Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 60 takich demotywatorów

Starszy mężczyzna wstydził się swojej powolności. Komentarz kasjerki poruszył całą kolejkę – Kobieta robiła zakupy w sklepie, jej uwagę przykuła scena, która wywołała ciepło pod sercem.W kasie nadeszła kolej na staruszka, który miał same monety. W dodatku, z racji wieku odliczanie potrzebnej sumy szło mu wolno. Wyraźnie krępowała go ta sytuacja, która bardzo spowalniała kolejkę i niecierpliwiła stojących za nim ludzi.Stała tuż za staruszkiem i tak opisała potem zdarzenie na facebooku:“Zrobiło mi się cieplej na sercu, gdy odwiedziłam sklep około południa. Kasjerka skanowała zakupy starszego pana i podała mu kwotę do zapłaty. On spojrzał na mnie przepraszająco i wyjął z kieszeni garść monet. Źle policzył i zaczął się denerwować. Mówił: „Przepraszam”. Jego ręce i głos drżały.Ta cudowna kasjerka wzięła z jego rąk monety, położyła na taśmie i powiedziała, „Nic się nie stało! Razem to zrobimy.” On dalej przepraszał nas obie, a my zapewniałyśmy go, że wszystko jest w porządku. Zapłacił i wyszedł.Kasjerka podziękowała kobiecie:„Dziękuję, że jesteś taka cierpliwa.” Ona potrząsnęła głową i odpowiedziała: Nie musisz mi dziękować.Co jest nie tak z naszym światem, że zapominamy, jak to jest kochać i rozumieć innych?
W internecie powstała lista 25. najbardziej irytujących zachowań na drodze. Brzmi znajomo? – 1. Jazda na zderzaku, bardzo blisko, co w przypadku nagłego hamowania oznacza kraksę.2. Nie używanie sygnalizatorów przy skręcaniu, zmianie pasa itp.3. Ludzie, którzy patrzą w telefon i jadą.4. Ludzie, którzy jadą na długich i ostrych światłach.5. Parkowanie na dwóch miejscach.6. Powolni kierowcy, zwłaszcza ci, którzy blokują pas szybszego ruchu.7. Kierowcy, którzy nie potrafią dziękować na drodze.8. Kierowcy, którzy jadą innym pasem na początek kolejki, a potem się wpychają.9. Ludzie, którzy wbiegają na pasy na kończących się światłach.10. Rowerzyści, którzy wybiórczo przestrzegają zasad ruchu drogowego.11. Roboty drogowe w szczycie poruszania się.12. Ludzie, którzy wyprzedzają, skaczą po pasach i zaraz hamują, bo i tak wszystkich trzymają światła.13. Kiedy jedne ciężarówki wyprzedzają drugie i blokują pasy.14. Rowerzyści, którzy jeżdżą po drodze, mimo że mają do dyspozycji ścieżkę rowerową lub szeroki i pusty chodnik.15. Niedzielni kierowcy, którzy wszystkiego się boją.16. Utkniecie za wielkim traktorem, ciężarówką lub czymś, co przewozi dziwne rzeczy i nie można tego minąć.17. Kierowcy, którzy mają słabe auta, ale próbują szarżować jak Hamilton.18. Kierowcy, którzy nie wpuszczają innych.19. Kierowcy, którzy rozpędzają auto i zaraz hamują, zamiast jechać równą prędkością.20. Kierowca, który nie potrafi płynnie wyprzedzić rowerzysty czy innego wolnego pojazdu i blokuje drogę.21. Kierowcy, którzy klaksonem popędzają innych, czy próbują rozładować takim zachowaniem korek.22. Kierowcy, którzy prawie zatrzymują się zanim skręcą.23. Kierowcy, którzy bardzo powoli parkują i blokują ruch.24. Kiedy zmienisz pas, bo szybciej jedzie, a on w tym momencie korkuje się na amen.25. Piesi bez odblasków z telefonami w dłoni, których nie widać na drogach

Rosyjski kierowca uratował przemarzniętą kotkę – jego podopieczna jest dziś okazem zdrowia!

Rosyjski kierowca uratował przemarzniętą kotkę – jego podopieczna jest dziś okazem zdrowia! – Podczas jazdy kierowca dostrzegł stworzenie pokryte śniegiem. Bez wahania zatrzymał samochód, by zbadać jego stan zdrowia – znaleziskiem okazała się maleńka kotka, bezradnie wołająca o pomoc.Podczas gdy inne samochody obojętnie mijały cierpiące zwierzę, Slava postanowił osobiście zatroszczyć się o jego los. Kociątko zostało owinięte w koce i przetransportowane do domu swojego wybawcy, który zapewnił mu troskliwą opiekę i nadzór weterynarza. Lekarz niezwłocznie zadecydował o konieczności przeprowadzenia amputacji odmrożonego ogona.Nika – bo tak została nazwana przez swojego nowego właściciela – wiedziała, że może zaufać swojemu troskliwemu opiekunowi i odważnie poddała się zabiegowi, nie przestając dziękować za uratowanie z opresji.Kotka jest dziś okazem zdrowia, a kochający właściciel przyznaje, że on także miał wiele szczęścia, odnajdując ją na swojej drodze!

Ten list jest dowodem na to, że ci ludzie nie popadli w rutynę i znieczulicę…

Ten list jest dowodem na to, że ci ludzie nie popadli w rutynę i znieczulicę… – Wzruszający list do lekarzy, którzy opiekowali się jego żoną tuż przed śmiercią:Za każdym razem, gdy potrzebowała zastrzyku, przepraszaliście ją, że będzie bolało, nie mając nawet pewności czy ona to usłyszy…Kiedy słuchaliście bicia jej serca i oddechu przez stetoskop, a jej okrycie zaczęło się zsuwać, nakrywaliście ją z szacunkiem. Rozkładaliście koc nie tylko wtedy, gdy widzieliście, że temperatura jej ciała wymaga regulacji, ale nawet wtedy, gdy w jej sali było odrobinę chłodno. Mając nadzieję, że będzie dzięki temu lepiej spać…Tak bardzo troszczyliście się o jej rodziców, przez godzinę cierpliwie tłumaczyliście im wszystko. Odpowiadając na każde pytanie z niezwykłym zaangażowaniem i cierpliwością.Mój teść, lekarz, czuł, że jest zaangażowany w jej opiekę oraz leczenie. Nie potrafię nawet powiedzieć, jak ważne to było dla niego.Jeszcze to, jak traktowaliście mnie…Nie wiem, jak znalazłbym siłę na przeżycie tego tygodnia bez Was… Ile razy zastawaliście mnie płaczącego, z głową ukrytą w dłoniach? Dużo. Szybko i prawie niewidocznie wykonywaliście swoje obowiązki i niepostrzeżenie opuszczaliście salę…Ile razy pomagaliście mi ustawić leżankę tak, abym mógł być jak najbliżej mojej żony, wplątując się przy tym w masę drutów i wbijając się w różnego rodzaju rurki?Tylko dla kilku centymetrów mniejszej odległości między nami…Ile razy sprawdzaliście czy nie potrzebuję czegoś do jedzenia, świeżego ubrania, gorącego prysznica, wytłumaczenia czegoś lub po prostu rozmowy?Ile razy przytulaliście mnie i pocieszaliście za każdym razem, gdy rozsypywałem się na miliony kawałeczków?Ile razy pytaliście mnie o to, jaką osobą była Laura czy oglądaliście ze mną nasze wspólne zdjęcia…Ile razy przekazaliście mi złe wieści ze współczuciem i smutkiem w oczach?Ile razy użyczaliście mi komputera, gdy musiałem pilnie napisać maila?Nawet kiedy przyniosłem do szpitala specjalnego gościa, naszego kota Colę, aby mogli się pożegnać, niczego nie widzieliście…Pamiętam też jeden specjalny wieczór, kiedy pozwoliliście mi w sumie na wprowadzenie kolejno około 50 osób…Rodzinę, przyjaciół, znajomych, współpracowników, aby każdy mógł się z nią pożegnać… To było niesamowite - wszyscy mogli okazać jej miłość - od gry na gitarze, po śpiewy i tańce.Dzięki temu odkryłem, jak bardzo moja żona porusza ludzi…To była ostatnia, wspaniała noc naszego małżeństwa i to nie wydarzyłoby się bez Was i Waszego wsparciaBędę pamiętał przez resztę mojego życia.To był najwspanialszy prezent, jaki dostałem. Dona i Jen dziękujęWam wszystkim mam za co dziękować…Z dozgonną wdzięcznościąPeter DeMarco
 –  Podczas pobytu u Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator sprężynowy zOpasow i ni kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyłeś, żeuszkodzone było łożysko toczne bary łkowe wahliwe w mimośrodzic oraz brakow ałopołączeń gwintowy ch ze .śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym.Chcesz zgłosić jego reklamację.Gapisz na czy m polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponujrozwiązanie problemu.Pamiętaj o zachowaniu odpowiedniej formy listu. Nie umieszczaj żadnych adresów. Podpiszsię jako XYZ. Długość listu powinna wynosić od 120 do ISO słów. Oceniana jest umiejętnośćprzekazania wszystkich informacji (4 punkty), forma (2 punkty), poprawność językowa(2 punkty) oraz bogactwo językowe (2 punkty).

10 rzeczy, które warto mówić innym

 –  Słyszymy często typowe słowa i zdania: „cześć”, „przepraszam”, „dzień dobry”, „jesteś fajny”, „zmień się” itd. i nadajemy im określone znaczenia. Podobnie na poziomie niewerbalnym mamy do czynienia z zupełnie normalnymi gestami czy ruchami, biorąc za pewnik, co oznacza dany uśmiech, mrugnięcie okiem albo uniesienie kciuka do góry. To, czego jednak zobaczyć nie możemy, to powód, dla którego ktoś się uśmiecha.Poniżej znajdziesz 10 krótkich zdań, które warto mówić ludziom, bo z całą pewnością chcą je usłyszeć. Ich wartość nie leży jedynie w samej mocy słów – jest ukryta w intencji, z którą je wypowiadasz. I to nią właśnie się kieruj, pozytywnie wpływając na swoje otoczenie.1. „Świetnie to zrobiłeś”Entuzjastyczne, optymistyczne wsparcie pochwałą, uśmiechem czy prozaicznym przybiciem piątki wyraża uznanie dla czyjegoś osiągnięcia. Pokazuje przyjacielskie wsparcie, oducza zawiści, ukierunkowuje nagradzany mózg na kontynuowanie chwalonego zachowania. Nie omieszkaj każdego dnia zauważać u siebie, swoich bliskich i w pracy takich działań, które podsumujesz szczerym „Świetnie to zrobiłeś”.2. „Wiem, że stać cię na więcej”W psychologii istnieje kilka praw opisujących zależność wyniku od nastawienia nauczyciela (lidera, szefa).Efekt Rosenthala pokazuje, że ludzie chcą spełniać oczekiwania w nich pokładane – jeśli więc lider wierzy, że jego podopieczny może mieć lepszy wynik, podświadomie będą obaj do tego zmierzali – zarówno on jako prowadzący, jak i jego podopieczny (by nie zawieść nadziei w nim pokładanych).Drugim prawem jest efekt Galatei – jeśli mamy pozytywne oczekiwania w stosunku do ludzi, to nawet mimo niesprzyjających warunków zaczynają się oni zgodnie z nimi zachowywać. Jego przeciwieństwem jest efekt Golema – ludzie zaczynają się zachowywać zgodnie z negatywnymi oczekiwaniami, nawet jeśli kontekst tego nie wymaga (np. pracownicy gorzej pracują, bo szef im wmawia, że się nie uda). Dlatego śmiało, w oparciu o optymistyczny zdrowy rozsądek, oczekuj postępów od swojego zespołu: „Wiem, że stać cię na więcej”.3. „Jak to proponujesz rozwiązać?”Analityków diagnozujących problemy wśród pracowników nie brakuje – każdy doskonale wie, co nie działa. Ale sama diagnoza nie likwiduje problemu. Bez konstruktywnego znajdywania rozwiązań staje się narzekactwem, marudzeniem i prowadzi do utraty sprawczości, oddając kontrolę zewnętrznym okolicznościom. Kluczowe w takiej sytuacji staje się nauczenie nawykowego szukania rozwiązań, najlepiej minimum trzech.4. „To będzie dobry dzień” i „Dzięki za dzisiaj”Jeśli wychodzisz z domu, mocno ucałuj rodzinę na pożegnanie, a po powrocie witaj się w równie ciepły sposób. Wchodząc do biura, powitaj wszystkich entuzjastycznie i rzuć motywacyjne: „To będzie dobry dzień”, a wychodząc, koniecznie podziękuj za udany dzień. Ta wdzięczność uwolni w ciele produkcję przeciwciał (wszyscy będą zdrowsi) i da zastrzyk endorfin (poczucie szczęścia). Badania pokazują, że pracownicy nastawieni na szczęście przynoszą do firmy więcej pieniędzy niż ci, którzy chcą jedynie wyników.5. „Kocham ciꔌwiadomość własnych potrzeb fizjologicznych i finansowych jest powszechna. A miłości? Choć polskie społeczeństwo wyszło już z zabijających wrażliwość przekonań typu „prawdziwi mężczyźni nie płaczą”, to wciąż przeciętny Jan Kowalski nie jest świadomy tego, jak brać i jak dawać miłość.Daje ją więc tak, jak sam otrzymywał ją w dzieciństwie, czego nie rozumie mający inne doświadczenia partner. Skoro moja żona mi o tym nie mówi, to znaczy, że w ogóle nie widzi, jak bardzo poświęcam się rodzinie (żona uważa, że sam fakt bycia z nim już to oznacza). Skoro mój mąż nie zauważył, że byłam u fryzjera, to znaczy, że już go nie interesuję (mąż uważa, że dbanie o rodzinę jest oznaką miłości). Skoro mój tata ciężko pracuje i nie ma dla mnie czasu, to dlatego, że nie jestem dla niego ważny (tata okazuje miłość, ciężko pracując). Skoro szef tylko mnie krytykuje, to coś jest ze mną nie tak (szef w taki sposób rozumie okazywanie wiary w potencjał pracownika).I choć w pracy zaspokajanie potrzeby miłości sprowadza się raczej tylko do uśmiechu i komentarza „świetna robota”, to jednak w rodzinie „kocham cię” powinno być równie popularne co „jestem głodny”. A często nie jest.6. „Nie mam ochoty”Widać ich wszędzie. W parkach, gdy idą ze spuszczoną głową, a myślami są zupełnie gdzie indziej, bo poszli na spacer, na który nie mieli ochoty. W kawiarniach, gdzie siedzą ze wzrokiem utkwionym w telefonie, bo wyszli na randkę bez chęci na nią. Towarzyszą nieobecnym spojrzeniem dziecku w piaskownicy, mając poczucie straty czasu, bo nie stworzyli własnego modelu na bycie tatą i chcą robić to, co robią lubiące to mamy. W sylwestra piją alkohol, bo wypada się napić, choć krzywią się z niesmaku, albo palą papierosy w gimnazjum, bo chcą pokazać dorosłość.Ochota jest właśnie tym niewidzialnym powodem, który da radość ze spaceru i świeżego powietrza. Który zapala do rozmowy przy kawie. Daje radość z zabawy z dzieckiem i wczuwania się w jego potrzeby. Pozwala zrobić toast niegazowaną wodą i rozmawiać z palaczami bez zaciągania dymka. Bardziej przykre jest oszukiwanie siebie i kogoś w imię bycia miłym niż uczciwe przedstawienie swojej motywacji.7. „Plan jest następujący”Poczucie bezpieczeństwa bezpośrednio wiąże się z możliwością wpływania na przebieg zdarzeń. Jeśli dodać do tego psychologiczny fakt, że jednym z największych ludzkich lęków jest lęk przed nieznanym, słowa „plan jest następujący” stają się ważnym narzędziem eliminowania niepewności.8. „Jak mogę pomóc?”Pomaganie innym, poza oczywistymi kwestiami altruizmu i lepszego samopoczucia, ma dodatkowe korzyści. Zasada wzajemności nakazuje zrewanżować się pomocą temu, kto jej udzielił. Teorie wymiany w psychologii, choć ograniczające relacje międzyludzkie do wartości materialnych, podkreślają społeczną opłacalność pomagania.Bycie pomocnym motywuje samego dającego (a w momencie obdarowywania organizm podnosi poziom endorfin – hormonu szczęścia) i wywołuje uczucie wdzięczności u obdarowywanego. Pozwala szybciej piąć się po szczeblach kariery, bo pomaga organizacji rozwiązywać problemy.Buduje przedsiębiorcze, proaktywne podejście do życia kształtujące docelową rzeczywistość i konfrontuje się z problemami, zamiast od nich uciekać. Warto więc pytać, jak można pomóc.9. „Dowiem się”Oto strategia pracownika, który nie wie, jak odpowiedzieć na pytanie szefa: użyć słów „dowiem się”. Jest skuteczna, bo prowadzi do aktywnego działania i gwarantuje szukanie rozwiązań. Odpowiedź „nie wiem” ma charakter diagnostyczny i opisuje istniejący stan rzeczy bez dokonywania w nim zmian.Jeśli do „nie wiem” doda się brak zainteresowania, powstanie: „to nie moja sprawa”, które odbiera sprawczość, pokazuje brak zaangażowania, odbiera nadzieję na uzyskanie pomocy. Tytułowe wyrażenie skłania do szukania rozwiązań, daje kontrolę nad sytuacją, wyznacza cel, umożliwia podjęcie działania.10. „Dziękuję” i „Proszę bardzo”Szczęście definiuje się jako umiejętność cieszenia się tym, co się ma. Badania wykazały (prof. Robert Emmons z University of California, Davis), że wdzięczność pobudza mózg do wydzielania hormonów szczęścia. Zamiast śrubować poziomy, od których zaczyna się dziękować, warto wrócić do najważniejszych fundamentów – zdrowia, rodziny, przyjaciół, pracy. I traktować nawet mniej istotne zachowania jako przejaw dobroci, kwitując je właśnie krótkim „dziękuję”.
Nawet nie wiem, jak panu dziękować...- Wie pani, wie pani na pewno...- Ale ja mam męża! – - A ja miałem na myśli pół litra
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Dziś jesteśmy wdzięczni za to, że fotograf nie stał z drugiej strony –

Kulturalny złodziej

Kulturalny złodziej –
Wszyscy narzekający na ptaki srającena ich samochody – Powinni codziennie dziękować Bogu, że krowy nie mają skrzydeł!

Zatrzymajmy się na chwilę

Zatrzymajmy się na chwilę – aby podziękować temu, co wynalazł legginsy
Dwayne Johnson ma nie tylko duże muskuły, ale i wielkie serce – Potrafi nie tylko grać bohatera w filmach, ale i jest nim w prawdziwym życiu Chory na raka Nick Miller od dawna marzył, by poznać "The Rocka". Gdy w końcu miał do tego okazję postanowił opowiedzieć mu swoją historię, która wzruszyła jego idola do łez. Aktor podzielił się tym wydarzeniem na Instagramie: "Świetna historia do podzielenia się na Wielkanoc. Po siłowni jechałem swoim pick-upem, gdy nagle dostrzegłem w lusterku wstecznym dzieciaki z wrzaskiem pędzące za moim wozem. Pomyślałem sobie: „Mam się zatrzymać czy jechać dalej?”. Zatrzymałem się. Wyskoczyłem z auta, a dzieciak podbiegł do mnie, cholernie mocno mnie ścisnął i powiedział, że jego życiowym marzeniem było się ze mną spotkać i opowiedzieć, jak bardzo go zainspirowałem do walki z rakiem (chłoniak Hodgkina), ostrą chemią i leczeniem przez transplantację komórek macierzystych. Był odrobinę zapłakany i dodał, że od miesięcy marzył tylko o tym, by mnie spotkać i powiedzieć mi to osobiście. Powiedziałem mu, ile dla mnie znaczy opowiedziana przez niego historia. Podziękowałem mu, uściskałem (jego przyjaciół również), wsiadłem do samochodu i odjechałem. Podczas jazdy z niedowierzaniem potrząsałem głową (rozklejając się), myśląc o tym, jak kruche jest życie i jak niesamowity i wspaniały jest świat, skoro doprowadził do mojego spotkania z tym wyjątkowym chłopakiem. Zawsze doceniajmy to, co mamy… bo zawsze jest za co dziękować. Wesołych Świąt Wielkanocnych – DJ”

"By ojca czcić i matkę czcić, jest za co dziękować, i uczą jak żyć. Na ludzi wyjść, z przeciwności kpić. I być człowiekiem"

"By ojca czcić i matkę czcić, jest za co dziękować, i uczą jak żyć. Na ludzi wyjść, z przeciwności kpić. I być człowiekiem" –

14 koszmarnych i autentycznych historii randkowych, dzięki którym będziesz dziękować, że jesteś singlem (15 obrazków)

Nie musicie dziękować – Ja po prostu pragnę waszego szczęścia
Właśnie tak każdy bank powinien dziękować swoim klientom! – Pewien kanadyjski bank zorganizował genialną niespodziankę dla klientów: zwykły bankomat zmienił się w coś niesamowitego co zaskoczyło ich na maxa
PORADA DNIA: – Gdy kobieta przygryza wargę, jest Tobą zainteresowana.Nie musisz dziękować.
Kultura wymaga – ...aby dziękować po jedzeniu Kultura wymaga – ...aby dziękować po jedzeniu
Jeśli przy następnej operacji ktoś zacznie dziękować Bogu – To przysięgam wsadzę tego guza z powrotem
Kto by pomyślał – że będę dziękować ośmiornicy za 300 zł wygranej
Źródło: wp.pl