Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 703 takie demotywatory

Kiedy w sklepie zmienisz kolejkę do kasy i okazuje się, że gdybyś stał w jednej, to już byś wyszedł –
Jak sprawdzić czy to twoja kolej na robienie prania:1. Spójrz w dół2. Masz penisa?3. To nie twoja kolejka –

W kolejce

W kolejce –  w kolejce kolejka po rozum kolejka po buty

Cała prawda w kilku słowach

Cała prawda w kilku słowach –  Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!Muszę odreagować.Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to chuj strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie kurwa podkusiło, żeby kupić budyń z tej zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu. Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję. Szybki powrót do domu.Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą?Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za komuny! W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami!I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak mojaznajoma PIŁA kisiel! Jak kurwa można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać?Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu oneprzeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest 'świeże' - co to kurwa za mleko? A dzieci myślą, żeto mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa.A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z szelek wyciągało Gdzie teraz takie szelki?Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnychopakowaniach zachowujących świeżość przez pięćset lat? Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!?No pytam się, no!Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się, na jaki mam ochotę!Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, kurwa, nie tak jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej zprawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała.Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do wyjadania oblizanym palcem.Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś...W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałówi też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię szefem nazywali.Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranychjednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy sięzapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia niepotrzebowaliśmy.Spierdalaj zasrana Ameryko. A taką kurwa miałem ochotę na budyń
Polacy stworzyli najmniejszy na świecie odrzutowiec, mogący startować z trawiastych lotnisk – Flaris Lar 1 to polski samolot odrzutowy, ma nieco ponad 8 m długości i zdejmowane skrzydła. Można je odczepić i wstawić samolot do garażu albo przewieźć przyczepką na lotnisko. Nie musi być duże - Larowi wystarczy 200 - 250 metrów w miarę równego pola, by startować i lądować. Jego odrzutowy silnik umieszczony jest wysoko, więc nie ma obawy, że zassie jakieś śmieci z podłoża. Waży ok. 700 kilogramów i mieści czworo pasażerów i pilota. Kosztuje 5 mln złotych, a kolejka oczekujących szybko rośnie. Głowę dla polskiego jeta stracił nawet wokalista Iron Maiden
Źródło: innpoland.pl
Może Japończycy są popieprzeni, ale kultury moglibyśmy się od nich uczyć – Tak ludzie czekają tam na pociąg w metrze
Jeśli postawisz wszystkich swoich eks w kolejce, będziesz mogła dokładnie zaobserwować rozwój swojej choroby psychicznej –
Z okazji święta, wszystkim babciom i dziadkom życzymy zdrowia, zdrowia, zdrowia i bardzo krótkich kolejek do specjalisty –

Lekarska porada

Lekarska porada –  W przerwie darmowa porada dla wszystkich: nie żryjcie tyle, nie pijcie tyle, nie palcie, ruszajcie sic i nie przychodźcie z każdą pierdołą do lekarza! Kto następny?!
Po co czekać w kolejce do dentysty jak ma się takiego psa –
Podziel się atmosferą świąt – W ten dzień każdy powinien dostać to, co jest dla niego ważne Pozdrawiam pana który w markecie Piotr i Paweł na Kalinowej stał zamną w kolejce kupił 2 worki maślanki majonez, chleb i wódka. Kolejkabyła długa wiec patrząc na jego zakupy myślałem sobie. Hmm Wigilia uOlka czy sylwester u Andrzeja a może zwyczajnie rybka lubi pływać.Kupione zapłacone to idę. Nagle wyprzedza mnie pan od maślanki ireszty. Podchodzi do siedzących dwóch kierowników zawsze gotowychodprowadzić wózek. Daje im wódkę i mówi Wesołych Świąt. Do teraz niewiem komu bardziej opadła szczena mi czy im. Potrzeba połączonegotalentu Mickiewicza. Sienkiewicza i Szymborskiej aby opisać wszystkieuczucia na twarzy obdarowanych. Tak wiec dzielmy się atmosferą świąt,i pamiętajmy nie każdy bohater nosi pelerynę.
 –
- Kochanie troszkę się spóźnię,bo straszy korek.. –
Zemsta jest słodka! – Chamstwo trzeba tępić chamstwem Wracam do domu, nie spodziewajac sie niczego trafiam do miesnego zeby kupic szynke i ser (bez dziur). Stoje sobie grzecznie czekajac na swoja kolej, jedna z Pan podajacych towary konczy obslugiwac klienta, ktory stal przede mna i pyta kto nastepny. Zaczynam, ze - poprosze to sala...i nie koncze, bo slysze obok siebie- DZIESIENC DEKA POLENDWICY Stara baba. Stara baba wjebala sie bez kolejki i kupuje pierdolona poledwice, 0-100 wkurw w trzy sekundy, bo zajebany torbami jestem i mi ciezko, chce kupic rzeczy do kanapek i isc do domu odpoczac. W mojej glowie juz mysle co zrobic w ramach zemsty, jebnac drzwiami wychodzac? kupic wielkie salami z pieprzem, przewrocic stara babe i lac ja po ryju pieprzowym pacyfikatorem? Nie. Stara baba sama zacisnela petle na swojej szyi, powiedziala do sprzedawczyni "DEJ MI JESZCZE KOPYTKOW" w momencie kiedy ta kroila jej jeszcze ta pierdolona poledwice. Tak sie niefortunnie dla babsztyla ulozylo, ze Pani ktora mnie obslugiwala wlasnie skonczyla kroic dla mnie ser (podkreslam bez dziur).- Bedzie cos jeszcze?-A tak, poprosze KOPYTKA. - Ile dla Pana bedzie?-Wszystkie.I w tym momencie jakby starej babie 5zl z niedzielnej tacy spadlo na podloge, czulem jak mnie nienawidzi, czulem jak ja chuj strzela, bo nie nawpierdala sie kopytek z jebanymi skwarkami.Bede jadl te kluski z garmazerki nastepne 3 dni, ale beda mi smakowac zajebiscie bo bede wiedzial, ze ten elemental sloniny nie bedzie nimi napychal swojego spasionego ryja.
A jak powiesz, że to będzie trzeci raz w tym roku, to trzymać się będą wszyscy –  Turyści jadą kolejką linową, a jadący znimi baca kurczowo trzyma się kratki przyoknie. Jeden z turystów mówi:- Po co tak się baco trzymacie? Przecieżjak kolejka spadnie, to polecimyz nią wszyscy.Na to baca:- Taa, a jak w tamtym roku dno sięoberwało, to ino jo zostałem.
Ludzie godzinami chodząpo sklepie – A przy kasie nagle zaczyna im się śpieszyć
W komunistycznej Polsce każdy dzień był czarnym piątkiem –
Czarny piątek w PRLu –
Mrs. T's Pierogies – Biznesmen polskiego pochodzenia w latach 50. spopularyzował w USA polską potrawę narodową. Zarobił na tym miliony dolarów, a firma 'Mrs. T's Pierogies' jest dziś jednym z większych amerykańskich producentów mrożonej żywności.Maria Binek, pochodząca z Polski matka Theodore Twardzika wyrabiała domowe pierogi sprzedając je pod kościołem w Pensylwanii. Kolejka mieszkańców ustawiających się po kompletnie nieznany za oceanem w latach 50. przysmak skłoniła Twardzika do porzucenia pracy w korporacji w Nowym Jorku i otwarcia rodzinnego biznesu.Dziś firma Mrs. T's Pierogies sprzedaje500 mln pierogów rocznie
Źródło: www.nytimes.com
90-60-90. Boska twarz, i to bez makijażu. Naturalne brązowe włosy do pasa. Duże, niewinne oczy, filuternie zadarty nosek, w sam raz wydatne usta... – Ale nie zagadam do niej. Jakoś hamuje mnie fakt, żestoi za mną w kolejce do wenerologa
 
Color format