Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 538 takich demotywatorów

Ewolucja języka –  Z cyklu współczesny patriota A niechaj narodowe wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają. Co ty kurwa pierdolisz? Atom
W pewnej sali od języka polskiego na tablicy pojawiła się pewna znajoma twarz... –
Koniec z nudą w szkole! Finlandia usuwa ze szkolnego programu nauczania wszystkie przedmioty – Finlandia chce zrewolucjonizować system szkolnictwa, skończyć z nudą w ławce i niepraktycznym sposobem prowadzenia zajęć. Szkoła po zmianach ma pozwolić uczniom na rozwijanie ich zainteresowań.Według fińskiego MEN-u obecny system edukacji jest przestarzały i nieskuteczny. Zmiany będą polegać na usunięciu z programu nauczania wszystkich dotychczasowych przedmiotów i zastąpienie ich zajęciami, które będą się skupiały na omawianiu poszczególnych wydarzeń i zjawisk.W praktyce oznacza to, że uczniowie nie będą się już chodzić na matematykę, geografię, czy historię. Zamiast tego, na zajęciach w małych grupkach dyskusyjnych, będzie prowadzona debata np., na temat II Wojny Światowej z perspektywy historycznej, matematycznej, geograficznej itp.W planach jest nawet propozycja specjalnego kursu pt. „Praca w Kawiarni”, który ma nauczyć studentów m.in. języka angielskiego, podstaw przedsiębiorczości i komunikacji.Innowacyjny system będzie dotyczył jedynie starszych uczniów (od 16 roku życia). Będą oni mogli wybierać zajęcia i tematy zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i planami na przyszłość. Co więcej, zmieni się również sposób komunikacji na linii nauczyciel — uczeń i nikt nie będzie wywoływany do odpowiedzi przy tablicy. Finowie chcą postawić przede wszystkim na pracę grupową. Prawdopodobnie rewolucja wkroczy do szkół w 2020 roku.
Polak nie musi znać języka – W pewnych kwestiach dogada się z każdym
Nasze zachowanie zawszeświadczy tylko o nas –  Pracuję w kiosku, oto sytuacja,która mi się ostatnio przydarzyła.Pani hrabina jest prawdziwą hrabiną. Mówiła mi otym moja nieżyjąca babcia. Zresztą nietrudnopoznać dobre wychowanie. Jest cudowniebezwiekowa i świetnie zakonserwowana,nienagannie umalowana,włos zawsze zrobiony, a styl ubierania gustowniewyważony. Przychodzi od zimy co niedzielapo gazety dla swojej przyjaciółki,którą odwiedza w szpitalu.Tym razem nie było jednego z czasopismi szukałyśmy jakiegoś zamiennika, kiedy do kioskuweszło kilku młodych chłopaków,głośno się śmiejąc, przekrzykując i okraszającwypowiedzi soczystymi przekleństwami.Spojrzałam na klientkę, która nic sobie nie robiła zich niewłaściwego zachowania,mimo to zareagowałam:Można ciszej?I bez mięsa?Ucichli nieco, ale tylko na chwilę. Odezwałam sięznowu:-Ale panowie, co jest? Ciszej i wyrażać się, proszę.A co, boi się pani, że babcię brzydkich wyrazów nastarość nauczymy?Wtedy hrabina obrociła się i patrząc mu prosto woczy, z uśmiechem powiedziała:Przed wojną papa miał koniuszych. Nie dość, żeśmierdzieli, to jeszcze używali wulgarnego języka,nawet w obecności dam. Dziadek by ich szpicrutkqprzećwiczył, ale papa miał miękkie serce.Kiedyś zapytałam go, dlaczego ważą się tak odzywaćw obecności mamy i moim, a papa powiedział:- Bo pies ich matki jebał, córeczko i innego języka nie znają, jak szczekać.
 –  KOSZULKI 10 ZŁTRZABKI 15

25 rzeczy, których dowiadujemy się z filmów:

25 rzeczy, których dowiadujemy się z filmów: – - Ogromne nowojorskie apartamenty są dostępne dla każdego przeciętnego mieszkańca, wszystko jedno czy jest bezrobotny, czy nie. - Przynajmniej jedno dziecko z każdej pary bliźniaków jest diabłem wcielonym. - Jeśli musisz rozbroić bombę i zastanawiasz się, który kabel przeciąć, nie martw się, zawsze wybierzesz właściwy kolor. - Większość laptopów ma możliwość ominięcia zakłóceń komunikacyjno-transmisyjnych spowodowanych przez OBCYCH. - Nie ma znaczenia, na jakim poziomie znasz sztuki walk Wschodu (jeśli w ogóle znasz). Twoi wrogowie będą spokojnie czekać i atakować cię jeden po drugim, tańcząc wokół ciebie dopóki ich nie unieszkodliwisz. - Kiedy zgasisz światło w sypialni wszystko wokół ciebie będzie świetnie widoczne, tylko lekko niebieskawe. - Jeśli jesteś ładną blondynką, bardzo prawdopodobne jest, że w wieku 22 lat zostaniesz światowym ekspertem od energii nuklearnej. - Uczciwy i ciężko pracujący policjant jest zwykle zastrzelony na kilka dni przed emeryturą. - Zamiast marnować zwykłe kule maniakalni zabójcy wolą mordować swoich zaciętych wrogów za pomocą wymyślnych metod, np.: skomplikowanych maszyn z zapalnikiem, śmiercionośnych gazów, laserów i rekinów-ludożerców, które to metody pozostawiają wrogom co najmniej 20 minut na ucieczkę. - Wszystkie łóżka mają specjalną pościel, w której kołdra jest w kształcie litery L, tak, że zakrywa kobietę po pachy, a faceta obok niej tylko do pasa. - Wszystkie torby wynoszone z supermarketów zawierają przynajmniej jedną bagietkę. - Każdy może pilotować samolot i, co lepsze, wylądować bezpiecznie, jeśli tylko na dole, w wieży kontrolnej jest ktoś, kto będzie mówił, co i kiedy robić. - Raz pomalowanych ust nigdy nie trzeba poprawiać. Szminka nie zetrze się nawet podczas nurkowania. - Na pewno przeżyjesz każdą bitwę, chyba że popełnisz kardynalny błąd i pokażesz komuś zdjęcie ukochanej, która czeka w domu. - Jeśli chcesz wcielić się w niemieckiego czy rosyjskiego oficera nie musisz znać języka, wystarczy odpowiedni akcent. - Wieżę Eiffla widać z każdego okna w Paryżu. - Każdy bohaterski mężczyzna wytrzyma najgorsze tortury, ale gdy kobieta zacznie opatrywać mu rany będzie zwijać się z bólu. - Jeśli widać ogromną szybę, za kilka chwil niechybnie ktoś zostanie przez nią wyrzucony. - Jeśli kobieta nocuje w opuszczonym domu, będzie sprawdzała każdy, najlżejszy szmer w swojej najseksowniejszej bieliźnie.- Nawet jeśli bohater jedzie prostą drogą, konieczne jest, żeby kręcić kierownicą w prawo i w lewo co kilka chwil. - Wszystkie bomby są wyposażone w duże czerwone zegary, dzięki którym dokładnie wiadomo, kiedy wybuchnie. - Detektyw rozwiąże sprawę tylko wtedy, kiedy jest od niej odsunięty. - Jeśli zdecydujesz się jednak, żeby zatańczyć na ulicy; natychmiast przekonasz się, że wszyscy przechodnie znają odpowiednie kroki. - Departamenty policji dają pracownikom odpowiednie testy psychologiczne tylko po to, żeby wybrać dwóch partnerów, którzy w niczym się nie zgadzają. - Wszyscy zagraniczni wojskowi i delegaci wolą rozmawiać ze sobą po angielsku.
Amerykanin przyleciał do Polski na wycieczkę. Podczas postoju na stacji paliw, kiedy korzystał z toalety, jego autobus odjechał. Nie miał przy sobie telefonu a dodatkowo nie był w stanie porozumieć się z pracownikami stacji. Z pomocą przyszli policjanci – Dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał informację, iż na stacji paliw przy trasie S8, jest zagubiony obcokrajowiec. Obsługa nie potrafiła porozumieć się z mężczyzną, który nie znał języka polskiego. Amerykanin  był roztrzęsiony i zdenerwowany. Policjanci z Czerniewic, ustalili, iż mężczyzna jest obywatelem USA. Do Polski przyjechał na wycieczkę objazdową i kiedy był w toalecie jego autobus odjechał. Mężczyzna w autokarze zostawił wszystkie rzeczy łącznie z dokumentami i telefonem komórkowym. Nie mógł nawiązać kontaktu z ludźmi z którymi podróżował. Policjanci ustalili kierującego autokarem oraz jego numer kontaktowy. Poinformowali kierownika wycieczki, że na stacji paliw został jeden z jej uczestników. Na miejsce została wezwana taksówka, która zawiozła zgubę na lotnisko. Dzięki sprawnemu działaniu policjantów z Czerniewic mężczyzna mógł bez większych problemów wrócić do domu
I jak tu zachęcić dzieci, by poszły na mecz? –
Zadanie z języka polskiego dla klasy 5-tej – Może ktoś z was wyjaśni w komentarzu, co ma być w nim komicznego? 10. a) Podaj po jednym przykładzie:komicznej wypowiedzikomicznej sytuacjib) Wyjaśnij, na czym polega komiczny charakter rysunku.
Źródło: Facebook
Jest takie słowo, które nie ma polskiego odpowiednika. Pochodzi z języka portugalskiego. Saudade – Wiesz co oznacza? To jakby...to słowo nie ma dokładnej definicji. Opisuje raczej uczucie... obezwładniającego smutku. Uczucie,które pojawia się, kiedy człowiek zda sobie sprawę z tego, że utracił coś na zawsze i że nigdy już tego nie odzyska...
Żołnierz węgierski stojący po stronie Polaków podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r., po wojnie mieszkaniec Gdańska, biorąc czynny udział w odbudowie tego miasta (Park Oliwski i ZOO), do niedawna czynny tłumacz przysięgły języka węgierskiego, człowiek, któremu i Polacy, i Węgrzy zawdzięczają dużo – Stefan (István) Elek obchodzi 100. urodziny
15-miesięczna suczka o imieniu Caitlyn została porzucona w górach, z pyskiem zaklejonym taśmą. Nie mogła pić i jeść. Taśma była tak mocno zaciśnięta, że krew nie dochodziła do języka zwierzęcia – Na szczęście odnaleziono ją w porę i przeprowadzono szybko zabieg. Teraz ma już nowy, szczęśliwy dom.Jak słyszę takie historie, to jestem za tym, aby takich sku*wieli karać tym samym, czym oni karali zwierzęta
 –  To miało być tak pięknie...A little something to tie my tongue in knots!Nie mam kluczyka.Twój pech...

Autentyczny list do banku od wkurwionego klienta

 –  LIST DO BANKU - AUTENTYK:Witam Serdecznie, jako Klient Państwa banku jestem głęboko poruszony troską i dbałością o mnie w tych ciężkich dla bankowości czasach.Z ogromną radością przywitałem zaproszenie do grona WYSELEKCJONOWANYCH, WYBITNYCH i SPECJALNYCH klientów Państwa banku. Przepustka do tego świata VIP-ów w formie SREBRNEJ karty kredytowej dotarła do mnie bezpośrednio za pośrednictwem niezawodnej Poczty Polskiej.Bycie VIP-em, osobą nagrodzoną lub wyróżnioną niesie ze sobą wiele korzyści. Taka nobilitacja sama w sobie powinna być powodem do dumy i radości. Pewnie by i była... Jak na razie jedyna korzyść, to korzyść BANKU w postaci 4,50 zeta za "obsługę karty”. Czymże jest jednak taka symboliczna opłata dzięki której można stać się VIP- em.!! Osobowością wybitną, ze zdaniem której wszyscy się liczą.No bo jak nie liczyć się ze zdaniem VIP-a!! Otóż okazuje się, iż głownie BANK VIP-a w DUPIE ma!!! WIELOKROTNIE informowałem, iż NIE JESTEM ZAINTERESOWANY żadną kartą kredytową!!! ŻADNĄ oznacza ŻADNĄ, ani dla siebie, mojej firmy, mojego kota, ani chomika!!! Po prostu żadną!!!! Osoby nadal nie rozumiecie określenia ŻADNA odsyłam do encyklopedii lub słownika języka polskiego!!! Jakież było moje zdumienie, gdy pewnego pięknego poranka otrzymałem pocztą ten (dla niektórych) plastikowy przedmiot pożądania. W liście podpisanym przez samego prezesa (sratatata) było stwierdzenie, iż teraz wystarczy tylko abym udał się  do oddziału i AKTYWOWAŁ kartę.Do żadnego oddziału się nie udałem, a aktywacja karty polegała na przecięciu jej na pół nożyczkami i wywaleniu do kosza (notabene wywalam tam wszystko, czego nie chcę, nie chciałem i o co nie prosiłem). Jakież było moje zdumienie, gdy logując się w niedzielę do konta interenetowego, zauważyłem otwarte subkonto kartowe z limitem 10 tys. do karty, której NIE AKTYWOWAŁEM i o którą NIE PROSIŁEM i której NIE CHCIAŁEM!!Co więcej z konta osobistego zapewne "zgodnie z tabelą opłat i prowizji" ściągnięto mi 4,50 zł tytułem "obsługa karty "tak, tak, tak dokładnie tej samej karty, której nie chciałem i o którą nie prosiłem!!! Sytuacja ta jest BULWERSUJĄCA i wybitnie NAGANNA!! W dupie (bez przeproszenia) mam 4,50 zeta, natomiast nie zgadzam się na traktowanie mnie jak IDIOTY i IMBECYLA.Nie wnikam czyja to WINA. PODKREŚLAM, iż z obsługi PERSONELU bankowego do dnia dzisiejszego byłem WYBITNIE zadowolony. Cała tę sytuację odbieram jako złodziejską praktykę banku, której to mówięZDECYDOWANE NIE! NINIEJSZYM ŻĄDAM i DOMAGAM SiĘ!!! (nie proszę) natychmiastowego zamknięcia subkonta kartowego ORAZ bezzwłocznego ZWROTU kwoty w wysokości 4,50 na moje konto bankowe!!!Domagam się również:a) PISEMNYCH PRZEPROSIN!b) usunięcia mojej zgody na otrzymywanie materiałów REKLAMOWYCH z Banku.Sugeruję SZCZEGÓLNE zajęcie się moim postulatemnr B, gdyż mail ten zostanie przeze mnie wydrukowany i zachowany a w sytuacji gdy otrzymam jakakolwiek przesyłkę reklamową od BANKU, poinformuje o tymfakcie GIODO. (Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych).Pozdrawiam Serdecznie, Michał XXXXXXXP.S. We wtorek podstawię pod siedzibę banku mojego Jeepa wraz z kluczykami i fakturą za wynajem tego auta na miesiąc! Faktura będzie wystawiona na 2000 złotych VAT tytułem "Promocyjne WYPOŻYCZENIE SAMOCHODU" Ja wiem, że państwo nie zamawialiście tej usługi. Jeepa nie chcecie i nie potrzebujecie wynajmować. Ale dla mnie jesteście prawdziwymi mistrzami w sztuce wyłudzania kasy za niechciane usługi.. A każdy mistrz to prawdziwy VIP!!! I jako VIP-y załapaliście się na specjalna ofertę promocyjna mojej firmy: "JEEP na miesiąc za jedyne2 tysiące”. Wkrótce planuję szereg nowych promocji, w których weźmiecie jako bank udział wbrew swej woli. No, bo przecież w Banku to normalne, prawda???
11-letni Karol Banysz wprawił w osłupienie Holendrów! Młody Polak niespodziewanie wygrał tamtejszy konkurs ortograficzny dla dzieci z podstawówki. Konkurs oczywiście był organizowany w języku niderlandzkim! – Podczas ogłaszania wyników dyktanda, szokiem dla obecnych był wynik Karola, zrobił tylko jeden błąd! Wygrał z dziećmi, które tu się urodziły, podczas gdy niderlandzki dla Karola jest drugim językiem. Mieszka w Hadze od 7 lat, przyjechaliśmy tutaj ze Śląska, z Zabrza - mówiła w rozmowie z portalem polonia.nl mama Karola, Ewa Banysz.To nie pierwszy taki sukces dziecka z Polski. W 2014 r. ten sam konkurs wygrała Karolina Jagiełło. Młoda Polka popełniła wtedy zaledwie trzy błędy w dyktandzie. Teraz Karol pobił jej rekord. W finałowej edycji zaliczył tylko jeden błąd. Pomylił akcent w słowie “carrière”, zapożyczonym do niderlandzkiego z języka francuskiego
Legalni, włoscy imigranci w Ameryce nie wymachiwali włoskimi flagami, nie próbowali zmienić prawa, nie narzucali nikomu swojego języka i nauczyli się angielskiego –

Sąsiedzi z Wietnamu zabrali Panu Grzegorzowi wózek, który trzymał na zewnątrz. Choć sam był biedny, okazał wyrozumienie. Tak to opisał w poście na Facebooku:

Sąsiedzi z Wietnamu zabrali Panu Grzegorzowi wózek, który trzymał na zewnątrz. Choć sam był biedny,okazał wyrozumienie.Tak to opisał w poście na Facebooku: – "A było tak. Mieszkaliśmy z żoną moją ówczesną, wspaniałą Kingą Ilgner, w mieszkaniu nr 16. A pod nami, pod dwunastką rodzina imigrantów z Wietnamu. Mili, cisi, sympatyczni i zawsze mówiący "dzień dobry". Czyli nienormalni jacyś. Nie mieliśmy wtedy zbyt dużo miejsca w mieszkaniu, więc wózek naszego pacholęcia zostawialiśmy pod drzwiami. Na klatce. Aż tu pewnego razu wracamy do domu a wózka ni ma. Wziął i wyparował. Kłopot. Bo z teatralnej pensji to sobie można co najwyżej jedno kółko do wózka kupić. Na kolejny nas nie stać, więc stoimy na klatce, łzy nam się leją, obmyślamy różne strategie bezwózkowego przemieszczania potomstwa i kombinujemy, że teraz będziemy musieli nasze latorośle nosić na barana albo turlać. No i przykro nam strasznie, że ludzie są źli, że przywłaszczają sobie cudze mienie i że w ogóle homo homini lupus est. I różne łacińskie i słowiańskie bluzgi cisną nam się na usta, aż tu nagle patrzymy a tam liścik w drzwiach. A treść jego jest następująca:"Jestem mieszkam w pokój 12. zabrałam wuzek dla dziecka od pana. Czy można? Jeżeli pan potrzena, to ja oddam panu. Dziękuję! Przeprasam ze nie pitam panu przed zabrać!"I jakieś wzruszenie mnie ogarnęło nad losem imigranta. A gdybyśmy tak musieli wszystko rzucić i wyjechać po wolność i chleb do Wietnamu? Ile czasu by nam zajęło nauczenie się tamtejszego języka? Ile lat nauki zanim bylibyśmy w stanie napisać taki liścik? Nie twierdzę, że każdy imigrant to kryształ. Nie jestem naiwny i wiem oczywiście, że świat jest bardziej skomplikowany niż klatka schodowa w mojej byłej kamienicy. Wiem, że wśród Wietnamczyków też jest wielu drani. Wśród Syryjczyków, Jordańczyków i Ukraińców również. Tak jak wśród Polaków. Ostatecznie wózek oddaliśmy Wietnamczykom, bo byli chyba jeszcze biedniejsi niż my wówczas. Poza tym mieli sto razy więcej dzieci. A list zachowałem dla potomnych. Żeby wiedzieli, że ich rodzice budowali kiedyś mosty między narodami. Między Hanoi i Warszawą. I żeby wiedzieli, że w tym pełnym konfliktów świecie wszyscy jedziemy na tym samym wózku. W przenośni i dosłownie. Przeprasam że nie pitam Państwu przed zamieścić ten pościk."
Tłumaczka języka migowego kradnie show na koncercie Snoop Dogga –
Liczba poprawek poraża, MSZ popełnia w oficjalnym piśmie błędy gramatyczne, tłumaczy dosłownie polskie sformułowania, wprowadza polskiszyk zdania w anglojęzycznym tekście i ewidentnie tłumaczy z użyciem Google Translatora – Szef MSZ Witold Waszczykowski uważa jednak, że w tekście nie ma błędów ani merytorycznych, ani językowych i został w nim zastosowany "inny żargon językowy" MFA statement in connection with Emmanuel Macron’s declarationWe are following with interest the election campaign in France on account of the country’s significance for the future of the EU. In this context, we regret to note that once again during the presidential campaign in France, an allied country that like Poland is a member of NATO and the European Union, a candidate for the highest office in the state has used unacceptable comparisons and mental shortcuts that mislead the public opinion.The government of the Republic of Poland is not an ally of Ms. Marine Le Pen. Indicating an alleged alliance between Madame Le Pen and the chairman of Law and Justice (PiS) is a manipulation, and counting Jarosław Kaczyński among the group of "Le Pen’s friends who are violating many freedoms” is wrong and inappropriate. Values and rules of free democracy are observed in Poland. The fundamental values that have been present in the Polish political culture and tradition for hundreds of years include respect and tolerance for people who have different political views or a different faith. We would also like to recall that anyone who is familiar with the history and the domestic political scene in Poland has no right to accuse Poles of sympathies for imperial Russia.We expect that the future president of France – regardless of which candidate wins the election – will do an in-depth analysis and clarify any possible doubts in bilateral contacts before making judgements about other states’ policies. MFA Press Office
Źródło: www.msz.gov.pl
 
Color format