Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Melotte

Nie śpię, bo pilnuję budzika –
Propozycja zabawy na świeżym powietrzu dla gości, którzy zasiedzą się zbyt długo –
W miejscowości Kauniainen (Finlandia) zainstalowano pierwszy w tym kraju pizzomat. W ofercie jest aż siedem rodzajów pizzy. Przygotowywane są przez szefa kuchni i wstępnie podpieczone w centrali, po czym trafiają do pizzomatu. – Gdy klient złoży zamówienie pizza jest dopiekana w ciągu trzech minut.
Gdy w orkiestrze siedziałeś przed tubistą –
Daj rękę, pomogę cidotrzeć na sam szczyt –
Czasem, przy kompletnie sknoconym zleceniu, wystarczy drobna korekta –
Nuty Matki Natury –
Grażyna... Ja czekam... –
0:05
Bogactwo odmian ziemniaczków rosnących w Peru –
Gdy na żaglowiec zaokrętowały się same marynarki –
W 2019 roku panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Czemlewa (gmina Dąbrowa Chełmińska) "uszyły" najpiękniejszą dożynkową suknię –
Czasem, żeby pokonać ograniczenia i rozwiązać problem, powinniśmy spojrzeć na niego z boku –
 –
0:12
Gdy horoskop wskazał szczęśliwy dzień na pranie –
Mam na jesień kilka interesujących planów... –
0:11
Liczy się tylko, by biegać od furtki do furtki całym stadem i jazgotać z całej siły w aktualnie dominującym temacie –  Społeczeństwo, i to na całym świecie, przypomina mi od dawna stado małych piesków zamkniętych na podwórzu otoczonym płotem z kilkoma furtkami: od lasu, od ulicy, od pola i od łąki. Gdy coś zaszeleści od strony lasu stado piesków biegnie w tamtą stronę i zajadle szczeka przy tej furtce, lecz gdy po chwili ktoś będzie przechodził obok posesji od strony ulicy, pieski natychmiast porzucą stronę lasu i pognają do tamtej furtki. Hałas w lesie, który jeszcze przed chwilą całkowicie je absorbował, staje się całkowicie nieważny w obliczu nowego. I nie ma znaczenia, czy od strony lasu zbliża się stado niedźwiedzi, czy szeleścił w liściach zając. Dla piesków istnieje wyłącznie nowy bodziec. I tylko do momentu, gdy od strony pola dobiegnie nowy dźwięk, bo w tym samym momencie sytuacja na ulicy przestaje dla nich istnieć i już pędzą do furtki od pola. Będą szczekały całym swym jestestwem, aż do zachrypnięcia, tylko po to, by natychmiast pognać do furtki od strony łąki, bo tam coś zaklekotało. I tak cały dzień, noc, tydzień, miesiąc, rok, całe życie... I dokładnie tak widzę społeczeństwa. Biegające całym stadem od furtki informacyjnej do furtki, porzucajace temat, który przed chwilą jeszcze był dla nich "całym światem", tylko dlatego, że pojawiła się nowa informacja. Waga i znaczenie tej informacji nie są istotne, bo i tak przy nowej furtce nikt nie będzie pamiętał, co się działo przy poprzedniej.
Rzeźba interaktywna "Wyskoczył jak diabeł z pudełka" –
Codziennie, od ponad 20 lat, około 5:00 i 17:00 grupa papug Szmaragdolotek białookich (Psittacara leucophthalmus) gromadzi się na elewacji budynku w Tatuapé (dzielnica we wschodniej części Sao Paulo, Brazylia) – Papużki wydziobują z fasady budynku glinę, która jest składnikiem ich naturalnej diety. Zmniejsza ona bowiem toksyczność niektórych związków zawartych w roślinach jedzonych wcześniej przez papugi oraz dostarcza ptakom składników odżywczych. Niektórzy ornitolodzy uważają, że z racji braku w okolicy terenów leśnych ten budynek stanowi miejsce odpoczynku dla ptaków. Papuzia impreza trwa około godziny i jedynym jej mankamentem jest okropny rejwach jaki jej towarzyszy
Niektórym do sukcesu wystarczy tylko miejsce, gdzie mogą zapuścić korzenie i światło rzucone na ich życie –
„Jeśli przez dłuższy czas milczysz, ludzie po prostu przestają cię zauważać. Przestań rozmawiać, a staniesz się niewidzialną osobą. Ludzie wokół widzą nie nas, ale nasze reakcje na nich.”          Matsuo Monroe –