Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 146 takich demotywatorów

 – Jak wynika z informacji Muzeum Auschwitz, system moderowania treści Facebooka usunął niektóre posty z profilu tej placówki. "Pragniemy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie w związku z ostatnią akcją Facebooka jednoczesnego oflagowania 21 postów opublikowanych przez Muzeum Auschwitz" - napisali przedstawiciele placówki w piątek w mediach społecznościowych HALTARBEIT MACHT FRE111

Przedstawiciele różnych zawodów wyśmiewają stockowe zdjęcia dotyczące ich pracy (18 obrazków)

Przedstawiciele różnych zawodów dzielą się ciekawostkami ze swojej pracy (18 obrazków)

Poseł Adrian Witczak w imieniu pacjentów protestuje wobec słów Jarosława Kaczyńskiego o "torturach"

 –  Adrian Witczak@adrian_witczakJestem nauczycielem biologii w liceum,posłem na Sejm RP, od ponad 15lat jestem też pacjentem żywionymdojelitowo przez tzw. sondę, czylizgłębnik nosowo-żołądkowy.ObserwujUbolewam, że w przestrzeni publicznejpojawiły się krzywdzące wypowiedzina temat leczenia żywieniowego. Dlamnie i wielu innych pacjentów jest tostały element każdego dnia naszegożycia. W podobnej sytuacji jest wPolsce kilkanaście tysięcy pacjentów.Są to osoby starsze, po udarach, choreonkologicznie, ale też są to dzieci - zmózgowym porażeniem dziecięcym,cierpiące na różne choroby rzadkie czynieswoiste choroby zapalne przewodupokarmowego. Dla dużej części znich żywienie dojelitowe jest jedynymsposobem żywienia, a tym samymszansą na przeżycie.Moja historia pokazuje, że stosującżywienie dojelitowe, jeżeli samachoroba nie stoi na przeszkodzie,można prowadzić życie jak każda innazdrowa osoba. Dzięki niemu jestemaktywny zawodowo, mogę realizowaćprywatne plany. Wiem jednak, awydarzenia ostatnich dni dobitniemi to uświadomiły, jak wielka jestpotrzeba edukacji w zakresie leczeniażywieniowego. Od kilku tygodniprzygotowujemy się do rozpoczęciadziałalności Parlamentarnego Zespołuds. Leczenia Żywieniowego. Jużniebawem, jako przewodniczącytego zespołu, ogłoszę jego cele i plandziałania.Temu wydarzeniu towarzyszyć będziewystawa edukacyjna, pokazującaczym jest żywienie specjalistycznei jaką wartość ma w leczeniu irekonwalescencji chorych.Towarzystwa naukowe - PolskieTowarzystwo Żywienia Pozajelitowego,Dojelitowego i Metabolizmu POLSPEN,Polskie Towarzystwo ŻywieniaKlinicznego i przedstawiciele innychśrodowisk medycznych, które od latzajmują się leczeniem żywieniowym iedukują w tym zakresie wydają swojeoświadczenia - posłuchajmy ich,pozwólmy szerzyć się wiedzy opartej nadowodach naukowych.Wszystkich parlamentarzystów,chcących zabierać głos publiczniena temat leczenia żywieniowegozapraszam do przyłączenia się doParlamentarnego Zespołu ds. LeczeniaŻywieniowego. To będzie świetna okazjado pozyskania rzetelnej wiedzy na temattej formy żywienia.To naprawdę ratuje ludzkie życie.19:57-26 sty 24 263K Wyświetlenia
W przeszłości ich protesty były daremne, kiedy spali na sejmowych korytarzach a symbolem stało się zdjęcie posłanki PiS, Bernadetty Krynickiej, odwracającej się do nich plecami – Marszałek Hołownia obiecał, że już nigdy więcej nie będą tak traktowani E
Okazało się, że autorem takiego wpisu był 15-latek w Chorzowa, który tłumaczył potem mundurowym, że był to tylko głupi żart. Teraz odpowie za niego przed sądem rodzinnym –  POLICJA
Roztrzęsiona kobieta została odnaleziona przez przechodniów. Według ich relacji, miała otarcia na rękach i płakała – - Chwilę wcześniej ta starsza pani kupiła w sklepie dwie bułki. Jak mi powiedziała, tylko na tyle było ją stać. Po zrobieniu zakupów poszła do znajdującego się przy sklepie śmietnika, do którego wyrzucane jest przeterminowane jedzenie. Znalazła w nim ziemniaki, które chciała zabrać ze sobą - opowiada czytelniczka portalu, pani Lucyna. Staruszkę szukającą jedzenia miał zauważyć na monitoringu sklepowy ochroniarz. Mężczyzna udał się do wiaty śmietnikowej i zamknął kobietę bez ostrzeżenia, zostawiając 79-latkę na mrozie.Po interwencji przechodniów ochroniarz wypuścił kobietę. Mimo tego pani Lucyna postanowiła zgłosić sprawę do kierownictwa sklepu.Pani kierownik miała bagatelizować sprawę.- Zaczęła od informacji, że nie wolno wyciągać jedzenia z pojemników na odpady, że może to być traktowane jako kradzież. Dopiero gdy zagroziłam wezwaniem policji, bo tę panią pozbawiono przecież wolności, nieco się zmitygowała - opisuje pani Lucyna.Ostatecznie ochroniarz przeprosił 79-latkę za swoje zachowanie.Przedstawiciele sieci Biedronka przesłali do portalu trójmiasto.pl oświadczenie, w którym przeprosili seniorkę, a także poinformowali o odsunięciu pracownika zewnętrznej agencji ochrony od jakichkolwiek prac na rzecz firmy MIWTW TWI WIWTWYWIBiedronka
Kojarzycie na pewno firmę Commodore International - jednego z najbardziej rozpoznawalnych graczy w świecie systemów komputerowych w latach '80. A czy kojarzycie firmę Taurus Impex Limited? – Raczej wątpliwe, bo była to niewielka spółka zajmująca się eksportem fasoli na Bliski Wschód.Zastanawiacie się zapewne, co łączy te dwie spółki.Otóż w 1986 roku przedstawiciele Commodore skontaktowali się z Taurus Impex Ltd. w celu zlecenia zaadaptowania oprogramowania dla arkuszy kalkulacyjnych (coś a'la Excel) z Amigi na systemy Commodore. Pomyłka wynikła najprawdopodobniej z podobieństwa nazwy Taurus do 'Torus' - dość popularnej wówczas na rynku firmy projektującej oprogramowanie.Przedstawiciel Taurus Impex Ltd. nie przyznał się do reprezentowania firmy importującej fasolę i przyjął zlecenie, gdyż w jego ramach Commodore International zaoferowało 10 darmowych komputerów Amiga.Taurus (ten od fasoli) zaprojektował dla Commodore 'The Ultimate Database for The Amiga', program powszechnie uznany przez użytkowników Commodore za lepszy od oryginalnego.
Problemy będą mieć też przedstawiciele innych dyscyplin z wypełnieniem wymogów kwalifikacyjnych ze względu na dotychczasowe sankcje –  WE DEMAND THATTHESE SPORTS BEINCLUDED AS WELL.GatisŠļūkaBreal-文成昌江区收參大家方社区文
Kolejna influ...coś tam –  Prowadziła szkołę dla zwierząt igłodziła psy swoich klientówMałgorzata ,,Małgo" Kaczmarek to psiainfluencerka, która w ramach swojej działalnościprowadzi szkołę dla psów ,,Mam psa. I co teraz?"oraz fundację ,,Pies od nowa". Oprócz tego jestdość aktywna w mediach społecznościowych i uczyswoich obserwatorów prawidłowych technikpostępowania z psami.Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł, w którymopisano, że w szkole Małgo metody szkoleniowe sąco najmniej nieprawidłowe. Po nagłośnieniu całejsprawy szkołę dla psów postanowili odwiedzićprzedstawiciele Powiatowego InspektoratuSanitarnego i to, co zastali na miejscu, nieco ichprzeraziło. Psy przebywały w ciasnych klatkach ikojcach, zwierzęta były głodzone i nie rzadkooddawały pod siebie mocz. Jedzenie traktowanojako nagrodę dla psa.Na szczęście szybko zawiadomiono policję orazprzedstawicieli organizacji społecznych.Zabezpieczono 17 psów, 15 klientów szkoły plus 2psy Pani Małgorzaty. Przeciwko influencerceprowadzone jest obecnie śledztwo.kwejk.pl

Para z Kanady zamówiła blender, ale od miesiąca nie może go rozpakować. Problemem są trzy koty, które na zmianę pełnią dyżury (i walczą o prawo do siedzenia na pudełku) i nie pozwalają im dotknąć zakupu

 –  Do pary odezwali się przedstawiciele firmyprodukującej blender i wysłali im drugie pudełko,identyczne jak to pierwsze. (Spoiler: nierozwiązało to problemu).VitamixTFOLASTRIQUEDURERFABRICADASPARA DURARVitomixBUILT TO LASTFABRIQUEPOUR DURERPARA DAN& VitomixBUILT TO LASTPECRUSHERFARKISGRARVitamixBUILT TO LASTFABRIQUEPOUR DURERFABRICADASPARA DURAR2
 – "Upewnijcie się tylko, że Wasze zwierzaki są zaszczepione, zdrowe i nie stanowią zagrożenia dla innych; muszą być na smyczy w miejscach publicznych i nie mogą przebywać w pomieszczeniach, w których odbywają się prace laboratoryjne lub są przechowywane substancje chemiczne" - wyjaśniają przedstawiciele uczelni.Jak przekazuje Uniwersytet w komunikacie - badania naukowe jednoznacznie wykazały, że obecność zwierząt w miejscu pracy może znacząco wpłynąć na wydajność i dobrostan pracowników. Eksperci zauważają, że towarzystwo zwierząt nie tylko obniża poziom stresu, ale również zapobiega wypaleniu zawodowemu i zwiększa satysfakcję z wykonywanej pracy. Krótkie przerwy na wyprowadzenie psa są natomiast doskonałą okazją do dotlenienia organizmu, odpoczynku dla oczu i rozprostowania nóg.

Martwiący fakt

 – Do Polski przybyli obserwatorzy z organizacji społeczeństwa obywatelskiego z Danii, Szwecji, Norwegii, Niemiec, Węgier, Estonii i Włoch, którzy od wielu miesięcy przygotowywali się do swojego zadania obserwacji przebiegu wyborów w Polsce. Oto tekst oświadczenia, jakie wydali międzynarodowi obserwatorzy:"Do wyborów parlamentarnych pozostały niecałe dwa dni. Do Warszawy przybyło już 120 międzynarodowych obserwatorów - przedstawicieli renomowanych organizacji społeczeństwa obywatelskiego z Danii, Szwecji, Norwegii, Niemiec, Węgier, Estonii i Włoch, którzy od miesięcy przygotowywali się do obserwacji przebiegu dnia wyborów. Jednak żadna z tych organizacji nie otrzymała dotąd akredytacji od Państwowej Komisji Wyborczej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.Stanowi to znaczące odejście od poprzedniej praktyki, w której międzynarodowi obserwatorzy społeczni byli akredytowani do obserwowania polskich wyborów w odpowiednim czasie. Opóźnianie wydania akredytacji stwarza trudności operacyjne i organizacyjne dla stowarzyszeń, chcących obserwować wybory.Odmowa akredytacji obserwatorom międzynarodowym stanowiłaby naruszenie utrwalonych praktyk w państwach uczestniczących w OBWE i byłaby sprzeczna z paragrafem 8 Dokumentu Kopenhaskiego OBWE z 1991 r., którego Polska i wszystkie kraje europejskie są sygnatariuszami.My, przedstawiciele organizacji EPDE, AGORA, SILBA, SILC, EDDA i projektu wymiany młodzieży ERASMUS "Eye of the voter" wzywamy Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Krajowe Biuro Wyborcze do bezzwłocznego wydania akredytacji międzynarodowym obserwatorom.Dotąd Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Państwowa Komisja Wyborcza akredytowały jedynie obserwatorów z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE/ODIHR) i Rady Europy. Nie podano wystarczających wyjaśnień, dlaczego inne międzynarodowe organizacje obserwatorskie nie otrzymały jeszcze akredytacji, a wszelkie próby skontaktowania się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w celu uzyskania odpowiedzi okazały się daremne. Bez akredytacji obserwatorzy nie mogą wykonywać swoich zadań w niedzielę 15 października. Obecność międzynarodowych obserwatorów podczas wyborów jest kluczowym elementem procesu demokratycznego - są oni jednym z gwarantów przejrzystości wyborów, a także cennym źródłem informacji o przebiegu dnia głosowania dla Państwowej Komisji Wyborczej. Zapewniają także niezależny, neutralny punkt widzenia na sposób organizacji i przeprowadzenia wyborów".Pod pismem podpisały się organizacje:EPDE - European Platform for Democratic Elections (Niemcy)Agora Election Observation (Estonia)EDDA - European Dialogue and Democracy Association (Norwegia)Silba - initiative for dialogue and democracy (Dania)SILC - Swedish International Liberal Centre (Szwecja)ERASMUS project "Eye of the Voter" (Włochy i Szwecja) 13 PAŹDZIERNIKA 19:13f120 międzynarodowychobserwatorównie dostało akredytacji od PaństwowejKomisji Wyborczej i MinisterstwaSpraw Zagranicznych.Międzynarodowe organizacje, którewysłały ich do Polski, wystosowałypismo, w którym wzywają dobezzwłocznego wydania imakredytacji. Twierdzą, że "to znacząceodejście od poprzedniej praktyki".Deklarują "neutralny punkt widzeniana sposób organizacji iprzeprowadzenia wyborów".
Nie tylko przedstawiciele opozycji nie są zapraszani do Polskiego Radia, ale jeszcze mają być z materiałów wycinane jakiekolwiek ich wypowiedzi, nie wolno nawet wymieniać ich nazwisk –  Jedynkai Trójka już bez żadnych politykówopozycji. Tak ma być do końca kampanii11.10.2023, 07:14WinPOLSKIE RADIOWybory parlamentarne odbędą się w niedzielę 15 października (fot. Piotr Molęcki/East News)Dwie największe anteny Polskiego Radia - Jedynka i Trójka - przestałyzapraszać do swoich audycji polityków opozycji i ma ich nie być do końcakampanii wyborczej - wynika z ustaleń "Presserwisu". Tzw. setki zprzedstawicielami opozycji nie pojawiają się w serwisach informacyjnychtych rozgłośni.
Ogromny zaszczyt spotkał polską aktorkę. Joanna Kulig została zaproszona do Amerykańskiej Akademii Filmowej, co oznacza, że będzie współdecydować o tym kto dostanie Oskara – Członkostwo w Akademii jest dożywotnie i nikt nie otrzymuje go przypadkowo. Żeby dostać się do tego grona, trzeba zdobyć Oskara, zostać do niego nominowanym lub mieć istotny wkład w światową kinematografię.„Aktorzy stanowią serce filmów, nadają życie scenariuszom i sprawiają, że postaci opisane na papierze ożywają, stają się ekranowymi bytami, z którymi można się utożsamić. Bez tych oddanych i utalentowanych wykonawców historie, które cenimy, pozostałyby uwięzione w sferze wyobraźni” – napisali przedstawiciele Akademii na swoim koncie na Instagramie, celebrując nowych członków swojej społeczności

"To tak nie działa" Ciekawe stwierdzenia, którymi dzielą się przedstawiciele różnych zawodów- cz. 2 (15 obrazków)

Poseł KO przyniósł Pampersy i położył je na pustym pulpicie przeznaczonymdla przedstawiciela PiS – Kontekst jest taki, że przedstawiciele PiS postanowili zbojkotować debaty w TVN, ze względu na stronniczość stacji . Poseł KO przyniósł Pampersy i położył je na pustympulpicie przeznaczonym dla przedstawiciela PiS.Kontekst jest taki, że przedstawiciele PiSpostanowili zbojkotować debaty w TVN, zewzględu na stronniczość stacji (TWYBORY 15 PAŹDZIERNIKA"CZAS DECYZJI: DEBATA 2023" W TVN24 42 DNIDO WYBORÓWROZMOWA PIASECKIEGO: CZAS DECYZJI 8:35 KRZYSZTOF ŁAPIŃSKIWIĘCEJ W TVN24.PL

"To tak nie działa" Ciekawe stwierdzenia, którymi dzielą się przedstawiciele różnych zawodów (17 obrazków)

Celami były banki oraz Giełda Papierów Wartościowych – "Nasze wyrzutnie rakiet DDoS są dziś wycelowane w polskie cele" - napisali przedstawiciele grupy NoName057(16). Wśród wymienionych celów wskazano m.in. Pekao, Raiffeisen Bank, Plus Bank, Credit Agricole, BNP Paribas, Santander Bank Polska i kilka innych CtrlCapsLockFn
Internauci oskarżyli chińskie zoo o to,że przebierają ludzi w stroje niedźwiedzi malajskich, bo widzieli jak chodziły one na dwóch łapach, a to niemożliwe – Przedstawiciele zoo odpowiedzieli na tę krytykę, że zwierzęta są jak najbardziej prawdziwe i są to niedźwiedzie słoneczne - co oczywiście nie przekonało podejrzliwych internautów. W sprawę zaangażowali się eksperci - Brytyjski Paradise Wildlife Park w Hertfordshire dla potwierdzenia słów przedstawicieli zoo opublikował zdjęcia dwóch niedźwiedzi słonecznych chodzących na dwóch łapach - z dopiskiem, że jest to całkowicie normalne.Wong Siew Te, biolog z Malezji, powiedział, że zdziwiła go reakcja internatów i "nie wiedział, czy śmiać się, czy płakać".Dlaczego dokonali takiego oskarżenia?- z niewiedzy- ponieważ Chiny dopuszczały się drobnych oszustw