Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 314 takich demotywatorów

Kto w dzieciństwie miałpodobne doświadczenia? –

Historia pewnego mędrca, który wyjaśnił młodemu małżeństwu sens posiadania rodziny:

Historia pewnego mędrca, który wyjaśnił młodemu małżeństwu sens posiadania rodziny: – Pewna kobieta i mężczyzna, bardzo w sobie zakochani, wzięli ślub. Niestety już po kilku miesiącach od ceremonii pojawiły się między nimi problemy. Młodzi nie potrafili dogadać się w codziennym życiu i kłócili się coraz częściej. Sytuacji nie zmieniły nawet narodziny dziecka. Przez lata w domu tej rodziny kłótnie i złośliwości były na porządku dziennym.Chłopiec, który wychował się w tej rodzinie wśród pretensji i krzyków, postanowił, że jego rodzina w przyszłości będzie zupełnie inna. Nie będzie awanturował się ze swoją wybranką, ale obdarzy ją przyjaźnią i szacunkiem. Wraz z dorastaniem potrzeba bycia innym niż rodzice wzmagała się w nim.W końcu chłopiec dorósł i sam stanął na ślubnym kobiercu. Uważał, że jego wybranka jest dobrą, szlachetną i opiekuńczą kobietą, z która może porozmawiać na każdy temat. Na początku małżonkowie się dogadywali, ale po roku kłótnie stały się coraz częstsze…Mężczyzna był zły i zawiedziony tym, że wziął sobie taką żonę. Uważał, że jest egoistką, która się nim nie interesuje, zaś ona miała o nim bardzo podobne zdanie. Para zaczęła więc myśleć o rozwodzie, ale wcześniej udała się do miejscowego mędrca, mieszkającego na skraju wioski pod lasem, którego wiele osób nazywało cudotwórcą…Kiedy para znalazła się na podwórzu mędrca, ten powitał ich bardzo serdecznie i zapytał, w czym może pomóc. Małżonkowie od razu zaczęli się przekrzykiwać, jaki to niedobry jest ich współmałżonek i jak swoim postępowaniem niszczę ich rodzinę. Starzec słuchał pretensji w milczeniu, aż poprosił parę, by poszła za nim w głąb domu. Para nie wiele zastanawiając się, weszła do tajemniczego domu…W pierwszym pokoju był duży stół z miską na środku wypełnioną przepyszną strawą. Wokół niego siedzieli ludzie smutni i wychudzeni, wręcz umierający z głodu. Trzymali w rekach łyżki dłuższe niż ich ręce, dlatego kiedy próbowali skierować je do ust, nie mogli tego zrobić, a jedzenie spadało. Widok ten zatrwożył małżonków, ale starzec poprosił ich, by poszli do kolejnego pomieszczenia.W drugim pokoju również znajdował się stół z jedzeniem, lecz siedzący przy nim ludzie byli rumiani, uśmiechnięci i rozmawiali ze sobą. Osoby te także miały dziwne długie łyżeczki niepozwalające skierować jedzenia do ust, dlatego karmili się nawzajem… Młode małżeństwo ze zdziwieniem popatrzyło na mędrca, który rzekł im:"Z tymi ludźmi jest jak z rodziną. W rodzinie nie można myśleć tylko o sobie i swoich potrzebach. Trzeba zaś być nakierowanym na drugą osobę, dać jej ciepło i dobro. Postępujecie ze swoim małżeństwem jak ludzie w pierwszym pokoju, myślący tylko o własnych żołądkach, a powinniście być otwarci, jak ludzie w tym pokoju i troszczyć się o swoją drugą połówkę, a wtedy na pewno odwdzięczy się tym samym i oboje będziecie syci. Karmcie się nawzajem miłością, a wasze życie się odmieni, bo sensem rodziny jest wzajemna pomoc, troska i opieka…"Mężczyzna wreszcie zrozumiał, jaki błąd popełniała rodzina, w której się wychował i że powiela złe zachowania swoich rodziców. Małżonkowie postanowili się zmienić i przeżyli ze sobie jeszcze wiele szczęśliwych lat
Kto ma podobne zdjęcia z dzieciństwa? –
Słyszałam, że istnieją kobiety, które codziennie zakładają biustonosz, który pasuje do ich majtek – Ja jestem szczęśliwa jeśli znajdę parę skarpet, które są do siebie przynajmniej trochę podobne
Niezwykły akt miłości. Miał poparzone 95% ciała, lekarze nie dawali mu szans. Brat bliźniak oddał mu skórę – 33-letni Francuz miał poparzenia 95 procent ciała po tym, jak został poraniony przez płonące chemikalia. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Pomógł jego brat bliźniak, który oddał mu część swojej skóry. To pierwszy taki udany przeszczep na świecie.Pochodzący z Amiens w północnej Francji Franck uległ ciężkiemu wypadkowi podczas pracy. Wylały się na niego łatwopalne chemikalia, spadła na nie iskra i mężczyzna stał się wręcz żywą pochodnią. Koledzy ugasili płonące na nim ubranie, wezwali pogotowie. Gdy lekarze w szpitalu zobaczyli 33-latka, nie wierzyli, że przeżyje. Miał poparzone aż 95 proc. powierzchni ciała. Był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, czekał na śmierć. Na szczęście jeden z lekarzy dowiedział się, że pacjent ma brata bliźniaka jednojajowego. Istniała szansa na uratowanie Francka, jeśli Erick odda mu swoją skórę do przeszczepu. Bliźniak zgodził się na to bez wahania. W sumie bracia przeszli 10 operacji, podczas których lekarze przeszczepili Franckowi blisko połowę skóry Ericka. Zabiegi doskonale się powiodły. – To zasługa identycznych genów – tłumaczył transplantolog prof. Maurice Mimoun. I choć w przeszłości podobne operacje miały miejsce, ta jest zupełnie wyjątkowa. Po raz pierwszy doszło do przeszczepu skóry bliźniaków na tak dużą skalę.„Ogromną zaletą pobierania skóry z identycznego bliźniaka jest fakt, że nie zostanie ona na pewno odrzucona przez organizm” – podał w oświadczeniu szpital. W przeciwieństwie do innych pacjentów po przeszczepie skóry, Franck nie wymagał podawania żadnych leków immunosupresyjnych.Skóra pacjenta regenerowała się bardzo szybko. Po czterech miesiącach spędzonych w szpitalu został wypisany do domu
Z notatek nastolatki można dowiedzieć się, że aborcja to "morderstwo człowieka w łonie matki" – Dzieli się na farmakologiczną (przy użyciu tabletki), chemiczną (spalenie dziecka roztworem soli), mechaniczną, która polega na rozrywaniu dziecka i wydobyciu na zewnątrz przy użyciu szczypców i ssawki.Trudno określić, na jakiej lekcji dyktuje się podobne formułki: religii, wychowaniu do życia w rodzinie czy biologii. Chociaż na tej ostatniej można by było spodziewać się terminów bardziej naukowych, ale ostatnio coraz mniej rzeczy nas dziwi
Wytatuował sobie podobiznę dziecka... NA POLICZKU – Amerykański elektryk Chris, od dawna był fanem tatuaży.Postarał się, by mieć je nawet na głowie. Na szczęście wrodzona ambicja nie pozwoliła mu na tym poprzestać.Narodziny swojego syna Chris postanowił uczcić tatuażem... na policzku. Dzieło było "całkiem podobne" do noworodka. Świeżo upieczony ojciec ma więc kolejny powód do dumy a jego facebookowi znajomi, do złośliwych docinków o czekającym go bezrobociu
"To jest Australia, nie Ameryka. Spie*dalajcie z tym swoim halloweenowym gównem, wy małe p****" –  THIS IS AUSTRALIA NOT AMERICA FUCK OFF WITH YOUR HALLOWEEN SHIT YOU LITTLE CUNTS
Niezwykły widok można spotkać niedaleko Krotoszyna. Na drodze straszy Ponury Żniwiarz! Świetna akcja! – Policja zorganizowała kierowcom prawdziwy halloweenowy show. Pokazali im, co czeka na tych, którzy się śpieszą.Kostucha z kosą oraz zwłoki ofiary wypadku czekały na poruszających się drogą krajową nr 15 w okolicach Bożacina. Ciężko powiedzieć, czy stojący obok radiowóz był jakimś pocieszeniem, czy tylko dodatkowo podnosił kierowcom ciśnienie. Ze wszech miar obrazek był to dla nich ponury."Narastająca liczba wypadków zmusza policjantów do podejmowania aż tak drastycznych środków. Jadący w kierunku Koźmina Wielkopolskiego mogli zobaczyć stojącą przy jezdni czarną postać z kosą w ręku symbolizującą śmierć. Przed nią na ziemi leżał czarny worek, w jaki chowane są ciała ofiar wypadków drogowych" - wyjaśniają organizatorzy akcji, policjanci z Krotoszyna.Funkcjonariusze mają świadomość, że podobne działania mogą znaleźć swoich przeciwników. Tłumaczą ewentualnym krytykom, że cel uzasadnia "drastyczne obrazy"."Jesteśmy pewni, że wielu kierowców podejmie refleksję nad tym aby zabrać nogę z gazu i w bezpieczniejszy sposób poruszać się po drogach - wyjaśniają policjanci, dodając, że lepiej na miejsce dojechać pięć minut później, niż swoją "drogę" zakończyć kilkadziesiąt lat za wcześnie"
Asteroida 2012 TC4 przeleci blisko Ziemi. Minie nas "o włos" w czwartek 12 października – Obiekt ma od kilkunastu do ponad 20 metrów i zbliży się do Ziemi na odległość ok. 50 153 km. W kategoriach astronomicznych to bardzo mała odległość - wielokrotnie mniejsza od tej, jaka dzieli Ziemię od Księżyca. To bardzo niewiele. Co byłoby gdyby wpadł obiekt w naszą atmosferę?Obliczenie dokładnej odległości, z jaką 2012 TC4 minie Ziemię, było trudne - m.in. ze względu na niewielkie rozmiary obiektu. Gdyby wpadł w naszą atmosferę, nie spowodowałby zagłady na Ziemi, ale mógłby wywołać podobne skutki do tych, które obserwowaliśmy kilka lat temu nad Czelbańskiem. Asteroida wróci w pobliże Ziemi za dwa lata - ale wówczas znajdzie się już w dalszej odległości
Lekarz z 15-letnim stażem opublikował w sieci wyciąg z konta. Tyle warta jest walka o ludzkie życie! – Lekarz ma 15 lat doświadczenia. Zdawać by się mogło, że po tylu latach pracy w zawodzie jego wynagrodzenie jest wysokie, jednak nic bardziej mylnego.Opublikował wyciąg ze swojego konta, na którym widać, ile dokładnie zarobił we wrześniu. 15-letnie doświadczenie w zawodzie, specjalizacje, doktorat, a przede wszystkim walkę o ludzkie życie wyceniono na 3000 złotych! "Codziennie rano wyjeżdżając z domu o godzinie 6.40 aby zdążyć podbić kartę przy wejściu do szpitala przed godziną 8.00, zastanawiam się, czy warto...Czy warto pracować tylko dlatego, że się lubi i chce się pomagać innym?Czy warto pracować bo chce się wykorzystywać zdobytą wiedzę i doświadczenie w publicznej służbie zdrowia?Czy warto brać odpowiedzialność za działania podległego personelu na dyżurze?Czy warto szkolić młodszych kolegów, aby i oni za kilka lat zadawali sobie podobne pytania?" 3000 zł po 15 latach!Warto?
Emeryt otrzymał pracę w supermarkecie.Dwie godziny później został zwolnionyz niezwykłego powodu – Jego historię opisała wnuczka, której dziadek niedawno przeszedł na emeryturę. Bardzo lubił kontakt z ludźmi i ciężko było mu się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Postanowił więc znaleźć jakąś niewymagającą pracę, aby dorobić parę groszy, ale przede wszystkim, aby utrzymać formę i kontakt z ludźmi.Mężczyzna został zatrudniony w sklepie jako osoba witająca klientówJuż po dwóch godzinach od rozpoczęcia pracy, był świadkiem, jak kobieta krzyczy na swoje dzieci i przeklina w ich obecności. Starszy mężczyzna, były wojskowy, nauczony szacunku do innych, nie miał zamiaru zignorować sytuacji.Dzień dobry, witamyPiękne dzieci, czy to bliźnięta? – pytanie to było tylko wstępem do jego uwagi, bo dzieci, chociaż podobne do siebie, ewidentnie były w różnym wieku.– Oczywiście, że nie. Starszy ma 9 lat, a młodszy 7. Czemu do cholery myślał pan, że to bliźniaki? Jest pan ślepy, czy głupi? – odpowiedziała kobieta.Nie jestem ani ślepy, ani głupi, proszę Pani.Po prostu ciężko mi uwierzyć, że ktoś poszedł z panią do łóżka więcej niż raz. Miłego dnia i dziękujemy, że wybrała pani nasz sklepZa tę uwagę kierownik musiał zwolnić starszego pana.Co sądzicie o zachowaniu tego mężczyzny? Jego historię opisała wnuczka, której dziadek niedawno przeszedł na emeryturę. Bardzo lubił kontakt z ludźmi i ciężko było mu się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Postanowił więc znaleźć jakąś niewymagającą pracę, aby dorobić parę groszy, ale przede wszystkim, aby utrzymać formę i kontakt z ludźmi.Mężczyzna został zatrudniony w sklepie jako osoba witająca klientówJuż po dwóch godzinach od rozpoczęcia pracy, był świadkiem, jak kobieta krzyczy na swoje dzieci i przeklina w ich obecności. Starszy mężczyzna, były wojskowy, nauczony szacunku do innych, nie miał zamiaru zignorować sytuacji.Dzień dobry, witamyPiękne dzieci, czy to bliźnięta? – pytanie to było tylko wstępem do jego uwagi, bo dzieci, chociaż podobne do siebie, ewidentnie były w różnym wieku.– Oczywiście, że nie. Starszy ma 9 lat, a młodszy 7. Czemu do cholery myślał pan, że to bliźniaki? Jest pan ślepy, czy głupi? – odpowiedziała kobieta.Nie jestem ani ślepy, ani głupi, proszę Pani.Po prostu ciężko mi uwierzyć, że ktoś poszedł z panią do łóżka więcej niż raz. Miłego dnia i dziękujemy, że wybrała pani nasz sklepZa tę uwagę kierownik musiał zwolnić starszego pana.Co sądzicie o zachowaniu tego mężczyzny?
Sama już nie wiem do kogo dzieckojest bardziej podobne – Jedni mówią, że do ojca, drudzy, że do psa...
Dwie siostry wydały 660 tysięcy na operacje, aby się jak najbardziej upodobnić i to wszystko dla jednego mężczyzny! – Siostry Anna i Lucy DeCinque pochodzą z Australii. Bliźniaczki były do siebie podobne, ale między nimi były drobne różnice. dlatego postanowiły przeprowadzić serię operacji, tak by stały się nie do rozpoznania. Przy okazji postanowiły poprawić to i owo. Dlatego powiększyły sobie biusty. Wcześniej nosiły miseczkę A. Teraz kupują już biustonosze z miseczką D!Oprócz tego powiększyły sobie usta, na stałe mają doczepione sztuczne rzęsy. Za wszystkie operacje i zabiegi zapłaciły razem ponad 130 000 £, co w przeliczeniu daje ponad 660 000 złotych! - podaje The Sun.To jednak nie wszystko... Kobiety dzielą nie tylko wygląd, ale też chłopaka! Wszystkie te operacje robiły dla swojej i jego przyjazności! Teraz obie planują go poślubić
Tata Madzi teraz jest znany jako Bart Wasnyewski i występuję w zawodach MMA w Anglii! – Waśniewski wystartował w amatorskich zawodach Ultra MMA w Bournemouth. Podobne "gale" organizowane są w kilkudziesięciu brytyjskich miastach i biorą w nich udział amatorzy, którzy chcą sprawdzić się w walkach w klatkach. Wcześniej przechodzą odpowiednie przygotowanie.Co ciekawe, Ultra MMA za każdym razem przekazuje dochód z walk w klatkach na Cancer Research UK - organizację badającą nowotwory. Dzięki walkom Wasnyewskiego zebrano prawie 5 tysięcy funtów.Może to przyszły przeciwnik Popka w KSW?
Kosmos bliżej Polski? Pierwszy w kraju silnik rakietowy na paliwo ciekłe - zbudowali go studenci z AGH – Spektakularny sukces! AGH SPACE SYSTEMS - czyli koło naukowe studentów z AGH dokonało historycznego odpalenia rakiety. Podobne silniki są już znane i konstruowane na całym świecie. Niektóre modele pojawiły się również w latach 60 w Polsce, ale nigdy, do tej pory, nie zbudowano w naszym kraju pełnowymiarowego silnika rakietowego na paliwo ciekłe. Konstrukcja dostała honorową, kosmiczną nazwę - ZAWISZA. Silnik jest w pełni zdolny do pracy na pokładzie każdej rakiety.Teraz studenci pracują nad konstrukcją pierwszej w Polsce rakiety na paliwo ciekłe i walczą o studenckie mistrzostwo świata w inżynierii rakietowej. Ponadto w czerwcu 2018 roku planują wziąć udział w Spaceport America Cup - prestiżowym konkursie technologii rakietowych odbywającym się w USA
Gdy miał 13 lat, uratował mu życie, kiedy po latach szukał kontaktu, pomógł mu Arnold Schwarzenegger – „Byłem chłopcem i uczęszczałem do szkoły z internatem, w której działy się straszne rzeczy” – zaczyna swoją opowieść. Postanowił podzielić się  historią swojego życia. Opisał znęcanie się pracowników szkoły, oraz negatywną reakcję rodziny, która nie wierzyła własnemu dziecku i nie słuchała jego skarg. Stwierdził, że był bliski samobójstwa.Jak pisał dalej, jego życie odmieniła jedna rozmowa.Na rodzinnym wyjeździe na narty, podczas wjazdu wyciągiem krzesełkowym na szczyt góry, zagadnął go siedzący obok mężczyzna z szalikiem owiniętym wokół twarzy. Zauważając smutek chłopca, spytał o przyczynę jego zmartwień.„Nie miałem problemu z mówieniem do obcego o swoich problemach jako trzynastolatek. Mogłem o tym mówić w kółko, nikt i tak nie chciał mnie słuchać. Wylałem więc cały swój żal na tego biednego człowieka”Okazało się, że rozmówca miał podobne problemy i doskonale rozumiał chłopca. Przyznał, że również chodził do bardzo surowej katolickiej szkoły z internatem, gdzie miał identyczne doświadczenia.„Powiedział mi, że wszystko to przeminie, że pewnego dnia jako dorosły będę widział te rzeczy daleko za sobą. Rozmawiałem z nim przez całą drogę na górę, płakałem”„Kiedy dojechaliśmy na górę, pożegnałem się z towarzyszem krótkiej podróży i zobaczyłem, jak podjeżdża na nartach do żony. Rozpoznałem ją – to była dziewczyna z serialu „Cheers” ( Zdrówko ). Wtedy zrozumiałem, że moim rozmówcą o charakterystycznym głosie był Danny DeVito. To w tamtej chwili zdecydowałem, że koniec z wszelkimi myślami samobójczymi. Chciałem być taki jak on: „żywy, po drugiej stronie, wolny”„Wszystko co wtedy mi powiedział, okazało się prawdą. Dokonałem w życiu wspaniałych rzeczy. Wszystkie te demony z przeszłości wydają mi się w porównaniu z dokonaniami niczym nieznaczącym, nawet jeśli czasem mnie nawiedzają”„Chciałbym teraz podziękować mu osobiście.Proszę o pomoc każdego, kto może pomóc. Kontaktujcie się ze mną przez prywatne wiadomości”.Ku zdziwieniu wszystkich śledzących ten wątek, z pomocą zgłosił się sam Arnold Schwarzenegger – były gubernator Kalifornii i gwiazda Hollywood.Schwarzenegger zgodził się, że Danny DeVito to dobry człowiek i zapewnił, że z przyjemnością pozna tę niesamowitą historię. Zobowiązał się przekazać przyjacielowi z planu filmowego list od internauty.Powodzenia, oby doszło do spotkania z "aniołem stróżem"

Matki i ich łudząco podobne córki (26 obrazków)

Poprzednia edycja tej akcji wzbudziła mój entuzjazm i znacznie wpłynęła na rozmach cotygodniowych wydatków: wrzucałem do koszyka wiele zbędnych produktów, byleby tylko wypełnić założony limit. Niestety, kiedy zebrałem wymagane punkty, okazało się... – ...że zapasy "Świeżaków" zostały wyczerpane! Po usłyszeniu tej "miłej" nowinki myślałem, że roz...dzielę pół sklepu i zaje...ię kasjerowi, ale poprzestałem na kilku niecenzuralnych słowach pod adresem jego rodzicielki. Minęło parę miesięcy i już prawie zapomniałem o swoim rozczarowaniu, gdy portugalski moloch postanowił rozdrapać zagojoną ranę - wznowił kampanię, budząc we mnie nadzieję na wykorzystanie punktów zgromadzonych podczas poprzedniej edycji. I co się okazuje?! Punkty naliczane są od nowa! OD NOWA! Ja pie...ę! K...a! Ch...j! G...o! Du..a! Pi...da! Nie-na-wi-dzę ich, nikomu źle nie życzę, ale chyba zostanę fizykiem jądrowym, wynajdę bombę nowej generacji i rozp..lę wszystko w pi...du! Cały świat! Jak mawiał Kononowicz: "nie będzie niczego!". Tak sobie tylko fantazjuję, bo mnie k...wica strzela, a teraz na poważnie: myślicie, że dałoby radę wystosować jakiś pozew zbiorowy, żeby wyegzekwować swoje prawa? Macie podobne przemyślenia?! Was też zrobiono w ch...a i macie dość?!
Nocuję w hotelu i mam dylemat: zjeść orzeszki z minibaru, czy zamówić prostytutkę – Ceny podobne...