się tylko z jednym ziemniakiem. Wtedy nauczycielka zaczęła mówić:"Moi drodzy, chciałabym, żebyście przez najbliższy tydzień przynosili ze sobą na lekcje ziemniaki, tak jak dzisiaj."Dzieci nie do końca widziały sens w tym, co pani nauczycielka kazała im robić, ale nie miały zamiaru się przeciwstawiać i grzecznie wysłuchały polecenia. Na początku traktowały to jako zabawę, ale po dwóch dniach było niektórym naprawdę ciężko. Po tygodniu odetchnęły z ulgą, że w końcu mogą pozbyć się tego, co zaczynało im przeszkadzać. Gdy skończyła się przerwa, dzieci czekały na nauczycielkę, która miała wyjaśnić, po co to wszystko było."Cieszę się, że wszyscy dotrwali do końca eksperymentu. Nie było łatwo, wiem. Jednak to wszystko po to, abyście zrozumieli pewne rzeczy. Chowana uraza i nienawiść są właśnie jak te ziemniaki. Ciążą Wam w sercu i do niczego dobrego to nie prowadzi. Sprawiają, że jest nam źle i z biegiem czasu jest coraz gorzej. Tylko przez tydzień musieliście je nosić, a wyobraźcie sobie, jak byście się czuli, gdybyście nosili je przez całe życie tak, jak niektórzy noszą nienawiść w sercu. To nie jest droga do szczęścia i zawsze będzie nam ciążyć."
Strażacy próbują ocalić psa z płonącego domu. Kiedy go znajdują, ciężko im ukryć wzruszenie – Pewnego dnia, strażacy przyjechali do pożaru w Melbourne, w Australii. Rodzina, której dom płonął, znajdowała się na szczęście poza nim. Chcieli wyprowadzić swojego psa Leo, ale utknął on w płonącej pułapce.Czekali w nadziei, że zobaczą, jak wychodzi, ale spodziewali się najgorszego. Strażacy weszli do domu chcąc uratować zwierzę, ale nie mogli go znaleźć. Sprawdzając wszystkie pokoje w domu, wreszcie zobaczyli kupkę sierści w kącie.Podeszli i zrozumieli, że to Leo. Szybko zabrali się za ratowanie go i jednocześnie zobaczyli coś, czego nigdy nie zapomną.Pod psem znajdowały się bowiem cztery kocięta, Leo położył się na nich, aby je uratować. Chciał zapewnić im bezpieczeństwo, a sam stracił przytomność ze względu na brak tlenu.Po wyciągnięciu zwierząt z domu, przeprowadzono resuscytację, a pies po chwili otworzył oczy. Kilka minut więcej i byłby martwy, zabrałby też ze sobą kocięta.Jego altruizm uratował życie czterech kociąt, to naprawdę niesamowite.Rodzina była przeszczęśliwa, że wszyscy przeżyli. Nigdy nie spodziewaliby się takiego zachowania ze strony psa
Na Spotted: Poznań kobieta w ciąży wstawiła to zdjęcie i kilka słów, które wywołało burzę w komentarzach. Zgadzacie się z nią? – "Chciałabym zadedykować ten obrazek Panu, który jechał ze mną tramwajem nr 8 ok. 7:50 przez Most Dworcowy. Nie miał Pan brody, ale był Pan dość elegancko ubrany... biała koszula, ciemne spodnie. Usiadł Pan na jedynym wolnym miejscu tuż przed moim nosem i jestem przekonana, że widział Pan mnie, moje dziecko w brzuchu i fakt kierowania się w stronę krzesełka. Proszę, by Pan i Panu podobni zrozumieli, że nie nosimy pod sercem tłuszczu, który w razie upadku się obije. Nosimy tam dziecko, które jest bardzo delikatne i upadek może je bardzo skrzywdzić. Nie chcemy siadać z lenistwa, ale dla bezpieczeństwa naszego i naszych dzieci. Przemyślcie to sobie, Panowie!" Broda nie zrobi z ciebie mężczyzny.
Trzech bandziorów próbowało okraść 77-letnią kobietę. Ale szybko zrozumieli, że to nie był najlepszy pomysł – Poznajcie Winifred Peel, 77-letnią Brytyjkę. Kilka dni temu kobieta potrzebowała gotówki, więc w drodze na zakupy zatrzymała się przy bankomacie.Podczas transakcji podeszło do niej 3 mężczyzn (wspomnianych wcześniej). Jeden z nich (Piper - pierwszy z lewej) odepchnął Winifred i próbował ukraść jej pieniądze.Rozwścieczona Peel złapała chłopaka za kaptur i kilkukrotnie uderzyła jego głową w bankomat. Wystraszeni mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia, ale bardzo szybko zostali złapani przez policję. Wygląda na to, że Piper zapomniał zdjąć z siebie zakrwawioną bluzę, co zdecydowanie ułatwiło jego identyfikację. Mężczyźni są już w więzieniu, odsiadując wyrok za napaść i próbę kradzieży. Internauci zachwycili się historią dzielnej Winifred i nie przestają dzielić się jej historią. Ciężko się z nimi nie zgodzić - brawo Winifred!!
 –  N: W ostatni piątek razem z przyjaciółką lekko pijane wracałysmy do domu z imprezy autobusem nocnym linii 234. W trakcie podróży spontanicznie postanowiłyśmy, że się pocałujemy. Ot, nic specjalnego. Wszystko były świetnie dopóki nie zauważyłyśmy, że jeden z dwójki młodych chłopców stojących przy drzwiach miał wyraźnie skierowany na nas swój telefon podśmiechując się pod nosem. Najprawdopodobniej nas nagrywał albo robił zdjęcia. Już miałyśmy do nich podejść i zabrać im telefon, ale w biegu wysiedli na Słowiańskiej. Trzymający telefon miał na sobie koszulkę z Powstania Warszawskiego a jego koleżka bluzę z napisem "Jestem królem" i koroną. Jeśli to czytacie to chciałabym, żebyście tylko wiedzieli, że źle trafiliście. Akurat tak się składa, że ja i moja przyjaciółka studiujemy prawo i jeśli gdziekolwiek zobaczymy to nagranie/zdjęcią które zawierają nasz wizerunek, wy, albo raczej wasi rodzice(bo podejrzewam, że nie mieliście nawet skończonych 18 lat wnioskując po tym szczeniackim zachowaniu) będziecie mieli spore problemy. Pozyskanie monitoringu z autobusu z waszym wizerunkiem to żaden problem a konsekwencje będziecie mogli odczuwać na długo. Dlatego apeluję, byście poszli do rozum do głowy i usunęli wszystkie materiały, które wtedy zarejestrowaliście i zrozumieli, że dwójka całujących się dziewczyn to normalność, nic specjalnego i nie powód do tego, by wyciągać telefon i rejestrować takie zdarzenie. Naprawdę, radzę to usunąć.
Gdy każde podjęte przez sąsiadów przedsięwzięcie okazało się porażką – Nasi bohaterowie zrozumieli, że została im tylkoprodukcja metaamfetaminy

14 facetów opowiada o zmarnowanych okazjach do seksu, które zrozumieli, jak już było za późno (15 obrazków)