Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 19 takich demotywatorów

JEDNA KROMKA chlebaze smalcem 22 zł – Ktoś przebije ceny z tegorocznego Jarmarku Bożonarodzeniowego w Rybniku, woj. śląskie? gracKubek świąteczny-okolicznościowy25 zł/szt.LurekKielbasa z grillaKrupnickSlaskie tiramisuSmażonkaBigos zdziczyznyBogracz mięsnyFasolka po bretońskuKwaśnicaZurPierogi smażonePajda ze smalcemzdziczyzny38 1porga20zł/porcja 120g26 zł/porcja362t/porcja 250 g28 zł/porcja 250 g32 zł/porcja 350 ml28zt/porcja 350 ml20 zł/porcja 350 ml20 zł/porcja 350 ml242/6 sztuk222/sztFasolka2.0-20-SlaskieTiramisuBigasZdziczyznyZuلاء
Źródło: www.facebook.com
Chleb ze smalcem i ogórkiemPrzysmak PRL-owskich stołów –  SMALEG
Lepiej jeść chleb ze smalcem we dwójkę, niż z wędliną samemu –
Zagłosuj

Jaki jest Twój ulubiony gatunek muzyczny?

Liczba głosów: 3 398
Mam już dosyć tych wszystkich kulinarnych „ekspertów" – Sushi to jedzenie najbiedniejszych japońskich rybaków, którzy mieli tylko ryż, wodę morską i kawałek świeżej ryby. Także mam wywalone w to „prawidłowe jedzenie sushi", będę jadł tak, jak mi się podoba czyli widelcem. Jak mi się zachce to nawet musztardy dodam. Chyba tylko słowiańska kuchnia nie próbuje wszystkim robić sieczkę z mózgu. Zamiast tego mówi: „Jestem barszcz — zajr:3isty barszcz i możesz dodać do mnie śmietany, posypać pieprzem, wziąć chleb ze smalcem i zjeść — a ja wciąż będę smaczny. Możesz również zapomnieć coś do mnie dodać, albo po prostu zamoczyć we mnie chleb, a i tak będę zajebiście smaczny". Barszcz nie ma kija w dupie i nie mówi ci, że podczas jedzenia go musisz odsunąć mały palec u stopy i podrapać dziewicę za uchem. Po prostu go jesz i tyle KO
Zero dbania o klienta –
26. Przed ciepłym przyjęciem turbo-elitarnych Czeczenów, ukraińscy szweje nasmarowali naboje świńskim smalcem. Szanse na 72 dziewicepo śmierci maleją, – 27. Na prośbę ruskich operatorów wozu opancerzonego, ukraińscy pracownicy kolei dali wskazówki dojazdowe. Pokierowali ich w ślepą uliczkę i pojmali dwóch z czterech. 28. Ukraińska starowinka poczęstowała rosyjskich, strudzonych natarciem soldatów potrawką, do której od serca dorzuciła coś na przeczyszczenie. Następnie podpaliła drzwi od kibla, w którym kłócili się o pierwszeństwo w desancie,29. Podczas plądrowania sklepu przez ruskich specjalistów od szybkiego zajmowania Kijowa, tak bardzo nie wiedzieli, czym są mandarynki, że w końcu ich nie zabrali,30. Ukraiński urząd do walki z korupcją poinformował, że zdobyte w boju precjoza i sprzęt nieprzyjaciela nie będą podlegały zeznaniom podatkowym. Cyganie bezpieczni,31. Pracownicy ukraińskiej infrastruktury drogowej postanowili pomóc najeźdźcom i poprawili napisy na tablicach drogowych. Teraz każdy ruski może z łatwością odczytać kierunek, w którym może iść się pierdolić,32. Cyganie, póki co jedni z największych nemesis rosjan w tym konflikcie, ponownie w natarciu. Tym razem postanowili podprowadzić soldatom pociski rakietowe i biegać z nimi po wsi na ramieniu,33. OnlyFans zablokował twórcom możliwość wypłaty środków w rosji. Niektóre panie w popłochu i poczuciu beznadziei, ponieważ zamiast świecić dupą, będą świeciły pustkami z garnków,34. W wyniku hakerskiego ataku na rosyjską infrastrukturę działań kosmicznych, specjaliści od szybkich podbojów Ukrainy nie są w stanie już podejrzeć przez satelity, jak ich jednostki dostają wpierdol,35. Stacje do ładowania pojazdów elektrycznych na terenie rosji wyświetlają bardzo przyjemny komunikat, że putin to chuj,Źródło: fb Marcin Morkowski
Źródło: Marcin Morkowski
 –  8:00 - Nudze się. Zakładam post na psiej grupie zzapytaniem „Co jest lepsze frolic czy pedigreedla mojego psa?"8:05 - 47 odpowiedzi. Wyzywają mnie na zmianęod sadysty, skąpca i idioty.8:10 - 37 Weganów żywiących barfem i 53obrońców suchej karmy kłóci się w 246komentarzach by uzasadnić jedyny właściwysposób odżywiania psa.8:15 - 37 weganow i 53 obroncow suchej karmydoszlo do porozumienia, że muszą zawiadomićurząd weterynaryjny i towarzystwo ochronyzwierząt by odebrano mi psa.10:00 - Przed moimi drzwiami stoi zupełniewyczerpany dostarczyciel przesyłek. Wręcza mi75 kg ciężką paczkę startowa frolica.10:01 - Przed domem pojawia się 5 uzbrojonychbarfiarzy, przewracają doręczyciela na ziemie ipróbuja udaremnić doręczenie przesyłki wostatniej sekundzie.10:05 - 75 kg produktów frolica lata w powietrzu,100 puszek z karmą toczy się po jezdni blokującruch drogowy.10:10 - Drugi doręczyciel z 10 kilowym pakietemstartowym od pedigree pojawia się pod moimidrzwiami.10:11 - Tych pięciu barfiarzy kastruje na moichoczach doręczyciela pedigree, leży w ogródku.10:15 - 59 wron i 17 kruków wylądowało w moimogródku. Ptaki Hitchcocka są niczym wporównaniu do tego! Rzucają się na frolica.10:20 - Doręczyciel dochodzi do siebie i cichojęczy. Moj pies próbuje złapać wrony.10:30 - Przyjeżdża Policja.10:31 - Rozrabiajacy barfiarze uciekaja.10:35 - Dogadałem się z Strażą Miejską, żepuszki z jezdni sprzątnę i skończy się napouczeniu.10:45 - Wrony i kruki zżarły cały frolic.10:50 - Dwie karetki zabierają doręczycieli.10:52 - Mój pies ma pióra w mordzie.10:55 - Ponieważ mojemu psu tak smakujesurowe. postanowiłem od jutra barfować.11:00 - Siedzę na sofie pije kawe i się nudzę.12:00 - Ponieważ się nadal nudze. postanowilemna wegańskim forum samotnie wychowujacychojców umieścić post, że wole dziecku tyleksmarować smalcem wieprzowym niż kremem,bo skóra sie tak pieknie później Iśni...86Komentarze: 83O Lubię to!Dodaj komentarz
 –  KAROLA"Też kiedyś próbowałam byćwegetarianką! Jadłam tylko ryby i drób.""Naprawdę szkoda mi tych wszystkichzwierząt, ale nie potrafię sobie odmówićwypadu do Maca"rigólnie to kocham wszystkie zwierzęta,ale niejedzenie ich jest dla mnie zbytekstremalne""Ale przecież ryba to chyba nie jest zmięsa?"STUDENCIAK-Natychmiastowy ekspert dietetyki iantropologii po usłyszeniu słowa"wegetarianizm".-Człowiek to urodzony myśliwy i musijeść mięso - dlatego większość mojejdiety stanowią zupki chińskiezagryzione kajzerką, parówki i kebabod turka."A słyszeliście ten żart? Dzisiaj wege.jutro homo! hahahaha w ogóle to roślinymają uczucia haha"JANUSZ"Ja ci dam zaraz wegetarianizmy!Chłop to musi jeść mięso, bezmięsa nie będziesz miał siły""Obiad bez schabowego? To ja sienie najem!""Hummus hujmus. smalcem seposmaruj jak normalny człowiek!""Tatuś całe życie mięso jadł izobacz jak wygląda! Kawałchłopa!"
Bez 500+, bez 300+, z kromką chleba ze smalcem, albo i bez, bez gadżetów, z tornistrami z tektury, z wakacjami na podwórku pod domem, bez pretensji i żądań do całego świata, z szacunkiem dla starszych, rodziców i nauczycieli – Po prostu dzieci wychowane w fartuszkach

Jak udawać, że umiesz w życie, chociaż trochę nie umiesz i trochę cię nie stać? Jutro wpadają znajomi, albo rodzice? Na szczęście masz nas!

Jak udawać, że umiesz w życie, chociaż trochę nie umiesz i trochę cię nie stać? Jutro wpadają znajomi, albo rodzice? Na szczęście masz nas! – 1) Umyj drzwi wejściowe jakimś aromatycznym płynem. Wchodzący będą mieli wrażenie, że mieszkanie było dopiero co pucowane. Potem może już trochę śmierdzieć, nieważne.2) Kup jakieś makarony, kasze czy ryż i wsyp w słoiki. Udawaj, że masz spiżarnię i plan.3) Kup butelkę wody mineralnej w butelce, ale koniecznie szklanej. Trzymaj w lodówce. Niech goście wiedzą, że traktujesz serio regularne nawadnianie się. To wzbudza szacunek. Jeżeli gości jest niewiele, polej im z tej nieszczęsnej butelki. Będą myśleć, że tak wygląda twoje życie na co dzień.4) Wyciągnij światełka z choinki i powieś gdzieś, niech świecą i "robią atmosferę". Ważne: pozbądź się choinki, już czas.5) Wyczyść kibel i zlew, przetrzyj lustro. Pewne rzeczy muszą być zrobione.Syf może być, ale te trzy kluczowe rzeczy dobrze nadrabiają i dają wrażenie, że nie żyjesz jak brudne zwierzę.6) Schowaj w łazience te rzeczy których używasz (szczotka do zębów, szczotka do włosów) i wyłóż te rzeczy, których używasz rzadziej. Jakieś kremy, jakieś fantazyjne mydełko zajumane z hotelu.7) Weź wszystkie czyste ręczniki jakie masz, ładnie ułóż i połóż w widocznym miejscu w łazience. Goście poczują onieśmielenie.8) Wstaw jakieś zioła do szklanki z wodą. Może być natka pietruszki z Biedry. Cokolwiek, byle zielone, umoczone w wodzie.9) Miej kwiatek w doniczce. Może był mały kaktus. Cokolwiek co będzie dowodem, że potrafisz utrzymać coś przy życiu. Nie przejmuj się, jak uschnie. Kupisz nowego.10) Kup tyle cytryn, ile zmieści się do największej miski jaką masz w domu. Nie pytaj, zrób tak. To najlepszy wystrój mieszkania jaki możesz mieć za kilka złotych.11) Jeżeli nie stać cię na cytryny, użyj orzechów włoskich. Ale nie dawaj otwieracza, bo zjedzą. Jeżeli goście mają silny chwyt i mogą zjeść, użyj szyszek. Można je za darmo wziąć z lasu, nie psują się a też ładnie wyglądają w misce.12) Kup ze cztery różne herbaty. Mogą być tanie, tylko wrzuć do słoików. Ważne, żeby otumanić gości możliwością wyboru, naucz się smaków na pamięć i szybko wypowiadaj jeden po drugim. Poleć tę herbatę, której masz najwięcej.13) Kup takie serwetki z Ikei. Kosztuje to grosze a wygląda zajebiście, dużo lepiej niż wycieranie mordy rękawem.14) Nie, ręcznik papierowy się nie liczy.15) Jeżeli kupujesz jakiś alkohol, kup inny w drugim kolorze. Potem przy stole tak niby się zamyśl, który będzie lepiej pasować.16) Opóźniaj moment podania jedzenia, ale na stół daj chleba ze smalcem i ogórki. Że niby tylko dodatek. Ważne: użyj słowa "rustykalne".Goście z głodu zapchają się kanapkami i z głowy. Jeżeli są wege, niech jedzą ogórki.17) Kup półgotowe danie, wsadź do piekarnika, dodaj jakiejś zieleniny albo z grzankami. Jest zapach, niby umiesz zrobić obiad, załatwione.18) Jako deser podaj niechlujnie połamaną tabliczkę gorzkiej (to ważne) czekolady i kawałki jabłka. Jedno odbiera chęć na drugie, a wygląda zajebiście wyrafinowanie.19) Weź książkę, wstaw tam jakąś zakładkę, że niby czytasz. Połóż obok łóżka. Zakładkę włóż bliżej końca, hehe.20) Schowaj nieumiejętnie prezerwatywy, żeby trochę wystawały. Z podobnych powodów, co książka UDAWAJ
Źródło: www.facebook.com
Kromka chleba ze smalcem i kiszony ogórek. Kto też uwielbiał? –
 –  KOCHAM KURWY I CHLEB ZE SMALCEM
 –

Z niemieckich ulic znika Kebab. Jego miejsce zajmuje "polska kuchnia" - z wieprzowiną, smalcem i skwarkami

Z niemieckich ulic znika Kebab.Jego miejsce zajmuje "polska kuchnia" - z wieprzowiną, smalcem i skwarkami –

Na każdego cwaniaka, znajdzie się jeszcze większy cwaniak

Na każdego cwaniaka, znajdzie sięjeszcze większy cwaniak –  Przeglądając nagrania, jakie wykonałem w czasie świąt swoim telefonem komórkowym, zobaczyłem rozmowę przy stole, w czasie której mój dziadek opowiadał o weselu swojego syna, a mojego wujka. W czasie tej rozmowy podniesiono temat wódki weselnej. Zaciekawiłem się. Dziadek mówił, że wódki było tak wiele, że musiał zakopać kilkanaście butelek pod drzewem. A dokładniej - pod orzechem. Jeszcze dokładniej - „pod drugim orzechem”.Zatrzymałem nagranie i zadzwoniłem do babci. Zapytałem ją o tę wódkę.- To była wódka z Peweksu - powiedziała babcia.- Butelki półlitrowe?- Trzy czwarte litra.- Słodki Jezu.- Siedemnaście sztuk. Albo siedem. Nie, siedemnaście raczej.- Musimy ją odzyskać. Tę wódkę.- Po co?- Jak to po co. Karnawał się zaczyna.Rozłączyłem się i pojechałem do Falenicy, gdzie w ogrodach rodzinnej rezydencji ukryta była wódka z Peweksu. Siedemnaście butelek. Albo siedem. Nieważne.Wesele odbywało się właśnie w tym ogrodzie, ale już ponad trzydzieści lat temu i jeden z orzechów usechł był, zmarniał i został wycięty. Drugi rósł dalej. Poszedłem do piwnicy po szpadel i zacząłem kopać. A mróz był straszliwy. Chyba minus piętnaście stopni. Ale nieważne. Wódka. Siedemnaście butelek z Peweksu. Trzy czwarte. Kopałem pod orzechem. Dziadek wyszedł do ogrodu i zapytał, co robię.- Wykopuję wódkę z wesela - odpowiedziałem.- Po co.- A po co ludziom wódka? Żeby odejść od Boga, tańczyć i śpiewać w ramionach diabła.- Ziemia zmarznięta - rzekł dziadek. - Nie dokopiesz się.- Dokopię.- Nie dokopiesz.- Dokopię.- Nie dokopiesz się.- Dokopię się.- Dobra, to kop.Dziadek odszedł, a ja kopałem dalej. Od godziny dziesiątej rano do południa. Potem przyszła babcia i dała mi herbaty i chleba ze smalcem ze skwarkami i ogórkiem kiszonym. Zjadłem, wypiłem i kopałem dalej. Za wódką. Siedemnaście butelek, każda trzy czwarte litra. Każda z Peweksu. Sprzed trzydziestu lat.Około szesnastej dokopałem się wreszcie do czegoś. Odłożyłem szpadel, otarłem pot z czoła. Wyciągnąłem z ziemi wielki wór parciany. Zawołałem dziadka, zawołałem babcię. Przyszli, stanęli nad dziurą w ziemi opodal orzecha.Otworzyłem wór i zacząłem wyjmować z niego butelki. Jedną, drugą, ósmą, dwunastą. Wszystkie siedemnaście. Ustawiłem je w rzędzie obok wykopu, znów pot z czoła otarłem. Spojrzałem na dziadka, potem na tę wódkę, potem na babcię, potem znów na wódkę.- Te butelki są puste - powiedziałem.- No, a jakie mają być - odrzekł dziadek.- Mówiłeś, że zakopałeś butelki z wódką.- Mówiłem, że zakopałem butelki po wódce. Bo nie było co z nimi zrobić.- A gdzie jest wódka?- Co?- Gdzie jest wódka, pytam.- He, he. Jak to gdzie. Wypita, idioto.
Źródło: www.facebook.com
Lepiej jeść chleb ze smalcemwe dwójkę – ...niż z wędliną samemu
Lepiej byłoby owych muzułmanów wysmarować smalcem wieprzowym, nalać w mordę alkoholu  i wywalić na zbity pysk z baru – Jak się nie podobają chusteczki dezynfekujące to może powinny być nasączone słowem mahometa?
"Klan" uczy, "Klan" radzi... – Więc mówicie, że na kobiecego focha najlepszy jest chleb ze smalcem?
Źródło: YouTube
Tatuaż – Wyraża więcej, niż 1000 słów

1

 
Color format