Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 40 takich demotywatorów

 –  Kurwa witam serdecznie.Po chuj Panu ten telefonktoś dał jak ma Pan gowłożonego głęboko wPańska zajebaną dupę.Dzwonię kilkanaście razya Pan nie odbiera. Jatu czekam na przesyłkęa z Panem totalny brakkontaktu !!!! Może lepiejwziąć się za sprzedawanieprecli pod Tesco tam raczejnie trzeba nic z siebiedawać. A w Krakowieszukają trębacza ale dlaPana to za duże wyzwanie.Miłego dnia życzę !!!!Czekam na kontakt2 min
Zgadzam się, totalny absurd - kara powinna być o wiele wyższa –  Łukasz Warzecha@lkwarzecha FollowXKolejny absurdalny wyrok w imięprozwierzęcej poprawnościpolitycznej. 1,5 roku pozbawieniawolności dla nie karanego człowiekaza wyrzucenie psa z 8. piętra. Kara -tak. Ale nie taka. tvn24.pl/bialystok/bial
 –  ARTUR803Syn koleżankitwojej starejGRZEGORZ32TVP1 HDPREMIERAADRIAN31
 –  Nie mam nie przeciwkoprzychodzeniu do pracy...Ale te osiem godzinczekania na wyjście...To już totalny ABSURD!
 –  Szymon Libor24 min....Wytykac babom ze ich narzady sa wyjatkowo bliskoodbytnicy i wyglada to niczym kloaka.Bylem juz z wieloma kobietami w moim zyciu iniestety anatomia każdej wyglada tak, że kobiecyodbyt jest wykuhwiscie blisko waginy, dzielą jemoze kilka cm. Dla mnie to totalny defekt widealnym projekcie jakim jest cialo kobiety. Jakmam nie myslec o tym, ze tuz obok macicy, tejpięknej macicy ktora daje życie jest narząd służącydo srania? Prawie jak kloaka u niektórych zwierząt.One powinny byc piękne i kobiece, a jednak psuje tocaly efekt.My mężczyźni mamy ta odległość znaczniewiększą. Gdy patrzysz na penisa nie widzisz tyłka, atylko potężnego żołnierza, dumnie stojącego nabaczność. U kobiet mozna zobaczyc niedomytytylek i kupe ktora czasem przechodzi do przodu ibrudzi to co najfajniejsze. To totalnie ohydne.Zawsze gdy widzę piękna niezależną kobiete, ktoradumnie idzie i myśli sobie jaka super jest iwspaniala, przypominam sobie o tym fakcie ismieje sie w duchu. Zawsze gdy widzę feministkęprzypominam sobie o tym fakcie i smieje sie wduchu.Faceci, jak was jakas baba wkurzy, lub zacznieglupoty gadac o tym jaka to ona nie jest idealna,pamiętajcie - one prawie mają kloaki jak jakieszwierzaki xD
U mnie w mieście jest totalny kibel –
Różnica między Polską a Czechami: – Czechy:Polityka prorodzinna skupia się na poprawie warunków funkcjonowania rodziny, totalny brak ideologizacji Polska:Zniedołężniały stary kawaler rządzący krajem mówi, że Polki nie rodzą, bo chleją. Księża nakazują kobietom rodzić, bo "obowiązek", wprowadzono zakaz aborcji. Czeski cuddemograficzny - mielinajniższa dzietność naświecie, dziś sawzorem donaśladowania
Wkurza mnie totalnybrak kultury u ludzi – A może to czysta złośliwość?Wyobraź sobie, że inni też szukają wolnego miejsca, żeby usiąść i zjeść, a twojego syfu nikt nie będzie za ciebie sprzątać. Może oprócz obsługi, ale oni i bez twojego chamstwa mają dużo roboty. Słuchaj wieśniaku, zasada jest prosta:- jak w knajpie kelner przynosi ci żarcie, to zostawiasz naczynia,- jak ty przynosisz żarcie, to ty sprzątasz.Może tam skąd pochodzisz zostawiasz resztki w chlewie, z którego żresz, może też wypróżniasz się w tym samym miejscu - nie obchodzi mnie to.W miejscu publicznym stosuj się do zasad, albo spadaj do dziury, z której wypełzłeś A może to czysta złośliwość?Wyobraź sobie, że inni też szukają wolnego miejsca żeby usiąść i zjeść, a twojego syfu nikt nie będzie za ciebie sprzątać. Może oprócz obsługi, ale oni i bez twojego chamstwa mają dużo roboty. Słuchaj wieśniaku, zasada jest prosta:- jak w knajpie kelner przynosi ci żarcie, to zostawiasz naczynia- jak ty przynosisz żarcie, to ty sprzątasz.Może tam skąd pochodzisz zostawiasz resztki w chlewie, z którego żresz, może też wypróżniasz się w tym samym miejscu- nie obchodzi mnie to.W miejscu publicznym stosuj się do zasad, albo spadaj do dziury, z której wypełzłeś
 –  az smutno mi się zrobiło człowiek na kwarantannie
Zamieniłem kota – Sześć lat temu zamieniłem kota mojej ówczesnej dziewczyny, a obecnie żony, na bardziej łagodnego osobnika podobnego do jej kota.Miała całkowicie czarnego kota, który był niezwykle agresywny. Drapał wszystkich, syczał na wszystkich i przez połowę dnia nie korzystał z kuwety. Moja dziewczyna upierała się, że może sprawić, by ten zachowywał się lepiej. Pewnego dnia wyjechała z miasta, żeby odwiedzić rodzinę, a ja miałem pójść do jej mieszkania i nakarmić go.Pierwszy raz, kiedy tam poszedłem podrapał mnie po ramieniu. Zażartowałem do kota, że nie jest wyjątkowy i że wymienię go, jeśli znowu mnie podrapie. Żart utkwił mi w pamięci, dopóki nie pomyślałem o tym na tyle, że to już nie był żart. Następnego dnia rano poszedłem do lokalnego schroniska dla zwierząt. Znalazłem identycznego kota, który był już wyszkolony w obsłudze kuwety i przyzwyczajony do ludzi, ale był trochę potulny. Ogólnie rzecz biorąc, był bardziej przyjazny i lepiej wychowany i mógłby jej przypominać oryginalnego kota.Tak więc adoptowałem go, zabrałem do mieszkania mojej dziewczyny, a następnie zawiozłem jej oryginalnego kota do schroniska dla zwierząt w innym mieście (miałem obawę, że moja żona dowie się, jeśli zostawię go w schronisku lokalnym).To było 6 lat temu. Pobraliśmy się 4 lata temu. Nadal mamy zamienionego kota. Moja żona nic nie wie. Uwielbia tego kota i chwali się, że jest o wiele lepiej wychowany. Za każdym razem, gdy go widzę, czuję się jak totalny kawał skurwiela Sześć lat temu zamieniłem kota mojej ówczesnej dziewczyny, a obecnie żony, na bardziej łagodnego osobnika podobnego do jej kota.Miała całkowicie czarnego kota, który był niezwykle agresywny. Drapał wszystkich, syczał na wszystkich i przez połowę dnia nie korzystał z kuwety. Moja dziewczyna upierała się, że może sprawić, by ten zachowywał się lepiej. Pewnego dnia wyjechała z miasta, żeby odwiedzić rodzinę, a ja miałem pójść do jej mieszkania i nakarmić go.Pierwszy raz, kiedy tam poszedłem podrapał mnie po ramieniu. Zażartowałem do kota, że nie jest wyjątkowy i że wymienię go, jeśli znowu mnie podrapie. Żart utkwił mi w pamięci, dopóki nie pomyślałem o tym na tyle, że to już nie był żart. Następnego dnia rano poszedłem do lokalnego schroniska dla zwierząt. Znalazłem identycznego kota, który był już wyszkolony w obsłudze kuwety i przyzwyczajony do ludzi, ale był trochę potulny. Ogólnie rzecz biorąc, był bardziej przyjazny i lepiej wychowany i mógłby jej przypominać oryginalnego kota.Tak więc adoptowałem go, zabrałem do mieszkania mojej dziewczyny, a następnie zawiozłem jej oryginalnego kota do schroniska dla zwierząt w innym mieście (miałem obawę, że moja żona dowie się, jeśli zostawię go w schronisku lokalnym).To było 6 lat temu. Pobraliśmy się 4 lata temu. Nadal mamy zamienionego kota. Moja żona nic nie wie. Uwielbia tego kota i chwali się, że jest o wiele lepiej wychowany. Za każdym razem, gdy go widzę, czuję się jak totalny kawał skurwiela
 –
 –

Kolekcja schodów, których twórcy mieli fantazję (lub totalny brak umiejętności) (32 obrazki)

"Lubię rozmawiać z księżmi i zawsze chwalę się swoją łaciną. Oni wtedy robią oczy jak pięć złotych. Niby uczą się łaciny, ale sami jej nie znają, bo nie praktykują – Zwykle na początku opowiadam im dowcipy. Na przykład: wchodzą Trzej Królowie do stajenki i widzą, że Matka Boska płacze, Józef też płacze, a dziecko wrzeszczy. Kacper mówi: "Co wy, Żydzi, tak płaczecie? Takie macie ładne i zdrowe dziecki". Na co Maryja odpowiada: "Bo myśmy chcieli dziewczynkę". A ostatnio taki mi się spodobał: katecheta wezwał matkę dziecka i mówi: "Pani syn jest kretyn totalny, on nawet nie wie, że Jezus Chrystus nie żyje". Na co kobita odpowiada: "Proszę księdza, u nos taka bida w domu, my nie momy telewizora, gazetów nie kupujemy, bo drogie, radio nam się zepsuło, także my w ogóle nie wiedzieli, że on chorował"
 –  Rząd zamyka baseny, siłownie,galerie handlowe, stacjonarnągastronomię, hotelePo zamknięciu liczba aktywnychzakażeń i tak gwałtownie rośnie!Mamy galopujący wzrostaktywnych przypadków,a rząd nagle poluzowujeotwierając m.in. galeriehandloweI nagle mamy cud,otwarcie galerii powodujenagły spadek aktywnychprzypadków!!!Rząd przerażony nagłymspadkiem aktywnychprzypadkówzapowiada totalny lockdown!
Tesco chce przetestować drony do transportowania jedzenia do klientów... – Eksperyment ma trwać 6 miesięcy i mieć miejsce w Irlandii w Oranmore w hrabstwie Galway.Co o tym sądzicie? Będzie totalny niewypał, czy jednak powoli zbliżamy się do czasów rodem z filmów Sci-Fi?
To jest jakiś totalny absurd! – Pewna kobieta biorąca udział w strajku przedsiębiorców dostała karę 10 tysięcy złotych, bo nie zachowała odpowiedniej odległości. Trafiła do radiowozu, w którym łącznie z nią było 8 osób. Wtedy policja nie miała nic przeciwko temu, że znajdujący się tam ludzie nie byli w stanie zachować dystansu
- Nie. Myślałam, że to mąż wrócił i szukał czystej koszuli i skarpetek... –
Jaki kraj, taki Leonardo DiCaprio... –  „To polski Leonardo DiCaprio!” Co o głównej gwieździe „Bad boya" mówi reżyser i koledzy z planu? !',114411111 1 fot. Marcin Goleń „Antek Królikowski to polski Leonardo DiCaprio. Byłem zafascynowany, kiedy oglądałem materiały zakulisowe z DiCaprio i obserwowałem, jak w ciągu kilku sekund wchodzi on w skrajny stan emocjonalny, stając się postacią, którą kreuje na ekranie. Antek też to ma. Posiada niesamowity instynkt, który sprawia, że w sposób totalny wchodzi w postać i gra sceny mając jakąś niesamowitą czujność". Patryk Vega przyznaje, że „Bad boy" jest jedynie początkiem jego współpracy z aktorem. „Już 23 marca wchodzimy na plan kolejnej produkcji, gdzie Antek zagra główną rolę. Myślę, że ten film będzie przełomem w mojej karierze" — zdradza reżyser.

Wszyscy tylko o tym, jak to psy i koty boją się fajerwerków. Dlaczego się boją? Jak temu zapobiec? Mało kto jednak pomyśli, jaki to wielki stres dla dzikich ptaków, których jest w miastach całkiem sporo

Mało kto jednak pomyśli, jaki to wielki stres dla dzikich ptaków, których jest w miastach całkiem sporo – Ptak ma ściśle określone godziny wypoczynku, musi w ciągu dnia zjeść odpowiednią ilość pokarmu, w dodatku nocą widzi tyle co nic, z wyjątkiem sów oczywiście, ale mówimy tu teraz o ptakach zamieszkujących miasta i tereny przyległe. Taki nagły huk i "błyskawice" potrafi je zmusić do latania na oślep, mogą też paść najzwyczajniej w świecie ze strachu.Denerwuje mnie ciągłe narzekanie właścicieli czworonogów, którzy z Sylwestra robią totalny koniec świata i już na miesiąc przed rozpoczynają kampanię anty-fajerwerkową, która sprowadza się do wrzucania tysięcy wpisów o tym, jak to ich Fafik strasznie przeżywa ten dzień. W gruncie rzeczy przez coś takiego wiele osób zaczyna postrzegać ten problem właśnie w taki sposób - mały Chihuahua leży na jedwabnej poduszce ze złotymi obszyciami i właśnie śni mu się soczysty rostbef, który dostanie na kolację, a tu nagle jakieś chamy rozpętują za oknem III Wojnę Światową. Pani właścicielka przybiega do swojego niuńki w panice i zaczyna go tulić, całować i biadolić, że "nic się nie stanie, wszystko będzie dobrze, tylko się nie bój maleńki", a właśnie, że będzie! W takiej sytuacji taki mały jak i duży szczurek zacznie jeszcze bardziej panikować. Najprostszą rzeczą, żeby spróbować psa przyzwyczaić do fajerwerków, jeszcze przed Sylwestrem, najlepiej za młodu, ale wcale nie jest to niezbędne, to zrobić mu mały pokaz. Można na jakimś polu, np. siedząc z nim w samochodzie. Jedna osoba, którą zna niech wystrzeli za oknem jakiś niezbyt głośny fajerwerk, a druga siedzi z nim w środku i ogląda. Potem wystarczy go pochwalić i dać mu coś smakowitego - zobaczy, że ten drugi nie dość, że nie zginął w męczarniach, to w dodatku wszyscy byli zadowoleni. Psy boją się głównie tego, czego nie znają lub poznały i miały z tym złe wspomnienia, które trzeba postarać się zatrzeć. Teraz wszyscy by chcieli mieć wszystko podane na tacy - psa, który nie boi się fajerwerków, chociaż przez 364 dni w roku nie ma z nimi do czynienia i żyje pod totalnym kloszem. To tak, jakby jakiegoś informatyka z korpo nagle wrzucić na pawilon wojskowy i dziwić się, że trzęsie portkami. Gdy zapyta się osób, które twierdzą, że ich psy tak tragicznie boją się fajerwerków, co rzeczywiście z tym problemem chciały zrobić okazuje się, że głównie biorą się za farmakologię, czyli nafaszerować go czymś żeby był otępiały lub właśnie siedzieć nad nim chwilę i się rozczulać, a potem złorzeczyć na tych złych strzelających ludzi, bo przecież "Fafik już taki jest, że się boi i koniec".Moje psy oglądały fajerwerki i uwielbiały to. Jako domownicy uczestniczyły w tym, a widząc, że nikt nie robi z tego dramatu tylko ogląda to i robiły to samo. A jeżeli ktoś twierdzi, że nie można starego psa nauczyć nowych nawyków to rozczaruję - stary pies, wzięty z fundacji, który podobno był "agresywny do innych psów" bardzo szybko się tego oduczył, gdy na spacerach przechodząc koło innego psa lub ogrodu z nim miał podsuwane pod nos smakołyki. Myślał o nich, nie o tych psach w tym momencie i potem niepostrzeżenie już można było z nim iść bez nich. Oduczył się tego, chociaż ta agresja początkowo była naprawdę spora. Oczywiście zdarzyły się potem jeszcze jakieś sytuacje pojedyncze, gdy z jakimś psem sobie nie przypadli do gustu, ale to już były sytuacje na palcach jednej ręki, nie tak jak wcześniej, do niemal każdego samca. Psom trzeba pokazać, że mogą inaczej zareagować na sytuacje, które wywołują w nich strach lub agresję i warto trochę nad tym popracować.No ale wracając do mej głównej myśli to nie mam zamiaru na nikim wymuszać tego, żeby strzelał, czy żeby nie strzelał. Każdy sam decyduje o tym jak żyje, chcę tylko przypomnieć o tych, którzy sami nie mogą powiedzieć za siebie, bo stada kawek, gawronów czy wróbli nie utuli zasmucona właścicielka, a jedynie mogą liczyć na siebie i na łut szczęścia, aby przeżyć. Bo to dla nich jest prawdziwy koszmar, nie dla kanapowców, które powinny zostać tak ułożone, żeby we własnym domu nie umierać ze strachu przed strzałami