Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 184 takie demotywatory

Ktoś miał zdecydowaniegorszy dzień ode mnie –  ZGUBIŁAM (WIEM, GŁUPIA) PORTFEL Z CAŁĄ WYPŁATĄ W ŚRODKU. ZNALAZCO PROSZĘ ODDAJ MI CHOĆ CZĘŚĆ, BYM PRZEŻYŁA TEN MIESIĄC...
Im gorszy nastrój, tym cieńsze schabowe –
Rozpoczęcie dnia od porannego biegania jest świetnym sposobem, żeby upewnić się, że twój dzień już nie będzie gorszy –
Pamiętaj inny nie znaczy gorszy. Czasem twoja inność rozświetla szarość –

Kobieta poznała faceta przez Tindera i doznała dużego rozczarowania. Skłoniło ją to do refleksji o smutnych, współczesnych czasach...

Kobieta poznała faceta przez Tindera i doznała dużego rozczarowania. Skłoniło ją to do refleksji o smutnych, współczesnych czasach... – Poznałam ostatnio chłopaka w outlecie jak mówi o tej appce moja mama - Tinder.Etap I: 2 tygodnie pisania - ogólny rekonesans. Podobne oczekiwania, pragnienia, poczucie humoru, jasno określenie, że jedno-nocne spotkanie nie interesuje żadnej strony - wszystko super. Pierwsze spotkanie - on: wysiada z wielkim bukietem kwiatów, obiad, spacer, kawa. Idealne spotkanie.Etap II: tydzień pisania bez końca. Drugie spotkanie: spacer, kino, kolacja, w końcu łóżko. Idealnie.Etap III: Umówienie się na kolejne spotkanie, parę wiadomości i z dnia na dzień chłopiec znika bez śladu.Ja: najpierw niedowierzanie - przecież wydawał się taki normalny, uczciwy bla bla... itd. Było przyciąganie, trzymanie za rękę, magia itd. Seks, może szybko, ale mam 33 lata i uważam że seks jest jednym z elementów tworzenia relacji. Jeśli jednak chciał tylko zaliczyć to wystarczyło napisać, powiedzieć "sorry dziewczyno ale nic z tego nie będzie".Potem faza żalu - ale już bez łez (limit wyczerpany) i analiza. Przecież jestem: inteligenta, atrakcyjna, z poczuciem humoru, z dystansem do siebie, daje przestrzeń, nie rzucam się jak modliszka. Posiadam: mieszkanie, samochód, pracę. Nie lecę na kasę.I pytanie samej siebie SERIO ???? To już tak będzie wyglądać ??? Co się z Wami stało ??????Stworzenie długotrwałej relacji z mężczyzną graniczy z cudem. Znalezienie złotego środka nie istnieje.· będziesz miła: źle bo pewnie polujesz na męża; będziesz neutralna: źle, bo pewnie bawisz się facetami;· jesteś ładna: źle bo pewnie mało inteligentna, jesteś brzydka: jeszcze gorzej,· nie pójdziesz do łóżka: źle bo cnotka; pójdziesz: źle bo się puszczasz,· nie piszesz: źle bo nie wykazujesz zainteresowania, piszesz: jeszcze gorzej bo je wykazujesz więc pewnie coś chcesz,· masz więcej zainteresowań niż on: źle bo on czuje się gorszy, masz mniej: też źle bo nic nie robisz,· masz mieszkanie i pracujesz: źle bo jesteś zbyt niezależna, nie masz: też źle - bo pewnie na kasę lecisz.Podobne scenariusze miały moje koleżanki.Obecnie w czasach wszechobecnego Internetu i tindera mężczyźni dostają wszystko na tacy jakby byli w supermarkecie i wybierali z półki to na co w danej chwili mają ochotę. Nawet nie musicie się starać za bardzo - wystarczy że uśpicie naszą czujność. To tak, jakby wrzucić Was mężczyzn do sklepu z milionem zabawek, jest tego tak dużo, że każdej poświęcicie tylko chwilę bo obok leży następna. Wszystko cieszy na krótką chwilę. I to samo robicie z nami.Ok, nie wszyscy tacy są, ale wśród outletowych chłopców, z resztą nie tylko tam bo w realnym świecie jest podobnie mega trudno znaleźć tych wartościowych.Chcę cofnąć się o 15 lat wstecz, gdzie było mniej ściemniania, bajerowania, udawania. Gdzie Wam zależało, a relacje które się tworzyło miały znaczenia nawet jeśli trwały krótko. Gdzie randka była randką a nie tylko wstępem do zaliczenia kolejnej laski. Gdzie nie trzeba było bać się zakochania, bo w większości przypadków druga strona też chciała się zakochać, a nie tylko zaliczyć.Jest taka gra Tabu - słowne kalambury. Próbowałam koleżance wytłumaczyć jedno z haseł:Ja: "Lata i w to nie wierzymy"Ona: "Miłość"Ja: "prawidłowa odpowiedź UFO"
Najgorszy typ człowieka –  Ludu nie da się wyedukować. Genety-ki pani nie zmieni. Wyedukowany idiota jest gorszy od niewyedukowanego idioty. - Bo? - Bo myśli, że nie jest idiotą
Zamiast tego dawaj zawsze 50%, więc jeśli będziesz pracować na 25% to pomyślą, że masz gorszy dzień i kiedy będziesz pracować na 75% to dadzą Ci podwyżkę –
Jak rezolutna 5-latka uratowała tatę – Mężczyzna zadzwonił po pogotowie, gdy zaczął czuć silny ból w klatce piersiowej i miał problemy w oddychaniem. W chwili, gdy dyspozytor odebrał telefon, mężczyzna stracił jednak zdolność mowy. Wtedy do akcji wkroczyła jego 5-letnia córeczkaDyspozytor wysłał na miejsce ratowników pogotowia. Potem kazał dziewczynce zostać przy tacie na wypadek, gdyby sprawy przybrały gorszy obrót .Rozmowa trwała 10 minut. Oto transkrypcja wymiany zdań między nią a dyspozytorem:Dyspozytor: Co się dzieje?Savannah: Yyy... Mój tata ledwo oddycha.D: Ok... Poczekaj chwilę, dobrze?S: Ok.D: Ile masz lat?S: 5.D: Ok, jak masz na imię?S: Savannah.D: Ok, Savannah, nie rozłączaj się. Wysyłam ich, dobrze?D: Już. Czy drzwi frontowe są otwarte, Savannah?S: Yyy... Czy drzwi są otwarte? Nie.D: Ok, Savannah, czy możesz to dla mnie zrobić i otworzyć frontowe drzwi?S: Jasne.D: Ok.S: Dobrze, teraz pójdę... Nie martw się, tato!S: Ok, musicie przyjechać naprawdę szybko.D: Dobrze, Savannah, już są w drodze. Czy twój tata nadal jest przytomny?S: Ta.D: Czy możesz go spytać, czy to się już kiedyś zdarzyło?S: Czy to się kiedyś zdarzyło? Nie, pierwszy raz... Jest ciągle przytomny.D: Ej, spytaj go, czy boli go klatka piersiowa.S: Czy boli cię klatka piersiowa? Tak. D: Ok.S: To pierwszy raz.D: Ok. Już jadą, tak że...S: Ok. Jesteśmy w piżamkach. A ja mam bezrękawnik. Będę musiała się ubrać.D: Ok.S: Nie wiem, co na siebie włożę, ale... On naprawdę potrzebuje tlenu bardzo, bardzo szybko. Tak, drzwi są otwarte.D: Ok.S: Pójdę do pokoju i włożę.. hmm...D: Czekaj, Savannah. Chcę, żebyś została przy tacie, ok?S: Ok. D: Chcę, żebyś zadbała o to, żeby był przytomny.S: Ok, rozumiem. I mamy.. eee... psa, który jest bardzo...eee... mały.D: Jest przyjacielski?S: Tak, jest przyjacielski.D: Ok.S: Trochę szczeka.D: Trochę szczeka? To nic nie szkodzi.S: Lou, chodź tutaj!S: Karetka jedzie. Chodź, Lou! Chodź tutaj.D: Czy z twoim tatą nadal w porządku?S: Ta.S: Na razie jest dobrze. Uspokój się, tatoBrawo mała!Widać, że jest dobrze jest wychowywana
To świetny sposób, żeby się upewnić,że twój dzień już gorszy nie będzie –
Gdybyś miał gorszy dzień, to zobacz jak wygląda łaskotanie żółwia –

Zwyzywał ojca, który niósł chorą córkę. Gdy usłyszał jego odpowiedź, sam się popłakał

Zwyzywał ojca, który niósł chorą córkę. Gdy usłyszał jego odpowiedź, sam się popłakał – Często bywa, że oceniamy innych pochopnie.Taka sytuacja spotkała ojca 6-letniej dziewczynki, która niemal przez całe swoje życie walczy z rakiemNiedługo odbędzie siódmą sesję chemioterapii i rodzice gorąco wierzą, że okaże się przełomowa i zwalczy wreszcie uparty nowotwór.Ojciec wspiera córkę w tej strasznej i nierównej walce. Pewnego dnia zabrał ją do restauracji.Po skończonej kolacji tata wziął ją na ręce, ponieważ nie może sama chodzić i przeniósł przez ulicę do samochodu.Wtedy obcy mężczyzna zaczął głośno komentować i pokrzykiwać:„Co to k**** ma być!? Powinna iść. Co się dzieje z tymi dziećmi w tych czasach”.Agresywne zachowanie mężczyzny wbiło go w ziemię„Musiałem w tamtej chwili podjąć decyzję” – mówi „Czy poczuję się lepiej, gdy też na niego nakrzyczę, czy może lepiej nauczyć go czegoś o życiu?”Starał się zachować spokój. Jego odpowiedź na ten słowny atak zamurowała nieznajomego„Moja córka nosi na swoich barkach moją nadzieję i daje mi siłę przez pięć ostatnich lat, od kiedy zdiagnozowano u niej raka mózgu”- powiedział mężczyźnie. „Nie może sama chodzić, a ja cieszę się, że mogę ją nieść. Przez te wszystkie lata nauczyła mnie wiele niesamowitych rzeczy. I dlatego powinieneś do mojej córki odnosić się z szacunkiem, na który zasługuje”. „Nie będę opowiadał całej historii, ale skończyło się na tym, że dwóch, starych facetów zalało się łzami”„Jeden musiał otworzyć oczy na to, jak wygląda prawdziwe życie i czym jest prawdziwa miłość, a drugi, że zawsze potrzebuje przypomnienia, że dobro może zrodzić się w każdej sytuacji”. „Marzy mi się zmiana współczesnego świata… zmiana sposobu naszego myślenia. Świat jest taki, jakim go sami tworzymy. Mamy moc, aby sprawić, że ktoś będzie miał dobry lub zły dzień. Ja staram się, aby życie na co dzień było lepsze”. „Ta historia jest świetnym przykładem na to, że nie warto oceniać ludzi po pozorach, gdy nie znamy wszystkich faktów” – dodał.„Pamiętaj o swojej mocy wpływania na to, jaki dzień będą mieli ludzie w twoim otoczeniu. Lepszy lub gorszyCo takiego dziś zrobiłeś? Co zrobisz jutro?
Kiedy sąsiad kupił sobie krasnala, a ty nie możesz być gorszy –
Ludzkie święta i nieludzki mandat – Dostała mandat za sprzedawanie serwetek na ulicy. Internauci zafundowali jej piękne świętaInwalidka I grupy, lat 90. sprzedawała serwetki na ulicy. Własnoręcznie dziergane. Chciała zarobić kilka gorszy. Tyle że robiła to niezgodnie z prawem, co nie umknęło uwadze urzędnikówKobieta, która ma 90 lat, całą masę doświadczeń i coś czego wielu brakuje - siłę woli, zdrowie, hart ducha, poczucie odpowiedzialności i pewnie jeszcze wiele cech, które sprawiają, że bierze los w swoje ręce, organizuje dla siebie pracę i próbuje sobie poradzić w życiu.Co ją spotyka za taką postawę - paskudna, pozbawiona empatii, grama ludzkiego zrozumienia reakcja urzędnika, który wypisuje mandat za brak ewidencji sprzedaży....Nie o taki kraj pokolenia tej pani walczyły. Internauci postanowili zrzucić się nie tylko na mandat, ale i na święta, a takiego zaskoczenia reakcją dobrych ludzi i wdzięczności tej pani nie da się wyrazić słowami
12 marca - Dzień Matematyki. I nagle dzień staje się gorszy –
Parafia św. Bartłomieja Apostoła w Chęcinach pod Kielcami znalazła prosty i skuteczny sposób na zbieranie datków – Proboszcz puszcza w obieg taką listę wraz z kopertą i każdy dorzuca do niej wybraną kwotę i podpisuje się na liście. Ostatnia osoba odnosi wszystko do kościoła. Nie ma obawy, że coś z koperty zniknie, bo potem można łatwo dowieść kto przywłaszczył sobie coś z koperty. Wszyscy widzą ile sąsiedzi dali i oczywiście nikt nie chce być gorszy, a jak ktoś niczego nie ofiaruje, to potem jest wyczytywany podczas mszy. Genialne!
O tolerancji inaczej – Jesteś inny/inna? Proszę bardzo, to jest twoja sprawa. Możesz robić ze swoim życiem to, co uważasz za stosowne, ale nie oczekuj od innych zrozumienia i tolerancji. Jeśli je otrzymasz, to świetnie. Jeśli nie, to zrozum, że każdy człowiek, podobnie jak Ty, ma prawo do posiadania własnych przekonań i wartości, nawet jeśli są one niewłaściwe. Dla kogoś dobry smak w przestrzeni publicznej może być ważniejszy od twojego prawa swobody wyrażania siebie. Ma do tego takie samo prawo, prawo do własnych osądów, jak ty masz prawo do ich krytykowania i twierdzenia, że nie są właściwe, lub że są staroświeckie.No i na koniec, co powiesz na to, że również twoje oburzenie na brak tolerancji ze strony innych, jest wynikiem braku twojej tolerancji na takie zachowania? Dlaczego ich brak tolerancji ma być  gorszy od twojego braku tolerancji?
Jeżeli masz dziś gorszy dzień,to pamiętaj, że istnieją ludzie,którzy w tym roku już 3 razy spotkali miłość swojego życia i napisali o tym na Facebooku –
Polski supersamochód zdeklasował konkurencję podczas Goodwood Festival of Speed! – Goodwood Festival of Speed to jedna z najbardziej prestiżowych imprez motoryzacyjnych na świecie. Odbywające się co roku zawody, mają miejsce w posiadłości Lorda Marcha. To nie tylko okazja do porównania najnowszych cudów motoryzacji, ale również aby zobaczyć zabytkowe auta czy motocykle, które wywarły największy wpływ na postęp motoryzacyjny. Festiwal gromadzi każdego roku 200 000 widzów z całej kuli ziemskiej.Nasza Arinnera Hussarya GT3 w finale zawodów zszokowała wszystkich. Wraz z kierowcą Anthonym Reidem za kierownicą osiągnęła wynik 48,28 sekundy! Komentator skwitował to osiągnięcie słowami „What on Earth!”, czyli „Cóż do licha!”. Dla porównania, wynik uzyskany przez Polaków jest tylko o 1,21 sekundy gorszy od wyniku zeszłorocznego zwycięzcy. Dysponował on jednak znacznie lepszym w teorii pojazdem, bo McLarenem P1 LM za prawie 3 mln Euro z silnikiem ~1000KM (Hussarya ma silinik o mocy 560KM)Podczas innego przejazdu komentatorów zachwyciła wyglądem, co skomentowali mówiąc, że wygląda niczym auto za miliony dolarów
 –  LIST OTWARTY DO POLITYKÓW PISSzanowni politycy PIS, na wstępie wielkie wow. Naprawdę jesteśmy pod wrażeniem. Zaledwie dwa lata waszych rządów i Polska jest na ustach całego świata. Ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej i ciągle pozostaje kilka obszarów, w których możecie się podciągnąć. Dlatego kilka porad, JAK SKUTECZNIE I W DOBRYM STYLU WPROWADZIĆ DYKTATURĘ.1. Media. TVP Info odwala kawał dobrej roboty. Widać szkolenie w Pjongjang dla wszystkich wydawców nie poszło na marne. Drobna sugestia: nadal wciąż za mało bezpodstawnych oskarżeń o pedofilię i bycie złodziejem. Zamiast mętnych ogólników i niedomówień w stylu “Obrońcy pedofilów i alimenciarzy twarzami oporu przeciwko reformie sądownictwa” - proponujemy więcej nazwisk a mniej faktów. O ile lepiej brzmiałoby “Prokuratura nadal nie znalazła żadnych dowodów na to, że Ryszard Petru nie molestuje dzieci i nie jest złodziejem”.Na marginesie jeszcze mała uwaga: wciąż za mało Rachonia z Cejrowskim. Godzina raz w tygodniu to zdecydowanie za mało, żeby jeszcze w tym roku ukończyć proces robienia ludziom wody z mózgu. I chociaż przeciętny widz TVP Info mógłby własnym mózgiem już teraz ugasić pragnienie dwóch dorosłych osób albo czwórki dzieci, to jednak czujemy, że potencjał obu panów wciąż nie jest do końca wykorzystany.2. Przemoc fizyczna. Owszem, wyrywanie telefonów, popychanie na korytarzach i budowanie ścian z krzeseł - to są oczywiście jakieś pomysły, ale bardziej na poziomie “Diabeł ubiera się u Prady” niż generał Franco wkracza do Madrytu. Musicie myśleć w kategoriach obrazu. Zamiast otyłego posła szarpiącego się z leciwą posłanką opozycji, wyobraźcie sobie wóz opancerzony przejeżdżający przez barykadę ułożoną z lewaków na Krakowskim Przedmieściu. Albo chociaż prawicowe bojówki rozpierdalające witryny na Zbawiksie. Od razu inne emocje, prawda?3. Wizerunek. Garnitury były bardzo okej w początkowej fazie. Dzięki nim udało się osiągnąć efekt profesjonalizmu i wzbudzić zaufanie, ale teraz, szczerze mówiąc, wyglądacie trochę jak połączenie doradcy finansowego ze świadkiem na ślubie. Garnitur ma to do siebie, że wysyła dwuznaczny komunikat, że jeszcze jesteście otwarci na jakąś rozmowę. Dlatego proponujemy mundury. Optymalny byłby czarny, ale że większośc z was ma cerę w kolorze nieumytego ziemniaka i na tle czarnego wasze twarze mogłyby wyglądać jak plamy po kawie, to proponujemy raczej odcień brunatnego. Dzięki temu nie tylko będziecie wyglądać jak pustynne lisy w miejskiej dżungli, ale wyślecie zarazem czytelny sygnał, że macie wszystkich i wszystko w dupie i ogólnie jesteście ostro pojebani.4. Komunikacja. Też kawał dobrej roboty. “Gorszy sort”, “zdradzieckie mordy”, “kanalie” - bardzo dobre. Jeśli moglibyśmy coś doradzić, to krótsze zdania, mniej czasowników, więcej inwektyw. Czyli zamiast przepraszającego i uwłaczającego “Przepraszam, panie marszałku, ale ja bez żadnego trybu” - bardziej “Zamknąć ryje! Mówię!”. Dodatkowo proponujemy rozszerzyć słownik i dodać takie pojęcia jak “wszy”, “karaluchy”, “robaki”. Przyda się zwłaszcza w kolejnej fazie, kiedy już nawet wy stracicie kontrolę nad sytuacją i ludzie zaczną wyrzynać się na ulicach.Tak że dziękujemy za uwagę, powodzenia i trzymamy kciuki. Jak coś nam jeszcze przyjdzie do głowy, będziemy się odzywać. W kontakcie.Z poważaniem, Make Life Harder