Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 686 takich demotywatorów

Gustav Häkansson, nazywany „Stalowym Dziadkiem”, był szwedzkim kolarzem, który stał się legendądzięki swojej determinacji – W 1951 roku, w wieku 66 lat, odmówiono mu udziału w Sverige-Loppet, trudnym wyścigu kolarski ponieważ ukończył 40 rok życia.Wyścig ten odbywał się na dystansie 1000 mil z Haparanda do Ystad.Niezrażony, mimo wszystko pojechał na wyścig na swoim starym rowerze, mając na sobie domowej roboty numer startowy z czerwonym zerem.Startując minutę po ostatnim oficjalnym kolarzu, jechał bez wsparcia, czasami nie śpiąc przez trzy dni.Dojechał pierwszy po 6 dniach, 14 godzinach i 20 minutach — 24 godziny przed oficjalnymi kolarzami. Häkansson dożył 101 lat, zmarł w 1987 roku.
Wzajemny szacunek między dawnym mistrzem i jego uczniem, który sportowo "przerósł" swojego legendarnego mentora – Tomasz Gollob 11 kwietnia obchodził 54. urodziny, dzień później Bartosz Zmarzlik skończył 30 lat.Tomasz został indywidualnym mistrzem świata na żużlu w 2010 roku. Bartosz już pięciokrotnie wywalczył tytuł najlepszego żużlowca na świecie (2019, 2020, 2022, 2023, 2024). Jednak indywidualnym mistrzem Polski Bartek był dopiero trzy razy i tutaj ma jeszcze sporo do nadrobienia, bo Tomek aż 8-krotnie sięgał po ten tytuł Tomasz Gollob. Obserwuj12 kwietnia o 18:21.Bartosz Zmarzlik #95 - dziękuję za wczorajsze życzenia, za pamięć i dobre słowa.Miło wiedzieć, że moja jazda coś kiedyś znaczyła.Dziś to Ty jesteś inspiracją dla wielu młodych chłopaków, którzy zaczynają swoją drogę w żużlu.Rób swoje, bądź sobą i jedź jak najlepiej potrafisz!!Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich dzisiejszych urodzin Bartku. Dużo zdrowia, spokoju ispełnienia marzeń.EneaBEDERACETALOWEPCgorzówBSC gorzouMOSTB.SC. BDEPOL65MSNCORZON65 lat IKSBlMAXIM2,7 tys.95 komentarzy 40 udostępnień
 – Jej autorem jest Hans Runesson, który w 1985 roku uchwycił kobietę atakująca torebką skinheda podczas demonstracji w Vaxjö w Szwecji. Tą kobietą była Polka, Danuta Danielsson, z domu Seń. Fotografia doczekała się pomnika 3STMILIONVINS
Zagłosuj

Co powiedziałaby Ci Twoja ulubiona przekąska, gdyby mogła mówić tuż przed zjedzeniem?

Liczba głosów: 503

Jeśli nie czujesz się doceniany w swoim związku, to prawdopodobnie doceniany nie jesteś

Jeśli nie czujesz się doceniany w swoim związku, to prawdopodobnie doceniany nie jesteś – Ojczym finansuje ślub przybranej córki, a prawda, którą ujawnia rozrywa mu serce!"Moja przybrana córka 3 sierpnia bierze ślub. Przez ostatnie sześć miesięcy planowanie wesela pochłonęło ją i jej matkę (mówię o „jej matce" ponieważ nie jesteśmy małżeństwem, chociaż żyjemy razem już 10 lat).Córka w zeszłym roku skończyła studiaOpłacałem czesne, pomimo, że był to uniwersytet stanowy, rachunek za naukę wyniósł ponad 40 tysięcy dolarów. Kupiłem jej samochód, by mogła dojeżdżać na uczelnię. Ona nie pracuje. Mieszkała z nami podczas studiów i po ich skończeniu".Od czasu do czasu w naszym życiu pojawiał się jej spłukany, biologiczny ojciec, a ona się do niego przymilała...Mimo, że nie łożył na jej utrzymanie, córka wciąż go kochała i chciała, by był częścią jej życia. Ale on zawsze opuszczał ją łamiąc jej serce. Nigdy nie dotrzymywał żadnych obietnic.Sala weselna mogła pomieścić 250 osób. Za wszystko płaciłem ja.Dałem im listę 20 nazwisk ludzi, których chciałem zaprosić. Powiedziałem znajomym, że dostaną zaproszenia prosząc, by zarezerwowali sobie ten terminNiedługo przed weselem spotkałem kolegę i zapytałem czy będzie na weselu. Powiedział mi, że dostał powiadomienie o ślubie, ale nie został zaproszony na wesele.Nie chciałem wierzyć. Powiedział, że ma zawiadomienie w samochodzie i mi je pokazał. Faktycznie, była to tylko informacja, że ślub się odbędzie, bez zaproszenia. Mało tego informowali o tym, moja partnerka, córka i jej ojciec. Nie było tam nawet mojego nazwiska!Byłem wściekły. Wróciłem do domu i zapytałem jak mogły mi to zrobić. Dowiedziałem się, że żadna z listy 20 osób nie została zaproszona, bo 250 miejsc to za mało nawet dla ich gości.Czułem się paskudnie.Nic już nie dało się zrobić, bo najważniejsze osoby w moim życiu już zostały obrażone. Moja partnerka powiedziała, że jeśli ktoś nie potwierdzi przybycia to wcisną kogoś z mojej listy, ale gdy to powiedziała poczułem się jeszcze gorzej, jakby dała mi tymi słowami w twarz...Następnego dnia była kolacja z przyszłymi teściami i gościem specjalnym „prawdziwym tatą". Podczas kolacji córka oświadczyła, że do ołtarza poprowadzi ją „prawdziwy tata".Spotkało się to z ogólnym poparciem i entuzjazmem. Posypały się ochy i achy : „To wspaniale", „Jakże to urocze", „W końcu to prawdziwy tata".Nie sądzę, bym kiedykolwiek w swoim życiu czuł się bardziej poniżony. Załamałem się, poczułem się zraniony do szpiku kości. Bałem się, że publicznie się rozpłaczę, albo dam upust, tłumionej przez lata, złości. Za wszelką cenę starałem się opanować i kiedy upewniłem się, że jestem w stanie mówić, wstałem i ogłosiłem, że chcę wznieść toast.Słowa wypłynęły ze mnie same, nie pamiętam dokładnie co powiedziałem, ale brzmiało to mniej więcej tak:Dźwięk łyżeczki obijającej się o szklankę„Zaszczytem było dla mnie, być częścią tej rodziny przez ostatnich dziesięć lat."Wymiana uśmiechów: och jak słodko...„W tym momencie swojego życia czuję, że mam wobec tu obecnych dług wdzięczności. Otworzyliście mi bowiem oczy na coś niezwykle ważnego."Ponownie wymiana uśmiechów...„Pokazaliście mi, że moja pozycja w tej rodzinie nie jest taka, jak mi się do niedawna wydawało."Teraz na twarzach pojawił się wyraz lekkiego zdziwienia i zaniepokojenia.„Dotychczas myślałem bowiem, że jestem głową tej rodziny i jej opiekunem, który cieszy się szacunkiem jej członków i którego prosi się o pomoc, kiedy jest ona potrzebna. Jednak okazało się, że jestem tylko bankomatem, który służy do wypłacania gotówki i niczego więcej.Jako, że zostałem pominięty jako gospodarz uroczystości zarówno na zaproszeniach, jak i podczas ceremonii, zrzekam się także moich finansowych zobowiązań, na rzecz obecnego tu mojego zastępcy - Prawdziwego Taty.Wznieśmy więc toast za młodą parę i ich nową drogę życia."Dopiłem drinka w otoczeniu pomruków, zduszonych westchnień, gestów niedowierzania i wyszedłem.Czy to samolubne?Miałbym wydać 40-50 tysięcy na ślub, na który nie mogę nikogo zaprosić? Którego nie jestem częścią? Mam dość tego wyzysku. Mam dość mojej pasierbicy, mam dość mojej partnerki.Zablokowałem jej karty kredytowe (nigdy nie pracowała odkąd jesteśmy razem).I tak już pokryłem sporą część wydatków.Chcecie „PRAWDZIWEGO TATĘ" na zaproszeniach, chcecie żeby prowadził do ołtarza i siedział obok przy głównym stole, w takim razie niech „PRAWDZIWY TATA" za resztę zapłaci.Z tego co słyszałem, moja była partnerka i jej córka chcą „nieco zmniejszyć skalę" przyjęcia i namówić rodziców pana młodego do udziału w kosztach... Ojczym finansuje ślub przybranej córki, a prawda, którą ujawnia rozrywa mu serce!"Moja przybrana córka 3 sierpnia bierze ślub. Przez ostatnie sześć miesięcy planowanie wesela pochłonęło ją i jej matkę (mówię o „jej matce" ponieważ nie jesteśmy małżeństwem, chociaż żyjemy razem już 10 lat).Córka w zeszłym roku skończyła studiaOpłacałem czesne, pomimo, że był to uniwersytet stanowy, rachunek za naukę wyniósł ponad 40 tysięcy dolarów. Kupiłem jej samochód, by mogła dojeżdżać na uczelnię. Ona nie pracuje. Mieszkała z nami podczas studiów i po ich skończeniu".Od czasu do czasu w naszym życiu pojawiał się jej spłukany, biologiczny ojciec, a ona się do niego przymilała...Mimo, że nie łożył na jej utrzymanie, córka wciąż go kochała i chciała, by był częścią jej życia. Ale on zawsze opuszczał ją łamiąc jej serce. Nigdy nie dotrzymywał żadnych obietnic.Sala weselna mogła pomieścić 250 osób. Za wszystko płaciłem ja.Dałem im listę 20 nazwisk ludzi, których chciałem zaprosić. Powiedziałem znajomym, że dostaną zaproszenia prosząc, by zarezerwowali sobie ten terminNiedługo przed weselem spotkałem kolegę i zapytałem czy będzie na weselu. Powiedział mi, że dostał powiadomienie o ślubie, ale nie został zaproszony na wesele.Nie chciałem wierzyć. Powiedział, że ma zawiadomienie w samochodzie i mi je pokazał. Faktycznie, była to tylko informacja, że ślub się odbędzie, bez zaproszenia. Mało tego informowali o tym, moja partnerka, córka i jej ojciec. Nie było tam nawet mojego nazwiska!Byłem wściekły. Wróciłem do domu i zapytałem jak mogły mi to zrobić. Dowiedziałem się, że żadna z listy 20 osób nie została zaproszona, bo 250 miejsc to za mało nawet dla ich gości.Czułem się paskudnie.Nic już nie dało się zrobić, bo najważniejsze osoby w moim życiu już zostały obrażone. Moja partnerka powiedziała, że jeśli ktoś nie potwierdzi przybycia to wcisną kogoś z mojej listy, ale gdy to powiedziała poczułem się jeszcze gorzej, jakby dała mi tymi słowami w twarz...Następnego dnia była kolacja z przyszłymi teściami i gościem specjalnym „prawdziwym tatą". Podczas kolacji córka oświadczyła, że do ołtarza poprowadzi ją „prawdziwy tata".Spotkało się to z ogólnym poparciem i entuzjazmem. Posypały się ochy i achy : „To wspaniale", „Jakże to urocze", „W końcu to prawdziwy tata".Nie sądzę, bym kiedykolwiek w swoim życiu czuł się bardziej poniżony. Załamałem się, poczułem się zraniony do szpiku kości. Bałem się, że publicznie się rozpłaczę, albo dam upust, tłumionej przez lata, złości. Za wszelką cenę starałem się opanować i kiedy upewniłem się, że jestem w stanie mówić, wstałem i ogłosiłem, że chcę wznieść toast.Słowa wypłynęły ze mnie same, nie pamiętam dokładnie co powiedziałem, ale brzmiało to mniej więcej tak:Dźwięk łyżeczki obijającej się o szklankę„Zaszczytem było dla mnie, być częścią tej rodziny przez ostatnich dziesięć lat."Wymiana uśmiechów: och jak słodko...„W tym momencie swojego życia czuję, że mam wobec tu obecnych dług wdzięczności. Otworzyliście mi bowiem oczy na coś niezwykle ważnego."Ponownie wymiana uśmiechów...„Pokazaliście mi, że moja pozycja w tej rodzinie nie jest taka, jak mi się do niedawna wydawało."Teraz na twarzach pojawił się wyraz lekkiego zdziwienia i zaniepokojenia.„Dotychczas myślałem bowiem, że jestem głową tej rodziny i jej opiekunem, który cieszy się szacunkiem jej członków i którego prosi się o pomoc, kiedy jest ona potrzebna. Jednak okazało się, że jestem tylko bankomatem, który służy do wypłacania gotówki i niczego więcej.Jako, że zostałem pominięty jako gospodarz uroczystości zarówno na zaproszeniach, jak i podczas ceremonii, zrzekam się także moich finansowych zobowiązań, na rzecz obecnego tu mojego zastępcy - Prawdziwego Taty.Wznieśmy więc toast za młodą parę i ich nową drogę życia."Dopiłem drinka w otoczeniu pomruków, zduszonych westchnień, gestów niedowierzania i wyszedłem.Czy to samolubne?Miałbym wydać 40-50 tysięcy na ślub, na który nie mogę nikogo zaprosić? Którego nie jestem częścią? Mam dość tego wyzysku. Mam dość mojej pasierbicy, mam dość mojej partnerki.Zablokowałem jej karty kredytowe (nigdy nie pracowała odkąd jesteśmy razem).I tak już pokryłem sporą część wydatków.Chcecie „PRAWDZIWEGO TATĘ" na zaproszeniach, chcecie żeby prowadził do ołtarza i siedział obok przy głównym stole, w takim razie niech „PRAWDZIWY TATA" za resztę zapłaci.Z tego co słyszałem, moja była partnerka i jej córka chcą „nieco zmniejszyć skalę" przyjęcia i namówić rodziców pana młodego do udziału w kosztach...
Ponad 6 mln Amerykanów zalega ze spłatą kredytów hipotecznych, to najwięcej od ponad 20 lat –  DLQAFREM 0.42As of 01/31/25Freddie Mac Serious Delinquency Rates M...ggested Chart 9 ActionsDLQAFREM Index01/01/2003-01/31/2025Hid PxPercentageFreddie Mac97) EditLine ChartLocal CCYMov Avgs/Key EventsTable+Related Dat Add Data<Edit ChartTrack Annotate NewsZoom1D 3D 1M 6M YTD 1Y SY Max Quarterly YFreddie Mac Serious Delinquency Rates Pultifamily - Mid Price 0.42High on 01/31/25AverageLow on 09/20/050.420.110.002004 2005 2006 2007 2008 2009 201020112012 2013 20142015 2016 2017 2018 201920202021 20222023 2024 20250.420.400.100.00
Muzułmanie modlili się na ulicy w Gdańsku – Wyznawcy islamu świętowali w niedzielę rozpoczęcie obchodów trzydniowego Ramadan Bajram (Eid al-Fitr), święta z okazji zakończenia miesiąca postu Ramadan. Publiczna modlitwa odbyła się także przy meczecie przy ul. Abrahama w Gdańsku.Obchody święta odbyły się bez zakłóceń spokoju i porządku publicznego w dzielnicy. Ponieważ meczet działa tu już niemal od 40 lat, okoliczni mieszkańcy dawno przywykli do muzułmanów, którzy podczas najważniejszych świąt islamu modlą się także przed meczetem.Meczet im. Dżamaluddina Al-Afganiego w Gdańsku powstał w latach 80. XX wieku z inicjatywy Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Gdańsku. Jej członkami byli wówczas mieszkający w Polsceod wieków Tatarzy, etniczni Polacy wyznania muzułmańskiego oraz studenci z krajów arabskich 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.trojmiasto.pl

Dyrektor szpitala o zarobkach lekarzy

 –  Elita na JDG@ELITA_NA_JDG · 23 g."Zatrudnia 350 lekarzy, z czego ponad 200 nakontraktach. Tych z zarobkami powyżej 100 tys. złma 13, w tym zarobki jednego sięgają prawie 200tys. zł, ale to lekarz, który zgodził się pracować wszpitalu w mieście A. na wyłączność. Trójka lekarzyzarabia miesięcznie od 80 do 100 tys. zł. Wprzedziale od 50 do 80 tys. zł zarabia 36 lekarzy.Zarobki między 40 a 50 tys. zł ma 31. Pozostali –czyli ponad 100 osób – zarabiają na kontraktachponiżej 40 tys. zł.Spośród 140 lekarzy, którzy mają umowy o pracę,dwie trzecie to rezydenci, a więc młodzi lekarze wtrakcie specjalizacji, którym pensje ustala i opłacaMinisterstwo Zdrowia. Spośród pozostałych lekarzyna etacie siedmiu zarabia między 50 a 80 tys. złmiesięcznie, dwóch od 40 do 50 tys. zł i 18 od 30 do40 tys. zł.Szpital zatrudnia też ponad 500 pielęgniarek.Kontrakt ma co piąta. Cztery pielęgniarki zarabiająod 25 do 30 tys. zł miesięcznie. Kolejne cztery majązarobki na poziomie 20-25 tys. zł. Kilkanaściezarabia od 15 do 20 tys. zł na miesiąc.– Będę musiał polepszyć warunki pracy nakontraktach dla pielęgniarek, bo one są bardziejskłonne brać dodatkowe dyżury. Pielęgniarki naetacie pracują 168 godzin i nie chcą więcej, bopołowa z nich po pracy w naszym szpitalu idziejeszcze dorobić na kontrakcie gdzie indziej –przyznaje dyrektor.Cztery pielęgniarki na etacie zarabiają 25-30 tys. złna miesiąc, a 14 pielęgniarek między 20 a 25 tys. zł.Kolejnych 128 pielęgniarek na etacie ma pensje wwysokości od 15 do 20 tys. zł na miesiąc. Między 10a 15 tys. zł zarabia 325 pielęgniarek. - Jeśli chodzi owysokość zarobków, to sam jestem w dopiero wczwartej setce pracowników szpitala – dodaje nakoniec dyrektor.Podkreśla, że mimo tak wysokich stawek wydatkina wynagrodzenia w jego szpitalu nie przekraczają60 proc. przychodów z NFZ. Za zeszły rok miał 60mln zł zysku, z czego odprowadził podatekdochodowy, bo szpital działa jako spółka.- Proszę pani, apetyt personelu medycznego jestnieograniczony. Chcą coraz mniej pracować i miećcoraz mniej obowiązków. A jeśli mają mieć jakieśnowe obowiązki, to chcą mieć za to dodatkowozapłacone. Ustaliłem sobie stawkę godzinową dlazabiegowców na poziomie 200, 300 zł. Ale oni chcąjeszcze 5 proc. od tego, co szpitalowi za dany zabiegpłaci NFZ. To jest szaleństwo. Mamy 100 mld złwięcej w systemie i niemal cała ta kwota poszła napensje. Mamy chaos.Odpowiadam, że nie mamy chaosu. Mamy przecieżustawę, która reguluje podwyżki. Według dyrektorawłaśnie ustawa rujnuje system. Bo jeśli zgodnie zustawą zasadnicze wynagrodzenie pielęgniarki zestopniem magistra i specjalizacją wyniesieminimum 10,6 tys. zł, to trzeba jeszcze do tegodoliczyć 30 proc. dodatków, takich jak wysługa lat,premie itp., które wynikają z układów zbiorowychpodpisywanych w czasach, kiedy pensje wszpitalach były niskie. Pensja pielęgniarki sięgniewięc w lipcu 15 tys. zł.Dyrektor: - Tak w ogóle to najlepiej u mnie zarabiająlekarze w poradni. Średnie wynagrodzeniegodzinowe lekarza przyjmującego w poradniprzyszpitalnej to 600 zł na godzinę. Dlaczego pani otym mówię? Dlatego, że w lipcu oni przyjdą pokolejną podwyżkę. I to mi się w głowie nie mieści.Powinniśmy zlikwidować ileś tam szpitali, żeby niebyło takiego deficytu na rynku, wtedy nie będzie teżtakich żądań."(...)"Faktury od lekarzy na kwotę przekraczającą 100tys. zł są tu rzadkością. Zdarzają się tylko wtedy,kiedy ktoś jedzie na urlop i inny lekarz więcej zaniego pracuje. Ordynatorzy na kontraktach zarabiająod 50 do 70 tys. zł. Ordynatorzy na etatach mają opołowę mniej. Najwyższą stawkę za godzinę mająanestezjolodzy - 250 zł. Wystawiają faktury na 40-60 tys. zł miesięcznie.- Sytuacja finansowa NFZ jest zła, więc na pewnopodwyżki stawek za leczenie, jakie oferuje mójszpital, nie starczą na podwyżki wynagrodzeńpracowników na etatach, o ludziach na kontraktachjuż nie wspominając – mówi dyrektor szpitala w B.Co do tego, że „kontraktowcy" też przyjdą, nie majednak złudzeń: - Byli już w styczniu. Powiedziałem,ze nie dam, bo są przecież pewne granice. Więcteraz czekają do lipca. Przede wszystkim lekarzespecjaliści chcą więcej za porady w przychodni. Jasię trzymam tego, że oddaję im 50 proc. stawki, jakąpłaci mi NFZ, ale oni chcą 60 proc. Wiem, że corazwięcej dyrektorów zgadza się tyle płacić, więc mogębyć przyparty do muru."Judyta WatołaSą szpitale, które płacąlekarzom po 50, 100 i 200tys. zł miesięcznie, a i tak śpiąna pieniądzachKRAJ27.03.2025, 14:27485+B

Co się dzieje z Ameryką?

Co się dzieje z Ameryką? – "Tak, ludzie Trumpa i to co z wierchuszki (Vance, Hegseth, Rubio, Walz, Gabbard) to takie dzbany, że ustalają operacje militarne na Signalu. Tak, to takie dzbany, że przypadkiem zaprosili do konwersacji naczelnego The Atlantic i przez kilka dni nie zauważyli, że tam jest i wszystko czyta. Tak, to takie dzbany, że komunikują się modlitewnymi emotikonkami.To jest aż tak głupie jak się wydaje. Ci ludzie są dokładnie tak niekompetentni na jakich wyglądają.Nie, nie ma tu żadnych szachów 5D ani nawet warcabów 2D. Raczej grają w kółko i krzyżyk bez kółek. To nie jest żaden chytry plan, teatr dla mas czy wielopoziomowa strategia PR-owa. Ci którzy tak uważają nigdy nie mieli racji, a teraz mają jej jeszcze mniej.Trump to ograniczony ignorant, który nie umie zbudować zdania złożonego, myśli, że Hiszpania jest w BRICS i nigdy nie słyszał o Lesotho. I robi to nie od kampanii w 2016 roku, tylko CAŁE ŻYCIE. Dosłownie zobaczcie jak się wypowiadał 20, 30 lub 40 lat temu - różni się tylko ilością sztucznej opalenizny na twarzy. A przecież nikt w 1990 roku nie planował sprytnej kampanii pisanej pod social media, i piętnastosekundowe tiktoki, dobrze? On taki po prostu jest. Tak inteligentny jak się wydaje. Z taką wiedzą jaką prezentuje. A jego ludzie, no właśnie, jak nie dają się koncertowo oszukiwać Rosjanom w “negocjacjach”, to robią coś takiego jak teraz z tym Signalem, to znowu wywalają ekspertów od energetyki nuklearnej, by potem w panice ich zatrudniać. Ale…Mimo to, za ruchem MAGA stoi dość starannie ułożony plan. Chodzi oczywiście o Project 2025, w którym na 900 stronach rozpisano jak należy przejąć państwo i dokonać dwóch rewolucji: kadrowej i obyczajowej. Poza męczącym utyskiwaniem, że dzisiaj to nie ma czasów, w dokumencie są zalecenia konkretnych ruchów prawnych, poprawiania konkretnych przepisów w konkretnych ustawach, niekiedy bardzo starych. Widać, że tworzyli to profesjonaliści, którzy wiedzieli co robią. I ten plan jest dość szybko wprowadzany w życie, co dzieje się niejako za zasłoną chaosu związanego z “pokojem” dla Ukrainy i akcji typu ta z Signalem.Tak więc tak, Signal i naczelny The Atlantic to jest ważna rzecz, choć także zabawna. Ale równie ważne jest, że Trumpowi zapewniono bezkarność, że ignoruje sobie wyroki sądów, że rozwalane jest państwo, że podporządkowywane są mu instytucje. A także to, że koniec końców, za wszystkim tym stoi ideowa pustka, nic ponad “bo ja chcem”, “bo chcem więcej” oraz “deus vult heretyku”. Ale hej, pamiętajcie, że w Polsce istnieje pokaźna grupa ludzi, którzy uważają, że to jest właśnie ta ekipa, z którą będziemy zaraz robić jakieś bajeczne deale lub pod jej protektoratem rozwalać Unię Europejską"Autor: Doniesienia z putinowskiej Polski
Źródło: www.facebook.com
Według najnowszego sondażu, Sławomir Mentzen prowadzi najlepszą kampanię prezydencką w opinii 26,8% Polaków – Badanie, przeprowadzone przez SW Research dla "Rzeczpospolitej", wskazuje, że minimalnie za Mentzenem plasuje się Rafał Trzaskowski, którego kampanię za najlepszą uznaje 26,2% respondentów. Szczególnie młodzi wyborcy doceniają działania Mentzena - 43,6% osób poniżej 24. roku życia ocenia jego kampanię najwyżej. Wśród starszych wyborców (powyżej 50 lat) przewagę ma Trzaskowski, z poparciem na poziomie 40,5%. Pozostali kandydaci, jak Karol Nawrocki (10,5%), Krzysztof Stanowski (3,1%) i Szymon Hołownia (2,7%), są znacznie dalej, a 22,6% badanych nie ma zdania na ten temat ZEAL DHOLINAU KRYSISPOŻYWCZO-PRZEMYSŁOWYWL KRYSTYNA WIELANSKACHEMICINEOSMETYCZNENARZEDZIAMENTZ202SILNABOGATAPOAMMENTZ2025
Źródło: www.donald.pl
Wielki skandal w rosyjskiej szkole – Nauczyciel fizyki przypadkowo wyświetlił na interaktywnej tablicy film dla dorosłych, myśląc, że ogląda go tylko na swoim laptopie. Uczniowie, będący w wieku 13-14 lat  nagrali zdarzenie, co wywołało skandal. Mimo oburzenia rodziców nauczyciel nie został zawieszony, ponieważ jest szanowanym pedagogiem z 40-letnim stażem, a w regionie brakuje specjalistów. Szkoła prowadzi wewnętrzne dochodzenie.
Źródło: www.dailymail.co.uk
Na budowie masz zapieprzać do 65. roku życia, ale tańczyć możesz tylko do 45. – Ciekawa logika Emerytura po 20 latach pracy. Senat tworzynową grupę uprzywilejowanychSenat zdecydował o wniesieniu do Sejmu projektu ustawy, który umożliwi przechodzenie naemeryturę w wieku 40 lat dla kobiet i 45 lat dla mężczyzn. Chodzi dokładnie o jedną grupęzawodową - tancerzy. Decyzja zapadła wbrew resortowi rodziny.NIKEJest decyzja Senatu w sprawie nowego wieku emerytalnegoŹródło zdjęć: ©  | Dawid Wolski
Źródło: wp.pl
Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni –  Jakub Chabik1 godz....☑Podsumujmy zatem sukcesy Trumpa w ostatnichdwóch tygodniach:- nowe ruchy integracyjne w Europie- niemiecka koalicja zgodziła się na zaciągnięciedługu na zbrojenia- Komisja Europejska uruchamia program ReArmEurope- Grenlandia zagłosowała na partieamerykanosceptyczne- Kanadyjczycy nie pojechali na spring break doUSA, co zwykli robić przez ostatnie kilkadziesiątlat- Wszyscy dowiedzieliśmy się, że amerykańskabroń ma tajne wyłączniki, które mogą jąunieszkodliwić zdalnie więc każdy teraz będziealbo kupował broń gdzie indziej, albo upewniał sięze takich wyłączników nie ma (i to nie tylkokontraktowo, ale również szczegółowymbadaniem)- Tesla spadła o 40%- S&P i Dow Jones o 5%- Eutelsat rośnie o 390%-- USA zaczyna wpadać w recesję- Polska przyspieszyła drugą elektrownię jądrowąJapończycy i Koreańczycy dość otwarcie mówiąo uruchomieniu własnego wojskowego programujądrowego- Wokół Zełenskiego z powrotem zgromadziła sięukraińska opinia publiczna- Islandia chce robić w 2027 referendum oprzystąpieniu do Unii- Embraer chce otwierać montownię wojskowychsamolotów transportowych w Polsce- Tusk zbliża Europę z Turcją- dolar po 3,85 zł

Jeremy Clarkson, który jest raczej znany z konserwatywnych poglądów dla The Sunday Times (uwaga, będzie długo):

Jeremy Clarkson, który jest raczej znany z konserwatywnych poglądów dla The Sunday Times (uwaga, będzie długo): – Krótko po tym, jak Donald Trump ponownie wtoczył się do Białego Domu, promieniując i pieniąc się niczym pomarańczowy napój gazowany, kilku znanych amerykańskich aktorów ogłosiło, że rozważają natychmiastowe opuszczenie kraju.Kiedy do tego chóru dołączył Robert De Niro, wyrażając obawy przed życiem pod rządami Donalda, byłem bliski, by do niego zadzwonić. "Powiem ci tak, stary. Wprowadź się do mojego domu i ciesz się wszystkimi tymi ekologicznymi, proimigranckimi cudami, które Kamala by wprowadziła, a ja zamieszkam w twoim. Wiem, że masz tylko 78 akrów, ale nie będę marudził. A potem, gdy za cztery lata Starmer zniknie ze sceny, zamienimy się z powrotem."Na początku miałem pewien sentyment do Trumpa. Zakazał mistrzom boksu wagi ciężkiej startowania w zawodach dla uczennic szkół podstawowych, zauważył, że papierowe słomki "eksplodują", stwierdził, że ropa i gaz są lepszym sposobem na produkcję prądu niż wiatr (i słusznie), a także zapoczątkował projekt wysyłania nielegalnych imigrantów do tego więzienia w Salwadorze, gdzie osadzeni spędzają cały dzień, siedząc na podłodze w samych gaciach, a jeśli chcą się napić, muszą zlizywać pot z pleców współwięźnia przed sobą.A potem nadeszło to spotkanie w Białym Domu, kiedy tego biednego Wołodymyra Zełenskiego wywleczono przed kamery i otwarcie sponiewierano w jego, bądź co bądź, trzecim języku. Wkrótce cała banda rzuciła się na niego, domagając się wyjaśnienia, dlaczego nie wysłał Amerykanom listu z podziękowaniami i dlaczego nie nosi garnituru. Gdyby nie wyrzucono go po kilku minutach, można by przypuszczać, że ktoś nazwałby jego ojca "ciotą" i zarzucił, że pachnie moczem i kałem. Niektórzy określili to wydarzenie jako "niekomfortowe do oglądania". Było znacznie gorsze: odrażające.Od tego czasu sprawy tylko się pogorszyły. Trump poparł Rosję i Koreę Północną w głosowaniu ONZ w sprawie Ukrainy. Całkowicie wycofał wsparcie militarne USA, a kiedy przywódcy europejscy spotkali się, by omówić, co dalej, wiceprezydent J.D. Vance wzruszył ramionami, nazywając Wielką Brytanię i Francję "przypadkowymi krajami, które nie walczyły w żadnej wojnie od 30 czy 40 lat".Nie chcę zniżać się do jego poziomu, ale to zrobię. Vance to brodaty fanatyk, który uważa, że zgwałcone kobiety powinny być zmuszone do urodzenia dziecka. Szukałem odpowiedniego określenia dla niego i myślę, że "kretyn" pasuje idealnie. A do tego nie ma bladego pojęcia o historii.Bo jeśli rzeczywiście uparł się na te "ostatnie 30-40 lat", to warto mu przypomnieć, że nasi dzielni młodzi żołnierze ginęli w jakimś zapomnianym przez Boga pustynnym piekle, wspierając kolejną szaloną wojnę rozpętaną przez amerykańskiego prezydenta. A kiedy tam umierali, Wielka Brytania wciąż spłacała długi wobec USA za broń, którą kupiliśmy, by pokonać Hitlera w II wojnie światowej. Ostatnia rata wyniosła 43 miliony funtów i została uiszczona w 2006 roku.Skoro już jesteśmy przy II wojnie światowej, to warto zauważyć, że to, co Trump wyrządza Ukrainie, brzmi jakby Franklin Roosevelt powiedział do Churchilla: "Słuchaj, Hitler wziął sobie Polskę, pozwólmy mu ją zatrzymać."Wielu komentatorów twierdzi teraz, że tak właśnie dzieje się, gdy oddajemy władzę miliarderom. Cóż, znam kilku superbogaczy i większość z nich to normalni, uprzejmi i hojni ludzie. Ale kilku z nich jest z gówna i myślę, że Trump, Elon Musk i Władimir Putin należą właśnie do tej kategorii.Wbili sobie do głów, że ponieważ są pracoholikami, którym się poszczęściło — bo jak wiadomo tylko tyle potrzeba, by zostać miliarderem — są lepsi od innych. W końcu dochodzą do przekonania, że wszyscy biedniejsi to tylko referenci biurowi. A kiedy zostajesz przywódcą mocarstwa, ta logika zaczyna odnosić się do całych narodów. Kogo obchodzi co myśli Grecja albo Łotwa? To tylko chłopcy na posyłki.Mamy więc Trumpa mówiącego do Putina: "Dobra, Vlad, bierzesz Ukrainę. My bierzemy Panamę, Grenlandię i Kanadę, a jak następnym razem zobaczysz Xi, daj mu znać, że może sobie wziąć Tajwan. A jeśli komuś się to nie podoba, to niech się odp…. A żeby naprawdę się odp…, dowalimy mu cłami, a ty możesz mu zakręcić gaz. Golf w przyszłym tygodniu? Kupię Hiszpanię, to sobie tam pogramy."W tym miejscu bardzo chcę przypomnieć, że przewidziałem dokładnie ten stan rzeczy w moim proeuropejskim artykule sprzed lat. Pisałem wtedy, że świat potrzebuje porządnie zintegrowanych i liberalnych Stanów Zjednoczonych Europy – z jedną walutą i jedną armią - żeby przeciwstawić się szaleństwu płynącemu z Rosji, Chin i Ameryki. Może teraz wreszcie to się wydarzy. Mam taką nadzieję.Ale boję się, że to tylko marzenie ściętej głowy, bo, o zgrozo, nie widzę w naszych obecnych przywódcach choćby cienia churchillowskiego ducha. Sir Keir Starmer kłania się w pas Trumpowi, Nigel Farage jak papuga powtarza narrację Białego Domu, że może jednak Zełenski nie jest aż takim bohaterem, za jakiego go uważaliśmy, a Kemi Badenoch przekonuje, że zna Vance’a i że on wcale nie powiedział tego, co powiedział. Tylko że powiedział. Wszyscy to słyszeliśmy.I poniekąd to rozumiem. Globalny porządek właśnie doznał wstrząsu. W Białym Domu zasiada maniakalny przemocowiec, na Kremlu siedzi morderca, a NATO stoi na krawędzi rozpadu. I nikt nie chce pisnąć słowa, bo Trump to szkolny łobuz, który wepchnie ci głowę do kibla. Potrzebujemy kilku tygodni, żeby oswoić się z nową rzeczywistością. Ale wkrótce będzie nam potrzebny ktoś, kto się wścieknie i stanie do walki z nadciągającą ciemnością. primCLARKSON'SFARMe videdRrim deoרRKSON'SFARM
Źródło: www.facebook.com
Jak się poważniej zastanowić, to ostatnie ruchy Trumpa wcale nie powinny być zaskoczeniem – 1) Jurij Szwiec, były major KGB  twierdzi, że Trump od 40 lat jest  „w zasobach" służb rosyjskich,2) W 1980 r do nowego  hotelu Trumpa Grand Hyatt w Nowym Jorku 200 telewizorów dostarczyła firma radzieckiego emigranta Siemiona Kislina, powiązanego z KGB,3) W 1987 r. Trump  zaproszony do Moskwy przez sowieckiego ambasadora Jurija Dubinina, odbył wiele spotkań biznesowych, w tym z oficerami KGB, po powrocie z Moskwy nagle zainteresował się polityką, Alnur Musajew,były oficer KGB  twierdzi, że to wtedy nadano Trumpowi przydomek „Krasnow”4) W 2008 r., podczas kryzysu na rynku nieruchomości, poratował Trumpa rosyjski oligarcha Dmitrij Rybołowlew i kupił od niego willę wartą 30 mln za 95 mln dol.,5) Po zwycięstwie Trumpa w 2016 r. specjalny śledczy Robert Mueller ujawnił  272 kontakty i 38 spotkania ekipy Trumpa z ludźmi powiązanymi z Rosją,6) Po wyborach w 2024 Trump zaczął od zwolnień pracowników CIA zajmujących się obcą agenturą,7) Trump sam mówi, że przyjaźni się z Putinem oraz osobiście zna kilku rosyjskich oligarchów i według niego to "bardzo mili ludzie"
Źródło: WP
Do tej pory ostatnim naszym rodakiem z golem w Meksyku był... Grzegorz Lato w 1984 –  #ViernesBotanero FUT AZTECAMZTO 61:14 O CAZ (9)O Totalplaydportenis.aliente.mx PIRMA AerenTENIS STARS TENS STARScaliente.mxBAJA LAAPP ENcaliente.mxcallente.mx primer17dportenis.mx im PConectoPrimera Pcallente.mxTEXPRESScaliente.mxSterenTENISST
Pedro Martín Ureta – Argentyński rolnik, spędził ponad 40 lat na sadzeniu lasu w kształcie gitary, składającego się z 7 tys. drzew, po tym jak jego żona zmarła w wieku 25 lat. Stworzył ten zapierający dech w piersiach hołd, aby żona mogła go oglądać z nieba, podtrzymując w ten sposób jej pamięć żywą w objęciach natury @_Adultgram_Argentyński rolnik, spędził ponad 40 lat na sadzeniu lasu w kształcie gitary, składającego się z 7 tys. drzew, po tym jak jego żona zmarła w wieku 25 lat. Stworzył ten zapierający dech w piersiach hołd, aby żona mogła go oglądać z nieba, podtrzymując w ten sposób jej pamięć żywą w objęciach natury
40 lat temu ludzie chcieli mieć telefon w domu, 30 lat temu chcieli telefon z sekretarką, 20 lat temu chcieli komórkę, 10 lat temu chcieli komórkę z internetem – Teraz każdy chciałby mieć trochę spokoju... 3 2 15678 9 0
Jeśli masz mniej niż 40 lat, to raczej nie zgadniesz, co to jest –  ASA
Źródło: Facebook
Chcę już skończyć 40 lat, żeby móc sobie tak edytować zdjęcia –
Kiedy masz prawie 40 lat i wracasz nad ranem z imprezy –  kwejk.pl
 
Color format