Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 164 takie demotywatory

Objąwszy w 2015 r. tekę premiera, jako pierwszy polityk przeprosił on za niewyobrażalne tortury, gwałty, masowe zabójstwa dokonywane ze szczególnym okrucieństwem na indiańskich dzieciach – Proces pojednania, oprócz ujawnienia skali przestępstw, nie przyniósł jednak ukarania winnych biskupów (nikomu nie zostały postawione zarzuty, żyjący sprawcy zdołali uciec). Policja współodpowiedzialna za tuszowanie innych zbrodni: wykorzystywania i mordowania autochtonek, wciąż częściej umarza niż prowadzi dochodzenia. Wstrząsający dokument Gwena Le Gouila, podobnie jak Joanna Gierak-Onoszko w głośnej książce „27 śmierci Toby’ego Obeda”, głosami potomków ocalonych Indian przypomina, co się właściwie wydarzyło w tym kraju na przestrzeni minionego stulecia. Uświadamia cenę, jaką rodowici mieszkańcy północnej Ameryki musieli zapłacić za przetrwanie. Słucha się tego, ogląda ich relacje ze ściśniętym gardłem, rosnącym przerażeniem
Po powrocie z kosmosu Neil Armstrong wszedł do siedziby NASA i rzekł:- Nigdy nie dotarłbym na Księżyc bez pomocy państwa, wspaniałych naukowców Ameryki! Odśpiewajmy teraz razem nasz piękny hymn państwowy.Sala wypełniła się śpiewem: – "Deutschland, Deutschland über alles..."
Zmarł legendarny podróżnik Olo Doba, mega pozytywny gość! – Wszyscy wiedzą, że jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej), wyłącznie dzięki sile mięśni. Opłynął kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał, a zaczął od przepłynięcia Polski po przekątnej z Przemyśla do Świnoujścia. A mało kto wie, że kiedyś latał na szybowcach, miał wylatane 250 godzin. Uzyskał drugą klasę wyszkolenia szybowcowego oraz srebrną odznakę szybowcową z jednym diamentem. A do tego wykonał 14 skoków ze spadochronem. R.I.P
Nie żyje Aleksander Doba, słynny podróżnik miał 74 lata – Dokonał m.in. pierwszego w historii samotnego przepłynięcia kajakiem z kontynentu na kontynent z Afryki do Ameryki Południowej dzięki sile mięśni
Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych sklonowali osobnika krytycznie zagrożonego gatunku - fretki czarnonogiej, przy użyciu komórek zamrożonych ponad trzy dekady temu – Firma Revive & Restore i ViaGen Pets & Equine w 2018 rozpoczęły proces klonowania. Dzięki kriokonserwacji (zamrażanie) komórki jajowej fretki czarnonogiej (Mustela nigripes), naukowcom udało stworzyć się embrion (zarodek) i wszczepić fretce domowej (M. putorius furo). W 14 dniu badanie ultrasonograficzne potwierdziło bicie serca. Elizabeth Ann została narodzona przez cesarskie cięcie.W 65. dniu życia pobrano jej krew i wymaz z policzków, następnie wysłano próbki do Samanthy Wisely, genetyka konserwatorskiego z University of Florida, która potwierdził, że Elizabeth Ann jest w rzeczywistości czarnonogą fretką.Zwierzę będzie wychowane w niewoli, a jego potomstwo z drugiego lub trzeciego pokolenia po zaadaptowaniu zostanie wypuszczone na wolność. Elizabeth Ann spędzi swoje dni w centrum ochrony przyrody, do której wkrótce dołączą siostry (inne klony).Pochodząca fretka czarnonoga wyginęła w Ameryce Północnej w 1981 roku. Gatunek ten niegdyś często występował na zachodzie Ameryki, ale zniknął, gdy rolnicy i farmerzy wytępili psy preriowe (nieświszczuk), główne pożywienie fretki.Od 1965 uznawany za gatunek zagrożony wyginięciem, a od 1996 wymarły w stanie dzikim. W Kanadzie wyginęły już w 1937. W 1987 doliczono się ostatnich 18 osobników trzymanych w niewoli . Od tamtej pory podejmowane są działania zmierzające do reintrodukcji gatunku. Jedno z nich okazało się skuteczne – liczba żyjących na wolności osobników przekroczyła 223 w 2006 roku. Jednak grupa została zdziesiątkowana przez wirusy i choroby.Fretka czarnonoga jest pierwszym przykładem zwierzęcia, które wyginęło na wolności, ale dzięki klonowaniu i życiu w niewoli zostanie ponownie wypuszczone do środowiska naturalnego
Andropow odpowiedział i zaprosił jądo Rosji. Ten list złagodził napięcia zimnowojenne, a ona wkrótce została najmłodszym ambasadorem Ameryki –

Oto Peter Freuchen - najbardziej męski z mężczyzn, jakiego nosiła Ziemia

Oto Peter Freuchen - najbardziej męski z mężczyzn, jakiego nosiła Ziemia – W dzisiejszych czasach metroseksualnych leszczy w rurkach i z głupimi kucykami na czubku głowy warto przypomnieć o niejakim Peterze Freuchenie.Pan Freuchen, urodzony w Danii w 1886 roku, we wczesnym etapie życia studiował przez pewien czas medycynę. Jednak bycie lekarzem nie zaspokajało jego wiecznej potrzeby przygody, więc studia dość szybko rzucił i został żeglarzem. Jednak morze również nie dawało mu wystarczającego kopa, więc postanowił zostać odkrywcą. I to nie byle jakim, a arktycznym. W wieku 20 lat wyruszył na pierwszą ze swoich licznych wypraw. Po przebyciu ok. 2000 km psim zaprzęgiem uznał, że życie w warunkach, które większość ludzi uznałaby za niemożliwe jest właśnie tym, co mu odpowiada, więc z wyprawy już nie wrócił. Zamieszkał z Inuitami w Thule na Grenlandii. Mieszkał z nimi przez ponad 20 kolejnych lat. W tym czasie ożenił się z lokalną kobietą, Navaraną Mequpaluk, z którą miał dwójkę dzieci, założył w Thule bazę handlową, został gubernatorem tej kolonii z ramienia rządu Danii oraz poprowadził siedem kolejnych wypraw na północ. Aha, i zabił wilka. Gołymi rękami.Jedną z tych ekspedycji Peter podjął tylko i wyłącznie dlatego, że jego bliski przyjaciel teoretyzował, że Grenlandia jest oddzielona od Arktyki kanałem. Żeby udowodnić mu, że gada głupoty, Peter wyruszył 1000 km na północ, aż do skraju Arktyki, w niesprzyjających warunkach pogodowych, ubrany w skórę własnoręcznie zabitego niedźwiedzia polarnego. Bo to przecież logiczne rozwiązanie przyjacielskiej sprzeczki, prawda? Każdy by tak zrobił. Wyprawę niemal przypłacił życiem.Podczas kolejnej ze swoich ekspedycji, w 1926, Petera złapała kolosalna zamieć. Schował się przed nią w swoich saniach, jednak ze względu na znaczący opad śniegu został uwięziony. Normalny człowiek zapewne by się poddał, ale nie Peter. Ze swojej zamarzniętej kupy (SIC!) wykonał szpikulec, którym się odkopał. Przebijając kilka metrów śniegu i lodu. Jak można się spodziewać, jego stopy były mocno odmrożone po takiej wyprawie i zaczęła wdawać się gangrena. Peter doczołgał się więc w ciągu kilku godzin (przypominam, na północy Grenlandii) do najbliższej stacji, gdzie jego wiedza medyczna, uzyskana we wczesnych latach życia, okazała się w końcu użyteczna. Za pomocą przecinaka i młotka (SIC!) odciął sobie wszystkie palce u stóp. Oczywiście nie używał do tego żadnego środka przeciwbólowego.W późnych latach 20. wrócił do Danii, gdzie rozpoczął karierę dziennikarską. Został redaktorem naczelnym jednaj z gazet. Oraz był posiadaczem studia filmowego. W tym czasie napisał też ok. 30 książek i kilka prac naukowych z dziedziny antropologii, geografii i zoologii. Wiele z jego książek stało się bestsellerami i zdobyło liczne nagrody literackie. W tym czasie prowadził również ekspedycje do Południowej Afryki i na Syberię.I wygrał Oscara. Tak, jeden z filmów na podstawie jego książek, w którym zresztą grał, wygrał Oscara.Osobiście obstawiam, że facet znalazł gdzieś pod lodem pradawną maszynę do zakrzywiania czasu, bo inaczej nie wyobrażam sobie, jakim cudem to wszystko robił.No ale potem nadeszła wojna. Czegóż innego można się spodziewać po Peterze Freuchenie niż tego, że z bronią w ręku będzie walczył w ruchu oporu przeciwko Niemcom? Był jedną z najbardziej znaczących postaci duńskiego ruchu oporu. Operacje przez niego prowadzone tak rozeźliły Niemców, że gdy w końcu go aresztowali, skazali go na śmierć. Jak myślicie, udało im się wyrok wykonać?Po samodzielnej ucieczce z więzienia Gestapo udał się do Szwecji, gdzie kontynuował walkę z Niemcami aż do końca wojny.Po wojnie, już jako starszy pan, udał się do Ameryki, gdzie ponownie się ożenił z jedną ze współwłaścicielek Cosmopolitana (facet się nie rozdrabniał).Dodatkowo, już w Ameryce, wziął udział w teleturnieju „64 thousand dollar question” (takich wczesnych Milionerach). I oczywiście go wygrał, stając się piątą w historii osobą, która odpowiedziała na wszystkie pytania.Napisał jeszcze jeden bestseller, i trzy dni po jego wydaniu, w wieku 71 lat, zmarł.Do tego miał ponad 2 metry wzrostu i miał epicką brodę.A wy co? Dalej wpierdalacie jarmuż i marynowany topinambur?
Tak wyglądali rodowici mieszkańcy Ameryki Północnej przed przybyciem imigrantów –
 –  Jolanta Saacewicz1tS7 wphaieronsorzeiśuruniumaue o om1nesg5f:ldoe4g5  · Kingę Dudę wysłano na podyplomowe studia do Ameryki, napisano w biogramie polskiej Ivanki Trump. Kinga studiowała na Columbus University in Washington D.C. Ponieważ nigdy o takiej szkole dla prawników, którzy komukolwiek doradzają nie słyszałam odszukałam trochę informacji o niej w rankingach amerykańskich szkół prawniczych.Chwalić się nie ma czym, a raczej należałoby się wstydzić, że córkę polskiego Dyzmy wysłano do jednej z najgorszych szkół prawniczych, ale za to katolickiej. W popularnym rankingu usnews na 196 szkół, szkoła Kingi uplasowała się na 111 miejscu. W rankingu publiclegal na 115 miejscu itp. W innych rankingach podobnie. Marność szkoły podkreśla liczba absolwentów, którzy zdają tzw bar, czyli egzamin końcowy. Tylko sześćdziesiąt procent absolwentów tej szkoły daje radę zdać ten egzamin. Tylko 40% absolwentów ma prace zaraz po ukończeniu tejże szkoły.Wśród szkół waszyngtońskich (z dystryktu Kolumbia) ta szkoła nie liczy się zupełnie.Polski prezydent zatrudnił więc sobie na społecznego doradcę kogoś, kto w Stanach nie znalazłby pracy, jako doradca burmistrza.
Czarnoskóry aktywista dr Bawer Aondo-Akaa o decyzji Rady Języka Polskiego, że słowo "Murzyn" jest obraźliwe – - Myślę, że "Rada Języka Polskiego" podejmując tę kuriozalną ideologiczną decyzję, o tym iż słowo Murzyn jest słowem od dzisiaj podobno "obraźliwym", zachowała się absurdalnie. W historii naszej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polski, nie było niewolnictwa w takim kształcie jaki miał miejsce w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, Wielkiej Brytanii czy Francji - powiedział Aondo-Akaa

Głos rozsądku:

 –  Do lewicowych, progresywnych aktywistów!Ode mnie, geja i Polaka!***To wy jesteście w błędzie.Jesteście w błędzie nie dlatego, że macie inne poglądy niż ja, czy mój krąg przyjaciół - #różnorodność poglądów jest potrzebna. Jesteście w błędzie, bo nie rozumiecie ani przeszłości, ani teraźniejszości. Z tej pierwszej wyciągacie błędne wnioski, a wobec tej drugiej macie szaleńcze oczekiwania.Nie rozumiecie przeszłości, bo myślicie, że to parady i szokowanie cokolwiek wywalczyły. Że "Stonewall" i inne zamiaszki, rozróby, że to dało nam, osobom nieheteroseksualnym prawa! Wydaje się wam, że kloszardzi obskurnych dzielnic San Francisco rzucający cegłami w policjantów zmienili podejście społeczeństwa do osób LGBT. Myślicie, że najpierw były parady lat 60tych i 70tych, a potem jakaś nagła rewolucja i zmiana nastrojów! A było dokładnie odwrotnie: najpierw zmienił się świat, a potem zmieniła się sytuacja osób homoseksualnych.Najpierw była wojna, która kompletnie zmieniła Europę i Amerykę. Runął dawny porządek świata i dawne autorytety. Naprzód poszła nauka: ludzkość poleciała na Księżyc, codziennością stały się antybiotyki, udoskonalano antykoncepcje. Kobiety, które podczas wojny pokazały, że są samodzielne, przestały być głównie żonami i matkami. Powstały pierwsze systemy ubezpieczeń i nowoczesna pomoc socjalna, która usamodzielniła pp części ludzi. Zmieniła się sytuacja mieszkaniowa - można było mieszkać w pojedynkę lub z partnerem, zapraszać obcych, randkować - wiele osób przeniosło się do anonimowych miast. Rodzina zmieniła swój charakter na "atomowy", nuklearny.Ze względu na te zmiany obniżyła się kontrola społeczna (czasem słuszna, często opresyjna), jaka wcześniej wisiała nad jednostką, a zwiększyła sie osobista wolność. Stopniowo zmniejszył się też wpływ i autorytet religii. I na sam koniec pojawiły się parady. Kiedy wystartował ruchy LGBT, świat był już inny i wystarczyło zmienić niewiele. Pomyślcie - jeszcze w latach 40tych te same marsze byłyby rozpędzone pałami i strzałami z karabinów. Ba! Nigdy by nawet się wtedy nie zebrały. To przez te kilka dekad zmienił się świat i to wszystko!Parady nic nie zmieniły! Były tylko wisienką na torcie, a wy teraz wciskacie wszystkim wisienkę, nie mając tortu!Tego nie rozumiecie z przeszłości. Teraźniejszość też jest dla was jednak sekretem, bo staracie się stosować metody z przeszłości i z obcych krajów, i dziwicie się, że one w Polsce nie działają. Ponieważ błędnie zakładacie, że szokujące marsze były przyczyną, nie zaś efektem zmiany, maszerujecie od prawie dwudziestu lat po Polsce bez efektu. Lata 60te dawno minęły, a wy ciągle w nich tkwicie. I do tego tkwicie w latach 60tych Europy Zachodniej i Ameryki, a Polska to nie Niemcy i Polska to nie wujek Sam.Polska jest jak konserwatywny ojciec. Ten ojciec jest zawsze strasznie uparty, często wkurzający i czasem niesprawiedliwy. Ale plucie mu w twarz i wyśmiewanie się z niego nic wam nie da. Z takim ojcem można wiele osiągnąć, ale tylko po dobroci. Taki ojciec musi zacząć najpierw swojego syna szanować, zanim zobaczy świat z jego perspektywy. A wy jakimi jesteście synami? Wy chcecie wszystkiego zaraz, już i teraz, i nawet nie umiecie podziękować.I nie cieszcie się zbytnio na sankcje i przymusy zagraniczne. Nawet, jeśli wam sypną jakieś okruchy, to się nimi długo nie najecie. Bo jeśli zmiana nie przyjedzie oddolnie, a z góry, to nie będzie trwała. To co narzucone może w każdej chwili zostać odrzucone. Zamiast więc paradować w para-religijnych procesjach z waginą w miejscu monstrancji, zajmijcie się budowaniem pozytywnego image'u. Wiem, że to męczące, ale wszystko co wartościowe, jest męczące!***Do StopBzdurom!Nikt nie ma prawa kraść, a wy co robiliście z rejestracjami samochodowymi?Nikt nie jest ponad prawem, a wy jak zachowywaliście się wobec policji?Nikt nie ma prawa nikogo bić, a wy co zrobiliście wolontariuszowi na ulicy?To wy zaatakowaliście pierwsi, teraz udajecie zdziwienie.Przestańcie używać osób LGBT jako tarczy! Jesteśmy ludźmi, nie mięsem armatnim!***Do zwykłych ludzi!Przemoc nie jest wyjściem! Chuligani nie mają prawa atakować legalnych, pokojowych demonstracji LGBT!Demonstranci LGBT nie mają prawa atakować policjantów!Nie dajcie się tym, którzy chcą eskalacji konfiktów, chaosu, przemocy!Nie dajcie się wykorzystywać anarcho-komunistom i ich płytkiej narracji o rewolucji. Dla rewolucji ludzki ból i cierpienie to tylko środek do celu!Jestem gejem, popieram związki partnetskie i chcę tolerancji. Ale droga do tolerancji prowadzi przez wzajemny szacunek i dialog.#StopPrzemocy #EndViolence #tolerancja

10 największych zbrodni Kościoła rzymskokatolickiego:

10 największych zbrodni Kościoła rzymskokatolickiego: – 1. Prześladowanie tzw. pogan: od chwili, gdy za sprawą Konstantyna Krk stał się religią panującą, przez kolejne 15 wieków prześladował wszystkich bez wyjątku innowierców; w ten sposób eksterminował całe narody. Całkowita zagłada dotknęła m.in. Prusów i Jaćwingów.2. Prześladowanie, tortury i mordowanie „heretyków” tj. chrześcijan ewangelicznych, m.in. krwawe łaźnie zgotowane waldensom, katarom, protestantom, noc św. Bartłomieja w Paryżu, czyli słynna rzeź 3 tys. hugenotów z podjudzenia papieża Grzegorza XIII.3. Potworne kampanie wojenne i eksterminacyjne zwane krucjatami, nie tylko przeciwko muzułmanom (ok. 1 mln ofiar), bo nawet przeciw katolikom (krucjata aragońska), gdy chodziło o pieniądze i wpływy.4. Święta Inkwizycja, czyli zbrodniczy system śledczo-sądowy; szacunki minimalne mówią o dziesiątkach tysięcy, a szacunki maksymalne o liczbie przekraczającej milion straceń.5. Wojny religijne: dziesiątki milionów ofiar – np. podczas katolicko-protestanckiej wojny trzydziestoletniej (1618–1648) na wielu obszarach Europy wyginęło ponad 50 proc. populacji.6. Prześladowania Żydów: od czasów Konstantyna na mocy kolejnych edyktów papieskich byli eksterminowani, traktowani jako niewolnicy i podludzie, okradani z majątków, pozbawiani potomstwa. W ciągu 15 wieków – ok. 10 mln ofiar.7. Eksterminacja Indian: po odkryciu Ameryki uznani przez Krk jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku planowego wyniszczenia całych narodów (aby zrobić miejsce dla białej rasy) chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. To największy holokaust w dziejach ludzkości.8. Poparcie niewolnictwa: Kościół rzymski nie tylko popierał niewolnictwo, ale też czerpał zyski z niewolniczej pracy. Bulla papieża Mikołaja V (styczeń 1455 r.) stwierdza, że niewolnictwo jest rzeczą właściwą i miłą Bogu.9. Wspieranie faszyzmu i dyktatur: wszelkie prawicowe dyktatury były miłe papiestwu; tym milsze, im dyktatura była silniejsza. Salazar, Franco, Hitler, Mussolini – wszyscy ci krwawi dyktatorzy mogli liczyć na względy Watykanu. Papież JPII nie ukrywał swoich sympatii do ludobójcy z Chile – gen. Augusta Pinocheta.10. Wykorzystywanie seksualne dzieci. W USA, gdzie wybuchła afera, co 20 ksiądz katolicki wykorzystywał seksualnie małych chłopców i dziewczynki. Przyjmuje się, że skala zjawiska molestowania seksualnego przez kler Krk dotyczy nawet 5 milionów dzieci
OK, ale bądź świadomy – Spora część produktów wegetariańskich, a wegańskich większość, to wysoko przetworzona żywność przemysłowa. Składniki transportowane są głównie z Azji i Ameryki Południowej z użyciem masowców, które nie podlegają żadnym normom emisji spalin. Średnio 1 kg soi sprowadzonej z Azji oznacza jeden litr spalonego mazutu, najgorszego syfu, jakim można zasilać silniki. Do tego dochodzi wykorzystywanie ludzi (w tym dzieci) to niemal niewolniczej pracy, a wszystko to po to, byś mógł/mogła np. wlać do kawy mleczko sojowe zamiast krowiego, albo zjeść sałatkę z avocado.Również cały przemysł przetwórczy produktów wegetariańskich już w Europie generuje ogromne ilości odpadów i potężny ślad węglowy.Za każdym razem, kiedy jesz posiłek zawierający produkty z innego kontynentu, to tak jakbyś spalił(a) ćwierć litra najgorszego syfnego, nieprzefiltrowanego oleju napędowego. Talerz sałatki = talerz spalonego mazutu.Zwykły schabowy jest mniej obciążający dla klimatu niż danie zawierające soję.
Czy nie można kazać górnikom, aby zamiast kopać węgiel, zbierali pety na przystankach? Nawet za takie samie pensje, jakie teraz dostają? – Jak już musimy im płacić, to niech chociaż ich praca ma jakiś pożytek dla społeczeństwa, bo kolekcjonowanie węgla na hałdach, który jest droższy od węgla sprowadzanego z Ameryki Południowej, sensu nie ma żadnego. Górnictwo kosztuje coraz więcej. A rząd kolejny raz kapituluje przed kilofem i płonącą oponąData publikacji: 29.07.2020, 07:15 Ostatnia aktualizacja: 29.07.2020, 07:15Radosław OmachelRADOSŁAW OMACHEL52,4 zł miesięcznie kosztuje w Polsce przeciętny abonament telefonii komórkowej. Tyle samo z grubsza płacimy za podstawowy pakiet telewizji kablowej, dostęp do platformy telewizji internetowej albo za odbiór odpadów od niewielkiego gospodarstwa domowego. Podobną kwotę na wydatki publiczne związane z górnictwem węgla odprowadza też do kasy państwa każdy pracujący Polak.
Chris Evans wysłał tarczę Kapitana Ameryki chłopcu, który uratował swoją siostrę przed agresywnym psem –
Najbardziej bawi mnie gdy ktoś pyta skąd pochodzę, mówię że z takiej małej wsi gdzie mieszka ok. 30 osób, a wieś jest w środku lasu, bo taka prawda – I wtedy niektórzy prawie płaczą z wzruszenia i dopytują się często jak to mi się udało, że zostałem programistą i mieszkam w dużym mieście, czy to mnie przytłacza. Ostatnio właśnie znowu miałem taką sytuację i już mnie kusiło, żeby opowiedzieć swoją smutną historię. A brzmi ona tak.W domu nie miałem prądu i bieżącej wody, sraliśmy wszyscy do wiadra, spałem na snopku słomy, ale gdy miałem 15 lat, ciocia z Ameryki przywiozła mi książkę turbo pascal dla bystrzaków, zacząłem pisać kod patykiem na błocie za chlewem. Tate bił mnie za to i kazał klepać kosy, za wyklepanie jednej kosy dostawałem 20 groszy. W końcu coś we mnie pękło, owinąłem stopy liśćmi kapusty i pobiegłem do Warszawy pracować w korporacji. I coś mi się wydaje, że ludzie, którzy znają wieś z Chłopów Reymonta w to uwierzą
 –

Tłumaczenie wywiadu Dr. Paulo Ubiratan ze szpitala w brazylijskim Porto legreon, którego udzielił lokalnej telewizji i który od wielu miesięcy jest rozsyłany, powielany, komentowany i chwalony przez miliony mieszkańców Ameryki Łacińskiej.

Tłumaczenie wywiadu Dr. Paulo Ubiratan ze szpitala w brazylijskim Porto legreon, którego udzielił lokalnej telewizji i który od wielu miesięcy jest rozsyłany, powielany, komentowany i chwalony przez miliony mieszkańcówAmeryki Łacińskiej. – - Doktorze, ćwiczenia aerobikowe przedłużają życie, prawda?- Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilość razy. Nie marnujmy, więc tych uderzeń na ćwiczenia. Wszystko się przecież zużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie, jest tak samo trafne, jak sugestia, że szybka jazda samochodem przedłuży jego sprawność. Chcesz żyć dłużej? Zrób sobie sjestę!- A co z mięsem? Czy rzeczywiście dla zdrowia należy jeść jak najwięcej owoców i warzyw?- Zastanówmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę i kukurydzę prawda? To przecież rośliny. Zjedzenie befsztyka jest, więc niczym więcej jak bardzo efektywnym wprowadzeniem warzyw do naszego organizmu? A że nasze Trawienie wspomaga jedzenie produktów zbożowych, od czasu do czasu warto też posilić się drobiem.- A czy należy ograniczyć spożycie alkoholu?- W żadnym wypadku! Wino robi się przecież z owoców. Z kolei brandy, czy cognac to przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak to, że z wyjściowych owoców zabiera się więcej wody, aby człowiek mógł je jeszcze lepiej wykorzystać. To po prostu skondensowane owoce. Z kolei piwo to produkt zbożowy. Trzeba je pić!- Jakie są korzyści z regularnych ćwiczeń fizycznych?- Tak jak już mówiłem: nie marnujmy serca. Nie należy naprawiać czegoś, co nie jest zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to, po co sobie komplikować życie. 15 minut seksu dziennie jest więcej niż wystarczające do utrzymania formy.- A co ze smażonymi potrawami ? Ostatnio mówi się dużo o ich szkodliwości.- Nie, jeśli używamy oleju roślinnego. Produkty pochodzenia roślinnego są podstawą zdrowego żywienia.- No ale ćwiczenia pomagają na pewno w odchudzaniu?- Z tym też trzeba uważać. Bowiem intensywnie ruszane mięśnie mają przecież tendencje do wzrostu. Zobaczmy na takie wieloryby: żywią się tylko planktonem, piją tylko wodę, cały czas się ruszają i jakie są grube! Poza tym pamiętajmy: zając cały czas biega, skacze ale żyje maksymalnie 15 lat. Z kolei żółw nie skacze, nie biega, porusza się powolutku, nic nie robi i żyje nawet 450 lat. Gdyby dużo chodzenia było zdrowe, to listonosze żyliby wiecznie!- A co z czekoladą ?- Toż to kolejna roślina! Kakao jest wspaniałym pokarmem powodującym uczucie szczęśliwości. Jedzmy go jak najwięcej! I pamiętajmy:Życie nie powinno być podrożą do grobu w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!
"Przeminęło z wiatrem" zostało czasowo usunięte z platformy streamingowej HBO MAX z powodu kwestii prezentacji Czarnych mieszkańców Ameryki i pozytywnego postrzegania niewolnictwa – Ma powrócić w niezmienionym kształcie, ale opatrzone zostanie przy tym krytycznym komentarzem potępiającym to jak Czarni mieszkańcy Ameryki zostali przedstawieni
Amerykańscy bikerzy z „Rescue Ink" zabierają zwierzęta właścicielom, którzy się nad nimi znęcają i wynajmują prywatnych detektywów aby udowodnić, że się znęcano nad danym zwierzęciem. Mają również swoje schronisko gdzie specjaliści zajmują się rehabilitacją skrzywdzonych zwierząt. – Tak dla odmiany miły news z Ameryki