Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1632 takie demotywatory

Szach-mat! –  Badania naukowedowodzą, że parybez ślubu, nigdysię nie rozwodzą.
Źródło: Facebook
''Pytano mnie o węgiel brunatny, dlaczego będzie można kupować do użytku domowego, do ogrzewania, że podobno jest szkodliwy. Nie ukrywam, że sprawy węgla brunatnego nie zgłębiałem, jego szkodliwości'' – ''Wiem, że są wielkie kopalnie, wielkie elektrownie, w tym największa w Europie w Bełchatowie, to się pali, to dymi - jakoś ludzie tam żyją. Tam jest nawet najbogatsza gmina w Polsce''
Źródło: www.polsatnews.pl
 –
0:06
 –
„Kiedy słyszysz, jak ludzie cię wspierają i wykrzykują nazwę twojego kraju, czujesz odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale także za swój kraj i swój naród” – powiedział Bidnenko, narzeczony miss Ukrainy z 2017 roku, który również brał udział w biegu – Para przy okazji zbierała pieniądze dla ukraińskiej fundacji
Źródło: www.dailymail.co.uk
Pytanie brzmi, gdzie był wtedy dziennikarz –  Para z Łodzi uprawiała seks w aucie
Tak się pozuje do zdjęć –
0:13
Kiedy zdarzył się wypadek, chłopak Turii, Michael Hoskin, odszedł z pracy w policji, aby móc się nią opiekować. Zawsze trwał przy jej boku i ją chronił. Od czasu wypadku dziewczyna musiała przejść 200 operacji – W 2015 roku Michael oświadczył się Turii przy pomocy pierścionka z diamentem, który kupił dla niej cztery lata wcześniej - kiedy leżała na intensywnej terapii. Zrobił to, kiedy byli na wakacjach na Malediwach."Pierścionek z diamentem kupiłem, kiedy Turia leżała na intensywnej terapii" - powiedział Michael The Daily Mail.Turia przez dwa lata musiała nosić na twarzy maskę, która pomagała jej w leczeniu ran. Powoli zaczęła wracać do zdrowia. Michael każdego dnia powtarzał swojej żonie, że jest piękna.Od czasu tragicznego wypadku, para zdołała przywrócić swe życie do normalności, a nawet ruszyła do przodu. Wcześniej tego roku Turia ogłosiła na Instagramie, że jest w ciąży z pierwszym dzieckiem.Ta historia udowadnia, że prawdziwa miłość potrafi przetrwać wszystko! Piękny człowiek to coś więcej niż skóra

Ile jeszcze odcinków damy im wyprodukować?

 –  Mam wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiegoś reality show prosto z Netflixa: „Przetrwać w Polsce”. Uczestnikami programu są mieszkańcy, prowadzącymi oczywiście rządzący, a całość podzielona jest na odcinki i zadania. Odcinek 1: „rosnąca inflacja” - prowadzący dojeżdżają gospodarkę i przyglądają się jak uczestnicy muszą pogodzić się z coraz gorszym życiem. To tylko prolog, takie przywitanie się z uczestnikami, wstęp do prawdziwego survivalu.Odcinek 2: „stopy procentowe” - oglądamy Magdę i Krzyśka, którzy z zawodu są nauczycielami, dwa lata temu wzięli kredyt na mieszkanie. Ich rata obecnie wyżera 50% miesięcznego budżetu, a gdzie opłaty, jedzenie? O wyjściu do kina mogą tylko pomarzyć. Między parą dochodzi do coraz częstszych kłótni, sytuacja przerasta ich, wpadają w długi, sprzedają swoje marzenia, a nowego Opla Corsę muszą oddać i wrócić do Tico od rodziców. Jakoś trzeba sobie radzić. Prowadzący każdego wieczora z tv poklepują ich po plecach „dacie radę, wytrzymacie, wkrótce zaczną spadać”. Nie wytrzymują. „Odcinek 3: „pod napięciem” - Marek ma 38 lat i z wykształcenia jest cukiernikiem. Zawsze był kreatywny i obrotny. Po kilkunastu latach w zawodzie postanowił otworzyć swoją piekarnie. Szło świetnie, wszystko działało prężnie - do czasu. Kamera robi zbliżenie na kwartalny rachunek za prąd w piekarni. Dopisali jedno 0 więcej. Marek jest zły, ale walczy: płaci raz, drugi, zaczyna szukać pomysłu, jego produkty drożeją, wpada w błędne koło. Zwalnia pracowników i tnie koszty, po jakimś czasie zamyka swój pomysł na życie. Zaczyna pić i wegetuje od rana do wieczora. W tym czasie jakiś Pan w garniturze z Warszawy tłumaczy mu przez blaszane pudełko: „to naturalne, że małe przedsiębiorstwa upadają, zostaną tylko najsilniejsi”. Odcinek 4: „zima”Pani Danuta po stracie męża została sama ze swoim gospodarstwem. Ma dwójkę dzieci: Kasie i Michała, którzy wyjechali do Anglii. To będą  Święta Bożego Narodzenia bez małżonka. Widzowie obserwują jak Pani Danuta pierwszy raz staje przed samodzielnym zadbaniem o dom. Oho, pękła rynna, dobry sąsiad wziął drabinę i załatał. W domu robi się coraz chłodniej, Pani Danuta dokładnie sprawdza czy wszystkie okna są pozamykane, ogląda tv w kurtce. Tam jakiś Pan w garniaku tłumaczy jej, że przysługują każdemu pieniądze na węgiel. Następnego dnia szczęśliwa kobieta udaje się do urzędu. Trafia na ogromną kolejkę, okazuje się, że na pieniądze trzeba czekać. Wraca do domu, nie dysponuje internetem, ale sąsiadka daje jej namiar na kogoś kto może mieć węgiel. Dzwoni: mogę przywieźć w listopadzie, 3400 proszę Panią. Kobieta nie ma takich pieniędzy, jej renta to połowa tej kwoty, najbliższe miesiące spędzi w chłodzie, rozchoruje się na starość i będzie czekać aż przyjdą cieplejsze dni. W tym czasie zobaczy w telewizji jak jakiś Pan w okularach będzie mówił jej, że Polska: jesteśmy potęgą. Kolejne odcinki to „słodki cukier”, gdzie studentka dorabiająca sobie na tworzeniu tortów musi przestać to robić bo produkty są za drogie. Potem „gaz do dechy”, „wynajem kawalerki ze znajomymi” czy „walka o mięso”. Z każdym odcinkiem jest coraz trudniej. Prowadzący wymyślają kolejne przeszkody jak wyeliminować uczestników. Co najciekawsze: podczas rozmowy z uczestnikami, okazuję się, że żaden z nich nie zgłaszał się do programu i nie chcę brać w nim udziału.
Źródło: www.facebook.com
 –
 –
0:42
Oboje nie byli nawet klasą średnią. Wprost - byli biedniejszymi ludźmi – Anna nosiła dziurawe buty, jej jedynym dochodem było 800 zł z tytułu stypendium, a w rzeczywistości było to zaledwie 400 zł - połowę oddawała mamie.Jej rodzinie pomagał Caritas.Gdy już byli nieco starsi zarabiali najniższą krajową - ok. 1200zł (brutto).Żyli oni w starym mieszkaniu komunalnym z insektami.Ich jedynym luksusem był stary Fiat, którym jeździł Robert.Robert dodatkowo tuż przed poznaniem Anny mierzył się ze straszną kontuzją, która niemal nie zakończyła jego kariery. Został odrzucony przez Legię.Oboje poznali się gdy nie mieli nic sobie do zaoferowania poza miłością.Obecnie mają wszystko, łącznie z córeczkami - Laurą i Klarą.Robert i Anna są przykładem, że ciężką pracą i miłością można osiągnąć wszystko
Para przeżyła ze sobą prawie 70 lat –
W pewnym momencie jeden z nich upada bez sił. Kierowca wysiadł z pojazdu i zaczął kopać zwierzę – Sprawa została już zgłoszona do prokuratory
 –  transport opału
 –
Nie bój się tańczyć, ćwiczyći wyluzować –
 – Para franciszkanów prowadząca swój kanał na YT stwierdziła, że nie można bez wyrzutów sumienia wynająć mieszkania parze, która będzie w nim żyła bez ślubu, gdyż popełnia się wtedy „grzech społeczny”.Patrząc na trudną sytuację mieszkaniową młodych ludzi w Polsce, to aż chce się modlić o to, żeby coraz więcej takich grzechów było popełnianych
Źródło: natemat.pl
Jego praprababcia była Polką, ślub wzięła we Wrocławiu – Praprababcią Karola była urodzona w Warszawie Julia Hauke, która 28 października 1851 roku wyszła za mąż za Aleksandra Heskiego. Ślub prapradziadków odbył się w Kościele Garnizonowym we Wrocławiu. Z tego związku urodził się Ludwik Aleksander, który ożenił się z wnuczką królowej Wiktorii. Ich zaś wnukiem był książę Filip - ojciec Karola.Julia Hauke była córką hr. Maurycego Hauke, polskiego generała z okresu wojny z Rosją w 1792 roku, uczestnika Insurekcji Kościuszkowskiej, oficera Legionów Polskich, uczestnika wojen napoleońskich. Generał po 1815 nieco skumał się z Rosją, był przeciwnikiem Powstania Listopadowego i został zabity już w pierwszym dniu powstania. Jego żona zmarła rok później i 6-letnia Julia została sierotą.Wkrótce car Mikołaj I rozkazał sprowadzić Julię do Petersburga. Z biegiem lat została damą dworu księżnej Marii Aleksandrówny. W tym samym czasie na dworze przebywał młodszy brat księżnej, książę Aleksander Heski, w którym Polka ze wzajemnością zakochała się. Julia nie należała jednak do rodziny panującej więc ich małżeństwo było niemożliwe. Para musiała opuścić Rosję. Wyjechali do Wrocławia, gdzie wzięli ślub.Julia Hauke jest także praprababcią obecnego króla Hiszpanii Filipa VI. Kuzynem Julii był gen. Józef Hauke-Bosak, polski bohater, jeden z dowódców Powstania Styczniowego. Patron ulicy we Wrocławiu
 –
 
Color format