Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 160 takich demotywatorów

 –
"Usunięcie (...) "Zuch kocha Boga i Polskę" z Prawa Zucha wyczerpuje znamiona nietolerancji i może być odbierane jako dyskryminacja polegająca na jawnej dechrystianizacji –
 –
Historia świątecznego karpia –  Pytają mnie, czemu jem karpia w wigilię,skoro nie jestem wierząca. Bo lubię karpia.To naprawdę takie proste.O  258       11 103        <0  3,2 tys.Bolek @Bolekl_egia • 18gruAle to jednak dziwne, że kultywujesztradycję, która pochodzi od Dzieciątka Jezusspożywającego karpia w betlejemskiejszopce w dniu swoich narodzin.
Są wigilijne tradycje, których się NIE zmienia.Spotkania z bliskimi, świąteczne potrawy... I KEVIN NA POLSACIE –
0:16
Japończycy jeszcze nie do końca rozumieją tradycję Bożego Narodzenia –

Niezwykłe tradycje bożonarodzeniowe z całego świata, o których prawdopodobnie nie słyszałeś (13 obrazków)

Rzeczy, które wydają się szalone albo genialne, ale na pewno nie nudne - Japonia (17 obrazków)

Plemię Woodaabe z Czaduma tradycję zalotów zwaną Gerewol. – Mężczyźni spędzają godziny ubierając się do tańca przed kobietami z plemion w nadziei, że zostaną ocenieni jako najpiękniejsi. Kobiety mogą wtedy wybrać, z kim chcą wyjść za mąż
Dziwny mit o lewicy, która zniszczy nasze tradycje – W jaki sposób mieliby tego dokonać? Nie chcą przecież zakazać katolicyzmu. Chcą tylko, aby Kościół trzymał się jak najdalej od władzy. Zniszczenie tradycyjnej rodziny to kolejny nonsens, bo legalizacja małżeństw homoseksualnych nie sprawi magicznie, że heteroseksualne przestaną istnieć
W mojej pracy mamy taką fajną tradycję, że jak dobrze wykonujesz swoją pracę, to dokładają ci pracę innych, którzy nie potrafią wykonywać swojej –
 –

Korea Południowa to piękny kraj, który doskonale łączy tradycję z nowoczesnością (20 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Mieszkańcy małego peruwiańskiego miasteczka Santo Tomas mają ciekawą tradycję. Co roku, 25 grudnia, każdy kto ma jakiś zatarg, rozwiązuje go podczas walki na gołe pięści.A potem wszyscy idą się napić –
Luty 2017, Świdnik, demonstracyjny przemarsz w rocznicę tzw. „świdnickich spacerów”. 4 lutego 1982 roku, w trakcie stanu wojennego, emeryci z lokalnej Solidarności rozpoczęli manifestacyjne przechadzki w porze nadawania Dziennika Telewizyjnego (19:30), w proteście przeciwko kłamstwom w reżimowych mediach. – Już po kilku dniach towarzyszyły im wielotysięczne tłumy, a komunistyczne władze ratowały się wygaszaniem miejskich latarni, aresztowaniami i przesunięciem godziny milicyjnej. Ćwierć wieku później, już w wolnej Polsce, w obliczu „coraz bardziej ordynarnych manipulacji” w TVP, jedna z lokalnych organizacji samorządowych decyduje się reaktywować tradycję antypropagandowego happeningu. W zimowy, śnieżny wieczór w spacerze bierze udział kilkaset osób, wśród nich także działacze opozycji demokratycznej z lat 80
 –
przewodnicząca rady gminy i jedna radna mają córki lesbijki (chyba lepiej lesbijki niż Krzyżacy. Nie wiem, nie znam się) – Widać wójt kultywuje starą polską tradycję "nie jestem homofobem, ale..."
Nic nie sugeruję, po prostu ciekawą tradycję mieli –
Koleś jest prawdziwym bohaterem –
5 lat temu właściciela restauracji z Peru odwiedził bezdomny pies, u którego było widać głód w oczach. Nie mógł mu odmówić pomocy i nakarmił go. Niespodziewanie to zapoczątkowało długą tradycję – Ten pies zjawiał się u niego codziennie - za każdym razem był witany darmowym posiłkiem. Z czasem wieść o dobrym sercu restauratora zaczęła się roznosić i coraz więcej nowych psów zaczęło zjawiać się u progu jego restauracji. Nigdy jeszcze żadnemu nie odmówił pomocy