Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 301 takich demotywatorów

Dieta cud – Postanowił na czas Wielkiego Postu całkowicie zrezygnować z jedzenia. Jego jedynym źródłem kalorii będzie… piwo.Wielki Post potrwa w sumie 46 dni. Jako że pości się od poniedziałku do soboty, specjalna dieta obowiązuje trochę krócej - w sumie przez 40 dni.Próbował już w swoim życiu różnych diet. Ma nadzieję, że nowa pozwoli mu zerwać z kompulsywnym jedzeniem. Jak przyznał, jest uzależniony od cukrów i ma złe nawyki żywieniowe. "Mam nadzieję, że po wszystkim, kiedy będę głodny i do zjedzenia będzie wyłącznie coś szkodliwego, to zdecyduję się w ogóle nie jeść""To powodzenia...!"
Sukcesem zakończyła się zbiórka na samochód dla Szczecińskiej Ligi Superbohaterów – W strojach superbohaterów odwiedzają szpitale i domy dziecka, również te, które znajdują się poza Szczecinem. Jak sami przyznają, motywacją do działania są dla nich uśmiechy, które wywołują na twarzach dzieci.SLS odwiedza też czasem Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie oraz przyjeżdża do Gdańska, Poznania i Wrocławia.W związku z tak licznymi wyjazdami po całej Polsce szczecińscy superbohaterowie postanowili poprosić o pomoc dla ich grupy i utworzyli specjalną zbiórkę. Wszystkie zebrane podczas jej trwania pieniądze chcieli przeznaczyć na zakup bezpiecznego i wygodniejszego środka transportu - busa. Internauci pomogli i uzbierano 85 000 zł. Takie pozytywne wiadomości lubimy!

Kobiety już tak mają

Kobiety już tak mają –  mam klasyczną1. Nie mam co założyć.2. Nie mam na czym wieszać.3. Szkoda wyrzucić.4. I specjalna półka:"A nuż schudne!?"
Australijski skazaniec, Joseph Jones tyle razy uciekał z więzienia, że rząd musiał wybudować specjalną celę dla niego. Gubernator był tak pewien swego, że powiedział Jonesowi, że jeśli teraz zdoła uciec, to anuluje mu karę. Jones i stamtąd uciekł –
Specjalna szafka Magdaleny Michalskiej na Pradze. Każdy może z niej korzystać – – Z początku ludzie myśleli, że to tylko dla bezdomnych. A to dla wszystkich. Nie masz chleba, a sklep zamknięty? Zajrzyj do szafki i śmiało bierz bagietkę – opowiada 34-letnia Magdalena Michalska, inicjatorka i opiekunka szafki Jadłodzielnia przy Ratuszowej na warszawskiej Pradze-Północ.Szafka jest drewniana, wodoodporna i zielona jak sałata. Kilka tygodni temu Magda na nowo pomalowała ją wraz z 6-letnią córką Tosią. Bo Tosia szafkę uwielbia – gdy mama odprowadza albo odbiera Tosię z przedszkola, dziewczynka zawsze prosi, by zajrzały do szafki. Po drodze do domu sprawdzają więc, co jest, a gdy trzeba posprzątać, szczęśliwa Tosia przeciera półki mokrą szmatką. „Zobacz mamo, teraz jest czysto, można coś włożyć do środka!” – cieszy się
Robert Kubica obchodzi 34. urodziny! Kibice i przyjaciele Roberta składają mu życzenia pełne wzruszeń, śmiechu i łez – Robert Kubica swoją walecznością na torze i poza nim zyskał sobie liczną rzeszę wiernych fanów. Nigdy nie poddał się w walce o powrót do ukochanej Formuły 1 i stał się inspiracją dla ludzi na całym świecie. Dziś fani i przyjaciele Roberta przygotowali dla niego specjalną niespodziankę i wspólnie stworzyli niezwykłe nagranie z życzeniami.Tłumaczenie wypowiedzi włoskich przyjaciół Roberta:Matteo Bobbi, 9:29: "Mój drogi RK, mój przyjacielu. Kręcę Ci to wideo kiedy idę bo musisz zrozumieć że w naszym wieku nie jesteśmy już młodzi i musimy chodzić na spacery codziennie, żeby trzymać niski cholesterol, zrozumiałeś? Więc idę sobie i nagrywam dla Ciebie i życzę Ci wszystkiego najlepszego i tyle. Nie jestem dobry w składaniu życzeń. Wszyscy Cię kochamy. Do boju RK Zawsze!"Michele Bartoli, 11:25: "Robert, najlepszego najlepszego, i cóż za urodziny w tym roku. Zaczynasz nową przygodę. Praktycznie nie mógłbyś mieć lepszych urodzin. Rodzisz się na nowo. To Twoje narodziny, nie urodziny. Najlepszego Robert, szczerze. Będziemy Cię rzadziej widywać na rowerach. Ale przebolejemy to i będziemy Cię oglądać w telewizji. Uściski."Francesco Chicchi, 14:55: "Cześć Robert wszystkiego najlepszego. W tym roku inne urodziny. Urodziny z wielkim przytupem. Powrót do F1 to jeszcze raz spełnienie marzeń. Niestety tracimy Cię trochę na rowerach z nami ale zjednoczymy się wszyscy przed tv żeby zobaczyć Twoje osiągnięcia. Powodzenia i jeszcze raz najlepszego."Tobia Cavallini, 15:23: "Cześć mój przyjacielu, najlepsze życzenia urodzinowe. Jak ci już mówiłem kilka dni temu, najlepsze życzenia zrobiłeś sobie sam. Jeszcze raz najlepszego i Ci.Si"Esuka President, 18:04: "Cześć Kolego. Rok temu miałem przyjemność składać Ci życzenia osobiście. W tym roku musimy się zadowolić tym krótkim filmikiem. Najlepszego R.K. Twój prezydent D.K."Alessandro Petacchi, 19:05: "Cześć Robert, wszystkiego najlepszego. Wierzę, że sam podarowałeś sobie najlepszy prezent urodzinowy. W imieniu wszystkich chłopaków z którymi jeździsz na rowerach i z którymi dzielisz tą swoją drugą pasję, chcę powiedzieć że będziemy wszyscy oglądać Cię przed TV i wspierać cię z entuzjazmem. To będzie wielki moment dla wszystkich ponieważ wszyscy cię znamy i wiemy ile walczyłeś, żeby wrócić do F1, więc przede wszystkim gratulacje i najlepsze życzenia RK"
Historia bałwankowego pamiętnika – W drugiej klasie podstawówki dostaliśmy zadanie napisać alternatywne zakończenie książki "O psie, który jeździł koleją". W formie książki. Tak więc napisałam krótkie opowiadanie, treści nie pamiętam (to było 20 lat temu), pamiętam za to, że zrobiłam na okładce swojej pracy płatki śniegu korektorem, a strony połączyłam sznurkiem przechodzącym przez dziurki zrobione dziurkaczem. W mojej ośmioletniej głowie było to dosyć kreatywne i dumna oddałam pracę. Nauczycielka spytała "co to ma być?" i z obrzydzeniem, trzymając moją książeczkę ostentacyjnie dwoma palcami, wyrzuciła ją do kosza przy całej klasie. Rok później mieliśmy już inną nauczycielkę, ambitną, sympatyczną, no i dostaliśmy zadanie, aby napisać opowiadanie o bałwanku. Pamiętając tą nieszczęsną książeczkę w koszu na śmieci, bardzo się przyłożyłam. Napisałam na komputerze opowiadanie w formie pamiętnika na ponad 20 stron, jednak jako że kiedyś 9-latki nie miały wyuczonego pisania na klawiaturze, dosyć mozolnie mi to szło, więc czasem klawiaturę przejmował mój tata, a ja dyktowałam.Nadszedł dzień oceniania naszych prac, autor najlepszej miał dostać nagrodę specjalną. Nauczycielka podniosła moją pracę i zapytała, czy pisałam ją sama. Zgodnie z prawdą powiedziałam, że tata pomagał mi w pisaniu. Oczywiście zostałam zdyskwalifikowana i nagrodę dostał ktoś inny.No cóż, było mi przykro. Na przerwie nauczycielka widząc, że siłą powstrzymuję się od płaczu, zapytała o dokładny przebieg tworzenia "Bałwankowego Pamiętnika". Kiedy zrozumiała co naprawdę miałam na myśli, przeprosiła mnie, a następnego dnia przeprosiła mnie również przed całą klasą. Nagrody co prawda nie dostałam, ale w jakiś sposób tamta nauczycielka zdobyła tymi przeprosinami mój podziw i szacunek. Przyznała się do błędu przed dwudziestką dziewięciolatków, nie martwiąc się o swój autorytet. Ona pierwsza pokazała mi, że mam prawo głosu oraz że przyznanie się do błędu to nic złego
Powstał wibrator z prochami ukochanego, czyli jak przywrócić wspólną intymność – 21 gramów – tak nazywa się projekt opracowany w atelier Marka Sturkenbooma. O co w tym chodzi? Autor pisze na swojej stronie, że celem jest możliwość przywrócenia wspomnień po zmarłym ukochanym i powrotu do wspólnej intymności. Na to wrażenia ma składać się cały zestaw elementów białego pudełka.Wewnątrz znajduje się nieduża buteleczka na perfumy, do której można wlać zapach kojarzący się ze zmarłym, lub jego ulubioną wodę kolońską. Buleteczka wyposażona jest w gruszkę by móc ropylać zapach w powietrzu.Do tego dołączono nieduży wibrator o minimalistycznym kształcie. Wibrator jest szklany, ma w sobie pojemnik obliczony na dokładnie 21 gramów, ze złotą (14 karatów) zakrętką. Przeznaczony jest on na umieszczenie 21 gramów prochów osoby zmarłej.Jakby tego było mało, samo pudełko wyposażono w dwa głośniki oraz specjalną kieszeń do umieszczania smartfona. Dzięki temu można podczas “wspominania” podkreślić nastrój ulubioną wspólną piosenką. W ramach “wisienki na torcie” jest jeszcze uchwyt za maleńkimi drzwiczkami, gdzie można umieścić obrączkę lub pierścionek zaręczynowy.Na swojej stronie Mark Sturkenboom wyjaśnia, że pomysł to forma afirmacji miłości, która ma przetrwać nieuchronne przemijanie życia
W Katedrze Świętego Jerzego w Damaszku zorganizowano specjalną Mszę Świętą dla dzieci - życie w Syrii powoli wraca do normalności i Chrześcijanie znowu mogą żyć w pokoju w swoim domu – Tego w mainstreamowych mediach nie pokażą

Biało-Czerwona Jasna Góra: Specjalna oprawa świetlna została przygotowana na uroczystości 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i w stulecie oswobodzenia klasztoru od zaborców

Specjalna oprawa świetlna została przygotowana na uroczystości 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i w stulecie oswobodzenia klasztoru od zaborców –
W Warszawie ruszył właśnie nowy projekt pod nazwą Taksówka dla Powstańca. Od 1 listopada wszyscy Powstańcy Warszawscy mogą skorzystać z czterech darmowych przejazdów taksówkami w miesiącu, okazując specjalną kartę –
Narzeczony zaprezentował mi pierścionek, który dla mnie wybrał. Z białego złota i diamentem. Byłam taka podekscytowana, jednak bardzo się zawiodłam na jego widok. Pierwsza myśl brzmiała - za mały – Jego wypłata zbliża się do 6 cyfrowej sumy i zawsze był bardzo hojny, dlatego ciężko mi było zaakceptować ten fakt, ponieważ odnalazłam za niego rachunek opiewający na $1674. Nie tego się spodziewałam. Nie jestem szczęśliwa z takim wyborem. Ktoś u niego w pracy powiedział, że "jeżeli dziewczyna robi aferę o pierścionek, tzn. że nie jest dziewczyną dla ciebie", ale ja po prostu uważam, że o wiele lepiej by było, gdybyśmy razem wybrali taki pierścionek, który spodoba się nam obojgu. Powinnam kochać coś, co będę nosić każdego dnia i jest specjalną częścią garderoby, jednak nie potrafię. Czy ktoś z was miał taki problem?Jak łatwo się spodziewać na kobietę spadły gromy i posypała się lawina negatywnych komentarzy. Oby facet przejrzał na oczy i zostawił taką pijawkę!

Doczekaliśmy niemal do końca sezonu ślubów, więc już chyba można. Jak się ożenić?

Doczekaliśmy niemal do końca sezonu ślubów, więc już chyba można. Jak się ożenić? – 1. Spotkaj miłość swojego życia. Albo miłość czyjegoś życia, co okaże się za kilka lat i po ciągnącej się miesiącami rozprawie. Albo kogoś, z kim tak dobrze bawiliście się we dwoje, aż teraz jest was troje i uważacie, że to całkiem dobra podstawa do związku na całe życie.2. Co dalej? Stare przysłowie mówi, że nie ma lepszego dowodu miłości, niż wywalenie ciężarówki pieniędzy w błoto. Najpierw pierścionek zaręczynowy i zmiana statusu na Facebooku. Pierścionek powiedzmy, nie jakoś na bogato, ale żeby wstydu nie było - 1000 zł. Zmiana statusu na fejsiku za friko. Jeszcze.3. Udało się. Zaczynacie planować ten szczególny dzień, który i tak będzie szczególny tylko dla was. Serio, reszta generalnie ma to w pompie, a ta cała wyjątkowość jest zauważalna tylko dla was. Tak jak nikt inny nie uważa za wyjątkowe twojego samochodu, listy na Spotify, czy pieska. Oni to myślą o swoich autach i pieskach.4. Nagle orientujesz się, że to tak jakbyś miał/a drugą pracę. Kiepsko ogarniasz więc wciągasz w to przyjaciół i rodzinę. Stres, sprawdzanie cenników, organizacja. Możesz też komuś za organizację zapłacić, ale jeżeli cię na to stać, to pewnie nie czytasz tego tekstu.5. Planujecie to w końcu sami, bo jednak kilka tysięcy za to, żeby ktoś ogarnął coś co przecież ogarnąć możesz sam/a to przegięcie. Orientujesz się, że wesela to piramida finansowa, w której jesteś od dziecka. Należy zapraszać ludzi, którzy zapraszali ciebie. Swoich znajomych, znajomych rodziców, krewnych, których nawet nie znasz, ale wypada. Jesteś po uszy w mafijnej strukturze zależności i nie chcesz zawieść wujka Corleone.6. Na weselu powinna być muzyka. Wystarczyłoby zrobić playlistę i zapętlić, ale jeżeli nie będzie orkiestry, albo chociaż DJ’a, pokażesz, jaka bieda toczy twoje życie. DJ i tak będzie miał ograniczony repertuar i korzystać będzie z twojej playlisty, a goście będę prosić na zmianę, żeby pogłosić, ściszyć, albo puścić “Despacito” albo jeszcze raz "Ona czuje we mnie piniondz". Z zespołem to samo. Czyli od paru stówek do kilku tysięcy w plecy.7. Ktoś musi robić zdjęcia, chociaż wszyscy mają aparaty i kamery w telefonach. Pokaż jak cię nie stać i poproś kolegę z lepszym Xiaomi. Albo wybierz godność zamiast pieniędzy i wydaj 3 - 4 tysiące na zdjęcia z imprezy. Bo przecież i tak musisz zapłacić za specjalną sesję przed imprezą, tak jakbyście oboje i tak nie prowadzili relacji ze swojego życia na insta.8. Jeżeli chcesz wziąć ślub zgodnie z religią narzuconą przemocą twoim przodkom, koszt rośnie, bo niby co łaska, ale minimum tysiak, bo ksiądz, też człowiek, bo organista, bo przystrojenie kościoła.Najlepsze przystrojenie to kwiaty, czyli zwłoki roślin, które staną się śmieciami dobę po imprezie. Koszt różny, dajmy na to, że przynajmniej kolejny tysiąc.9. Jedzenie, picie, ubrania, miejsce. Wszystko dodatkowo płatne, “bo ślub, to jedyny taki dzień w życiu” więc podobno warto kupić garnitur, czy sukienkę, których nigdy więcej już nie założycie. Ale przecież każdy kolejny dzień jest jedyny w życiu. Dni się nie powtarzają. Tak działa czas. Poczytajcie o tym, są książki.10. No ale dojechaliśmy. Gratulacje, udało ci się wydać 30 000 zł na imprezę, na której dominującym uczuciem był stres. Możesz teraz wrócić ze swojego niepłatnego urlopu i dalej zarabiać 3000 zł miesięcznie na umowie zlecenie i liczyć, że przez ten urlop nikt cię nie wywali, bo target niedowieziony.Rada bonusowa: jeżeli idziesz na czyjeś wesele: siadaj z daleka od dzieci. Kiepsko tańczą, fatalnie się z nimi pije i nie znają żadnych dobrych historii
Chciał sprawdzić czy instalacja artystyczna w muzeum jest prawdziwa – Turysta postanowił osobiście sprawdzić, czy z podłogi zieje dziura. Nie chciał już dłużej snuć teorii i uznał, że najlepiej będzie wkroczyć do akcji. Śmiało zrobił krok w kierunku "otchłani". Wtedy stracił równowagę i wpadł do środkaInstalacja nosi tytuł "Zejście do Otchłani". Głębokość dziury wynosi 2,5 metra. Całość jest jednak pomalowana specjalną farbą w ten sposób, że stwarza wrażenie braku głębi.Teraz wątpliwości już nie będzie...
Rzeź grindwali i delfinów na Wyspach Owczych. Morze stało się czerwone – Grupa Sea Shepherd Faroe Islands Campaign opublikowała poruszające zdjęcia. Dokumentują masowe zabijanie zwierząt na należących do Danii Wyspach Owczych.Fotografie dokumentują rzeź zwierząt, która jest w pełni legalna.Życie straciło około 80 grindwali i ponad 13 delfinów. Trzy z ogromnych ssaków były ciężarne.Zwierzęta są zabijane przez miejscową ludność. Ich mięso jest tradycyjnie uznawane za przysmak i źródło niezbędnych wartości odżywczych.Krwawy zwyczaj sięga XVI wieku. Mieszkańcy Wysp Owczych zapędzają grindwale na płytkie wody, niemal do samego brzegu i tam zabijają, łamiąc rdzeń kręgowy specjalną lancą.Smutne to, ale czy takie tragiczne tradycje muszą być kontynuowane?
Stefan Banach był sławny na całym świecie ze swoich osiągnięć naukowych, a nie miał doktoratu. Żeby uzyskać doktorat należało złożyć pracę doktorską oraz zdać egzamin przed specjalną komisją – Z tym pierwszym nie było problemu - wystarczyło zebrać jego prace naukowe. Poważnym problemem był jednak ów egzamin, bowiem Banachowi absolutnie nie chciało się go zdawać. Wtedy władze Wydziału Matematycznego Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie wymyśliły fortel. Wiedząc, że Banach był entuzjastą dyskusji naukowych, koledzy poinformowali go, że w sekretariacie jest grupa matematyków z Warszawy, która chciałaby przedyskutować z nim kilka problemów matematycznych i on na pewno będzie mógł im pomóc. Banach zapalił się, przybył na spotkanie i ochoczo odpowiadał na pytania. Następnego dnia dowiedział się ze zdziwieniem, że znakomicie zdał egzamin doktorski
Czasem płyn ten dostaje się przypadkiem na ciało żywej mrówkii nieważne, jaki stawia opór, jej towarzyszki i tak pogrzebią ją żywcem –
Aby zniechęcić kłusowników do zabijania nosorożców, zaczęto farbować ich rogi specjalną farbą – Zwierzęta wyglądają głupio, ale lepiej wyglądać głupio i żyć, niż wyglądać dobrze i być martwym
Skandal na mundialu. FIFA ukarze sędziego meczu Kolumbia - Anglia – Kolumbijczycy po odpadnięciu z mistrzostw świata 2018 mieli wielkie pretensje do pracy sędziego Marka Geigera. Selekcjoner i piłkarze zarzucali mu stronniczość na korzyść Anglików.Największe kontrowersje wzbudzają jego dwie decyzje. Kolumbijczycy twierdzą, że arbiter nie powinien podyktować rzutu karnego, po którym Harry Kane strzelił gola na 1:0. Pretensje dotyczą także przerwania gry w momencie, gdy Carlos Bacca znalazł się w dogodnej sytuacji na zdobycie bramki.To nie pierwszy kraj, który do Geigera ma wielkie pretensje. Wcześniej protestowało Maroko, które podważało jego decyzje w starciu z Portugalią w fazie grupowej.Okazuje się, że FIFA także dostrzegła błędy i postanowiła nałożyć karę na amerykańską federację w wysokości 5 tys. euro. Na razie wiadomo, że Amerykanin został wezwany do złożenia wyjaśnień przed specjalną komisją. Geiger nie znalazł się w obsadzie na mecze ćwierćfinałowe
Zatem mamy dla pana ofertę specjalną, która jest gorsza niż nasza propozycja dla nowych klientów –