Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 33 takie demotywatory

Ja, kończąca szybko śmieciowy (ale pyszny) posiłek w samochodzie, zanim wejdę do domu i przygotuję dzieciakom rybę z warzywami –  @ifuksocieCOLD
Idealny drink na sylwestra –  ვოვლო // ტვ სანოკი @1vovlo · 16 g.A oto mój najnowszy przepis: podwójnawóda zmieszana z potrójną wódą. Pysznynapój o smaku wódy.140 PALEHO PALA
Pyszny Polak – Prawie nie czuć biedą PYSZNY POLAKPRAWIE NIE CZUĆ BIEDA
Zagłosuj

Co powiedziałaby Ci Twoja ulubiona przekąska, gdyby mogła mówić tuż przed zjedzeniem?

Liczba głosów: 284
 –  Cześć wszystkim. Piszę tego posta, bo muszę się wyżalić.Proszę, bądźcie wyrozumiali.Jestem mężatką od 6 lat, mamy dwójkę dzieci - syna(3 lata) i córkę (1,5 roku). Mam 29 lat, mąż 30. Odkądzostałam mamą, nieustannie siedzę w domu i zajmujęsię dziećmi... Przed tym wszystkim skończyłam studia,pracowałam w zawodzie, tańczyłam, wychodziłamz przyjaciółmi. A teraz? Siedzę w dresach i biegam zadzieciakami od rana do wieczora.Oczywiście dzieci nie są winne temu, że stałam siętypową,,kurą domową", natomiast mój mąż już trochętak. Niby subtelnie, ale krok po kroku wyeliminowałz mojego życia wszystko, co lubiłam. Najpierw zniknęłysukienki i spódnice z mojej szafy "bo za krótkie", potemzakazy wychodzenia z koleżankami, bo „dzieci ciępotrzebują". A na koniec nawet o pracy nie mogępomyśleć, bo „,kto zajmie się domem?". Obecnie mój mążnie jest w stanie sam wrzucić swoich rzeczy do kosza napranie, bo to dla niego wielki wyczyn. Jakim cudem jawcześniej tego wszystkiego nie widziałam?Ponad rok temu dopadła mnie potężna depresjapoporodowa. Byłam wrakiem człowieka. Mama zabrałamnie do psychiatry, zaczęłam brać leki, chodzić naterapię. Powoli się pozbierałam. Oczywiście mąż tozbagatelizował. Tak naprawdę po na pozór błahej sytuacjiz kapuśniakiem przejrzałam na oczy.Mój mąż nie je kapusty pod żadną postacią. A tupewnego dnia syn wrócił z przedszkola i zachwycał się,jaki pyszny bigos jedli. No to pomyślałam, że zrobię wdomu. Ugotowałam, zrobiłam też przy okazji kapuśniak -taki jak u babci. Wyszedł pyszny! A że wiedziałam, że mążkapusty nie tknie, specjalnie dla niego zrobiłam na szybkoinną zupę i drugie danie bez kapusty. Zjedliśmy z dziećmikolację, syn nawet powiedział, że „smakuje jakw przedszkolu". A później czekaliśmy na powrót tatyz pracy. Gdy wrócił, zapytałam czy chce zjeść zupę czydrugie danie? Wybrał drugie. Nałożyłam mu porcję.Powąchał, skrzywił się, wstał... i wyrzucił wszystko dokosza. Najpierw ze swojego talerza, a potem naszą zupęi bigos z garnków.Dlaczego? Bo śmierdzi mu w domu kapustą i on tak jeśćnie będzie. Ostrzegł mnie również, że mam więcej niegotować tego „g*wna" w JEGO domu.Także tego wieczoru po raz pierwszy w życiu sam sobierobił kolację, bo w odwecie wyrzuciłam resztę jedzenia,które przygotowałam specjalnie dla niego. A ja w tymczasie położyłam dzieci spać i podjęłam decyzję, że niechcę już z nim dłużej mieszkać. Mam dosyć tego, że onrządzi moim życiem.Po tym wszystkim zrozumiałam dwie rzeczy:1) Dziękuję psychologowi za terapię.2) Od teraz kapuśniak i bigos będę gotowała regularnie.
 –  Ania (29), kujawsko-pomorskieByło w miarę okBigos mega pyszny. Niektórzy ludzie naprawdęsympatyczni, chociaż buraków i debili nie brakuje.No i serio sporo niesprawiedliwości, bezsenso-wnych konfliktów, walki o jakieś pierdoły. Ogólniemiejsce zarządzane bardzo słabo.Samo doświadczenie cielesne w miarę sensowne,czasami postrzykiwało w kolanach albo miałamskurcz łydki znikąd.Raczej tu nie wrócę.medytacja.shanti
Pyszny polski obiad –  *********
 –  Poproszę pysznydomowy obiad
Jeszcze niedawno w tym memie róża była za piątaka, a kebs za dyszkę – Inflacja dopada nawet memy 10 złNiejadalnaStaromodnaDziewczyna uzna,że jesteś miękkąfają30 złPysznyStylowy i naczasieDziewczyna zobaczy wTobie swojegoprzyszłego mężaWybierz mądrze!
- Nie. Budżetówka –
Źródło: krzemowe zakamarki
Przyjechałemdo domu i zrobiłem sobie z nich pyszny obiad.Na wszelki wypadek wykąpałemsię, ogoliłem, włożyłem białą koszulęi czarne spodnie. Teraz siedzę i jem... –
Źródło: czeluście internetu
 –  KamilWitam.Narzeczona mnie zdradziła więc zabrałem jejpierścionek zaręczynowy podczas śniadaniawielkanocnego,przypominając jej że pierścionek oznaczałobietnicę nieobciągania swoim byłym i mówiącżeby się przyzwyczajała do domu swoichrodziców bo wprowadza się tu z końcemmiesiąca.Wytarłem usta serwetką, podziękowałemwszystkim za pyszny posiłek i wyszedłem, kiedyona darła ryja, jej mama płakała a jej ojciecpatrzył prosto przed siebie nie przestając jeść.Musisz to tylko dobrze rozegrać.
 –
0:05
Piekarz z Poznania, który piecze chleby w Buczy! – To jest Pan Jacek Polewski piekarz z Poznania. Pan Jacek zebrał ze sobą syna i kolegę oraz pół tony mąki i ruszyli na Ukrainę. Drugie pół tony zorganizowali w Lwowie, a potem pojechał do zniszczonej pod kijowskiej Buczy gdzie pomogli uruchomić zniszczoną przez Rosjan lokalną piekarnię "Chatinka Piekaria" i właśnie zaczęli wypiekać na miejscu świeży, pyszny chleb dla ludności! Czasami NIE TRZEBA MIEĆ KARABINU i RAKIET aby zostać PRAWDZIWYM BOHATEREM!
Źródło: ON THE MOVE
Cała kwota ze sprzedaży tego ciasta trafia na pomoc Ukrainie!Piękne to i bardzo smaczne! –
Źródło: ON THE MOVE
I wtedy trzeba odpowiedzieć:Nieeee, jest bardzo soczysty. Pyszny.Udał Ci się!Za każdym razem gramy w tę grę –
Elf był pyszny! Zjadłem też ciasteczka na deser. Dziękuję, Mikołaj –
 –  5 złNiejadalnaStaromodnaDziewczyna uznaże jesteś miękkąfają10 złPysznyStylowy i naczasieDziewczynazobaczy w tobieswojegoprzyszłego męża
 –  ZupnikOpublikowane przez: f\ • 15 listopada o 17:10 • QNie lubię rosołu. Po prostu mi nie smakuje.p£) Lubię tol C) Komentarze•Autor to debil. Doucz się o rosole i potem zabiera)głosLubię lo! Odpowiedz 7 min•Nie pierdol głupot. Rosół jest pyszny, widać żenigdy go nie jadłeśLubię toł Odpowiedz - 6 minm Wróć do pisania o historii zup, o polityce cl niewychodziLubię to! Odpowiedz 6 minrosolovo.pl I znowu głos ignoranta który nie ma pojęcia odobrym rosole. Zapraszamy na naszą stronę rosolove.pl i nieprzejmujcie się Idiotami -zawszerosółLubię toł Odpowiedz 5 minIle ci zapłacili ci od pomidorowej żebyś tak pisał?Lubię lot Odpowiedz 5 minPo co piszesz o rosole skoro go nie lubisz? Nierozumiesz że są ludzie którzy go lubią I Ich obrażasz w ten sposób?Nie lubisz rosołu to go nie jedz ale nie pieprzLubię tol Odpowiedz 4 minKiedyś to była fajna strona o zupach, a teraz siękompletnie zepsuła, cofam polubienie, żegnamLubię tol Odpowiedz - 3 minMój kolega zwrócił ci ostatnio kulturalnie uwagężebyś zamknął ryj, to go zbanowałeś. taka tu jest wolność słowa na tejstronie, wystarczy mieć inne poglądy i już ten debil z małym wackiemcię zbanuje
 –  The Wojciech Cejrowski10 maja o 17:51 · HAMBURGERY TRZYW całym moim życiu zjadłem trzy hamburgery. Wszystkie pamiętam.***Pierwszego jadłem w Szwecji, w mieście Malmo, na głównym placu, gdzie obok siebie były McDonald i Burger King. Znajomy Szwed powiedział mi, że Burger King robi lepsze. W tym dniu zjadłem mojego pierwszego w życiu hamburgera; był pyszny. Nigdy w życiu nie jadłem czegoś takiego i po powrocie do Polski nie umiałem tego z niczym porównać, nie miałem tego jak opowiedzieć znajomym, którzy jeszcze nie jedli. Było lato roku 1981, w Polsce trwał jeszcze Karnawał "Solidarności" i dlatego mnie wypuścili. Pojechałem na pierwsze w życiu saksy i w Szwecji zarobiłem niewielkie pieniądze, które po przewiezieniu do Polski zrobiły się KOLOSALNE.***Drugiego hamburgera zjadłem w roku 1986 w Berlinie Zachodnim niedaleko dworca ZOO. To był McDonald, była noc i lało. Kosztował KOLOSALNE pieniądze. A mnie znowu wypuścili i nie chcieli żebym wracał - powiedziała mi to wyraźnie, zaglądając prosto w oczy szefowa Wydziału Paszportowego. Dlatego wracałem pociągiem z dworca ZOO, bo w pociągach kontrole były lżejsze niż na lotnisku. W pociągach trzepali raczej bagaże, niż życiorysy. W bagażu wiozłem sprzęt do drukowania, który zamówił znajomy z podziemia, a dla niepoznaki kilka maszynek dziewiarskich firmy Brother - tym się wtedy w Polsce handlowało i tego szukali celnicy. Szukali, znaleźli, jedną zabrali, resztę przewiozłem. Tamten pierwszy McDonald też wtedy wydawał mi się smaczny i rzeczywiście gorszy od Burger Kinga, którego smak pamiętałem dokładnie pomimo pięciu lat które upłynęły od pierwszego hamburgera w Szwecji.***A teraz zjadłem trzeciego w moim życiu. Pojechałem do Texasu, gdzie w roku 1950. w miejscowości Corpus Christi pewien facet założył restaurację z hamburgerami tak dużymi, że trzeba je było trzymać dwiema garściami i były tak smaczne, że po ugryzieniu ludzie mówili: Ależ burger! Teraz tych restauracji jest 800, czyli sieć. I ta sieć jest nadal rodzinna! Nie dali się przerobić na korporację! Zuchy! Prawdziwi porządni kapitaliści! Duma narodowa Texasu - hamburgery o nazwie WHATABURGER co da się przełożyć na ALEŻBURGER. Jak wszystko w Texasie: największy, najlepszy, mega, super, a reszta świata ze swoimi burgerciami i burgerciupciami może się od razu zakopać do grobów. Ze wstydu.***Nie sądzę, by ktoś jeszcze pamiętał wszystkie swoje hamburgery. Ja tak. Cenię swoje życie, Bogu dziękuję za różne drobiazgi oraz za to, że niektóre z tych drobiazgów były dla mnie KOLOSALNE. Słowa chleba naszego powszedniego są ważne i nie powinny być puste.wc
Wpływ dzieciństwa na dorosłość: – – Michałku, zjedz rosołek!– Nie chcę.– Zjedz, już pora na obiad.– Ale nie chcę.– Babcia specjalnie dla Ciebie ugotowała.– Ja nie lubię.– Nie lubisz?! Na pewno lubisz, zobacz, jaki pyszny!– Nie, nie chcę.– Michałku, specjalnie kupiłam ci wiejską kurę, ten rosołek jest bardzo zdrowy, on ci pomoże.– Ale ja nie potrzebuję pomocy…– Babci będzie przykro, jak nie zjesz…– Babciu, ale ja nie chcę…– Mieliśmy iść na plac zabaw, ale jak nie zjesz, to nie pójdziemy.– No dobrze… daj… zjem…______________________________________________– Michał, masz!– Dzięki, nie chcę.– Stary, wszyscy już brali, najwyższy czas na ciebie.– Nie, ja nie chcę.– Stary, specjalnie skołowałem na dzisiaj!– Ale ja nie chcę.– Idealny towar, czyściutki, w sam raz!– Nie, stary, ja nie biorę.– Chyba żartujesz! Nawet nie wiesz, jak musiałem kombinować, żeby go załatwić.– To twoja sprawa.– Stary, potrzebujesz się wyluzować, to ci pomoże.– Nie, dzięki za taki luz.– Tak mi się wydawało, że z ciebie jest mega sztywniak.– Może i tak…– Ludzie daliby się pokroić za taki towar!– Może i tak…– Stary, mieliśmy iść razem do Krzyśka, ale jak ty jesteś taki drętwy, to nie ma sensu. Jak nie bierzesz, to nie idziesz.– Dobra, daj…
Źródło: www.facebook.com

 
Color format