Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 17788 takich demotywatorów

Szkoda, że nie dotyczy to również naszych obywateli –  Donald Tusk ❤@donaldtuskPropozycja Prezydenta RafałaTrzaskowskiego, aby wypłacać....800+ tylko tym migrantom, równieżUkraińcom, którzy rzeczywiściemieszkają, pracują i płacą podatkiw naszym kraju, zostanie pilnierozpatrzona przez rząd. Ja jestem na tak.13:02 23 sty 25 1,4M Wyświetlenia•
Źródło: x.com
Mówisz: "do setkiw dziewięć sekund"? – Ja mówię: do miski w sekundy trzy!
Mój sąsiad alkoholik z dołu, Piotr, zawsze narzekał, że moje koty biegają mu po suficie, a ja chodzę jak słoń i strasznie hałasuję. A od kiedy pożyczyłam mu 100 zł, zniknął i przestał narzekać – Nazywam to "subskrybowaniem Piotra"
Plan prawie doskonały –  TVN24 | TRÓJMIASTOWziął urlop w pracy, by odsiedziećwyrok. O jednym nie wiedział23 STYCZNIA 14:07fyDo komendy policji w Gdańsku zgłosił się44-latek. Miał ze sobą torbę podróżną ioświadczył, że jest poszukiwany listemgończym do odbycia 18 dni kary więzienia.Specjalnie na tę okoliczność wziąłmiesięczny urlop w pracy. W więzieniuspędzi jednak aż 14 miesięcy.- Funkcjonariusze sprawdzili 44-latka wpolicyjnych bazach. Okazało się, że mówiprawdę. Ustalili, że gdański sąd poszukuje golistem gończym, bo ma do odbycia rok i dwamiesiące za pobicia - mówiła Ciska.Jak przyznał mężczyzna policjantom, był onprzekonany, że ma do odsiadki tylko 18 dnikary i wziął w pracy miesięczny urlop, aby jąodbyć. 💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Czy znajdzie w końcu pralkę, która nie ma nic wspólnego z jego rodziną? –  Wybierałem w sklepie pralkę.Konsultant:- Spodobał się panu ten model?Ja:- Tak.On:– Dobry wybór, mam taką samą w domu.Po chwili podszedł do innych klientów.Konsultant:- Spodobał się państwu ten model?Klienci:- Tak.Konsultant:- Dobry wybór.Spojrzał na mnie. Patrzę na niego wyczekująco.Konsultant:- Moja mama ma taką samą.
Ja na rozmowie o pracęi ja pierwszego dnia w nowej pracy –  Me at the job interview vs. After I get the job

30 najlepszych kawałów na poprawę humoru (31 obrazków)

Przez takie historie strach potem pomagać (uwaga, dłuższy tekst)

 –  Ta sytuacja miała miejsce na początku lat 2000. Miałemwtedy trzynaście lat i chodziłem do podstawówki.Spacerując z psem po parku, zauważyłem damskątorebkę leżącą w śniegu. Otworzyłem i zobaczyłemdokumenty, jakieś zaświadczenia, legitymację emeryta,notes, portfel i klucze.Po powrocie do domu z tą torebką zadzwoniłem nanumer, który znalazłem w notesie tej pani.Wytłumaczyłem wszystko i za jakieś pół godzinyzadzwoniła właścicielka zguby. Opisałem torebkęi zaproponowałem, że oddam ją jutro rano w drodze doszkoły. Umówiliśmy się przed wejściem do parku.Rano szedłem do szkoły i zauważyłem starszą panią,która już czekała, ale nie była sama-towarzyszyło jejdwóch mężczyzn. Nie wzbudziło to moich podejrzeń,więc podszedłem do nich.To pani zgubiła torebkę?― Tak, to moja.Proszę, oto ona.Starsza pani zaczęła przeszukiwać torebkę, otworzyłaportfel i spojrzała na mnie podejrzliwie:- A gdzie są pieniądze?Zamurowało mnie.Oddałem wszystko, co znalazłem. Tam nic więcej niebyło.Dalej wszystko potoczyło się błyskawicznie. Jeden zmężczyzn, który przyszedł z kobietą, uderzył mnie wtwarz. Upadłem, bardziej z zaskoczenia niż od siły ciosu.Próbowałem coś wyjaśnić, ale mnie nie słuchali. Zaczęlimnie mocniej bić. Jako „rekompensatę" za rzekomoukradzione pieniądze zabrali mi kurtkę, telefon, zegareki kieszonkowe, które miałem na bułkę i napój. Klucze domieszkania wyrzucili gdzieś w śnieg. Na odchodne jedenz nich kopnął mnie w udo. Upadłem, nie mogłem wstać,a oni po prostu odeszli. Na dworze było minus dziesięćstopni, a ja zostałem bez kurtki.Łzy i smarki ciekły mi po twarzy. Było mi strasznieprzykro. W głowie miałem kołowrotek myśli. Co robić?Jak powiedzieć o tym rodzicom? Na pewno na mnienakrzyczą. Nie mogłem wrócić do domu, bo kluczezgubiły się gdzieś w śniegu. Poszedłem do szkoły. Przywejściu zatrzymał mnie woźny i zapytał, dlaczego jestemtaki pomięty i bez kurtki. Zawiadomił wychowawczynię,która zabrała mnie do dyrektora. Dyrektor zrozumiałwszystko bez słów i wezwał pielęgniarkę. Po godzinieprzyszła do gabinetu moja mama z panią policjantką.Rozpłakałem się i wszystko opowiedziałem.Policjantka spisała moje zeznania. Potem zawieźli mniedo szpitala, żeby udokumentować obrażenia, po czymwróciliśmy do domu, a rodzice wcale na mnie nienakrzyczeli.Tych mężczyzn znaleziono jeszcze tego samegowieczora. Telefon zdążyli sprzedać, kurtkę wyrzucili(podobno była podarta - choć to oni ją rozerwali, gdymnie bili), zegarek również wylądował w śmietniku, boprzestał działać.Tydzień później ta sama starsza pani czekała na mnieprzed szkołą. Miała w rękach paczkę cukierkówi kolorową sprężynkę (taką, co się kiedyś puszczało poschodach). Płakała. Powiedziała, że przyszła mnieprzeprosić. Torebkę ukradziono jej na targu, a onamyślała, że to ja. Jej syn i jego kolega, którzy chodzili doszkoły policyjnej, zostali aresztowani i groziło imwięzienie. Powiedziała, że zostanie teraz całkiem sama,bo jej syn jest jedynakiem. Zapytała, czy mógłbymporozmawiać z rodzicami, żeby wycofali oskarżenie,oferując w zamian te cukierki i sprężynkę.Zrobiło mi się jej żal, ale nic jej nie odpowiedziałemi uciekłem do szkoły. Nawet nie planowałem prosić o torodziców. Więcej ich już nie widziałem, jedynie naokazaniu. Rodzice później powiedzieli mi, że obaj dostaliwyrok. Minęło już sporo lat, a do teraz tak mam, że jakktoś mnie prosi o pomoc to najpierw węszę czy niezostanę oszukany.
To nie miało prawa inaczej się skończyć –  JA "SIEDZĄCY"W BMW Z ZIOMKIEMMEKTÓRY PRZED RONDEMimgflip.comKRZYKNĄŁ: PA TERA
 – Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, reż. Stanisław Bareja Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre kandydowanie.Wstaję rano, robię pompki i dzwonię do prezesazapytać czy dalej jestem obywatelski.Z domu do apartamentu deluxe mam 5 kilometry,Tam prowadzędynamiczną politykęmiędzynarodową.Jak jest wywiad,to mówię, że nic nie uważam i tak zleci dzień.to biegnę.Z powrotem też biegnę, to już nie muszę biegać rano.W domu odmówię jeszcze "Nie bać Tuska", biorę Biblięi kładę się spać.
Źródło: www.facebook.com
Ja, dający porady znajomemu, ale dodający na koniec "chociaż mogę się mylić" na wypadek, gdyby ta porada miała zrujnować mu życie –
Takie lodowisko to ja rozumiem! – To wspaniałe miejsce znajduje się na terenie ośrodka narciarskiego Ohta-Park
0:20
A ja?!A ja?!A ja?!Czekajcie!Czekajcie!A ja?!A ja?! –
0:15
Czy tylko ja mam odczucie, że jesteśmy świadkami nowego poziomu cyrku bogaczy? – Mamy cyrk na wyspie zwany "królestwem", mieliśmy cyrk w Polsce - grupa partyjna rzuciła ochłapy tłuszczy i było sławne "oni kradno, ale dajo". A dzisiaj mamy wyższy poziom w USA, rodzina skupia wokół siebie bogaczy, by zebrać miliony czy nawet miliardy dolarów dla jednej rodziny i ich "biznesowych przyjaciól", a tłuszcza siedzi i bije brawo. "Ameryka będzie wielka". Trump wypuszcza prywatną kryptowalutę, mówi się że może zgarnąć miliard dolarów prywatnego majątku. Nie wiemy, kto to kupi i czy prezydentowi mocarstwa nuklearnego nie postawi "warunków". A po 4 latach rodzina Trumpów będzie ustawiona na wieki, jak i jego bogaci przyjaciele. Musk jest wizjonerem, czy liczy na potężne zyski, bo nie widać jego "charytatywności"
Trzeba się słuchać starszych - oni dobrze znają życie –  Jadę pociągiem, w moim przedzialesiedzę ja, dziadek, który tak na okoskończył milion lat i jakaś para.Laska czepia się dosłownie wszystkiego.Kanapki, które zrobił chłopak nie smakująjej. Dramat, bo zamiast gruszki wziąłjabłko i do tego zapomniał spakowaćsałatki dla niej.Dziadek z nostalgią zauważa, że jegożona też miała takie zachcianki w ciąży.Oburzona dziewczyna mówi, że nie jestw ciąży i idzie do WC.Wtedy dziadek mówi do chłopaka:"Uciekaj. Nie dość, że wredna to jeszczegruba".J*błem xD
Dzisiaj obchodzimy Dzień Babci. Pamiętaj o niej nie tylko w tym dniu, doceń to że ją masz jeszcze w swoim życiu, bo kiedyś przyjdzie ci tęsknić – A przy okazji przypominam o pięknym muralu znajdującym się w Białymstoku WyśliPoeztówkędlaBald...i Dziadkan

To ja poproszę zmywarkę, bo poza kaszlem i katarem mam jeszcze gorączkę. No i z transportem, bo przecież chora nie będę jeździć

To ja poproszę zmywarkę, bo poza kaszlem i katarem mam jeszcze gorączkę. No i z transportem, bo przecież chora nie będę jeździć –  Witam. Prosze o dodanieogłoszenia. Przyjmę za darmotelewizor najlepiej 42 cale.Witamy. Odpowiemy na tęwiadomość najszybciej jak tomożliwe. Jeśli twój post niepojawi się na tablicy wciągudnia, to znak że nie zostaniejuż udostępniony. Ponieważniedawno był lub nie spełniastandardów. Pozdrawiamy.Szczerze to wątpię aby ktośoddał za darmo telewizor.Ale może komuś zawadza asąsiadka ma ciężką sytuacje.Rozumiem, ale to nie ma sensu.I jeszcze wymagania 42 cale.Przykro mi ale nie dodam.No to może pralke ktoś oddaautomat najlepiej bo ma 3dzieci.I przy 3 dzieci nie ma pralki ?Ma ale działa tylko jedenprogram.To może chociaż za jakąśkwote symboliczną 300 zł.Wtedy ktoś sprzeda.Nie bo ona nie ma pieniędzy.To prosze jej pożyczyć i sobietu nie żartować.Ja nie zartuje a jedno dzieckojest chore.Kaszel i katar.Na jaką chorobe?No okŻegnam.
Dramat dramatem, ale ile zostawiław końcu w kopercie? –  Kobieta prasowała obrus takim żelazkiem zparownicą. Nastąpiła jakaś awaria i cała gorąca parauderzyła kobietę w twarz. Bardzo silne poparzenia.Powinna natychmiast udać się do szpitala.Ale nie pojechała tam. Bo czekała na kolędę. Do tegopotrzebny był jej wyprasowany obrus.Jak na nieszczęście, jej dom znajdował się podkoniec trasy. Gdy wpadł do niej ksiądz od razuzobaczył, że coś nie tak (bo ma czerwoną twarz zcieknącymi bąblami). Gdy się o wszystkim dowiedział,sam zabrał ją do samochodu i odwiózł na SOR.Blizny kobieta będzie mieć do końca życia, ale z nimizawsze da się coś zrobić. Rozumowania jednak nieda się naprawić.
W październiku 1866 roku Henryk Sienkiewicz otrzymał świadectwo maturalne – Oceny bardzo dobre miał z trzech przedmiotów: język polski, historia Rosji i Polski, geografia powszechna. Reszta– trzynaście dostatecznych, w tym język rosyjski, łaciński, grecki. Nawet z religii miał dostatecznie. Co po maturze? Prawo? Medycyna– jak marzy matka? Filologia– jak marzy sam, kpiąco uzasadniając swój wybór:"Filologia to przedmiot prawie dla mnie– trzeba tylko pamięci i blagi, a ja sądzę, że posiadam to oboje" Oceny bardzo dobre miał z trzech przedmiotów: język polski, historia Rosji i Polski, geografia powszechna. Reszta – trzynaście dostatecznych, w tym język rosyjski, łaciński, grecki. Nawet z religii miał dostatecznie. Co po maturze? Prawo? Medycyna – jak marzy matka? Filologia – jak marzy sam, kpiąco uzasadniając swój wybór:"Filologia to przedmiot prawie dla mnie – trzeba tylko pamięci i blagi, a ja sądzę, że posiadam to oboje"
Ten pan to Tudor Bumbac - Mołdawianin, który już po raz siódmy próbuje zakwalifikować się do Eurowizji. Tu wszystkiego jego podejścia – Ja mu mocno kibicuję! MOLDOVA2022ELIMINATEDin the live audition roundNATIONAL FINALIARTĂ-MĂ CĂ TE IUBESCTUDOR BUMBAC
 
Color format