Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 47 takich demotywatorów

Ta facetka od biologii umie prowadzić swój przedmiot Oby więcej tak kreatywnych ludzi!

Oby więcej tak kreatywnych ludzi! – Verónica Duque ucząc biologii stara się jak najbardziej zachęcić młodzież do słuchania i zdobywania wiedzy. Jej ostatni pomysł został polubiony już przez ponad 70 tys. internautów - to wszystko przez strój, w którym przyszła na lekcje. Pokazuje on budowę człowieka od środka, W ten sposób zdecydowanie łatwiej było jej zainteresować uczniów budową wewnętrzną ciała człowieka.Podczas wywiadu powiedziała: "Chciałabym, by społeczeństwo przestało uważać nauczycieli za leniwych biurokratycznych urzędników państwowych. Na pewno tacy nie jesteśmy".
 –  Zadzwonił miły pan z banku i proponujekredyt.Ja: Nie, dziękuję. Nie jestem zainteresowaćOn: Ale mam dla pana bardzo dobre warunkJa: Mam negatywny stosunek do kredytówOn: Miał pan smutne doświadczenie?Ja: A jaki ma pan stosunek do seksuz mężczyzną?On: Zdecydowanie negatywnyJa: Miał pan smutne doświadczenie?
Kiedy nauczyciel z pasją próbuje zainteresować czymś swoją klasę –
Pewna firma z Białegostoku zajmująca się renowacją lakierów samochodowych postanowiła zrobić prezent starszej parze – "Detailing to nie tylko dbanie o samochody za setki tysięcy czy miliony złotych...Świetnym dowodem na to jest przemiana jaką dokonaliśmy na prezentowanym aucie. A oto krótka historia:Piątek, późne popołudnie ze sacji diagnostycznej, z którą dzielimy budynek wyjeżdża starsze małżeństwo czerwonym fiatem. Zatrzymują się na terenie naszego parkingu i obserwujemy, jak pastą Tempo próbują poprawić wygląd lakieru. Zaciekawiony postanowiłem zainteresować się sytuacją, po rozmowie dowiedziałem się, że para jakiś czas temu odebrała auto od lakiernika, który miał zająć się naprawą progów i spolerowaniem lakieru. Widząc zmartwienie tych ludzi, którzy jak sami stwierdzili ,,wstyd takie auto zostawić pod blokiem” postanowiliśmy bezinteresownie pomóc. A oto efekty naszych działań.Radość tych ludzi to najlepsza zapłata za naszą pomoc i pracę"
Tradycja nie polega na założeniu trzy razy w roku stroju ludowego i pójściu co tydzień do kościoła. Właśnie przez takie myślenie polska kultura została spłycona i jest na krawędzi zapomnienia – Dziś już nikt nie zna staropolskich obyczajów i pieśni ludowych, łatwiej bowiem pozować do zdjęć w barwnym ubraniu niż zainteresować się etnografią
Ta dziewczyna nazywa się Sabrina Gonzales Pasterski, nie ma jeszcze 30 lat, zaś jej dorobek naukowy mógłby zawstydzić niejednego uznanego profesora. Wielu mówi o niej wręcz, że jest najbliższym co mamy współcześnie do Alberta Einsteina – Na stronie Schabowy Po Lubelsku czytamy, że w wieku 14 lat zbudowała w garażu jednosilnikowy samolot dla swojego taty. Po przetestowaniu czy aby na pewno lata zgłosiła się z tym projektem do MIT gdzie zrobił takie wrażenie, że natychmiast ją przyjęli. Studia z fizyki teoretycznej skończyła z najwyższą możliwą notą (przypominamy, nie byle jakie studia - na MIT raczej miernoty nie dostają dobrych ocen). Po skończeniu MIT poszła, a jakże, na Harvard. Zajmuje się fizyką kwantową (ze szczególnym wskazaniem na grawitację kwantową), otrzymała liczne granty na badania od najbardziej prestiżowych fundacji naukowych, jej pracami interesował się ponoć sam Stephen Hawking, a na co dzień współpracuje z Andrew Stromingerem. Brała udział w badaniach prowadzonych w Wielkim Zderzaczu Hadronów i ma już ma na koncie kilka dość sporych odkryć w swojej dziedzinie. A teraz przyznać się bez bicia: kto o niej słyszał przed przeczytaniem tego demota? A kto słyszał o Kim Kardashian? Jak sądzicie, która z tych pań jest wartościowsza dla ludzkości?I potem zdziwienie, że nie ma wśród kobiet parcia na nauki ścisłe. Macie przed sobą idealną bohaterkę, którą zachwyca się cały (również męski) świat naukowy. Ale w Galach, Twoich Stylach i tym podobnych można przeczytać jakąż to kreację raczyła wdziać na siebie Edyta Herbuś czy inna Cielecka z okazji otwarcia zamiast zainteresować się ludźmi naprawdę wartościowymi

Nauczycielka w ostrych słowach wypowiada się o strajku:

Nauczycielka w ostrych słowach wypowiada się o strajku: – „Oczywiście, że biorę czynny udział w strajkach, ponieważ zarabiamy tak małe pieniądze, że nie mieści się to w głowach. Nie wrócę do pracy, jeśli nic się nie zmieni!”Tak bardzo wytykacie nam, że mamy te 18 godzin w tygodniu pracy, ale nikt z was nie pomyśli, ile godzin po szkole musimy poświęcić na to, aby przygotować materiał na zajęcia, sprawdzić prace i w ogóle zainteresować się tym, aby wasze dzieci mogły poszerzać swoje zainteresowania i wiedzę. Czy wy naprawdę myślicie, że ja przychodzę do domu i nie robię w nim nic, co jest związane ze szkołą? Jesteście w błędzie! Wszystko, co dzieje się wokół mnie, zawsze analizuję pod kątem moich lekcji. Kupiłam za dużo ziemniaków i nie mam, co z nimi zrobić? Wezmę je do szkoły i zrobię z dziećmi stemple. Usłyszałam o zajęciach w oczyszczalni ścieków? Myślę o tym, jak przemycić to do siebie na lekcje. To jest praca 24/7, a jak ktoś powie, że jest inaczej, lepiej niech nie staje na mojej drodze!Jak tak bardzo jesteście zawiedzeni tym, że wy musicie aż tak dużo pracować nieraz po 12 godzin, to dlaczego nie poszliście na pedagogikę i nie zostaliście nauczycielami? Skoro to taka bułka z masłem to czemu to nie jest wasz zawód? Jak zwykle zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie mają wiele wspólnego z naszym zawodem, a potrafią jedynie widzieć to, jakie mamy niby przywileje, które suma summarum nie są wcale czymś rewelacyjnym. Wierzycie we wszystko to, co podają wam media, nie mając w ogóle pojęcia, jak wyglądają realia w polskich szkołach. Słyszałam też głosy dotyczące tego, że nikt nie zmuszał mnie do tego, abym wykonywała ten zawód.Oczywiście, że nikt do tego mnie nie zmuszał, ale liczyłam,że coś się może zmieni, gdy akurat skończę studia i będę szanowana osobą, która z wielką chęcią chciała przekazywać dzieciom wiedzę. A teraz uważam, że nie tylko nie mamy szacunku, ale jesteśmy wykorzystywani i pracujemy za psie pieniądze ponad normę„Jeśli to się nie zmieni, to możecie być pewni, że nauczyciele tak jak teraz się skrzyknęli, tak będą trwać w tym przekonaniu jeszcze przez długi czas!”Żadne wasze dziecko nie będzie w stanie nauczyć się samo tego, co my mamy do przekazania. Jak będzie potrzeba, będziemy strajkować nawet przez kilka miesięcy, a uczniowie bez nas w szkole nic nie osiągną! Dlatego jestem przekonana, że rząd zgodzi się na to, co chcemy aby wprowadzono. Zbyt długo siedzieliśmy z założonymi rękoma i zbyt długo nasz zawód był spychany na boczny tor. Bez tego, jakimi jesteśmy ludźmi, wielu z was skończyłoby na ulicy, a teraz się tak odwdzięczacie? Kraj w tym przypadku powinien być zgodny i dziwię się, że można mieć w ogóle inne zdanie niż to, które prezentujemy MY.Kto lepiej powie Wam, co dzieje się w szkole jak nie nauczyciele? Nikt poza nami nie zna lepiej tego świata i nikt lepiej nie powie, że coś trzeba zmienić, bo inaczej będzie bardzo źle. Dla nas jest jasny przekaz i mamy nadzieję, że trafi do odpowiednich osób. Koniec z robieniem sobie z nas pośmiewiska. Więcej nie damy się nabrać!Wracając jeszcze do tego nieszczęsnego tematu wolnego w wakacje, który tak bardzo wam przeszkadza i o którym trąbią wszystkie media, które nie popierają strajku. Czy naprawdę myślicie, że my wszyscy chcemy podróżować i zwiedzać w momencie kiedy jest najbardziej tłoczno w Polsce i w Europie? A może ja miałabym ochotę pojechać na dwa tygodnie ze swoją rodziną gdzieś w kwietniu albo w maju? Nie mogę tego zrobić, ponieważ jestem związana ze szkołą, w której zdecydowałam się pracować. Mąż nie może mi zrobić niespodzianki i zabrać na tydzień w góry w kwietniu, gdy on ma urlop, ponieważ ja muszę być na dyżurze jak policjant, który oddaj się służbie. I za jakie pieniądze? Tak mizerne, że aż wstyd komukolwiek o tym pisać.„Mamy być przykładem i przeprowadzać młodzież przez ciemną stronę współczesnego świata. Jak to robić, gdy sami jesteśmy w tych ciemnościach pogrążeni?!”Wiem, że zaraz pojawiają się komentarze, że nauczyciele mają swoje za uszami i pojawiają się krzyki, chamskie odzywki i złe traktowanie. A myślicie, że my jesteśmy robotami? Też mamy dzieci i też chcemy im się poświęcić, ale jak mamy to robić, gdy nasza praca jest niedoceniana, a wasze dzieci zachowują się karygodnie. To rodzice powinni pokazywać dzieciom przede wszystkim dobro i zło – pamiętajcie o tym!
 –  allegro Cześć Jakubie! Niedawno zrobiłeś zakupy na Allegro. Zobacz, co jeszcze wybierały osoby, które kupowały w tej kategorii. Kupiłeś niedawno "siekiera rozłupująca Fiskars x11 S nowa generacja", możliwe że mogą cię zainteresować również te produkty: Worki na odpady śmieci czarne eko, taśma naprawcza duct tape tkaninowa, lina linka sizalowa
Pamiętajmy na Święta o tych, o których świat zapomniał i rodzina nie pamięta – Jeżeli w twojej okolicy mieszka osoba samotna, weteran lub ktoś, kto nie ma z kim spędzić Świąt warto się zainteresować. Czasami wystarczy dobre słowo lub troszkę pomocy. Nie bądźmy obojętni na los innych!
Skarbówka wykańcza niewinne firmy. Naczelny Sąd Administracyjny stanął po stronie przedsiębiorców – Rekordowe wpływy z VAT-u. To ostatnio bardzo popularne hasło, które rządzący powtarzają przy każdej nadarzającej się okazji. Skarbówka regularnie informuje o rozbijaniu kolejnych karuzel VAT-owskich. Prawdziwe oblicze tych sukcesów to często dramaty uczciwych firm, które najpierw nieświadomie zawarły umowy z oszustami, a później trafiły na celownik aparatu skarbowego.VAT-owi oszuści najczęściej znikają z kraju, zanim służby zdążą się nimi zainteresować. Wtedy skarbówka bierze się za firmy, które zawierały z oszustami transakcje. Tym, które robiły to nieświadomie, Naczelny Sąd Administracyjny wreszcie zapewnił ochronę. Sprawa dotyczy jednej ze śląskich firm handlujących złomem, która w 2009 r. kupiła od kilku firm towar i zgodnie z przepisami odliczyła podatek VAT. Cztery lata później skarbówka uznała, że zakupy udokumentowane niemal setką faktur stanowiły element karuzeli służącej wyłudzeniu podatku i nakazała zwrot pieniędzy.I faktycznie, firmy dostarczające złom śląskiej spółce, nie były jego właścicielem. To one oszukiwały państwo, ale zapłacić za to musi przedsiębiorstwo, które - nieświadomie tego faktu - kupiło towar i faktycznie go odebrało. Kolejne odwołania i próby wyjaśnienia sprawy nie przynosiły skutku. Początkowo firma nic nie ugrała także w sądzie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stanął po stronie urzędników. I skarbówka, i sądy zaznaczały, że obowiązkiem firmy, która kupuje towar, jest sprawdzenie, czy nie ma do czynienia z dostawcą-oszustem. Sprawa ostatecznie trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który bardzo stanowczo wskazał, że gliwicki sąd pozostał głuchy na wszelkie argumenty prawne, które świadczyły na korzyść firmy. Sędziowie podkreślili też, że niespełna setka zakwestionowanych faktur stanowiła łącznie niewielki odsetek całkowitych obrotów spółki. Poza tym zaznaczyli, że firma działa na rynku od lat, nie powstała "wczoraj" i ma ugruntowaną pozycję rynkową.- Mamy nadzieję, że sprawa zmierza do uznania prawa do odliczenia podatku - mówi mec. dr Remigiusz Stanek, prawnik firmy - Orzecznictwo unijne chroni bowiem podatników, którzy nie brali udziału w oszustwach VAT-owskich świadomie. Trybunał Sprawiedliwości UE mówi wprost, że sprawdzenie nie należy do kompetencji podatnika, bo nie jest on urzędem.W ocenie prawnika wyrok "jest krokiem na drodze do zwiększania szans podatników w sporach z fiskusem, gdy padli ofiarą nieświadomego uczestnictwa w oszustwie podatkowym". Choć akurat walka z fiskusem zazwyczaj trwa latami i wiele firm bankrutuje, zanim zapadną ostateczne wyroki

Wszyscy powinniśmy brać przykład z Marcina:

 –  To jest Marcin.Marcin ma Facebooka.Marcin nie zamieszcza postów, że dziś jest poniedziałek albo sobota.Marcin wie, że jego znajomi mają kalendarze.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin ma Facebooka.Marcin zauważył, że pada śnieg, ale nie informuje o tym znajomych na Facebooku.Marcin wie, że oni też wyjrzeli przez okno.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin ma Facebooka.Marcin nie zamieszcza zagadkowych postów na fejsie, licząc, że ktoś zwróci na niego uwagę i nie odpowiada, że "to nic", jak ktoś jest na tyle naiwny, żeby się zainteresować.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin ma dziewczynę.Marcin nie zamieszcza 50 postów dziennie na Facebooku ze zdjęciami swojej dziewczyny.Marcin wie, że nie każdy z jego znajomych jest w niej zakochany.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin lubi napić się kawy w galerii, ale jak to robi, nie zawsze zamieszcza odpowiednie zdjęcie na Facebooku.Marcin wie, że to nie ma sensu.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin dba o swoją kondycję fizyczną.Marcin nie zamieszcza jednak tysiąca selfie z ciężarkami. Nie zamieszcza też motywacyjnych tekstów. Skupia się na treningu.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin wyszedł na imprezę.Marcin nie zamieszcza jednak na Facebooku zdjęć mających pokazać, że jest super.Marcin zamiast tego naprawdę dobrze się bawi.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.To jest Marcin.Marcin ma Facebooka. Marcin nie czepia się ludzi, którzy chcą używać Facebooka w inny sposób niż on.Marcin żyje własnym życiem.Marcin jest mądry.Bądź jak Marcin.
Wiedziałeś o tym? – Pewnie niewielu z was wie, ale nasza rodzima firma podbiła Etiopię, gdzie praktycznie każdy mieszkaniec widząc ciągnik myśli Ursus. Ursus posiada jedną z większych fabryk traktorów w Etiopii. Był i jest to dobry krok w przyszłość dla nas i Afryki. Warto zainteresować się naszymi firmami, gdyż od dłuższego czasu udowadniają nam swoją precyzję!
Niby 50% szans, a ja za każdym razem muszę trafić na ulotkę! – Totalizator powinien się tym zainteresować
Wiecie dlaczego jest taki syf na świecie? Z nudów. Kiedyś ludzie żyli 20 lat i zdychali rozszarpani przez wilki, czy coś w tym stylu, a adrenalina wylewała się uszami – Ewolucja nie nauczyła nas radzić sobie z długim życiem i nudą, co prawda lewacy próbują nas zainteresować czytaniem książek, czy skokami narciarskimi, ale to nie to samo, co dobra rzeźnia pod Grunwaldem

To jest Marcin. Marcin w 8 prostych krokach nauczy cię jak korzystać z portali społecznościowych

 –  To jest Marcin. Marcin w 8 prostych krokach nauczy cię jak korzystać z portali społecznościowych To jest Marcin. Marcin ma Facebooka. Marcin nie zamieszcza postów, że dziś jest poniedziałek albo sobota. Marcin wie, że jego znajomi mają kalendarze. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. • To jest Marcin. Marcin ma Facebooka. Marcin zauważył, że pada śnieg, ale nie informuje o tym znajomych na Facebooku. Marcin wie, że oni też wyjrzeli przez okno. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. To jest Marcin. Marcin ma Facebooka. Marcin nie zamieszcza zagadkowych postów na fejsie, licząc, że ktoś zwróci na niego uwagę i nie odpowiada, że "to nic", jak ktoś jest na tyle naiwny, żeby się zainteresować. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. To jest Marcin. Marcin ma dziewczynę. Marcin nie zamieszcza 50 postów dziennie na Facebooku ze zdjeciami swojej dziewczyny. Marcin wie, że nie każdy z jego znajomych jest w niej zakochany. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. To jest Marcin. Marcin lubi napić się kawy w galerii, ale jak to robi, nie zawsze zamieszcza odpowiednie zdjęcie na Facebooku. Marcin wie, że to nie ma sensu. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. To jest Marcin. Marcin dba o swoją kondycję fizyczną. Marcin nie zamieszcza jednak tysiąca selfie z ciężarkami. Nie zamieszcza też motywacyjnych tekstów. Skupia się na treningu. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. To jest Marcin. Marcin wyszedł na imprezę. Marcin nie zamieszcza jednak na Facebooku zdjęć mających pokazać, że jest super. Marcin zamiast tego naprawdę dobrze się bawi. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin. To jest Marcin. Marcin ma Facebooka. Marcin nie czepia się ludzi, którzy chcą używać Facebooka w inny sposób niż on. Marcin żyje własnym życiem. Marcin jest mądry. Bądź jak Marcin.
Kask strażakaPolicyjny pas z broniąCzy kilof na ramieniu – Dobrze zbudowany, czy nie - aby się zainteresować kobiety muszą wiedzieć, że facet ma stałą i pewną pracę
Nie trzeba mieć wypasionego sportowego samochodu, żeby zainteresować koneserów –
"Internety" vs Orange - zakończenie (oby) historii wkurzonego klienta – Połączona moc FB i Demotywatorów zdemotywowała kogo trzeba, aby ta historia zakończyła się happy endem. Ku nauce i przestrodze - nie każdy klient blefuje, obiecując, że swoją sprawę nagłośni. PS. Szacunek za umiejętność przyznania się do błędu i pokazanie ludzkiej twarzy "Mechanicznej Pomarańczy". Dla osób śledzących sprawę "Internety" vs. Orange. donoszę, co następuje:wczoraj odebrałem telefon od Miłej Pani z Orange Polska. Zostałem oficjalnieprzeproszony. Została mi przedstawiona propozycja załatwienia sprawy (dwamiesiące gratis wszystkich usług z MultiPaka). Zostałem zapytany. czy mnie tapropozycja satysfakcjonuje. Odparłem. że nie. bo lada chwilę otrzymam odNetii jeszcze jedną, trzecią fv będącą skutkiem błędu ich konsultanta. MiłaPani zapytała. co w takim razie proponuję. Zaproponowałem 3 gratisowemiesiące. Miła Pani się zgodziła. Powiem tak - uwierzę i uśmiechnę się zsatysfakcją. kiedy już to dostanę na piśmie. Ale póki co 3 rzeczy. do którychczuję się zobowiązany:1. Dziękuję wszystkim. którzy rozpowszechnili mój post na F8 iDemotywatorach. Łącznie ponad 5000 udostępnień uważam za niezły wynikDzięki za wszystkie komentarze. także te obraźliwe ~ jakby nie spojrzeć.świadczą o zainteresowaniu tematem. Delikwentom wyzywającym mnie oddebili i idiotów. bo zamiast iść do sądu puszczam post na FB, proponujędodatkowo poczytać o marketingu wirusowym w social media i otym. iledobrego i ile złego może on uczynić i dlaczego może byc skuteczniejszy niżsąd. Szczególnie, gdy się nie ma dowodów i staje się wobec kogoś kto ma ojakies 109293726% większe zaplecze finansowe.2. Dziękuję osobom (pracownikom Orange Polska). które udowodniły. że wkorporacjach pracują też ludzie. a nie tylko roboty poddające się ślepoprocedurom, dla których Klient jest tylko trybikiem napędzającym maszynęgenerującą ich wypłatę. Tym którzy zareagowali tu, na FB, jak również naDemotywatorach. Mechaniczna Pomarańcza ma swoją ludzką twarz. Tylkookazuje się niestety. że aby ją zobaczyć. trzeba najpierw włączyćsokowirówkę.3. Najważniejsze - apeluję do wszystkich. aby nie odpuszczali w podobnychsytuacjach. Walka Dawida z Goliatem wcale nie jest przesądzona na korzyśćGoliata. Nawet kiedy nie masz dowodów. by pójść do sądu. W dobie Internetui Social Media przysłowiowy Jan Kowalski ma moc tylu Janów Kowalskich ilujest w stanie zainteresować swoim tematem. W TeleKorpsach w marketingunaprawdę pracują ludzie inteligentni. którzy doskonale rozumieją. że czarnyPR w Social Media potrań zdziałać więcej złego niż wysokobudżetowakampania medialna dobrego.Dziękuję za uwagę :)
Zainteresować sportem trzeba umieć.I dlatego, syn zaczął nagle poszukiwaćsekcji łuczniczej –