Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 48 takich demotywatorów

Sprzedaj mieszkanie, będą pieniążki –  Dzien dobryCzy rodzenstwo jest zobowionzane doalimentacji nieletniego brata w przypadku gdyojciec nie zyjeMam dziecko 11 letnie z mezczyzna, ktory wtrakcie naszego romansu pozostawal wnieaktywnym malzenstwieMezczyzna umarl nagle i pozostawil syna bezsrodkow zyciodajnychMa on dwoje dorosłych dzieci ktore chyba niewiedzom o mlodszym bracieWczesniej mezczyzna by zabezpieczyc syna iby nie wnioskowal o majatek kupil mumieszkanie w ktorym zyjemy, ale wiadomotrzeba pieniazki tez na zycie stad pytanie
I kto miał rację? –  Mamo?Wczoraj dałaś mi karę,bo mówiłam, że Bartekjest głupiNo. Nie możesz takmówić o bracieBartek zjadł kostkędrożdży, bo myślał, że toCalipso kakaoweRzyga w kibluNie wiem, czy za każdymrazem udaje mu się trafićdo muszliGratuluję oceny sytuacjiCo?
Rozmowa o dziewczynach między kumplami –  mój bracieale ty jesteś singlem tak?ja mam 3 dziewczynynaprawdę? kto?Wyima, Gino, WaneImao. czy oni w ogóle istnieją??niesą Wyima-gino-waneku w... to sprytne i smutne w tymsamym czasie
Trzymam cię bracie! –  Donald & Hall ©2004
I dlatego właśnie warto aby w szkole uczyć czytania ze zrozumieniem –  Mój 17-letni brat przyprowadził dodomu znajomych. Weszłam dokuchni a oni do mnie "dzień dobry".Halo, ja mam dopiero 26 lat, żadneze mnie dzień dobry, jestem jeszczepełnoprawnym cześć.Haker8642WTF Jeżeli ona ma 26 lat a jej syn 17to znaczy, że zaszła w ciąże w wieku9 lat, to jest chyba przekaz tegomemaOpera@haker8642 Brat. Mowa jest o jejbracie.Terratozaurus@opera za dużo liter, mógł się .ORGpogubić, to były aż trzy zdania
NIE MOŻESZ zadowolić kobiety! – Sam Bóg dał im brwi, a one je ogoliły i narysowały własne. Bóg dał im paznokcie, a one je obcięły i przykleiły własne. Dał im piersi, a one opakowały je tak, żeby wyglądały tak jak chcą. Bóg dał im jeszcze pośladki, ale one nauczyły się zmieniać nawet ich rozmiar i kształt.Skoro nawet Bóg nie może zadowolić kobiet, to za kogo ty się uważasz, jeśli myślisz, że ci się uda?Daruj sobie bracie...
0:02
Podczas pogrzebu młodego mężczyzny w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu doszło do skandalu. Ksiądz miał niepochlebnie się wypowiadać o zmarłym – – Z ust duchownego nie padło żadne dobre słowo o moim bracie. Wierni usłyszeli, że Szymon grzeszył i pokutą jest jego śmierć. Winą ojciec Dobromił obarczył z ambony rodziców, a jako pokutę dla nich zaznaczył, by wpłacili darowiznę na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych. Wszyscy uczestnicy pogrzebu te słowa odebrali tak samo jak ja. To nie jest pierwszy wybryk tego człowieka. Inne pogrzeby prowadził w podobnie lekceważący sposób – powiedział w rozmowie z "Faktem" brat zmarłego 25-latka.Szymon miał zaledwie 25 lat. Zginął w wypadku, do którego doszło 15 marca na drodze Pleszew - Chocz. Młody mężczyzna jechał motocyklem, zderzył się z osobówką. Był reanimowany na miejscu. Niestety pomimo wysiłku lekarzy, zmarł w szpitalu w Poznaniu.Rodzina o wszystkim poinformowała przełożonych księdza, a także kurię diecezjalną w Kaliszu.Ksiądz za pośrednictwem Facebooka przeprosił za swoje zachowanie:- Chciałbym przeprosić za moje słowa wypowiedziane w czasie pogrzebu śp. Szymona Urbaniaka i za ból jaki sprawiłem Rodzinie i innym uczestnikom tej ceremonii w naszej parafii 21 marca.Składam także całej Rodzinie i wszystkim bliskim wyrazy współczucia z powodu śmierci śp. Szymona 💡 WIĘCEJ
 –  1670Odszyfrowałem ukrytąw liście informację.Panie BracieW dniu szóstym martíuspotwierdza się z. sezon1670.
Matt LeBlanc zamieścił wczoraj wzruszający wpis, żegnając swojego przyjaciela, Matthew Perry'ego – "Z ciężkim sercem żegnam Cię. Czasy, które spędziliśmy razem, szczerze mówiąc, należą do ulubionych w moim życiu.To był zaszczyt dzielić z Tobą scenę i nazywać Cię moim przyjacielem. Zawsze będę się uśmiechać, gdy o Tobie pomyślę i nigdy Cię nie zapomnę. Nigdy.Rozwiń skrzydła i leć, bracie, w końcu jesteś wolny. Dużo miłości.I myślę, że możesz zatrzymać te 20 dolców, które mi wisisz" >
Źródło: www.instagram.com

Relacja jednego z uczestników festiwalu w Izraelu, który przeżył brutalny atak terrorystów z Hamasu

Relacja jednego z uczestników festiwalu w Izraelu, który przeżył brutalny atak terrorystów z Hamasu – "Byłem tam na festiwalu, wybuchły rakiety, więc ludzie zaczęli się niepokoić i wszyscy zaczęli uciekać.Pojechaliśmy w kierunku głównej drogi, gdzie zobaczyliśmy wiele samochodów stojących w czymś, co wyglądało jak korek, na końcu byli policjanci i żołnierze ustawiający blokadę i zamykający przejazd.To nie był policyjny punkt kontrolny, to byli terroryści podszywający się pod nich.Czekali, aż wiele osób stanie w korku, a następnie wyciągnęli karabin maszynowy i zaczęli ostrzeliwać samochody kulami, co najmniej 300 zabitych.Zginęło 300 osób, to, co mówią w wiadomościach, jest błędne.Byliśmy ostatnim samochodem, więc cofaliśmy się.Dostaliśmy dwa pociski w przednią szybę, pocisk przeszył ramię Liora, a ja zostałem zraniony w ręce tłuczonym szkłem.Udało nam się uciec od nich z ledwo działającym samochodem, otworzyliśmy "Waze" i Lior powiedział mi: "Służyłem tutaj, jedźmy do bazy wojskowej: Gaza Division".Jadąc w kierunku bazy dywizji, byliśmy pewni, że będziemy tam bezpieczni.Ale oni już zaatakowali tę bazę w nocy i zabili wszystkich żołnierzy w ich łóżkach, do tego momentu już przejęli bazę.Dojechaliśmy do bramy rozbitym samochodem.Zobaczyłem przy bramie osoby, co do których byłem pewien, że są żołnierzami, ale w rzeczywistości było to 13 terrorystów stojących w kuckach z AK47 i M16, patrzących na nas z odległości około 20 metrów, po czym zaczęli ostrzeliwać nasz samochód.Zostaliśmy ostrzelani dookoła, wszystkie drzwi były podziurawione, kula trafiła mnie w głowę, oderwała mi część skóry z głowy. Evyatar dostał kulę w miednicę, Lior w ramię.Wszyscy byliśmy we krwi, rzucili w nas granatem, nagle nic nie słyszałem, patrzyłem to w prawo, to w lewo krzycząc "Lior wynoś się".Ubrałem Liora i wysiedliśmy z samochodu, zaczęliśmy biec, a oni wciąż do nas strzelali, słyszałem, jak kule przechodzą obok mojej głowy i wciąż strzelali do moich nóg, wciąż mam odłamki w nogach od kul.Biegliśmy i zobaczyliśmy ogrodzenie bazy, miało około trzech metrów wysokości, przeskoczyliśmy przez drut kolczasty, wszystkie moje ręce były pocięte.Strzelali do nas, ale żadna kula nas nie trafiła, nie udało im się nas jakoś trafić.Biegliśmy dalej i ukryliśmy się w bunkrze snajperów, byliśmy tam około 3-4 godzin, bez wody, krwawiący, sam zrobiłem sobie opaskę uciskową, Lior też.Byliśmy pewni, że reszta już nie żyje, nie oglądałem się za siebie.Wtedy do bazy przybył zespół Shayetet 13 (izraelskich komandosów) i w środku rozpoczęła się prawdziwa wojna, około 30-40 żołnierzy zginęło.Słyszałem wrzaski śmierci, wycofaj się, wycofaj się, śmierć, strzelali do siebie z RPG, byliśmy w samym środku wojny.W końcu wyszliśmy do nich, baliśmy się, że nasi żołnierze będą do nas strzelać, ponieważ z koszulami owiniętymi wokół głowy wyglądaliśmy jak terroryści.Wyszliśmy z rękami w górze, powiedziałem im, żeby nie strzelali, bo jesteśmy Izraelczykami.Kazali nam położyć się na podłodze i przepytywali nas, sprawdzając, czy jesteśmy Izraelczykami, powiedziałem mu, jak się nazywamy i że jesteśmy ranni.Na koniec przyleciał helikopter, by uratować kilku rannych żołnierzy. złapałem żołnierza za ręce i spojrzałem mu w oczy, powiedziałem mu: "Mój bracie, mam w domu małą córeczkę i rodzinę, zabierzesz mnie ze sobą w tym helikopterze". Spojrzał na mnie i powiedział "yalla" (chodź), "współpracuj".Więc zaczęliśmy współpracować, podnosząc rannych żołnierzy na ramionach, Lior pomógł podnieść nosze do helikoptera, próbując uratować tyle osób, ile to możliwe, Ludzie krzyczeli, żeby trzymać się mocno i nie umierać na moich rękach, to było jak film.Zabrał nas na końcu,Dzięki Bogu teraz dochodzimy do siebie" WWARNY
Źródło: twitter.com
Przypadek, w który aż trudno uwierzyć, a jednak jest prawdziwy. Poznajcie historię Jim Twins – W 1940 roku na świat przyszła para bliźniaków jednojajowych, jednak zaraz po urodzeniu zostali rozdzieleni przez adopcję przez dwie różne rodziny, które mieszkały 60km od siebie. Chłopców nazwano odpowiednio Jim Springer i Jim Lewis.Obaj mieli brata Larry'ego. W szkole interesowali się tym samym, czyli matematyką i pracą w drewnie. Mieli także psy o imionach Toy. Ich żonami były kobiety o imionach Linda, z którymi potem się rozwiedli i poślubili kobiety o imionach Betty. Mało przypadku? Lecimy dalej.Obydwaj byli nałogowymi palaczami, jeździli Chevroletami, mieli migreny oraz pracowali w służbach porządkowych. Dodatkowo, lubili wakacje na Florydzie w tym samym miejscu. Swoim synom nadali to samo imię - James Allan.Panowie poznali się w końcu po 39 latach, gdy Jim Lewis chciał się dowiedzieć czegoś więcej o swoim rozdzielonym po porodzie bracie.Dr Thomas Bouchard z University of Minnesota przeprowadził z nimi testy osobowości, sprawdził historię chorób oraz fale mózgowe. Wyniki były bardzo podobne. Dodatkowo, gdy poproszono ich o narysowanie rysunku narysowali to samo, co zdumiało dr Bouchard'a.Jak widać, przypadek w życiu może osiągnąć naprawdę ogromne rozmiary, w które trudno uwierzyć.
Źródło: www.mirror.co.uk
Tym ludziom coraz bardziej odbija –  Dzien dobryCzy rodzenstwo jest zobowionzane do alimentacjinieletniego brata w przypadku gdy ojciec nie zyjeMam dziecko 11 letnie z mezczyzna, ktory w trakcienaszego romansu pozostawal w nieaktywnymmalzenstwieMezczyzna umarl nagle i pozostawil syna bezsrodkow zyciodajnychMa on dwoje doroslych dzieci ktore chyba niewiedzom o mlodszym bracieWczesniej mezczyzna by zabezpieczyc syna i by niewnioskowal o majatek kupil mu mieszkanie wktorym zyjemy, ale wiadomo trzeba pieniazki tez nazycie stad pytanie
 –  Josie Brechner@visagermusicW jakim sklepie najczęściej wasirodzice kupowali wamw dzieciństwie ubrania?Billy Barrett@billybarrett123W sklepie "Myślisz, że pieniądzespadają z nieba? Będziesz donaszałubrania po swoim starszym bracie".
"Moja dziewczyna zgubiła torebkę z dokumentami i dużą ilością pieniędzy. Ten facet ją znalazł, skontaktował się z nią i oddał wszystko, co było w środku! 10/10, bracie. Dziękuję" –  TEERASANE!DHANSUWANNEETULAWEEN0011
Wyrazy współczucia bracie –  dzis w autobusie siedział naprzeciwko mnie jakiś typ

Najlepsze podsumowanie fikołków, jakie wyczynia papież Franciszek

 –  Wywiad papieża dla „Corriere della Sera” jest dramatyczny. Dramatyczny zarówno z puntu widzenia intelektualnego jak i politycznego.Franciszek wprost mówi, że chce jechać do Moskwy, by spotkać się z Putinem, ale nie pojedzie do Kijowa, by spotkać się z jego ofiarami. „Na razie nie jadę do Kijowa – mówi.  – Czuję, że nie powinienem tam jechać. Najpierw muszę jechać do Moskwy, najpierw muszę spotkać się z Putinem - zaznacza i dodaje, że Putin tego spotkania nie chce. Papież za powód agresji uznaje - uwaga - być może „szczekanie NATO pod drzwiami Rosji”, ale wyraża nadzieję, że jego gniew, „jeśli został sprowokowany”, „to być może obecnie złagodniał”. Franciszek zapewnia też, że nie wiem, czy pomoc Ukraińcom, zaopatrywanie ich w broń jest słuszna. „Nie potrafię odpowiedzieć, jestem za daleko, na pytanie, czy słuszne jest zaopatrywanie Ukraińców w broń” - mówił.Źle, by nie powiedzieć bardzo źle, bo dowodząc kompletnego niezrozumienia rzeczywistości brzmią też słowa Franciszka na temat spotkania z Orbanem. - Orbán, kiedy go spotkałem, powiedział mi, że Rosjanie mają plan, że 9 maja wszystko się skończy. Mam nadzieję, że tak właśnie jest, więc zrozumielibyśmy również tempo eskalacji tych dni. Bo teraz to już nie tylko Donbas, to Krym, to Odessa, to zabiera Ukrainie port nad Morzem Czarnym. Jestem pesymistą, ale musimy wykonać każdy możliwy gest, aby zatrzymać wojnę” - mówił papież, jakby kompletnie nie rozumiejąc, że słowa Putina nie oznaczają, że chce on skończyć wojnę, a tyle, że chce jak najbardziej zniszczyć i jak najwięcej osiągnąć do 9 maja. Te zapowiedzi nie oznaczają końca wojny, a jedynie eskalację. I aż dziw, że papież opowiada takie rzeczy włoskim mediom. Jeśli szukać jakichś pozytywów tego wywiadu to będą nim słowa papieża o patriarsze Cyrylu. Na pytanie, czy patriarcha może być człowiekiem, który przekona Putina do otwarcia drzwi do spotkania z papieżem Papież pokręcił głową i odpowiedział „Rozmawiałem z Kirillem przez 40 minut przez zoom. Pierwsze dwadzieścia minut z kartą w ręku odczytał mi wszystkie uzasadnienia wojny. Posłuchałem i powiedziałem mu: nic z tego nie rozumiem. Bracie, nie jesteśmy duchownymi państwowymi, nie możemy używać języka polityki, ale języka Jezusa. Jesteśmy pasterzami tego samego świętego ludu Bożego” - mówił papież i dodawał, że „patriarcha nie może zmienić się w ministranta Putina”. Nie wiem, co jest gorsze w tym wywiadzie: naiwność, nieznajomość świata czy szczerość… Naprawdę nie wiem.
Źródło: www.facebook.com
Brat Jan wstąpił do zakonu mnichów milczących. Już na wejściu przeor zakonu powiedział:- Witamy cię w naszych progach. Możesz robić w zasadzie co ci się podoba, ale nie możesz się odzywać, chyba że ja ci na to pozwolę – Po 5 latach przeor przychodzi do Jana i mówi:- Bracie Janie, dziś 5 rocznica twojego przyjścia do nas, więc możesz powiedzieć 2 słowa.- Niewygodne łóżko.- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.Wymienili mu łóżko na wygodniejsze. Znów minęło 5 lat i znów przychodzi przeor:- Bracie Janie, dziś 10 rocznica twojego przyjścia do nas, możesz powiedzieć 2 słowa.- Zimne jedzenie.- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.Zaczął dostawać ciepłe żarcie.Po kolejnych 5 latach przeor przychodzi i mówi:- Dziś mija 15 lat od kiedy postanowiłeś być z nami, możesz powiedzieć 2 słowa.- Chcę odejść.A przeor na to, smutnie kiwając głową:- Wiedziałem, że tak się to skończy. Od samego początku tylko narzekałeś i narzekałeś...
Najbiedniejsi z biednych, którzy mieszkają i pracują na najbogatszej górze Boliwii, mają wrażenie, że nigdy dzięki niej niczego nie zyskają – Większość zysków trafia do firm.Pokryte kurzem i potem każde dziecko podczas pięciogodzinnej zmiany przyniesie na powierzchnię od 35 do 40 ładunków.W 500-letnich kopalniach Cerro Rico w Boliwii wytwarzano srebro, z którego bogaciło się imperium hiszpańskie. Kopalnie są teraz poprzecinane tunelami, a góra, na której się znajdują, stała się śmiertelną pułapką dla pracujących tam mężczyzn i chłopców modlących się do diabła, aby ich uratował. The Devil's Miner to dokument o 14-letnim Basilu Vargasie i jego 12-letnim bracie Bernardinie, którzy pracują w kopalni, aby utrzymać siebie i swoją samotną matkę.
Najcieńszy budynek w Bejrucie powstał po kłótni dwóch braci – Budynek "The Grudge" (uraza, żal) jest symbolem sporu między nimi. Cienki dom wybudowany został w 1954 rokui jest najlepszym przykładem tego, jak daleko mogą zajść rodzinne konflikty interesów. Budynek powstał gdy jeden z mężczyzn chciał zemścić się na swoim bracie za to, że po śmierci ojca otrzymał mniejszą działkę.Budynek szeroki na zaledwie dwa metry w najszerszym miejscu został zaprojektowany tak aby zablokować bratu widoki na morze i zdewaluować wartość jego własności
21 lat temu - 25 lutego 2000 roku miała miejsce premiera komedii sensacyjnej "Chłopaki nie płaczą"w reżyserii Olafa Lubaszenki –

 
Color format