Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

skoplin

Zauroczenie:- Płatki śniegu w twoich włosach wyglądają tak pięknie!Miłość:- Gdzie ty do diabła masz czapkę?! –
Jeśli twój facet ma fajny zarost i myśli o tym, żeby go zgolić, koniecznie pokaż mu to! – Niech zobaczy, że nie warto
Ktoś rzuca na moje nagie ciało milion dolarów. I znika –
Panie Boże, dałeś mi beztroskie dzieciństwo, które zabrałeś.Dałeś mi wspaniałą młodość, którą zabrałeś. Dałeś mi żonę... – Lata mijają… Tylko przypominam
 –

Warto tych słów używać

Warto tych słów używać –  5 SŁÓW SZCZĘŚLIWEGO MAŁŻEŃSTWA:KOCHANIE PRZEPRASZAM, NIE MAM RACJI
Masz zły humor? Nie bądź samolubna! – Popsuj go też swojemu facetowi

Okazuje się, że każdego faceta można umieścić w zaledwie dziewięciu uniwersalnych prawdach (10 obrazków)

Małżeństwo jest jak zmywarka do naczyń: na początku jest ładna, nowa i wydaje się świetnym pomysłem – Po jakimś czasie człowiek dochodzi jednak do wniosku, że szybciej i wygodniej zrobić to ręcznie

8 sposobów, po których możesz poznać, że podobasz się dziewczynie (9 obrazków)

Zamiast się spierać, poczytajmy lepiej co ma do powiedzenia ktoś, kto to wszystko przeżył –  Tak się składa, że przeżyłam aborcję.Usunęłam ciążę- bardzo ciężkozdeformowany płód. Dziecko, które niemiało szans na przeżycie po urodzeniu,które, jak się okazało dopiero w trakciezabiegu, bezpośrednio zagrażało mojemużyciu. Byłam wtedy młoda, zdrowa,chciałam tego dziecka. Nie byłam patologią,dbałam o siebie. Padło na mnie. Wyrok wtrakcie usg prenatalnego. Los bywa okrutny.Chcę Wam tylko powiedzieć, że aborcja byłanajbardziej traumatycznym przeżyciemjakiego doświadczyłam. Decyzja o niej byłanajcięższą decyzją jaką przyszło mi podjąć.Zostawiła w mojej psychice ślad na zawsze.Nie chcę jednak wyobrażać sobie jak bardzoskrzywdziłby moją psychikę brak tej aborcji.Jakim koszmarem byłoby noszenie w sobiezdeformowanego płodu, obserwowanierosnącego brzucha, codzienne budzenie sięz myślą, że dziecko we mnie nie ma szansna przeżycie w świecie zewnętrznym. Jakbardzo traumatyczne dla kobiety musi byćurodzenie rozczłonkowanego dziecka, bezorganów, bez kończyn? Jak bardzo musiboleć leżenie na porodówce, wśródszczęśliwych matek, wśród płaczu innych,zdrowych dzieci? Chcę tylko, żeby ludzie,którzy są za ustawą antyaborcyjnąwyobrazili sobie taką sytuację. Zrozumcie,dla większości z nas, tak ciężkodoświadczonych przez los, to nie jest łatwadecyzja. Nie jesteśmy bezmyślnymimałolatkami skrobiącymi się co sezon.Cierpimy, tracąc nasze dzieci, czasem długowyczekiwane. Nie życzę nikomu być w takiejsytuacji. Być może wydaje Wam się, że Wasnigdy to nie będzie dotyczyć, że takiehistorie zobaczyć można tylko wpatologicznych rodzinach lub w filmach.Niestety, życie bywa zaskakujące. Nieudzielam się zazwyczaj publicznie, niechodzę na demonstracje, manifestacje.Teraz to się zmieniło. Pójdę. Nie po to, żebygrać w jakieś gierki polityczne. Pójdę, bo poprostu bardzo się boję...
...katar –
Widzisz na tym zdjęciu kameleona? Jeśli tak to przyjrzyj się dokładniej –
Tak wygląda facet, który się depiluje –

Asertywność

Asertywność –  MUSZĘ POĆWICZYĆ BYCIE ASERTYWNYMCHCIAŁBYM UMIEĆ ODMÓWIĆ SOBIE TYCH WSZYSTKICH RZECZY, KTÓRE ROBIĘ CHOCIAŻ NIE POWINIENEM...
 –

Ten tekst jest z sieci, ale uważam, że warto się nad nim zastanowić. Jeśli jest w nim szczerość, to takie życie może faktycznie doprowadzić do rozwodu. Gdzieś po drodze się ludzie potrafią pogubić, bo rutyna puka do drzwi

Ten tekst jest z sieci, ale uważam, że warto się nad nim zastanowić. Jeśli jest w nim szczerość, to takie życie może faktycznie doprowadzić do rozwodu. Gdzieś po drodze się ludzie potrafią pogubić, bo rutyna puka do drzwi – Warto pielęgnować, podlewać jak cenny kwiat, niezależnie od stopnia zmęczenia i wypalenia Drogie kobiety, Zanim mnie czy innego faceta radykalnie ocenicie, pomyślcie, że to nie jest tak, że facet zawsze jest draniem. Związki rozpadają się z różnych powodów. Nawet jeśli to jedna strona mówi „koniec” i pakuje walizki. Mnie nie było łatwo powiedzieć „koniec”, bo mam z żoną dwoje wspaniałych dzieci. Kilka lat wierzyłem, że coś się między nami zmieni, proponowałem terapię, starałem się. Ale o tym nikt nie wie, prawda? Według wersji mojej żony jestem draniem, który odszedł do innej. Nie, nie odszedłem do innej. Odszedłem od niej. Bo po 10 latach walki się poddałem. Dlaczego to my, faceci zawsze jesteśmy winni?! Odszedłem, bo….Zdarzyło się milion rzeczy, które do tego doprowadziły.Ona, po urodzeniu dzieci, przestała mnie zauważaćPrzestałem dla niej istnieć. Byłem tylko maszynką do zarabiania pieniędzy, pomocą domową, której zadaniem jest coś posprzątać, podać. Wiem, że tak się dzieje. To nie jest, że nie wiedziałem, że związek się nie zmienia. Byłem pewny, że się zmienia. Ale naprawdę aż tak, że dla drugiej osoby przez kilka lat nie ma innego życia. Że staje się tylko matką? „Może wyjdziemy do kina? Na kolację” proponowałem. Mieliśmy nianię, dwie życzliwe babcie. „Nie chcę wychodzić” mówiła wprost. Ileś razy. Przestałem proponować.Nie dawała mi żadnego wsparciaWydaje mi się, że ją wspierałem. Zapewniałem jej byt, starałem się być dobrym ojcem. W drugą stronę to nie działało. Byłem tę bardziej emocjonalną stroną w związku, brakowało mi zrozumienia. Kryzys w pracy, przychodzę do domu, chcę porozmawiać. „Ale chyba nie rzucisz pracy?! Kto będzie zarabiał” kończyła. I przerzucała się na temat swojej pracy, dzieci, obowiązków. Przysięgam, nigdy mnie do końca nie wysłuchała. Kiedyś byłem w nią tak zapatrzony, że mi to nie przeszkadzało. Ale w końcu zaczęło.Seks? A po co mi seks – mówiłaIle razy można słyszeć: „nie”. Najpierw dlatego, że ona jest w ciąży (zrozumiałem), potem, bo dziecko jest małe (zrozumiałem), bo druga ciąża ( zrozumiałem), bo drugie dziecko jest mało (już mniej), bo ona jest zmęczona obowiązkami (nie rozumiałem).Zanim zaśmiejesz się, że jestem podłym egoistą i niedorosłym gościem zastanów się, czy fajnie by Ci było gdyby ktoś Ci ciągle odmawiał seksu. Nie wpadłabyś we frustrację, nie zaczęła myśleć o zdradzie? Nigdy nie ukrywałem– seks jest ważny. Białe małżeństwo to nie jest coś, czego pragnąłem. Szczególnie, że kochałem żonę. Najważniejsi byli rodziceKobiety żądają od nas, żeby nasza matka nie była najważniejsza. Jak mamy z nią dobre relacje jesteśmy dziecinni, nie odcięliśmy pępowiny. Ale, gdy ona ma fajną relację z mamą– to super. Również wtedy, kiedy ta mama wtrąca się we wszystko. Nawet koleżanki mojej żony nieraz mówiły: „Postaw się, ona przesadza”. Jej ingerencja w nasze życie dotyczyła wszystkiego: wychowania dzieci, dbania o nie, naszego remontu (dlaczego takie ściany? Po co wam taki duży stół?), spędzania wakacji itd itp. Ona narzekała na matkę, po czym nie potrafiła się jej przeciwstawić. „Jesteś ze mną czy z nią?” złościłem się. A ona się złościła, że jej nie rozumiem. Nie, nie rozumiałem. Wciąż się złościła albo obrażała. Również przy innychOd zakochania przeszliśmy do momentu, w którym ona przestała mnie szanować. Być może sam do tego doprowadziłem, bo nie postawiłem jej wyraźnych granic. „Gdzie ty to kładziesz?!”, „A, bo Paweł o niczym nie pamięta”. W awanturach potrafiła być wulgarna i potwornie raniąca. Na porządku dziennym były słowa: „wypiera….aj”, „możesz się wyprowadzić”, „chcesz się rozwieść, proszę bardzo”. Przez lata byłem jednak wierny. Na wszystkie próby ratowania związku reagowała słowami: „Nie przesadzaj!”, „W życiu nie pójdę do psychologa”. W końcu się poddałem. Rok temu poznałem w pracy kobietę, też matkę, samotną. Zakochałem się. Kiedy powiedziałem o tym Marcie, mojej żonie najpierw dostała furii, potem zaczęła błagać mnie, żebym został. Że ona się zmieni. Ale ja już nie chciałem, żeby ona się zmieniła. Chciałem kiedyś. Poza tym nie wierzyłem w jej przemianę. Gdy wiedziała, że i tak odejdę– zaczęła podburzać wszystkich przeciwko mnie. Też dzieci. Nie jest w stanie nic zrobić, bo dzieci mnie kochają. Ale dlaczego robi to teraz, dlaczego zachowuje się jak kochająca żona, chociaż wcześniej mówiła: „wyprowadź się”, „chcesz się rozwieść, proszę bardzo”. Naszym wspólnym przyjaciołom płacze w słuchawkę. Opowiada jak mnie kocha. Po co ten cyrk? Chciałbym się rozwieść. Zostawiam jej dom, samochód, będę płacił alimenty, zaproponowałem opiekę pół na pół. Godzę się na wszystko, bo chcę końca tego rozdziału.Tak, facet potrafi przestać kochać kobietę. Ale często dlatego, że ona pracuje na to latami. Dlaczego kobietę, która odchodzi od męża, bo ją niszczy wszyscy rozumieją?Dlaczego nikt nie rozumie mężczyzny, który odchodzi od kobiety, bo ona go niszczy?Paweł
Miłość jest wtedy, gdy patrzysz na śpiącą żonę i myślisz: "Zabiłbym wiedźmę!" – I odkładasz to na jutro. Na jutro. Na jutro...
Kiedy dziewczyna chce się całować po zrobieniu lodzika –
W dziwnych czasach żyjemy – Kiedyś cioty nazywało się ciotami, a teraz - hipsterami