Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 58 takich demotywatorów

Nagranie rozmowy z rezolutną dziewczynką jest hitem internetui wyciska łzy wzruszenia – Mała Lenka stanęła na wysokości zadania ratując swojej mamie życie, a postawa rodziców, którzy nauczyli ją jak zachować się w takiej sytuacji jest wzorem do naśladowania dla wszystkich dorosłych W.
"Nie wiem dlaczego ale po paru lekcjach wosu coraz łatwiej nawiązuje mi się kontakt z innymi ludźmi" –  Nie wiem dlaczego ale po paru lekcjach wosu coraz łatwiej nawiązuje mi się kontakt z innymi ludźmi
„To nie jest zguba, to jest przeznaczone dla ciebie” – czytamy. „Ciesz się kawą lub zimnym napojem, bo mamuśko, zasługujesz na to” – Internautki również były pod wrażeniem tego bezinteresownego aktu dobroci i zapowiedziały, że same będą czynić takie gesty w swoich okolicach
Gdy jego mama zapytała go, po co to zrobił, odpowiedział, że pocałuje go w dniu, w którym strzeli swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów – Wczoraj wieczorem strzelił swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów przeciwko Liverpoolowi i dotrzymał obietnicy! Oczywiście nie obyło się bez łez wzruszenia
"Polacy, nasi bracia" – "Moja dwójka dzieci i ja znaleźliśmy się w pociągu ewakuacyjnym w Kijowie. Okropny, ciemny, zimny. Ale w tym wszystkim mamy szczęście, bo moje dzieci miały siedzenia w przedziale. To luksus w tym morzu przerażonych osób. Sama jechałam na składanym siedzeniu, moja przyjaciółka z matką na podłodze. Dziękuję Marii, dziewczynie w której dom uderzyła rakieta, a która po drodze, widząc, że jestem u kresu sił, zaopiekowała się moimi dziećmi. Kostyk wciąż ją pamięta i chciałby ją spotkać.Dzieci zostały zebrane z kilku przedziałów do jednego. Dorośli w tym czasie szlochali bojąc się przyszłości. Niektórzy ocierali łzy i szli bawić się z dziećmi. Kobieta, która ewakuowała się z chomikiem, poszła pokazać go dzieciom. Inna poszła do dzieci ze swoim buldogiem francuskim.Jak spłacimy dług Polakom? Pierwszy przystanek – przynieśli jedzenie z jakiejś restauracji. Każde pudełko z napisem: Trzymajcie się bracia. Drugi przystanek: tłum Polaków podaje przez okna jedzenie dla niemowląt, pieluchy, zabawki.Z jakiegoś powodu szczególne wrażenie zrobiła na mnie kobieta z dużą paczką podpasek, która hojnie je rozdawała. To było potrzebne. Ludzie z plakatami na których były słowa wsparcia, ludzie, którzy po prostu przyszli do nas pomachać. Płakaliśmy ze wzruszenia.Dworzec kolejowy w Warszawie. Dziecko w wieku mojej córki rozdaje torby z bananami, słodyczami, jogurtem i chusteczkami. Kobieta ugotowała zupę i wlała do słoików. Moje dzieci jedzą ciepłe jedzenie po raz pierwszy od dwóch dni.Luda, kobieta na dworcu mówi „Nic nie przywiozłam, ale jestem tu od dawna, znam polski, przetłumaczę, zajmę się dziećmi”. Policjanci zabawiali dzieci. Polacy są świetnie zorganizowani, wszystko działa jak w mrowisku.Docieramy do Torunia. Kierowcy autobusów pozwolili nam nocować w zajezdni, abyśmy w cieple i z toaletą mogli czekać na dalszą podróż. Płakali i pokazywali zdjęcia swoich dzieci, równie małych jak nasze. Gdy szliśmy już do mieszkania, kierowca zapytał: „Czy to prawda, że jest inny pociąg z 800 osobami? Nie wiesz? No, wrócę na dworzec i tak poczekam."Nadia Zviahina z Kijowa Nadia i jej dzieci wróciły już do domu, do Kijowa
Na kolejnym turnieju byłby już "zbyt stary" zgodnie z obowiązującymi przepisami FIFA. O arbitrze zrobiło się głośno w 2018 roku, gdy w trakcie meczu Ligi Narodów dowiedział się o śmierci swojej Mamy. Obrazki Virgila van Dijka pocieszającego Rumuna obiegły cały świat. – W minioną sobotę, dwa miesiące po zawale, Ovidiu wrócił do pracy. Był jedynie sędzią VAR w meczu o Superpuchar Rumunii, ale kibice zgotowali mu niesamowite przyjęcie. W trakcie spotkania skandowano jego imię, a on sam nie mógł powstrzymać wzruszenia. Rzadko się zdarza, by pozytywnym bohaterem meczu był arbiter, ale tym razem mieliśmy naprawdę wyjątkową sytuację.
Co geje robią z dziećmi, które adoptują? – „Robimy im śniadanie rano, wysyłamy do szkoły, pierzemy ich ubrania, strzyżemy im włosy, mierzymy temperaturę, pomagamy odrabiać lekcje, bierzemy na wycieczki rowerowe, wysyłamy na studia, płaczemy ze wzruszenia, gdy się żenią, wychowujemy ich wnuki”.Na powyższym zdjęciu można zobaczyć, jak robią to nasi przyjaciele z Asheville, NC, David i Gary. David jest pastorem luterańskiego kościoła, a jego mąż Gary jest muzykiem tej kongregacji. Jasona zgarnęli z ulicy. Był bezdomnym uczniem czwartej klasy ogólniaka. David i Gary otworzyli mu drzwi ich domu. Stali się rodzina zastępcza dla chłopaka. Sześć lat później Michael Dawn, półsiostra Jasona była maltretowana przez swoją matkę, więc David i Gary wzięli ją też do swojego domu. Młodzi poszli na studia z finansową pomocą zastępczych ojców. Oboje założyli własne rodziny. Gdy w 2015 roku małżeństwa gejowskie stały się legalne w USA, David i Gary oficjalnie adoptowali „swoje” dzieci. Dziś mają wnuczki. Córka Jasona nazywa się Mallory, a córka Michael Dawn - Magnolia.  Gdy w Stanach Sąd Najwyższy debatował nad tym, czy małżeństwa gejów powinny być dozwolone, zdecydował głos umiarkowanie konserwatywnego sędziego Kennedy'ego.Zapytał, ile dzieci jest adoptowanych przez pary gejowskie w Kalifornii. Dostał odpowiedź: ponad 100 tys. I to przeważyło szalę. Sędzia Kennedy, powiedział, że małżeństwa gejów muszą stać się prawem w Stanach, bo nie wyobraża sobie, by te 100 tys. dzieci żyjących w tęczowych rodzinach miało się czuć dziećmi drugiej, gorszej kategorii"
Ukrainiec witany jest owacjami ze strony kibiców, którzy pokazują flagi z jego podobizną i barwami Ukrainy. 18 minut później ten sam zawodnik pokonuje Emiliano Martineza – Są takie momenty, w których nawet najwięksi twardziele nie mogą ukryć wzruszenia. I to był taki moment
 –
0:28
Dzisiejszy mecz był jej pierwszym od dwóch lat, a przerwa była spowodowana walką z rakiem mózgu. Dodatkowo wchodząc na boisko otrzymała opaskę kapitana. Piłkarka po wszystkim popłakała się ze wzruszenia – I chociaż nie udało jej się wygrać Superpucharu, to swój najważniejszy mecz już wygrała i to ona jest największym zwycięzcą
Tajemnicza para, która chciała zachować anonimowość opłaciła rachunki 82 rodzin w sklepie z zabawkami w Bendigo w Australii – Niektórzy na wieść o tym popłakali się ze wzruszenia. Lawina dobrych uczynków została uruchomiona i wkrótce ktoś inny postanowił ufundować darmowe vouchery na kolację dodane do rachunków.
To chyba teraz jest bardzo trendy – Poza tym niesamowita promocja w mediach Były bramkarz reprezentacji Maciej Szczęsny zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu dzisiaj 16:20 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę . . _ Radio ZET / Muzyka Beata Kozidrak wróciła na scenę po skandalu. Były owacje, łzy wzruszenia i bukiet kwiatów [WIDEO] tUCJA SIENNICKA 04.10 2021 10'50
Dzięki zaangażowaniu wielu osób, list trafił do "Lewego", który podziękował Kubie za słowa wsparcia. Dla "zwykłego chłopaka" pozdrowienia od idola były wielkim przeżyciem, ale to nie koniec historii – Chłopiec dostał bowiem szansę przyjazdu na mecz Polska-Albania, a także rozmowy z Robertem. Według relacji dziennikarzy "Sportowych Faktów WP" cała sytuacja była niezwykle emocjonalna dla Kuby, który nie krył wzruszenia ze spotkania.Ktoś powie - ocieplanie wizerunku, akcja pod publikę. Chrzanić to! Spełniło się marzenie chłopca i zamiast szukać zawiści i spisków, pozostaje cieszyć się jego szczęściem. "Prosty" gest, a Kuba będzie miał wspaniałe wspomnienie już na zawsze
Mimo, że w całych rozgrywkach rozegrał ledwie 1 minutę (wszedł w końcówce meczu z Walią), koledzy z szatni stwierdzili, że odegrał kluczową rolę w sukcesie – Sirigu przed finałem poprosił rodziny piłkarzy, o nagranie krótkiego filmiku, na którym przekazywali swoje uczucia i życzyli powodzenia w walce o mistrzostwo. Gdy zawodnicy szykowali się na najważniejsze spotkanie, Salvatore przekazał im wiadomości od bliskich.To był niesamowity zastrzyk motywacji dla całej reprezentacji Włoch. Jak przyznał Chiellini, część zawodników nie mogła ukryć swojego wzruszenia, widząc jak dzieci opowiadają o dumie ze swoich tatusiów. W prosty sposób rezerwowy bramkarz podgrzał atmosferę w szatni, a tuż przed serią rzutów karnych zabrał na bok Dunnarummę, motywując go, że jest najlepszy i za chwilę zostanie bohaterem
Co za łaskawy człowiek... –  CO SIĘSTAŁO? UMARŁKTOŚ?NIE, TO ZEWZRUSZENIA.KARDYNAŁ DZIWISZWŁAŚNIE NAMWYBACZYŁ...(LmarioFACEBOOK.COM/MARIO.NIEPOWAZNIE
W wieku 14 lat zmarła Abbey - ukochany pies małej dziewczynki. Parę dni po tym wydarzeniu, dziecko postanowiło napisać list do Pana Boga, prosząc Go, aby zaopiekował się jej psem w niebie. – "Drogi Boże,Czy mógłbyś się zaopiekować moim psem? Zmarła wczoraj i jest z Tobą w niebie. Bardzo za nią tęsknię. Jestem Ci bardzo wdzięczna, że pozwoliłeś mi ją mieć jako swojego psa, pomimo tego, że zachorowała. Mam nadzieję, że będziesz się z nią bawić. Lubi pływać i bawić się piłkami. Wysyłam Ci jej zdjęcie, tak że gdy ją zobaczysz, to będziesz wiedział, że to mój pies. Naprawdę mi jej brakuje. Kocham, Meredith"Dziewczynka włożyła list do koperty, zaadresowała ją do "Nieba" i podała adres zwrotny. List trafił w ręce pracowników poczty, którzy nie mogli ukryć wzruszenia i postanowili, że odpiszą w imieniu Boga:"Twoja prośba dotarła do nieba” „Otrzymanie tego zdjęcia było bardzo pomocne i natychmiast ją rozpoznałem.Abbey nie jest już chora. Jej duch jest tutaj ze mną, ale i tak pozostaje w twoim sercu. Abbey uwielbiała być twoim psem. Ponieważ w niebie nie mamy naszych ciał, nie mam też kieszeni do przechowywania twojego zdjęcia, więc ci je odeślę, abyś mogła je zatrzymać i pamiętać o Abbey. Dziękuję za piękny list i dziękuję mamie za pomoc w napisaniu go i przesłaniu do mnie. Masz cudowną mamę. Wybrałem ją specjalnie dla Ciebie.Codziennie Was błogosławię i pamiętaj, że bardzo Cię kocham. Nawiasem mówiąc, łatwo mnie znaleźć. Jestem wszędzie, gdzie jest miłość. Kochaj Boga ”  – tak kończy się list.
Jedna z łódzkich klinik pomoże Tomaszowi Komendzie pozbyć się tatuaży całkowicie za darmo – Po ostatnim, wstrząsającym wywiadzie z Komendą, w którym przyznał, że marzy o usunięciu śladów tuszu do tatuażu ("zrobili z mojej skóry brudnopis w więzieniu"), odezwała się do niego klinika, która zrobi to za darmo.- Jestem wzruszony. Nie wiem, co powiedzieć. Zwłaszcza że tak szybko ktoś zareagował. Naprawdę cieszy mnie, że jest jeszcze tyle dobrych ludzi. Tym bardziej że to nie jest tak, że myśmy nawymyślali. Myśmy prawdę w tym wywiadzie napisali - nie krył wzruszenia Tomasz Komenda
Najbardziej bawi mnie gdy ktoś pyta skąd pochodzę, mówię że z takiej małej wsi gdzie mieszka ok. 30 osób, a wieś jest w środku lasu, bo taka prawda – I wtedy niektórzy prawie płaczą z wzruszenia i dopytują się często jak to mi się udało, że zostałem programistą i mieszkam w dużym mieście, czy to mnie przytłacza. Ostatnio właśnie znowu miałem taką sytuację i już mnie kusiło, żeby opowiedzieć swoją smutną historię. A brzmi ona tak.W domu nie miałem prądu i bieżącej wody, sraliśmy wszyscy do wiadra, spałem na snopku słomy, ale gdy miałem 15 lat, ciocia z Ameryki przywiozła mi książkę turbo pascal dla bystrzaków, zacząłem pisać kod patykiem na błocie za chlewem. Tate bił mnie za to i kazał klepać kosy, za wyklepanie jednej kosy dostawałem 20 groszy. W końcu coś we mnie pękło, owinąłem stopy liśćmi kapusty i pobiegłem do Warszawy pracować w korporacji. I coś mi się wydaje, że ludzie, którzy znają wieś z Chłopów Reymonta w to uwierzą
W poniedziałek 6 lipca, w wieku 91 lat zmarł Ennio Morricone- dziś włoskie media poinformowały, że artysta napisał swój własny nekrolog, którego treść opublikowały najważniejsze krajowe gazety – „Ja, Ennio Morricone, umarłem” – rozpoczyna się nekrolog. „Zawiadamiam w ten sposób wszystkich przyjaciół, którzy byli zawsze blisko mnie, a także tych dalszych, których pozdrawiam z wielkim sentymentem. Nie sposób wymienić wszystkich. Ale szczególna pamięć należy się Peppuccio i Robercie, serdecznym przyjaciołom, mocno obecnym w tych ostatnich latach naszego życia” – czytamy. „Jest tylko jeden powód, który popycha mnie, aby pożegnać wszystkich w ten sposób i mieć prywatny pogrzeb: nie chcę przeszkadzać. Żegnam z wielkim sentymentem Ines, Laurę, Sarę, Enzo i Norberta, którzy dzielili ze mną i moją rodziną znaczną część mojego życia. Chcę wspomnieć z miłością moje siostry Adrianę, Marię i Frankę oraz ich bliskich, by dać im odczuć, jak bardzo ich kochałem”Następnie zwraca się do swoich najbliższych„Pełne wzruszenia i głębokie »do widzenia« kieruję do moich dzieci Marca, Alessandry, Andrei i Giovanniego, mojej synowej Moniki, moich wnuków Franceski, Valentiny, Francesca i Luki. Mam nadzieję, że rozumieją, jak bardzo ich kochałem. Na koniec Maria (ale nie ostatnia). W stosunku do Niej ponawiam wyznanie nadzwyczajnej miłości, która nas łączyła, i którą bardzo przykro mi opuszczać. To do Niej kieruję najboleśniejsze »do widzenia«” „Ja, Ennio Morricone, umarłem” – rozpoczyna się nekrolog. „Zawiadamiam w ten sposób wszystkich przyjaciół, którzy byli zawsze blisko mnie, a także tych dalszych, których pozdrawiam z wielkim sentymentem. Nie sposób wymienić wszystkich. Ale szczególna pamięć należy się Peppuccio i Robercie, serdecznym przyjaciołom, mocno obecnym w tych ostatnich latach naszego życia” – czytamy. „Jest tylko jeden powód, który popycha mnie, aby pożegnać wszystkich w ten sposób i mieć prywatny pogrzeb: nie chcę przeszkadzać. Żegnam z wielkim sentymentem Ines, Laurę, Sarę, Enzo i Norberta, którzy dzielili ze mną i moją rodziną znaczną część mojego życia. Chcę wspomnieć z miłością moje siostry Adrianę, Marię i Frankę oraz ich bliskich, by dać im odczuć, jak bardzo ich kochałem”Następnie zwraca się do swoich najbliższych„Pełne wzruszenia i głębokie »do widzenia« kieruję do moich dzieci Marca, Alessandry, Andrei i Giovanniego, mojej synowej Moniki, moich wnuków Franceski, Valentiny, Francesca i Luki. Mam nadzieję, że rozumieją, jak bardzo ich kochałem. Na koniec Maria (ale nie ostatnia). W stosunku do Niej ponawiam wyznanie nadzwyczajnej miłości, która nas łączyła, i którą bardzo przykro mi opuszczać. To do Niej kieruję najboleśniejsze »do widzenia«”
Rafał Gikiewicz po raz ostatni zagrał w barwach Unionu Berlin. W pomeczowym wywiadzie nie mógł powstrzymać łez wzruszenia. A o to jego krótka historia: – 2011 - Michał Probierz wyrzuca Rafała Gikiewicza z Jagiellonii. Oficjalnie - dlatego, że śmiał się z kolegów, którzy przegrywali z Arisem. Sam bramkarz przyznał, że był to niefortunny splot wydarzeń - przed meczem wprost powiedział Probierzowi, że nie rozumie, dlaczego w tak ważnym pojedynku musi usiąść na ławce, a w trakcie samego meczu rozbawił go jeden z kolegów.2012 - Rafał Gikiewicz jest rezerwowym bramkarzem Śląska Wrocław. Jego brat bliźniak Łukasz otwarcie krytykuje innych piłkarzy Śląska, którzy nadużywają alkoholu, stwierdzając, że "z pijakami nie gra". Szatnia obraca się przeciwko braciom, a Rafał ląduje w rezerwach.2014 - Nie zna języka niemieckiego, ale udaje mu się przejść testy w Eintrachcie Brunszwik. Ma 27 lat i żaden klub Ekstraklasy nie jest zainteresowany jego zatrudnieniem. Spokojnie buduje swoją pozycję w Niemczech.2018 - Przenosi się do Unionu Berlin, deklarując, że chce walczyć o awans do Bundesligi. Deklaracja zostaje przyjęta jako żart, bo Union uchodzi za ligowego średniaka. Niespodziewanie udaje im się wywalczyć awans, a Gikiewicz zostaje okrzyknięty najlepszym bramkarzem rozgrywek.2020 - Rafał z łzami w oczach żegna się z Unionem. Udało mu się utrzymać klub w lidze, od kolejnego sezonu będzie występował w Augsburgu. W sześć lat z czwartego bramkarza Śląska Wrocław w jednego z najlepszych bramkarzy Bundesligi.Na pohybel, gdy niewielu w niego wierzyło