Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 221 takich demotywatorów

21-latka z zespołem Downa wystąpiła na wybiegu podczas New York Fashion Week – „Żadnych barier dla kobiet” – tak brzmi przesłanie projektantki Atlanty Talisha, która spotkała się z Marian Avila. White dowiedziała się o marzeniach młodej Hiszpanki z internetu. Później znalazła ją na Facebooku i skontaktowała się z 21-latką. I tak modelka została zaproszona na wybieg projektantki. Na widowni w sali balowej w Midtown, gdzie odbył się pokaz, obserwowali ją między innymi rodzice i rodzeństwo.Ona była bardzo zajętą supermodelką – mówiła White w rozmowie z mediami. Bardzo mnie cieszy jej sukces. Spotkała się już z „Vogue” i „Harper’s Bazaar”. Do pracy zapraszają ją różne agencje modelek – dodaje projektantka
Margaret Hamilton, inżynier oprogramowania, stoi obok kodu, który umożliwił lądowanie człowieka na Księżycu, a który wraz z kierowanym przez siebie zespołem napisała dla NASA dla programu kosmicznego Apollo, 1969 –

Doczekaliśmy niemal do końca sezonu ślubów, więc już chyba można. Jak się ożenić?

Doczekaliśmy niemal do końca sezonu ślubów, więc już chyba można. Jak się ożenić? – 1. Spotkaj miłość swojego życia. Albo miłość czyjegoś życia, co okaże się za kilka lat i po ciągnącej się miesiącami rozprawie. Albo kogoś, z kim tak dobrze bawiliście się we dwoje, aż teraz jest was troje i uważacie, że to całkiem dobra podstawa do związku na całe życie.2. Co dalej? Stare przysłowie mówi, że nie ma lepszego dowodu miłości, niż wywalenie ciężarówki pieniędzy w błoto. Najpierw pierścionek zaręczynowy i zmiana statusu na Facebooku. Pierścionek powiedzmy, nie jakoś na bogato, ale żeby wstydu nie było - 1000 zł. Zmiana statusu na fejsiku za friko. Jeszcze.3. Udało się. Zaczynacie planować ten szczególny dzień, który i tak będzie szczególny tylko dla was. Serio, reszta generalnie ma to w pompie, a ta cała wyjątkowość jest zauważalna tylko dla was. Tak jak nikt inny nie uważa za wyjątkowe twojego samochodu, listy na Spotify, czy pieska. Oni to myślą o swoich autach i pieskach.4. Nagle orientujesz się, że to tak jakbyś miał/a drugą pracę. Kiepsko ogarniasz więc wciągasz w to przyjaciół i rodzinę. Stres, sprawdzanie cenników, organizacja. Możesz też komuś za organizację zapłacić, ale jeżeli cię na to stać, to pewnie nie czytasz tego tekstu.5. Planujecie to w końcu sami, bo jednak kilka tysięcy za to, żeby ktoś ogarnął coś co przecież ogarnąć możesz sam/a to przegięcie. Orientujesz się, że wesela to piramida finansowa, w której jesteś od dziecka. Należy zapraszać ludzi, którzy zapraszali ciebie. Swoich znajomych, znajomych rodziców, krewnych, których nawet nie znasz, ale wypada. Jesteś po uszy w mafijnej strukturze zależności i nie chcesz zawieść wujka Corleone.6. Na weselu powinna być muzyka. Wystarczyłoby zrobić playlistę i zapętlić, ale jeżeli nie będzie orkiestry, albo chociaż DJ’a, pokażesz, jaka bieda toczy twoje życie. DJ i tak będzie miał ograniczony repertuar i korzystać będzie z twojej playlisty, a goście będę prosić na zmianę, żeby pogłosić, ściszyć, albo puścić “Despacito” albo jeszcze raz "Ona czuje we mnie piniondz". Z zespołem to samo. Czyli od paru stówek do kilku tysięcy w plecy.7. Ktoś musi robić zdjęcia, chociaż wszyscy mają aparaty i kamery w telefonach. Pokaż jak cię nie stać i poproś kolegę z lepszym Xiaomi. Albo wybierz godność zamiast pieniędzy i wydaj 3 - 4 tysiące na zdjęcia z imprezy. Bo przecież i tak musisz zapłacić za specjalną sesję przed imprezą, tak jakbyście oboje i tak nie prowadzili relacji ze swojego życia na insta.8. Jeżeli chcesz wziąć ślub zgodnie z religią narzuconą przemocą twoim przodkom, koszt rośnie, bo niby co łaska, ale minimum tysiak, bo ksiądz, też człowiek, bo organista, bo przystrojenie kościoła.Najlepsze przystrojenie to kwiaty, czyli zwłoki roślin, które staną się śmieciami dobę po imprezie. Koszt różny, dajmy na to, że przynajmniej kolejny tysiąc.9. Jedzenie, picie, ubrania, miejsce. Wszystko dodatkowo płatne, “bo ślub, to jedyny taki dzień w życiu” więc podobno warto kupić garnitur, czy sukienkę, których nigdy więcej już nie założycie. Ale przecież każdy kolejny dzień jest jedyny w życiu. Dni się nie powtarzają. Tak działa czas. Poczytajcie o tym, są książki.10. No ale dojechaliśmy. Gratulacje, udało ci się wydać 30 000 zł na imprezę, na której dominującym uczuciem był stres. Możesz teraz wrócić ze swojego niepłatnego urlopu i dalej zarabiać 3000 zł miesięcznie na umowie zlecenie i liczyć, że przez ten urlop nikt cię nie wywali, bo target niedowieziony.Rada bonusowa: jeżeli idziesz na czyjeś wesele: siadaj z daleka od dzieci. Kiepsko tańczą, fatalnie się z nimi pije i nie znają żadnych dobrych historii
Policjanci zastrzelili 20-latka z zespołem Downa. Trzymał zabawkowy pistolet – Do tragedii doszło w Sztokholmie. 20-latek w nocy uciekł z domu i godzinami błąkał się po ulicach.Miał syndrom Downa i autyzm, nie mógł też mówić. W czwartek rano został zastrzelony przez policjantów, ponieważ trzymał w ręku zabawkowy pistoletRodzice nie mogą w to uwierzyć. Podkreślają, że zabawka, którą miał ich syn, nie była repliką prawdziwej broni, tylko plastikowym pistoletem dla pięcioletnich dzieci. Był najmilszą osobą na świecieMłody człowiek z syndromem Downa i do tego autystyczny - jakim może być zagrożeniem?
Wczoraj Legia odpadła już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z zespołem ze Słowacji – Biorąc pod uwagę wyniki polskich drużyn w europejskich pucharach (czyli punkty w rankingu klubów w Europie) i wielkość naszego kraju (liczba ludności, PKB), jesteśmy najgorsi w Europie. Innymi słowy: gdyby każdy kraj w Europie był tej samej wielkości co Polska, czyli miał te same warunki, prawdopodobnie bylibyśmy na ostatnim miejscu, za Andorą i Gibraltarem.
Reprezentacja Chorwacji zaatakowana przez francuską organizację „antyrasistowską” za to, że jest… zbyt biała – Chorwacka drużyna piłkarska krytykowana za zbyt „dramatycznie jednolitą” i „zbyt białą” przez francuską antyrasistowską organizację pozarządową Licra Paris (International League against Racism and Antisemitism).„Dzisiejszy pojedynek wyróżnia się historycznie i socjologicznie … Francuska drużyna, która jest wielobarwna, wieloetniczna, zmierzy się z chorwackim zespołem dramatycznie jednolitym… bez koloru, bez smaku” – brzmiał wpis, który później został usunięty.Obłęd.
Chłopiec z zespołem Downa widzi braciszka po raz pierwszy – Miłość braterska jest bezwarunkowa. Starszy brat jest przyjacielem i powiernikiem młodszego rodzeństwa, ale jest także wzorem.Kiedy czteroletni chłopiec pojechał do szpitala na powitanie swojego nowo narodzonego brata, był oszołomiony falą nowych nieznanych uczuć.Ma zespół Downa, ale nie przeszkadza mu to cieszyć się z narodzin brataJego uśmiech, gdy zbliża się do łóżka szpitalnego mamy mówi wszystkoMłodszy braciszek ma szczęście, że ma takiego brata
Chłopiec z zespołem Aspergera nie wpuszczony na zakończenie roku szkolnego. Dramatyczny list matki – Nauczyciele izolowali chłopca od reszty dzieci. Świadectwo musiał odebrać w korytarzu.Syn cieszył się, kupił sobie na tą okazję nowe spodnie, przymierzał marynarkę… Rozczarowanie było ogromne, a żadna z pań nawet nie zainteresowała się, dlaczego przed salą mój syn płacze i krzyczy. Widocznie się przyzwyczaiły"Już w poniedziałek wychowawczyni poinformowała mnie bardziej, niż zapytała:"Pani syna oczywiście na apelu nie będzie?”Powiedziałam jej, że będę razem z nim i będę koło niego siedzieć. "No, ale on przeszkadza w próbach!” - miała odpowiedzieć nauczycielka.Okazało się, że chłopiec jako jedyny pozostał bez roli na kończącej rok szkolny akademii. Na dodatek nie został nawet wpuszczony na salę, w której świętowali pozostali uczniowie.Płakać mi się chciało jak pani wyszła z apelu i dała mu świadectwo na korytarzu. Przecież mogli mu to dać w auli, gdy dzieci już wyszły, jakoś na koniec, albo wyczytać nas i zawołać z tego korytarza - pisze rozgoryczona mama.Odrzucony chłopiec potrafił jednak docenić ulubionych nauczycieli. Kilkoro z nich obdarował kwiatami i szczerze dziękował.Syn miał kwiatki dla swoich nauczycielek, ale dał je pani ze świetlicy i pani od logopedii. Jak sam stwierdził:„Mamo tylko one mnie w tej szkole traktowały z szacunkiem i miłością”Brak słów...
Chińscy naukowcy wyhodowali ryż na pustyni – Znany naukowiec Yuan Longping wraz ze swoim zespołem eksperymentowali w celu wyhodowania ryżu, który będzie tolerował słoną wodę. Eksperyment miał miejsce w okolicach Dubaju. Eksperyment rozpoczął się w 2016 roku na zaproszenie prywatnego biura inwestycyjnego władcy Emiratu Dubajskiego. Ryż rośnie na płaskich, nawodnionych terenach. Z jednego hektara można zebrać ponad 7,5 ton zboża. To pierwszy raz, kiedy udało się wyhodować ryż w tropikalnych terenach pustynnych
Balet wcale nie jest niemęski. 6-letni chłopiec z zespołem Downa nauczył się chodzić dzięki lekcjom baletu, a teraz taniec jest jego pasją –
Kubica - Powrót do F1 - oficjalnyfilm Williams F1 – Skończyła się pierwsza sesja treningowa Kubicy w weekendzie F1 od 2010. Williams jest najsłabszym zespołem, ale Kubica jest o ponad sekundę szybszy od kolegi z zespołu. Gratulujemy Robertowi, że dał radę i pokazał, że jest gotowy do pełnego powrotu do ścigania się w F1!
Monti to kot z zespołem Downa,który podbija duńskie media społecznościowe. Ma już 800 tys. followersów –
Chcecie, żeby Polska za rok wygrała Eurowizję? Nic trudnego. Wystarczy, że wyślemy transseksualnego uchodźcę, koniecznie z jakąś śmiertelną chorobą, który zaśpiewa o konflikcie polsko-żydowskim, a w tle będzie tańczyła baletnica z Zespołem Downa –
Dziecko z zespołem Downa pierwszy raz bohaterem reklam marki Gerber. Zdjęcie zostało wybrane spośród 140 tysięcy zgłoszeń – Półtoraroczny Lucas Warren jako pierwsze dziecko z zespołem Downa został wybrany w corocznym konkursie firmy Gerber na dziecięcego bohatera jej reklam. Wizerunek Lucasa przez najbliższy rok wykorzystywany w różnych działaniach marketingowych Gerbera
Policjant okrzyknięty aniołem w USA. Adoptował dziecko narkomanki, które poznał w czasie interwencji – Zagraniczne serwisy okrzyknęły Ryana Holetsa, policjanta z miasteczka Albuquerque w Nowym Meksyku (USA), "prawdziwym aniołem stróżem". Trudno się dziwić temu określeniu. Mężczyzna dał bowiem szansę na szczęśliwe, bezpieczne i zdrowe życie maleńkiej dziewczynce, którą urodziła 35-letnia bezdomna, bo mieszkająca w namiocie przy autostradzie, narkomanka Crystal Champ. Ale gdyby nie jedna interwencja, pewnie nigdy nie doszłoby do ich spotkania... Ryan pewnego dnia odebrał zgłoszenie, w którym poinformowano go o możliwości dopuszczenia się kradzieży w jednym z okolicznych sklepów spożywczych. Po dotarciu na miejsce zastał Crystal w zaawansowanej ciąży i jej partnera chcących wstrzyknąć sobie heroinę. Obok tego nie mógł przejść obojętnie. Kobieta po kilku dosadnych uwagach policjanta opowiedziała mu o swoim życiu, m.in. o braku środków do życia, bezdomności i zmaganiu się z uzależnieniem od narkotyków, z którym nie mogła się uporać, nawet będąc w ciąży. Zdradziła także, że marzy o tym, by ktoś kiedyś adoptował jej dziecko. Funkcjonariusz, który wraz z żoną myślał już wcześniej o adopcji, nie wahał się ani chwili i zaproponował, że to on ze swoją rodziną zapewni dom jej córeczce. Dziewczynka przyszła na świat z noworodkowym zespołem abstynencyjnym kilka tygodni po tym wydarzeniu. 35-latka pożegnała się z nią, a potem oddała ją w ręce Ryana i jego żony. Otrzymała na imię Hope (Nadzieja), gdyż nowi rodzice liczą na to, że Crystal upora się z nałogiem

Tak wygląda pierwsza kobieta z zespołem Downa w konkursie Miss: 22-letnia Mikalya Holmgren z USA wzięła udział w wyborach miss piękności stanu Minnesota

22-letnia Mikalya Holmgren z USA wzięła udział w wyborach miss piękności stanu Minnesota – Otrzymała nagrodę Spirit of Miss USA oraz wyróżnienie organizatorów. Jest to pierwsza kobieta z zespołem Downa, która uczestniczyła w konkursie piękności w Minnesocie
Poznajcie Monty'ego - wyjątkowego kota z zespołem Downa –

Matka dziecka z zespołem Downa napisała wzruszający list do lekarza, który proponował jej aborcję:

Matka dziecka z zespołem Downa napisała wzruszający list do lekarza, który proponował jej aborcję: – Parker Myles to chłopiec z zespołem Downa. Jego rodzice prowadzą profil na Facebooku, na którym opowiadają historie innych dzieci, które spotkało to genetyczne schorzenie. Wśród ich opowieści pojawił się również list matki, której lekarz wielokrotnie doradzał aborcję po tym, jak okazało się, że jej córeczka obciążona jest zespołem Downa. Kobieta w kilku wzruszających zdaniach opowiedziała, dlaczego nie jest na niego zła."Panie doktorze,Znajoma powiedziała mi ostatnio, że kiedy lekarz zobaczył jej dziecko w trakcie USG, powiedział: "on jest doskonały". Kiedy jej syn urodził się z zespołem Downa, odwiedziła jeszcze raz tego samego lekarza. On spojrzał na jej synka i powiedział: "Mówiłem ci. On jest doskonały". Wzruszyło mnie to. Byłam bardzo wdzięczna za doświadczenie mojej przyjaciółki, a jednocześnie wypełniał mnie żal z powodu tego, co przydarzyło się nam. Chciałabym, by był Pan taki, jak tamten lekarz. Przyszłam do ana w najtrudniejszym okresie mojego życia. Byłam przerażona, niepewna i zrozpaczona" - zaczęła swój list kobieta."Nie znałam jeszcze prawdy o moim dziecku i to jej potrzebowałam od Pana najbardziej. Jednak zamiast wsparcia i zachęty, Pan zasugerował, abym dokonała aborcji. Powiedziałam Panu, jak córeczka ma na imię, a Pan pytał nas ciągle, czy rozumiemy jak niską jakość miałoby nasze życie z dzieckiem z zespołem Downa. Sugerował Pan, byśmy przemyśleli naszą decyzję o kontynuowaniu ciąży" - brnęła dalej, zdradzając swoje traumatyczne wspomnienia."Od tej pierwszej wizyty, baliśmy się wizyt u Pana. Najtrudniejszy okres w moim życiu był niemal nie do zniesienia, bo nigdy nie powiedział mi Pan prawdy. Takiej, że moje dziecko jest idealne. Nie jestem zła. Nie jestem zgorzkniała. Jest mi po prostu smutno. Jestem smutna, bo malutkie bijące serca, które ogląda Pan na co dzień, nie napełniają Pana podziwem. Jestem smutna, bo szczegóły i cuda tych słodkich małych paluszków u rąk i nóg, płuc, oczu, uszu nie zawsze robią na Panu wrażenie. Jestem smutna, bo tak bardzo się Pan mylił mówiąc, że dziecko z zespołem Downa zmniejszyłoby jakość naszego życia. I boję się, że mógłby Pan powiedzieć to jakiejś mamie nawet dzisiaj" - wylicza matka Emmy."Ale przede wszystkim jestem smutna, bo nigdy nie będzie miał Pan przywileju poznania mojej córki, Emersyn. Bo widzi Pan, Emersyn nie tylko wpłynęła pozytywnie na jakość naszego życia, ale dotknęła serc setek ludzi. Dała nam cel i radość, które trudno wyrazić. Dała nam uśmiech, więcej zabawy i słodkich pocałunków niż może pan sobie wyobrazić. To ona otworzyła nasze oczy na prawdziwe piękno i najczystszą miłość" - opowiada o swojej córeczce kobieta.W ostatnich zdaniach podsumowała cały swój list, prosząc lekarza o to, by zmienił swoje poglądy na temat chorych genetycznie dzieci: "Dlatego modlę się, by żadna inna mama nie musiała przechodzić przez to, co przeszłam ja. Modlę się też za Pana - aby widział Pan prawdziwie piękno i czystą miłość podczas każdego badania USG. I modlę się, by następnym razem, gdy zobaczy Pan dziecko z syndromem Downa schowane w łonie matki, spojrzał Pan na tą matkę i powiedział jej prawdę – twoje dziecko jest doskonałe."
Chajzer zorganizował 12 -latce urodziny – Dziewczynka zmaga się z zespołem Aspergera. "To, co piszę, jest cholernie przykre. 12-letnia Oliwia, która ma problemy ze zdrowiem, marzyła o urodzinach, na które mogłaby zaprosić swoich kolegów. Mama dziewczynki z wyprzedzeniem zaprosiła gości. Były balony i tablice, żeby koledzy i koleżanki z rodzicami nie zabłądzili... Niestety... Nikt nie przyszedł" Dziennikarz postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizował małej gigantyczną imprezę, na której pojawiły się setki gości.Ta niezwykła historia ma swój ciąg dalszy - dziewczynka postanowiła, że nie zatrzyma wszystkich prezentów dla siebie, ale... część z nich przekażę do domów dzieckaWielkie brawa! Filip Chajzer Przedstawiam - mama, przyjaciółka i sama Oliwia. Dokładnie tydzień po urodzinach na które nikt (poza przyjaciółką Nikolą) nie przyszedł, dzisiaj, w sobotnie popołudnie zakorkowaliśmy Puławską. Jedną z największych ulic tego miasta. Słyszałem szacunki, ale nie mieszczą mi się one w głowie, więc napiszę, że było kilka tysięcy osób. Z całej Polski. Nie mam słów, które mogą opisać moją wdzięczność za wasze wsparcie. Nie spodziewałem się takiego odzewu. Oliwka, ze swoją przyjaciółką i z bandą nowych koleżanek śmiga właśnie na zjeżdżalniach - tak powinny wyglądać urodziny!!! Jeśli macie foty to wrzucajcie - z tych emocji nie zrobiłem...
Piękne zachowanie młodego człowieka, który nie odmówił zaproszenia na studniówkę dziewczynie z zespołem Downa. Oto co napisał: – Ta dziewczyna nazywa się Maddie Ramsey i jest siostrą jednego z moich najlepszych kumpli. Poprosiła mnie, żebym poszedł z nią na jej studniówkę... Nie obchodzi mnie to, że ma zespół Downa. Mam gdzieś to, co pomyśleli sobie o mnie inni, gdy zauważyli mój garnitur oraz fryzurę i dowiedzieli się, do której szkoty wybieram się na studniówkę. Bytem dumny odpowiadając, że to szkoła specjalna. Tak samo jak czułem dumę, kiedy dzięki mnie przez ten jeden wieczór mogła poczuć się wyjątkowo. Jej rodzice również potraktowali tę imprezę poważnie. To smutne, że w oczach niektórych ludzi ktoś nie zasługuje na normalną studniówkę tylko dlatego, że ma zespół Downa. Naprawdę jestem dumny, że dzięki mojej pomocy ta dziewczyna przez jeden wieczór nie czuła się gorsza niż żaden inny człowiek na Ziemi