Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

Kiedy żona upiera się, żeby wziąć również mamusię na urlop –
 –  za mamusięza tatusiaza polskę
 –  Drogie mamusie powiedzcie mi jak to jest z tym jak to jest z tymi genami bo ja mam z natury blond włosy a mąż też ma jasne a nasz pierwszy syn ciemny blond (po mężu) i teraz mam pytanie bo jestem w drugiej ciąży czy jest szansa że dziecko odziedziczy farbowany kolor (czarny) czy tylko i wyłącznie naturalny?.
Niektórzy nie powinni się rozmnażać –  Bedę / jestem Mamą - pytania,odpowiedzi i porady7 godz.Drogie mamusie powiedzcie mi jak to jest ztym jak to jest z tymi genami bo ja mam znatury blond włosy a mąż też ma jasne a naszpierwszy syn ciemny blond (po mężu) i terazmam pytanie bo jestem w drugiej ciąży czyjest szansa że dziecko odziedziczy farbowanykolor (czarny) czy tylko i wyłącznie naturalny?
Mieli do tego prawo, ale co by było gdyby jednak zaszła w ciążę? –  Krótko będzie, bo historia, którą przytoczę jest wybitnietrudna do skomentowania.Znajomi bardzo starali się o dziecko; kilka lat po ślubie i NICMieli furę pieniędzy, pokończone świetne studia, wielki domi super prace. Pragnęli dziecka.Gdy biologiczne metody zawiodły, udali się po pomoc dopaństwowych instytucji; pomyślnie przeszli "rekrutację" ipo kilku miesiącach zostali adopcyjnymi rodzicami malegochłopczyka.Dziecko szalało z radości, że ma Mamusię i Tatusia.Chłopiec byl jednym z najladniejszych,najsympatyczniejszych i najszczęśliwszych dzieci naswiecieKilka tygodni temu owe malżeństwo spotkalam na ulicy.Odruchowe pytanie "Co słychać?" oraz "Jak Waszmalutki?"Trudno mi opisać słowami CO poczułam, gdy usłyszałamodpowiedź "Wiesz, nie mamy już (np.) Piotrusia. Dziecko tojednak za dużo roboty. Nic nie można było zrobić izaplanować, nawet na wakacje jechać, bo jakieś alergie mial,goście zawsze wcześniej wychodzili, bo dzieciak plakal, tojednak nie dla nas. ROZWIĄZALIŚMY ADOPCJĘ."
Świeżaki potrafią zainspirować –  Problem antyszczepionkowców można w pewnym stopniu zniwelowaćwzorując się na Biedronce utworzyć program lojalnościowy "Gang Organa"Za każda odbytą szczepionkę dziecko otrzyma maskotkę watrobęWeronikę, tchawice Telimene, żołądka Zaneta, płuco Piotrka, nerke Natalię.Natalia Michalowska #dejNerke
Za mamusię, za tatusia no i jeszcze za burka... –
55 lat: "Oddałbym wszystko, żeby znów Cię zobaczyć, mamo.." –
 –  SPOTTEO KZK GOP Spotted: KZK GOP Od Spottera: Serdecznie pozdrawiam srodkowym palcem pania z wozkiem jadaca linia 788 z Tychow na Myslowice godz 11.17 Myslowice Wesola (Piastow Slaskich) ktora zamiast pilnowac malenstwa wolala nozka podeprzec kolo wozka, raczka pseudo trzymac wozek a w drugiej grabi bawila die telefonem.kierowca pokonujac rondo w dzielnicy wesola wykonal manewr perfekcyjnie a ty skupilas sie na telefonie a nie na dziecku.malenstwo wypadlo z wozka uderzylo o podloge i plakalo, poobijane....brawo Ty przez ciebie kierowca sie musial grubo tlumaczyc policji.Drogie mamusie z wozkami...ile sa warte wasze pociechy aby je poswiecac zabawie telefonem????wchodzisz do autobusu z dzieckiem w wozku to stoj jak matka przy malenstwie a nie siadaj na fotelu jak krolowa trzymajac berlo(telefon) w rece a na pocieche miej wyje****. Ponoc kierowca niezle wqrwiony przez mamusie i zalamany przez zajscie.w koncu chodzilo o malego czlowieka.wspolczuje kierowcy bo naprawde doswiadczony z niego czlowiek z ktorym podrozuje dluzszy czas i zlego słowa nke da sie o nim napisac. Na czas,bezpiecznie , pewnie:)
 –
Mamusię oszukasz...Chłopaka oszukasz...Grawitacji nie oszukasz! –
Zobaczcie jaki przeuroczy mój skarbek, słodkie maleństwo najpiękniejsze –

Pozwól swojemu dziecku decydować za siebie

Pozwól swojemu dzieckudecydować za siebie – Jak będzie wzorowało się na matce, to trudno, ale daj mu szansę List do Matki InternetowejDroga Matko Internetowa,Przestań wrzucać kolejne zdjęcia swojego dziecka do internetu. Naprawdę najwyższa na to pora. Jest tak wiele przesłanek przeciw napieprzaniu fotami swojego maleństwa po sieci, że nawet nie wiem od czego zacząć. Ale postaram się jakoś to usystematyzować.PrywatnośćMoże Ciężko Ci uwierzyć, ale jest coś takiego. Takie słowo co zaczyna się na jak impreza w mieszakaniu, a kończy jak kości ryby. Pozwól Twojemu dziecku samodzielnie decydować co pojawi się na jego temat w internecie. W sieci nic nie ginie… true story.PedofilTo nie jest bestia zza morza… Tacy zwyrodnialcy istnieją i nie masz pojęcia w jakim (fap)folderze zapisują zdjęcia które publikujesz.NuuudaWszystkie dzieci wyglądają tak samo. Do tego są brzydkie (o tym pisałem m.in. tutaj). Więc pogódź się z tym, że Twój nie Brajanek jest wyjątkowy. I pierdolnięcie sesji z kilkunastoma zdjęciami tego nie zmieni. Dla Ciebie każde zdjęcie jest wyjątkowe. Dla Ciebie… Znajomi Ci tego nie napiszą, bo są grzeczni…AtencjaJesteś matką.  Jakkolwiek to ciężka praca, to jesteś TYLKO matką. Przynajmniej na taką się kreujesz naparzając zdjęciami dziecka „młynek atencji” po portalach społecznościowych. Wiem, że od kiedy masz dziecko, to Twój licznik atencji jest na szczycie sinusoidy popularności. Ale Twoi znajomi postrzegają cię przez perspektywę twojej aktywności w sieci. Na pewno masz jakąś wartość poza Twoim dzieckiem.Drugi RodzicUrodziłaś dziecko? Super! Ale ojciec dziecka też ma coś do powiedzenia na temat tego co publikujesz w sieci. (No chyba, że Twój łobuz gnije w sztumie. Ale wtedy możesz się skontaktować z babcią ze znajomym, z kimkolwiek… Jesteś sama? Zostań blogerką.;)Penis i KupaNa koniec prawda najprawdsza. Penis Twojego synka to ostatnia rzecz której zdjęcie powinno się znaleźć w internecie. OSTATNIA! Nie ma wyjątków. To nie jest „słodki kutasik” „ogonek” czy jak jeszcze to Twój chory umysł nazywa. To są genitalia Twojego dziecka.Jeżeli twierdzisz, że w tym nie ma nic złego, to pomyśl o ojcach wrzucających do internetu genitalia swoich córek z odpowiednimi komentarzami.„Kochane mamusie, mam nadzieje, że można tu się chwalić swoimi maleństwami i nie łamię regulaminu. Jestem wreszcie szczęśliwym i spełnionym tatą i żadna kobieta nie jest mi potrzebna do szczęścia. Położna powiedziała, że będzie miała facetów na pęczki z taką ciasną cipką. Co myślicie ?” ( sparodiował @dzerald z Mirko)Podobnie rzecz ma się z fekaliami. Jakbyś tego ładnie nie nazywała, to pisanie o kupie jest… słabe. Słodkie kupki dziecka przestają być słodkie w momencie, kiedy zaczynasz o nich pisać.Na koniecMam nadzieję, że dotarło. Jeżeli nadal nie widzisz nic złego w odzieraniu swojego dziecka z prywatności tzn. że razem z pępowiną powinni Ci uciąć kabel od internetu.
Mamusię oszukasz, przyjaciela oszukasz, ale swojej byłej nie oszukasz –
- Synku, czy rysowałeś jakieś głupie obrazki w naszej Kamasutrze?- Tak tato – - No to teraz idź rozplątać mamusię
- No zjedz kaszkę... Łyżeczka za mamusię, łyżeczka za tatusia, łyżeczka za ciocię, łyżeczka za babcię... – A potem ludzie się dziwią, dlaczego nagle komuś coś odpie*dala, bierze gnata i odprawia na tamten świat całą rodzinę
"Mamusie oszukasz, tatusia oszukasz, – ale życia nie oszukasz"
Źródło: Chłopaki nie płaczą
Życia nie oszukasz (Afryka) – Dziś syneczku, jak ja przed laty spójrz w tę studnię przeszłości. Co w niej widzisz? Kupę. Tak to jest kupa. To jest odpowiedź.Od tysięcy lat wszystkim cywilizacjom kulturom, wojnom, religiom i rewolucjom zawsze towarzyszy kupa. Mnie oszukasz, mamusię oszukasz, wszystkich oszukasz, ale życia... życia nie oszukasz. Dlatego zrozumiałem, że będę produkował sedesy... a my zostaniem królami życia...
Źródło: Chłopaki nie płaczą
Jeszcze tylko jedno drzewko – za mamusię Jeszcze tylko jedno drzewko – za mamusię
Mamusię oszukasz... – ...tatusia oszukasz, nawet babcie i dziadka oszukasz. Ale fizjologii nie oszukasz... Mamusię oszukasz... – ...tatusia oszukasz, nawet babcie i dziadka oszukasz. Ale fizjologii nie oszukasz...