Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 999 takich demotywatorów

Nie zdajemy sobie sprawy z wielkości tych rzeczy, dopóki nie porównamy ich z człowiekiem (17 obrazków)

Przez kilka dni przez balkon karmił i poił psa, dopóki właściciel psa nie wróciłdo domu ze szpitala –
Pogódź się z przeszłością,żeby nie psuła ci teraźniejszości – To, co inni myślą o Tobie, to nie twój interes.Czas leczy rany. Daj czasowi trochę czasu.Nikt nie da Ci szczęścia, dopóki Ty go nie przyjmiesz.Nie porównuj swojego życia z życiem innych, nie maszpojęcia jaką oni przebyli drogę do tego momentu.Uśmiechnij się, nie jest tak źle To co inni myślą o Tobie to nie twój interes.Czas leczy rany. Daj czasowi trochę czasu.Nikt nie da Ci szczęścia, dopóki Ty go nie przyjmiesz.Nie porównuj swojego życia z życiem innych, nie masz pojęcia jaką oni przebyli drogę do tego momentu.
Dopóki nie zaczniemy byćwdzięczni za to, co mamy –

21-letni Karol z Gdańska opisał na Facebooku swoją "przygodę" z mBankiem, Urzędem Skarbowym i policją. 21-letni mężczyzna wszedł rano na swoje konto bankowe, a tam niemal 2 mln długu. Problem w tym, że pan Karol nie jest jego właścicielem

 –  Karol Pacześny5 godz. . ✪#tematdlauwagiSytuacja sprzed chwili.Wchodzę na konto mbanku, a tam dług wwysokości 2 milionów. Ja, przeciętny młodyobywatel, 21 letni pracownik firmy zajmującej sięwentylacją i klimatyzacją mam dług w wysokościprawie 2 milionów złotych. Pierwsza myśl -sprawdzam sygnaturę egzekucyjną i dzwonię doUrzędu Skarbowego. Okazało się, że zadłużenienie jest moje, a US, który zablokował te środkiznajduje się w Żarach - 500km od miejsca, wktórym mieszkam i żyje. Pani, która odebrała tentelefon oznajmiła, że dług o tej sygnaturzewystawiony jest na zupełnie inną osobę, a janawet nie widnieje w ich rejestrze, więc błąd leżypo stronie banku. A dokładnie mBank Polska. Wplacówce @mbank poinformowano mnie, że niezdejmą ze mnie długu, bo przecież wystawionyjest na mnie (tak, bo ktoś niekompetentny zająłmoje konto, a nie prawdziwego dłużnika). Sprawęzgłosiłem na policję, lecz Ci odmówili przyjęcia iskierowali mnie do prokuratury. Co jest z Tobą nietak Polsko? Jak to jest, że z dnia na dzień zpowodu braku kompetencji i profesjonalizmuurzędników i pracowników banku (osób, doktórych społeczeństwo powinno mieć zaufanie),budzisz się i nagle stajesz się dłużnikiem państwana prawie 2 MILIONY złotych!?Urząd Skarbowy w Żarach nie może wystawićoficjalnego pisma potwierdzającego, że dług nienależy do mnie, dopóki sami nie otrzymają odemnie oficjalnego pisma z prośbą o wystawienietakiego dokumentu. Ile to może potrwać? Niewiem. Tydzień, miesiąc, 2 lata... Jak wiadomourzędy lubią w papierologie.Nie wiem przed czym tutaj was przestrzec. Przedbankiem, urzędem czy po prostu byciemPolakiem, bo mogą pomylić Was z innym? Niewiem czego mogę się spodziewać - że będęmusiał płacić czyjeś długi, iść do więzienia zaczyiś dług publiczny? Bo widząc obecną postawęobsługi mBank Polska, US czy policji na szybkierozwiązanie tej sprawy nie mam co liczyć.Sprawdźcie swoje konta bankowe - może teżmacie miliony, o których nie wiecie.dostępne środki-1 959 989,33 PLNwolne środki: -1 959 989,33 PLNprzelej na własne↑↓Nowy przelewOstatnie operacje:11 kwietnia(6)BLIK P2P-WYCHODZĄCY14 listopadaBLIKmTransferPAYPRO SPÓŁKA AKCYJNA, 1...+Dodaj skrót- 145,47 PLN145,47 PLN-10,00 PLN
 –  Małgorzata Zych@MalgosiazychOświadczenieOświadczenieNie jest zgodne z wartościami demokratycznegopaństwa prawa oraz wartościami chrześcijańskiminazywanie obecnie Prezydenta Rosji Władimira Putina,,zbrodniarzem wojennym", gdyż do tej pory nie zapadłwyrok Międzynarodowego Trybunału Karnego, przedktórym oskarżony jest o bezprawne deportacje dzieci zokupowanych terenów Ukrainy do Rosji. Nie możnatakże potępiać drugiego człowieka, bo może to zrobićtylko Bóg. Każdy człowiek, dopóki żyje ma prawo donawrócenia i zbawienia. Dlatego, aby mieć czystesumienie przepraszam Prezydenta Rosji WładimiraPutina za nazwanie go w swoim oświadczeniu z dnia 30sierpnia br. ,,zbrodniarzem wojennym". Jest topodtrzymanie mojego stanowiska z konferencji wSejmie, kiedy na pytanie dziennikarza: ,,Czy Putin jestzbrodniarzem wojennym?" wskazałam na bezzasadnośćtego pytania oraz wyraziłam ubolewaniez powodu toczącej się wojny na Ukrainie, w którejzginęło po obu stronach konfliktu setki tysięcy ludzi.Stanowczo protestuję przeciwko bezpodstawnemuprzypisywaniu mi antysemityzmu oraz poglądówantyukraińskich, antyamerykańskich, antyunijnych orazprorosyjskich. Proszę o natychmiastowe zaprzestanieich używania. Moje poglądy są propolskie i właśnie ztego powodu jestem teraz pomawiana i znieważanaprzez środowiska antypolskie.10:41 AM -2 wrz 2023 985 tys. Wyświetlenia:
 –  HEREN PROPOSAL24 HOURSLOGOWANTEPSILOCANVINTACTINUTESHardier101
Często niedoceniani,dopóki nie są potrzebni –  STRAZ
Ludzie nigdy nie zrozumieją co dla nich robisz dopóki nie przestaniesz –
 –  Krzysztof Stanowski@K_StanowskiTEKST PODSUMOWUJĄCY:Cieszę się, że finałowy odcinek o Natalii Janoszek został jużwyemitowany, bo rzygałem już tym tematem, obejrzałem tyle wywiadówz tą dziewczyną, że sam jej głos przyprawiał mnie o mdłości. Wbrew temuco niektórzy próbują mi wmówić, nie mam obsesji związanej z naszą„gwiazdą”. Po prostu wykonałem pracę, do której ona mniezmobilizowała lub wręcz zmusiła. Owszem, mogłem wykonać tę pracęgorzej, mniej się zaangażować, zrobić coś krótszego, bez podróży do Indiiitd. Ale poza wszystkim im bardziej w temacie grzebałem, tym bardziejczułem, że to jest po prostu interesujące - nie tylko dla mnie, ale dlawszystkich. I popularność filmu szybko to potwierdziła. Jestemdziennikarzem, w tym wypadku pozwanym dziennikarzem, ale też twórcąinternetowym, który ma swój nos i swoje wyczucie.Co jakiś czas natrafiam na komentarz w stylu: „Kto ją w ogóle zna? Po cotracić czas na takiego anonima?". Takiej osobie odpowiadam tutaj: to, żety jej nie znasz, nie znaczy, że nikt jej nie zna. Ale jest też odpowiedźlepsza: nikt nie znał Simona Levieva, ale cały się poznał „Oszusta zTindera". Bo czasami główny bohater jest tylko przyczynkiem do czegośszerszego.To jest historia o niej, ale także o naszych czasach.Żyjemy w kulturze fejku. Filtry zmieniające twarz nie robią na nikimwrażenia, już większe wow jest przy ,,odważnym" pokazaniu się bezmake upu - to jest dzisiaj wyczyn, pokazać jak wyglądasz naprawdę!Ludzie w internecie podkręcają swoje życie, by wyglądać napiękniejszych, szczęśliwszych, bogatszych. Kłamstewka są wpisane wcodzienność. Media społecznościowe służą do eksponowania wyłącznietych dobrych momentów w naszych życiach, nawet jeśli te momentyprzydarzają się smutnie rzadko. Tacy się staliśmy. Robimy zdjęcia wcudzych furach, przy nie naszych samolotach, na tle nie należących donas jachtów, albo chociaż przy jednej jedynej palmie w okolicy, która nieuschła i pod którą nie leżą śmieci. Jesteśmy jednak zmuszeni (takczujemy) pokazać zajebistość miejsca i chwili.Żyjemy też w kulturze sprytu. Gloryfikujemy sprytnych, a nie mądrych.Podziwiamy cwanych, a nie inteligentnych. Spryt i cwaniactwoprzekładamy ponad kompetencje. Internet zalany jest poradami osób,które niczego nie potrafią, ale chcą się swoim niczym podzielić z resztąświata. Ktoś to wejdzie na bal wejściem dla służby w przebraniukucharza jest bardziej podziwiany niż ktoś, kto grzecznie stoi w kolejcena schodach, z prawdziwym zaproszeniem w ręku. Stąd tyle głosów: ej,ona przecież nikomu krzywdy nie zrobiła! Bo my - nie wszyscy, ale wielu znas - się z nią identyfikujemy. Wiedząc, że pewne drzwi są dla naszamknięte, podziwiamy kogoś, kto potrafi to obejść. Oszukać system.Żyjemy w kulturze podziwu. Stąd cały wysyp celebrytów, influencerów...Kiedyś zajmowały nas przygody Tomka Sawyera, a dzisiaj zajmują nasprzygody Amadeusza Ferrariego. YouTube zastąpił książki, streamerzezastąpili pisarzy. Zaczęliśmy żyć życiem innych, a nie swoim. Staliśmy siępodglądaczami. Dobrze podejrzane zaczęło nas kręcić prawie tak samojak... posiadane. Dlatego chłoniemy opowieści o księżniczce z Indii.Oglądamy jej bajkowe życie.Żyjemy w kulturze szybkiej konsumpcji informacji. Nie mamy czasu sięwgryzać. Dziennikarze wiedzą, że nie mamy czasu, więc oni też nie majączasu. Temat goni temat, wszystko jest powierzchowne. Prawdy albo sięnie docieka albo schodzi ona na drugi plan, bo zawadza. Najważniejszajest dobra historia, nawet jeśli zmyślona (no, tu gorzej) albo maksymalniepodkręcona (spoko) - to niewolnictwo klików i odtworzeń. Media dzisiajnie są już informacyjne, są wyłącznie rozrywkowe. Informacja stała sięnajlepszą rozrywką. Zawód dziennikarza rozwarstwił się na hipergwiazdyi mrówki. Hipergwiazdom już się nie chce, a mrówkom jeszcze się niechce. Hipergwiazdy dziwią się, że miałyby weryfikować cokolwiek, bo jużnie pamiętają, że kiedyś to właśnie robiły. To też lekcja dla mnie: lekcja,dopóki jeszcze na grubo nie wpadłem. Zdarzyło się przecież, że doporankowego pasma w Kanale Sportowym przyszedł ktoś, o kim ja -szczerze - nic nie wiedziałem. Dowiadywałem się minutę przed wejściemna antenę. Nie chcę więc tutaj pisać, że się czymkolwiek różnię od tych,którzy wyłożyli się na Janoszek. Po prostu miałem więcej szczęścia.Natalia Janoszek z tego filmu musi wyciągnąć wnioski i znaleźć sposóbna funkcjonowanie w społeczeństwie, ale wnioski może też wyciągnąćkażdy z nas.
- Dopóki nie spłacę kredytu hipotecznego –
 –  LESEFOOOO94 4 4191TRITTOOR
0:15
Niestety kobieta i jej dziecko nie żyją. Cała Polska trzymała kciuki, aby ta sprawa zakończyła się szczęśliwie. Matka i jej 7-letnie dziecko znaleźli się za burtą promu Stena Spirit płynącego z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony – W piątek rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka poinformował w Polsat News, że zarówno kobieta jak i dziecko zmarli. - Właśnie do Biura Międzynarodowej Współpracy Policji wpłynęła informacja od strony szwedzkiej, aby poinformować najbliższych i rodzinę o śmierci zarówno chłopca, jak i jego matki.Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, że chłopiec wypadł za burtę, a za nim wskoczyła matka."Zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu wizyjnego, które nie potwierdzają wersji rozpowszechnionej w mediach, że dziecko wypadło za burtę, a osoba dorosła wskoczyła za nim. To jest wszystko, co mogę powiedzieć na chwilę obecną, dopóki służby nie zbadają dokładnie okoliczności zdarzenia – powiedziała w czwartkowy wieczór "Faktowi" Agnieszka Zembrzycka ze Stena Line.Szwedzka policja zaapelowała w piątek za pośrednictwem PAP do polskich pasażerów o przekazywanie informacji mogących wyjaśnić okoliczności wypadnięcia dziecka i kobiety z promu."Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt ze szwedzką policją. Możemy zapewnić tłumacza" — przekazał Thomas Johansson rzecznik prasowy policji w Karlskronie .STENA SPIRITSStena Line Making good time in
 –

Nauczycielka w jednym z białostockich przedszkoli zgłosiła przemoc domową wobec uczniów, a dyrekcja ją za to zwolniła, "bo powinna siedzieć cicho". Kobieta postanowiła opisać tę skandaliczną sprawę na swoim profilu na Facebooku:

 –  Wykształcona Pani logopeda twierdzi, że:" Dziecko nie zgłaszało przecieżprzemocy... No fakt, nie zgłaszało... bo w wieku 6 lat nie mówi!!!!Jak się okazało wsadziłam kij w mrowisko, zaczęłam drążyć, pytać- zmowamilczenia, dyrekcja nakłania ,by się nie wychylać" @Magdalena Jaroszewska16 czerwca o 03:03Ten post nie będzie przyjemny.Pracowałam niedawno w jednymz białostockich przedszkoli samorządowych i to co tamzastałam zmieniło moje życie na zawsze....Kiedy na początku kwietnia dwoje z moich podopiecznychzgłosiło mi, że jest bitych przez rodziców a na ciele ichwidziałam ślady przemocy m.in duszenia, bez wahaniazgłosiłam sprawę Policji a jedno z dzieci zostało zabraneprzez pogotowie ratownicze do szpitala...Dla mnie to normalne, że reaguję.:ⓇCzy możecie sobie wyobrazić, że całe zacne gronopedagogiczne wiedziało o tej sytuacji wcześniej?!Szlachetne Panie pamiętające czasy kartek na zakupy ijeżdżące po ulicach Fiat125 p przebierały już nóżkami naemeryturę i cytuję:" chcę spokojnie dotrwać do emeryturybez afer."Również młode pokolenie pedagogów zgodnie i solidarnietrzymało sztamę w „niewychylaniu się". Jest to na tyleobrzydliwe, że np. jedno Dziecko jest zaniedbane iwielokrotnie przychodziło do placówki pobiteWykształcona Pani logopeda twierdzi, że:" Dziecko niezgłaszało przecież przemocy"... No fakt, nie zgłaszało...bo w wieku 6 lat nie mówi!!!!Jak się okazało wsadziłam kij w mrowisko, zaczęłamdrążyć, pytać- zmowa milczenia, dyrekcja nakłania,,by się nie wychylać">Chciałam odejść, ale postanowiłam doprowadzić pewnesprawy do końca. Mimo szykanów i „ostrzeżeń"W zamian za to...zostałam zwolnionaW każdym zawodzie są pasożyty, ale żeby taka zarazaobojętności, znieczulicy ogarnęła większość gronaPEDAGOGICZNEGO?!!?Drogie „Uczycielki" Nasza praca to coś więcej niżnauczanie, to towarzyszenie dziecku, opieka i troska. Ofertpracy dla nauczycieli jest mnóstwo! Xzachowaj się jaktrzeba i jeśli chcesz to odejdź, ale zachowaj się jak trzeba!XTo my pedagodzy możemy zauważyć wszystko jeślichcemy...Sprawa ta wydarzyła się na kilka dni przed tym jak całaPolska usłyszała o pobitym Kamilku czy już wiecie jakto możliwe, że takie coś mogło się wydarzyć?! •Oczywiście sprawa została przeze mnie zgłoszona doRzecznika Praw Dziecka, do Sądu Rodzinnego i doProkuratury Rejonowej gdzie toczą się w tej sprawiepostępowania.To oczywiste, że odwołałam się do Sądu Pracy, rozprawa30 sierpnia. Ale dopóki w tym betonowym systemie nic sięnie zmieni, honorowo ODCHODZĘ z zawodu nauczycielaWsparcie zaprzyjaźnionej prawniczki mam, alenauczycielska wypłata tego nie pokryje....Dodatkowa pomoc prawna mile widziana dziękuję
 – - Jestem upokorzona tym co otrzymuję za własne pieniądze. Na prawdę jestem ciekawa na co idą moje obowiązkowe składki zdrowotne. Może to zabrzmi przesadnie, ale patrząc na niektóre posiłki stwierdzam, że zwierzęta są lepiej karmione. Dopóki główną kategorią w przetargach na catering, będzie cena, to ciężko aby to się zmieniło - narzeka kobieta
 –  FORMANFOАНТОН ДРОБОВИЧukrinform.uaМеноріального центруГолокосту Бабин Яро
No to udzieliła do całej sprawy rzeczowego komentarza stacji TVN24: – "Dopóki nie przeprosicie za ten beznadziejny, wstrętny atak na Ojca Świętego Jana Pawła II, to żadnej wypowiedzi ode mnie nie usłyszycie".Niczego lepszego nie można było się spodziewać
Udawanie debila w odpowiednim momencie to też jest sztuka –  O
Kobieta z Boliwii buduje setki domów dla ubogich, używając plastikowych butelek – Ingrid Vaca Diez, prawniczka z Boliwii, nigdy nie planowała zostać architektem. Pewnego dnia jej mąż skomentował stos pustych, plastikowych butelek, zgromadzonych na dziedzińcu. W tym momencie w jej głowie zrodziła się idea, która nie dawała jej spokoju.Jest tu tyle butelek, że można by z nich zbudować dom – powiedział wtedy z sarkazmem partner kobiety.Te słowa uderzyły w nią do tego stopnia, że zaczęła się zastanawiać, czy dałoby się rzeczywiście zbudować z odpadów przystępne cenowo domy, dla potrzebujących rodzin.Wtedy Diaz nie zdawała sobie jeszcze sprawy ze skali problemu, dopóki nie odwiedziła miejscowej szkoły i  nie poprosiła dzieci, aby napisały list z życzeniami na Boże Narodzenie.Jedna z dziewczynek napisała, że nie marzy o niczym więcej, niż o większym domu dla swojej rodziny, ponieważ obecnie muszą mieszkać w małym domku, wykonanym z gumy i kartonów, który ciągle przecieka Diez zrozumiała, że jej pomysł może wymiernie przyczynić się do poprawy warunków życiowych rodzin, znajdujących się w trudnej sytuacji. Było to inspiracją do rozpoczęcia projektu.Wszechobecne plastikowe butelki są łatwo dostępne i nieporównywalnie tańsze niż cegły. Diez napełniała butelki piaskiem, aby uczynić z nich sztywny budulec, który wykorzystała do budowy domów.  Na dom o powierzchni 170 metrów kwadratowych potrzeba około 36 000 pustych plastikowych butelek.Mimo braku doświadczenia w budownictwie, Diez zdołała pomóc w budowie 300 domów, wykorzystując do tego miliony pustych plastikowych butelek.Historia Diez jest dowodem na to, jak tanie i kreatywne rozwiązania mogą rozwiązać wiele ludzkich problemów. Kobiecie nie przeszkodził brak doświadczenia czy funduszy, aby pomóc potrzebującym rodzinom w budowie ich wymarzonych domów. R