Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 149 takich demotywatorów

Piękne lata 90'te – Kto ich nie przeżył, ten niech żałuje Tylko roczniki 1990-1999 wiedzą, co to jest pegazus.. zbieranie karteczek.. prawdziwe spotkania z przyjaciółmi... świecące podeszwy w adidasach.. komiksy z donaldem... oranżada w proszku... Dziś to dla niektórych wydaje się tandetą.. żenadą... Tylko te roczniki to zrozumieją...PRAWDZIWE DZIECIŃSTWO... te czasy już nie wrócą...

10 żenujących zdjęć, które nigdy nie powinny trafić do internetu (11 obrazków)

Kolejka do wozówdo Morskiego Oka – Później będą się chwalić, jak to zdobywali góry... żenada Największym sukcesem jest zdobyć szczyt czymiejsce w górach na własnych nogach, a nie zawieść dupę i szpanować fotką na facebooku.Brak empatii na cierpienie zwierząt boli chyba jednak najbardziej
Źródło: internet

10 najbardziej żenujących rzeczy, jakimi zawstydzili cię twoi rodzice (11 obrazków)

Zdobywasz medale, jesteś wysoko w rankingu, dokładasz na zawodach konkurentom 2- 3 minuty. Możesz czuć satysfakcję z dobrze wykonanej pracy – Tym bardziej, że nie masz komfortowych warunków, by nie powiedzieć cieplarnianych, jak zawodnicy objęci centralnym szkoleniem. Nie startujesz w zawodach międzynarodowych i Pucharze Świata, gdzie przelicznik punktowy jest razy dziewięć. Startujesz w kraju, w Pucharze Polski i potrafisz zebrać tyle punktów, że kadrowicze są daleko za twoimi plecami. Jeszcze większą masz satysfakcję z tego, że dokładasz im na dystansie 2-3 minuty. Po takim sezonie czekasz, aż dostaniesz nominacje do kadry. Przecież zasłużyłem! Czekasz na potwierdzenie i… ze zdumieniem dowiadujesz się, że ty z drugiego miejsca w rankingu nie jesteś w dziewiątce wybrańców. Podkreślić trzeba w dziewiątce! Przecierasz oczy ze zdumienia i nie dowierzasz. Zastanawiasz się; „co trzeba jeszcze zrobić, by zostać objęty centralnym szkoleniem”? Czy jest sens uprawiania narciarstwa biegowego?Andrzej Pradziad, bo o nim mowa nie dostał się do kadry narodowej w biegach narciarskich!Panie Tajner - żenada!

Amerykanie to jednak idioci, wszystko im trzeba napisać żeby sobie nie zrobili krzywdy lub obciachu (16 obrazków)

Lepiej byłoby nie wyjeżdżać z garażu –

Najdziwniejsze zdjęcia z rosyjskich portali randkowych (30 obrazków)

Prezentacja multimedialna na jutro, wypracowanie na 10 stron A4 na środę, poprawa decydująca o ocenie niedostatecznej na semestr we czwartek, opracowanie materiału z 10 podręczników akademickich na olimpiadę w piątek – Jaki film polecicie na wieczór?
Źródło: photoblog.pl

15 najdziwniejszych zdjęć z polskich portali społecznościowych (16 obrazków)

Też macie dość tej histeriina Facebooku? –  Jak histeryzować na fejsie? To pytanie od kilku tygodni elektryzuje wszystkich Michałów i prawie każdą Kaśkę. Jako że nie lubimy pozostawiać pytań bez odpowiedzi, prezentujemy przewodnik po niezawodnych technikach histeryzowania.1. Taką klasyczną techniką jest usuwanie znajomych o odmiennych poglądach. Oczywiście, nie usuwamy znajomych samodzielnie, tylko staramy się z tego zrobić możliwie jak największą dramę. W tym celu zamieszczamy status typu „BARDZO PROSZĘ, ŻEBY OSOBY GŁOSUJĄCE NA PIS USUNĘŁY SIĘ Z GRONA MOICH ZNAJOMYCH. W MOIM ŻYCIU NIE MA MIEJSCA NA PRZYJAŹNIE Z NAZISTAMI”. A na każdy agresywny komentarz w stylu „Krzysiek, weź trochę wyluzuj” odpowiadamy rozsądnym i wyważonym „W HITLEROWSKICH NIEMCZECH TEŻ BYŚ APELOWAŁ O WIĘCEJ LUZU??!”.Ten rodzaj histerii jest idealny dla osób typu „nowoczesny Patryk”, czyli jesteś bardziej tolerancyjny niż Kanada. Tolerujesz wszystkich bez wyjątku, z wyjątkiem osób, które mają inne poglądy niż ty. Takie osoby określasz mianem neofaszystowskich bydlaków, którym nawet nie podajesz ręki. Ze swoimi znajomymi godzinami potraficie gadać o tym, jak bardzo się ze sobą zgadzacie.2. Kolejną techniką, której warto spróbować, jest swobodne wykorzystanie hiperboli. I kiedy np. TVP decyduje się nie przedłużać umowy z Tomaszem Lisem, wrzucasz status typu „NO TO MAMY W POLSCE USTAWY NORYMBERSKIE! ROZWAŻAM EMIGRACJĘ NA BIAŁORUŚ ALBO DO KOREI PÓŁNOCNEJ – TAM JEST CHYBA WIĘCEJ DEMOKRACJI NIŻ W POLSCE”. Podobny zabieg można stosować w sytuacji, gdy okazuje się, że podczas swojej chińskiej wizyty Andrzej Duda ślizgał się na oblodzonym Murze Chińskim. To doskonała szansa, żeby wrzucić status: „JA JEBIĘ, CO ZA ŻENADA! NAJWIĘKSZA KOMPROMITACJA POLSKI OD CZASU ROZBIORÓW. ŻAŁOSNE”.3. Ale nic tak nie podkreśli twojej histerii jak odpowiednie profilowe. Jako że nie jesteś homofobem, to - wiadomo - twoim wyjściowym profilowym jest tęczowa flaga i teraz w zależności od sytuacji geopolitycznej tęczę przykrywasz flagą Francji, Holandii albo dowolnego kraju Europy Zachodniej, ewentualnie Ukrainy. Z zasady unikamy wrzucania flag spoza Europy; raz - że nikt ich nie rozpoznaje, dwa - że kolory Nigerii fatalnie komponują się z dostojnością Wieży Eiffla; trzy - że wszyscy i tak mamy to w dupie.A jeśli kiedyś przez przypadek skończy ci się skala języka i zdania typu „NAZISTOWSKA TOTALITARNA DYKTATURA RZĄDU PROWADZI NARÓD NA RZEŹ" albo "1940 – PIERWSZY POCIĄG DO AUSCHWITZ; 1994 – RWANDA; 2015 - PIS ŁAMIE REGULAMIN SEJMU I POWOŁUJE PIĘCIU SĘDZIÓW TK” nie będą już oddawały napięcia panującego w twojej głowie, to pamiętaj, że zawsze możesz po prostu wyłączyć kompa i pójść na spacer.
Toż to istny horror! –

25 najbardziej obrzydliwych i żenujących zdjęć z nocnych klubów (26 obrazków)

Nowa kolekcja H&M w Warszawie – W kolejce stoją ludzie, którzy śmieją się z bitwy o karpia w Lidlu
Źródło: Śmiej się z walki o karpia, walcz o bluzkę za 500zł

15 najdziwniejszych zdjęć z polskich portali społecznościowych (16 obrazków)

Polityczna poprawność osiąga kolejne szczyty żenady! – Brytyjski sklep inspirował się cytatem z Audrey Hepburn przy tworzeniu koszulek z napisem "Szczęśliwe dziewczyny są najpiękniejsze". Ostatecznie zostały wycofane ze sprzedaży, aby nie urazić żadnego klienta. Koszulki bowiem utożsamiane są z atrakcyjnością i szczęściem, przez co obrażają dziewczyny cierpiące na depresję

18 najdziwniejszych zdjęć z polskich portali społecznościowych (19 obrazków)

16 najdziwniejszych zdjęć z polskich portali społecznościowych (17 obrazków)

9 wrednych zagrań, którymi ludzie wkurzają nas w internecie

9 wrednych zagrań, którymi ludzie wkurzają nas w internecie –  Jak obrażać i ranić innych pod pozorem wyrażania swojej opinii?1. Pisz „Nie znam“ oraz „A kto to w ogóle jest?“ pod wywiadami. Oczywiście – bez względu na to, czy faktycznie nie znasz bohatera/bohaterkę wywiadu. W końcu nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby tej osobie zrobiło się przykro. Przy okazji – dwie pieczenie na jednym ogniu! – pokażesz jak bardzo masz wyjebane na zupełnie nieistotne sprawy i kompletnie nieważnych ludzi. Jest szansa, że przykro zrobi się jeszcze paru osobom, które znają/cenią bohatera/bohaterkę wywiadu! 2. Wytykaj innym błędy ortograficzne i literówki kiedy się tylko da. Profesor fizyki publikuje teorię strun, w 45 milionach znaków tłumaczącą sens istnienia świata? Przywróć do pionu tego przygłupa, który w jednym miejscu napisał „strunn“ zamiast „strun“! I takim analfabetom dają tytuły naukowe? Nic dziwnego, że normalny człowiek nic nie może osiągnąć!     3. Wytykaj innym, że nie ogarniają Całości. Klasyk, o którym nie można nie wspomnieć. Znajomy wkleja sobie na ścianę efektownego gola z Ligi Mistrzów? Zarzuć mu niezrozumienie, że współczesna piłka nożna to przeżarty komercją i korupcją biznes a nie żaden sport. „No może tak, ale mi się po prostu spodobał ten gol…“ Tak? A nie ogarniasz, że piłka nożna to atawistycznie plemienne zapasy spoconych samców i naprawdę trzeba być tępym, niewrażliwym idiotą, żeby wklejać jakieś kretyńskie gole? Serio, współczuję twojej dziewczynie. Miłego oglądania drugiej połowy! 4. Pisz „Chce się wam?“/“Serio?“ kiedy znajomi pochwalą się jakimś wspólnym przedsięwzięciem. Załóżmy, że to sesja fotograficzna. Jest duża szansa, że znajomi są niepewni jej efektu, zdygani czy to ma sens, pełni lęku, że robią to gorzej niż trzeba, zmęczeni pracą, wrażliwi na krytykę. „Chce się wam?“ – to idealny sztych, który przebije miękką skórę, dochodząc aż do trzewi. To komentarz idealnie, laboratoryjnie wręcz chu*owy: nie ma w nim nawet ułamka procenta opinii/ciekawości/polemiki – czegokolwiek poza czystą chęcią, żeby komuś zrobiło się przykro. Kto wie, może ten ktoś wpadnie w depresję i przestanie robić cokolwiek twórczego przez następnych 20 lat? Ach, jaka słodka wizja, och, jak wielki triumf! 5. Sprowadzaj innych do funkcji rozrodczych. Wiadomo: „ruchałbym“ pod wywiadem z noblistką i „pewnie dawno nie ruchał“ pod wywiadem z noblistą.  6. Czytaj wszystko bardzo nieżyczliwie. W wywiadzie z pisarzem natrafiasz na zdanie: „Jednym z moich absolutnych literackich bogów jest Franz Kafka“. Zareaguj natychmiast, odkęcając na fejsbuku kurek z flejmem: „LOL czytaliście, że X porównuje się z Kafką? Żenada!“ Nie będzie trudno: masowa nienawiść do ludzi, którzy mają czelność pisać (i wydawać!) książki zagwarantuje pod takim postem 56896 nienawistnych komentarzy. 7. Wepchnij się z dobrą beką do poważnej wymiany zdań. Znajomi wymieniają empatyczne komentarze na temat, powiedzmy, śmierci krewnego jednego z nich? Dołącz do dyskusji, przekłuwając ten balon zabawnym memem. Niech smutasy wiedzą, że nie ma takiej powagi na fejsiku! 8. Wepchnij się z patetyczną grozą do zabawnej wymiany zdań. Odwrotność sposobu poprzedniego. Znajomi dowcipkują sobie beztrosko na temat, powiedzmy, swoich snów z ostatniej nocy? Napisz: „Tak się składa że we śnie umarł parę lat temu mój ojciec. Współczuję jeśli was to śmieszy. Nie pozdrawiam“. Niech błazny wiedzą, że nie ma takiego bezkarnego śmiania się na fejsie! 9. Formułuj komplementy tak, żeby robiło się od nich przykro. To zaawansowane bycie chu*em, bycie chu*em level 8. Na stronie z zabawnymi obrazkami napisz pod jednym z nich: „No, nareszcie obrazek na poziomie ;)“ Oczywiście jedyny sens takiego komentarza to komunikat, że pozostałe obrazki były nie na poziomie, w związku z czym autorowi powinno zrobić się przykro. Czujesz się przy tym ze sobą bardzo spoko – przecież napisałeś komplement! Końcowy protip: stosując powyższe sposoby, możesz spotkać się z zarzutem, że jesteś chu*em. Jak sobie z nim poradzić? To proste: odpowiadaj, że po prostu wyrażasz swoją OPINIĘ. To magiczne słowo spowije twoją toksyczną aktywność bezpiecznym ochronnym kokonem. „Opinia“. Nieprawda! Ty wcale nie zatruwasz świata kilogramami duchowego azbestu, ty po prostu wyrażasz swoją opinię! Jak to, chcecie zabronić mi wyrażać swoje opinie?! Jak to, kasujecie komentarze??? Macie kompleksy a może po prostu jesteście faszystami?Przykład:X (status): Właśnie wróciłem z kina, Birdman <3, bardzo polecam!Y (komentarz): Ta, widziałem, trzeba być ludzką wszą, idiotą i gnojem żeby to polecać ;)X (komentarz): Co? Nie życzę sobie, żebyś mnie obrażałY (komentarz): Ale ból dupy, ja po prostu wyraziłem swoją opinię Końcowy test: rzuć jeszcze raz okiem na sposoby opisane w tekście. Jeśli korzystasz z nich w swojej codziennej internetowej aktywności, to wcale nie wyrażasz swojej opinii, tylko po prostu jesteś chu*em.
Jeśli tak wyglądają "znawcy" mody, – to wolałabym zostać ubrana przez kogoś niewidomego...