Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 305 takich demotywatorów

Czas na kolejną akcję na demotywatorach! – Chcesz porozmawiać, nawiązać nowe znajomości, a może marzysz o pięknej miłości? Napisz w komentarzu! Stwórzmy kolejną okazję dla wszystkich samotnych czy szukających towarzystwa
Źródło: Internet

20 praw, które z pozoru wydają się bezsensowne, ale w gruncie jest w nich sporo prawdy:

20 praw, które z pozoru wydają się bezsensowne, ale w gruncie jest w nich sporo prawdy: – 1. Prawo podobieństwaNie ma przypadkowych znajomości w życiu, nieświadomie zawsze przyciągasz ludzi, którzy są podobni do ciebie.2. Prawo równoważniKiedy pragniesz czegoś, a nie możesz tego dostać. Porzuć to i zajmij się czymś innym, to pierwsze samo przyjdzie.3. Prawo BobaJeśli Bob ma problem z każdym wokoło, to zazwyczaj Bob jest problemem.4. Prawo tłumieniaWszystko, co starasz się stłumić w swoim umyśle, wyjdzie w najmniej odpowiednim momencie.5. Prawo barieryKażda poważna decyzja w życiu ma jakąś barierę, bardzo ciężką do przekroczenia. Coś, co wydaj się nie do przejścia. Jednak, gdy jej nie złamiesz, może okazać się, że przegapiłeś życiową szansę.6. Prawo płaceniaPłacisz za wszystko za aktywność i działanie, a także za bezczynność. Ty decydujesz, co kosztuje więcej! Warto pamiętać, że z porażek też wiele można się nauczyć.7. Prawo drzwiŻycie jest ciągłym wybieraniem, zawsze masz wybór, a twoim wyborem może być jego brak. Nie zawsze jest łatwo podjęć dobrą decyzję, bo gdy zamykają się jedne drzwi, pojawiają się kolejne.8. Prawo przyciąganiaPrzyciągamy to, o czym intensywnie myślimy. Jeśli będziemy pisać czarne scenariusze i wałkować to, co może się nie udać. Nie uda się.9. Prawo ograniczenia #1Nie możesz odpowiadać za wszystko, bo nie masz na to wpływu. Nawet najlepiej zaplanowana rzecz jest podatna na wiele innych czynników, których nie przewidzisz.10. Prawo ograniczenia #2Nie możesz mieć wszystkiego, nawet jeśli ciężko pracujesz i bardzo tego pragniesz. Sekretem szczęścia jest docenianie tego, co się ma.11. Prawo regularnościJeśli coś się dzieje raz to wypadek, dwa razy to przypadek. Kiedy to się stanie po raz trzeci to reguła.12. Prawo zmianyJeśli chcesz zmiany w życiu, nie możesz na nią biernie czekać. Trzeba samemu wziąć życie w ręce.  Jeśli nigdy nie wyruszysz w drogę, punkt docelowy sam do ciebie nie przyjdzie.13. Prawo taksówkiIm dłuższa trasa taksówką, tym więcej musisz zapłacić. Podobnie jest ze złą drogą, im dalej brniesz w nią, tym drożej będzie kosztować cię powrót.14. Prawo myśleniaŚwiat zewnętrzny, jaki cię otacza, jest wyrazem tego, co masz w sobie. Jeśli nic nie idzie dobrze, zajrzyj w siebie, a tam odnajdziesz odpowiedź.15. Prawo połowyW związku z inną osobą ty jesteś zawsze w połowie drogi. Jeśli ruszysz dalej, a druga strona nie wykona ruchu, oznacza to, że nie podejmuje działań, by związek trwał. Nie zmienisz tego.16. Prawo harmoniiLudzie szukają harmonii. Możesz osiągnąć harmonię ze światem tylko wtedy, gdy osiągniesz ją ze sobą samym. Gdy akceptujesz siebie, będziesz umiał zaakceptować świat.17. Prawo lustraGdy coś przeszkadza ci w innych, znaczy to, że przeszkadza ci w samym sobie. To, czego nie chcesz słyszeć od innych, jest najważniejszą dla ciebie rzeczą w życiu.18. Prawo reakcji łańcuchowejJeśli pozwolisz negatywnym uczuciom rządzić, to pociągnie za sobą konsekwencje. Jeśli marzysz o czymś, a nie robisz nic więcej, to świat realny zastąpi świat marzeń i nic nie osiągniesz. Myśl o problemie tak, by znaleźć rozwiązanie, nie by go rozpamiętywać i liczyć na cud cofnięcia się czasu.19. Prawo oceny własnej osobowościInni praktycznie zawsze oceniają cię tak, jak ty sam siebie. Zatem nie ma sensu dążyć do perfekcji na pokaz i udawania, lepiej być sobą.20. Prawo sensu życiaPrzychodzimy nie wiadomo skąd, staramy się pojąć znaczenie i sens życia, odchodzimy nie wiadomo gdzie. Każda osoba ma własny sens życia, który zmienia się na różnych etapach życia. W końcu dochodzi się do wniosków, że największym sensem życie jest ono samo
Kiedyś tak się szukało drugiej połowy, a nie jakieś tam tindery –  Podaję do wiadomości, iż po śmiercimęża otwieram na nowo mójINTERES.Wedle zabraku znajomości poszukuję młodego fachowca na kierownika. Ewentualnie może wżenić się do interesu.
Źródło: Facebook
Myślisz, że twoje bogate CVcokolwiek znaczy?? – Mylisz się! Nie, gdy kadrowe trzymają stołek dla kogoś z rodziny!
Kiedy tata załatwił robotę w ministerstwie, ale i tak każą pracować –
Więc mówi pan, ze nie ma pan w wieku dwudziestu kilku lat trzydziestojednoletniego doświadczenia, znajomości 10 języków, co najmniej kilku prac magisterskich? – I nie chce pan pracować 15 godzin dziennie bez niedziel za stawkę 1300 zł jak ostatni roszczenowiec?! W dupie się panu poprzewracało! Myśli pan, że ot tak sobie kupi po 10 latach pracy pokój z kuchnią, zarobi na ubrania, meble i inne rzeczy?
W okienku messengera przyjaźń jest łatwiejsza – „Tęsknię” składa się z siedmiu liter. „Kiedy będziesz?”– 15 znaków ze spacjami. „Nie mogę się doczekać, aż znowu się spotkamy” – 36 liter plus przecinek. Łącznie 15 sekund. Pół minuty, jeśli ktoś używa polskich znaków. Tymczasem słowa to tylko słowa. Jesteś tym co robisz. Nie tym, co mówisz, że robisz. (...) Z fizyki pamiętam tylko jeden wzór. Przebyta droga dzielona przez czas, daje prędkość. Fizyczka nie wspomniała, że może chodzić o prędkość rozpadu znajomości. Kiedy odległość i czas krzyczą razem: sprawdzam, możesz tylko stać i przyglądać się, co zostało
Obecne czasy są straszne: – - 20-latkowie uważają się za wypalonych pracą, - 25-latkowie uważają, że wiedzą już wszystko o wszystkim,- zauroczenie trwa dwa dni,- wielka miłość trwa 3 miesiące,- znajomości które miały być na zawsze przemijają szybciej, niż zmiana statusu na fejsbuku.Żyjemy szybko, obiecujemy sobie lepsze jutro, a nie korzystamy z dzisiaj. Polecam czasami się zatrzymać, nie pędzić i na spokojnie zrobić po prostu swoje. Zobaczycie, że warto
W życiu nie liczy się wiedzatylko znajomości –
Zatrudnianie w Spółkach Skarbu Państwa:- Dlaczego chce Pan u nas pracować?- Oj tato, przestań –

Lubisz nawiązywać znajomości przez Internet? Szukasz drugiej połówki? (31 obrazków)

Polityk PiS Kazimierz Janiak dostał dostał posadę szefa oddziału Lotto w Gdańsku. Jak twierdzi otrzymał informację, że jest możliwość podjęcia pracy, więc złożył dokumenty i został przyjęty a partia, do której należy nie ma z tym nic wspólnego – Warto dodać, że wcześniej polityk Janiak nadzorował SKOK Wspólnota, który upadł, zostawiając po sobie ponad 800 mln zł strat. Dobrej zmiany ciąg dalszy!
...takich jak ratownicy medyczni –

Drugie dno problemów z rasizmem

Drugie dno problemów z rasizmem –  Polacy to chamy, rasiści i roszczeniowy naród. Tak przynajmniejwidzą nas niektóre "polskie" media, a w ostatnim czasie panuje naNas wzmożona nagonka. Pokazują to ostatnie viralowe artykuły iposty - Arabka z dzieckiem w wózku przytrzaśnięta "specjalnie"drzwiami w autobusie - nikt tego nie potwierdza, kierowca niezdążył się wypowiedzieć, ale po internecie krąży już postizdobywa niesamowite zasięgi o tym jaki to kierowca jestrasistowski! Oczywiście nikt nie uwzględnił innych czynników jakproblem z mechaniką drzwi czy błąd kierowcy, ot "zwykły" polakpo prostu zostałby przytrzaśnięty drzwiami, ale Arabka jest jużprzytrzaśnięta drzwiami przez rasistowskiego kierowcę!Następna sytuacja z ostatnich dni - w autobusie został pobityprofesor ponieważ mówił po niemiecku - oczywistym jest, że tosytuacja godna potępienia, ale tworzenie z tego newsa dnia jakorasistowski atak? Ile osób jest codziennie zaczepianych lub bitych,a nie mówiło po niemiecku, nie wyglądało jak żyd czy nie byłogejem? Ale takie sytuacje zdają się znowu być zbyt małointeresuiace.Ostatnia sytuacja to fanpage pewnej Ukrainki o rasistowskichzachowaniach Polaków... co jest? Skąd w nas nagle tylenienawiści? Podejrzanym jest fakt, że jeszcze nie tak dawnotemu gościliśmy setki tysięcy ludzi ze wszystkich krajów światana SDM i... zostaliśmy pozytywnie zapamiętani jako gościnnynaród. A było to jeszcze nie tak dawno temu. Jak doszło dotakiej eskalacji problemu? Pewnie nijak, naciągane historiekierowane tylko w jedną stronę, media milczą na temat rasizmuwinnych (tych przedstawianych jako najbardziej cywilizowane)krajach. Nikt nie mówi głośno jak ciężko jest być turystą weFrancji czy w Anglii bez znajomości mapy miejsc "wpierd*lu", niewspomina się za wiele o dzielnicach z których nie ma wyjściajeśli nie jest się członkiem tamtejszej kultury...Z gazet dowiemy się jednak, że to MY jesteśmy jedynym,nietolerancyjnym narodem w zjednoczonej europie. Wstyd, bochociaż z rasizmem trzeba walczyć to nie w takim stylu i raczejciężko jest mówić o Polsce jako rasistowskim kraju zważając nafakt, że jako jeden z niewielu w całej historii nie karał ludzi zahomoseksualizm, kraju który choć wciąż odczuwa skutki wojen,musi walczyć o swoje dobre imię podczas nazywania wzagranicznych gazetach NIEMIECKICH obozów śmierci polskimi!Fundacje walczące dziś z rasizmem nie raz udowodniły, żewalka nie dotyczy wszystkich, ot przykład - popularna ostatnimiczasy fundacja traktuje nienawiść Chrześcijan do Muzułmanówjako numer jeden, nijak jednak nie zajmuje się sytuacjamiodwrotnymi. Tym samym torem zmierza facebook gdzie corazczęściej widać porównania zgłoszonych grup/fanpagy/postówte antymuzułmańskie są usuwane natychmiastowo zaś obokzgłoszenie dotyczące tego samego problemu ale wobecchrześcijan jest przez politykę facebooka tolerowane i nieusuwane.Myślmy więc gdy następnym razem będziemy viralowo podawaćsobie posty świadczące o rasizrnie, bo nie wszystkie z nich mająsię w zgodzie z prawdą, a część choć prawdziwa to nie widziproblemów większej skali - chociażby pobić które nie są na tlerasistowskim, a zdażają się po wielokroć częściej.
Tak widzę wszystkieFacebookowe znajomości –
Tak w skrócie dla leniwych: jestem młoda, głupia, zakochuję się w łobuzie, bo łobuz kocha najbardziej – A potem dojrzewam i płaczę w poduszkę, kiedy dowiaduję się, że miłość, która była na wyciągnięcie ręki, teraz jest poza zasięgiem.Nie da się jakoś przeskoczyć tego etapu poszukiwań prawdziwego samca alfa, wyłączyć hormony i od razu przejść do etapu poszukiwań prawdziwego uczucia? Chłopak z sąsiedztwa. Razem do podstawówki,razem do gimnazjum, razem do liceum, na studiajuż nie razem. Ciągle był obok, stąd traktowałam gojak przyjaciela. Domyślałam się, że coś do mnieczuje, albo bardziej wprost: wiedziałam że się wemnie podkochuje. Nie widziałam w nim jednak coświęcej nad przyjaciela. Czy miałam jakieś ale?Wtedy może i tak, jakieś niedojrzałe, bezsensowne.Tak więc często się spotykaliśmy, przez cały okresstudiów, i po. Sylwestry, urodziny, domówki.Naprawdę nie wiem czemu go trzymałam bliskosiebie w relacji przyjacielskiej, pilnując się byżadnych uczuć nie rozwijać.Potem poznałam obecnego. Zaimponował mistylem bycia. Może to śmieszne a teraz dla mnieżałosne - motorem też. Przy nim czułam się jakkobieta trzymana w garści przez silnego faceta. A poślubie to wszystko się zepsuło. I jestemnieszczęśliwą kobietą tkwiącą w nie udanymzwiązku z osobą która po nałożeniu mi obrączkicałkowicie się różni od osoby która zakładała mi napalec zaręczynowy pierścionek.Po zaręczynach przyjaźń ustąpiła miejscekoleżeństwu, a potem - znajomości. Po ślubiezamieszkaliśmy z "mężem" w innym miejscu,przyjaciela jako martwy kontakt miałam na fb. Onw końcu doszedł do siebie, otrząsnął się z marzeń omnie. Znalazł dziewczynę, ożenił się. Dziś tworzyszczęśliwą rodzinę, ma z nią dwóch uroczychbliźniaków. Zapewnia im dostatnie życie ze swojegobiznesu pielęgnacji ogrodów. Czasem mijamy się jakwracają w niedzielę szczęśliwi z kościoła czyspaceru. Z mojego ściśniętego gardła ledwo słychaćmoje: dzień dobry...Tylko ja wyję noc w noc do poduszki, nad życiemktóre się nie układa, nad zmarnowaną szansą, nadzłym wyborem i własną głupotą. Tym boleśniejszegdy widzę szczęście innej, które mogło być moimszczęściem.Piszę to z przestrogą dla dziewcząt które mogą miećpodobną sytuację. Nie popełniajcie tego samegobłędu. Lepsze jest wrogiem dobrego. Anonka 30 lat.