Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 241 takich demotywatorów

Michał Żebrowski udzielił wywiadu, zabraniając udzielania wywiadu –  zebrowski.michal 2min 	x 	W ubiegłą środę o g. 16 zadzwoniła do mnie 	pewna pani podając się za dziennikarkę TVP. Nie 	przypominam sobie, by poinformowała mnie, że 	nagrywa rozmowę. Prosiła o wywiad w sprawie 	strajku nauczycieli. Kulturalnie odmówiłem - 	oczywiście dokładnie tłumacząc dlaczego. 	Następnie usłyszałem mój głos, tzn - pociętą i 	zmanipulowaną wypowiedź złożoną z fragmentów 	naszej rozmowy - w pr. „Alarm” @alarmtvpl 	Uprzejmie proszę Redakcję o wyjaśnienie oraz 	opublikowanie całej rozmowy telefonicznej z 	dnia 10.04, w której tłumaczyłem, ze nie udzielę 	wywiadu, ponieważ od 4 lat wszystkie moje 	wypowiedzi są przez TVP pozbawiane 	kontekstu i konsekwentnie manipulowane. 	Miłego dnia, Michał Żebrowski
Bądźmy dla siebie ludźmi – WitamW związku z tym, że nieraz widywałam na Demotywatorach posty, zbliżające ludzi do siebie, by się poznać itp. Postanowiłam również dodać podobny post. Jest zapewne wiele osób w podobnej bądź tej samej sytuacji, a mianowicie chodzi mi o ludzi samotnych, z dziećmi czy bez, bez znajomych i rodziny, nie mających się do kogo po prostu odezwać, gdzieś wyjść bądź po prostu spędzić jakoś czas. Którzy chcieliby poznać kogoś, mieć znajomych czy przyjaciół wirtualnych czy realnych :)Myślę że tak jak mnie dosyć ciężko z marszu się za to zabrać z różnych powodów, kiedy miesiące czy lata tak wyglądają.Chciałabym zachęcić was do wypowiedzi pod tym postem co o tym myślicie, a może jakieś rady jak wyjść do ludzi? Jak znów zacząć żyć i poznać fajnych ludzi? Dzięki za uwagę i Pozdrawiam
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Kolejne 100 milionów poszło na żydowski cmentarz w Warszawie – Wobec ostatnich wypowiedzi władz Izraelskich powinniśmy wystawić odpowiednim instytucją żydowskim rachunki za podtrzymywanie ich dziedzictwa kulturowego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jeżeli spotkamy się z odmową finansowania tereny te zrównać z ziemią, a na ich miejscu postawić np. biedronkę
"Patrząc, słuchając tego wszystkiego, zastanawiam się czy jako społeczeństwo nie doszliśmy już do ściany. Co może się stać więcej, żebyśmy się obudzili z tego letargu i szaleństwa? – Sprawa ochrony i firm ochroniarskich jest tutaj drugorzędną - myślę, że w myśleniu ludzi jest nieprawdopodobny defekt i to powoduje, że takie sytuacje mają miejsce."Fragment wypowiedzi Krzysztofa Cugowskiego podczas programu "Warto rozmawiać" z dnia 14 stycznia 2019 roku.
Tylko dla pełnoletnich – Kto jest za tym, aby przy rejestracji do portalu, w którym można pisać komentarze był wymóg wieku minimum 18 lat i podania numeru dokumentu oraz imienia i nazwiska?To wszystko w ramach walki z hejterami (odpowiedzialność karna) oraz nieodpowiedzialnymi gówniarzami (ograniczenie dostępu do prymitywnych wypowiedzi). Zniesienie immunitetu pozwoliłoby także ograniczyć hejt w życiu politycznym
Źródło: pomorska.pl
To nie jest żart. Tak o ataku na prezydenta Gdańska wypowiedział się ksiądz Jacek Dunin-Borkowski – Duchowni rozpaczają, że ludzie odwracają się od kościoła. Czytając takie wypowiedzi, wcale się nie dziwię... Majczu Pikczu @MajczuPikczu • 10 godz. #ModlimySieZaAdamowicza JacekDunin-Borkowski @DuninBorkowski modlę się za moją chorą mamę. Adamowicz jest mi obojętny. Gdyby nie był celebrytą ogłaszalibyście akcję? Modlicie się za moją mamę? Adamowicz jest znany przez swoje draństwa. Nie widzę żadnego powodu, żebym się za niego modlił. Wy, jak chcecie. Czy Jezus modlił się za Heroda? 3 01:39 - 14 sty 2019
Zawsze do usług! –  Dziękujemy! Twoje wypowiedzi na stronie pomogły 0 osobom Pomagaj więcej 1 godz. temu
Robert Kubica obchodzi 34. urodziny! Kibice i przyjaciele Roberta składają mu życzenia pełne wzruszeń, śmiechu i łez – Robert Kubica swoją walecznością na torze i poza nim zyskał sobie liczną rzeszę wiernych fanów. Nigdy nie poddał się w walce o powrót do ukochanej Formuły 1 i stał się inspiracją dla ludzi na całym świecie. Dziś fani i przyjaciele Roberta przygotowali dla niego specjalną niespodziankę i wspólnie stworzyli niezwykłe nagranie z życzeniami.Tłumaczenie wypowiedzi włoskich przyjaciół Roberta:Matteo Bobbi, 9:29: "Mój drogi RK, mój przyjacielu. Kręcę Ci to wideo kiedy idę bo musisz zrozumieć że w naszym wieku nie jesteśmy już młodzi i musimy chodzić na spacery codziennie, żeby trzymać niski cholesterol, zrozumiałeś? Więc idę sobie i nagrywam dla Ciebie i życzę Ci wszystkiego najlepszego i tyle. Nie jestem dobry w składaniu życzeń. Wszyscy Cię kochamy. Do boju RK Zawsze!"Michele Bartoli, 11:25: "Robert, najlepszego najlepszego, i cóż za urodziny w tym roku. Zaczynasz nową przygodę. Praktycznie nie mógłbyś mieć lepszych urodzin. Rodzisz się na nowo. To Twoje narodziny, nie urodziny. Najlepszego Robert, szczerze. Będziemy Cię rzadziej widywać na rowerach. Ale przebolejemy to i będziemy Cię oglądać w telewizji. Uściski."Francesco Chicchi, 14:55: "Cześć Robert wszystkiego najlepszego. W tym roku inne urodziny. Urodziny z wielkim przytupem. Powrót do F1 to jeszcze raz spełnienie marzeń. Niestety tracimy Cię trochę na rowerach z nami ale zjednoczymy się wszyscy przed tv żeby zobaczyć Twoje osiągnięcia. Powodzenia i jeszcze raz najlepszego."Tobia Cavallini, 15:23: "Cześć mój przyjacielu, najlepsze życzenia urodzinowe. Jak ci już mówiłem kilka dni temu, najlepsze życzenia zrobiłeś sobie sam. Jeszcze raz najlepszego i Ci.Si"Esuka President, 18:04: "Cześć Kolego. Rok temu miałem przyjemność składać Ci życzenia osobiście. W tym roku musimy się zadowolić tym krótkim filmikiem. Najlepszego R.K. Twój prezydent D.K."Alessandro Petacchi, 19:05: "Cześć Robert, wszystkiego najlepszego. Wierzę, że sam podarowałeś sobie najlepszy prezent urodzinowy. W imieniu wszystkich chłopaków z którymi jeździsz na rowerach i z którymi dzielisz tą swoją drugą pasję, chcę powiedzieć że będziemy wszyscy oglądać Cię przed TV i wspierać cię z entuzjazmem. To będzie wielki moment dla wszystkich ponieważ wszyscy cię znamy i wiemy ile walczyłeś, żeby wrócić do F1, więc przede wszystkim gratulacje i najlepsze życzenia RK"
To tylko pokazuje jak zaburzone osobowości zostały "ojcami" kościoła –
Przed jedną z warszawskich szkół stanęła furgonetka, na której widniały drastyczne zdjęcia zakrwawionych płodów. Kiedy policja nie chciała nic z tym zrobić, uczniowie wzięli sprawę w swoje ręce – Na długiej przerwie zakryli krwawe zdjęcia notatkami, a hasło "aborcja zabija" zamienili na "palenie zabija". Po lekcjach zgłosili sprawę w komisariacie na Ochocie.– Nie jesteśmy przeciwni posiadaniu takich poglądów, nam chodzi o poziom dyskusji, etykę wypowiedzi. Zdjęcie zmasakrowanego płodu jest obliczone wyłącznie na wywołanie sensacji, skrajnych emocji, a dyskusja powinna być merytoryczna. Poza tym taka forma zaburza porządek publiczny i budzi zgorszenie – tłumaczył Tymon Radzik
Sinead O'Connor, irlandzka piosenkarka, znana z ostrej krytyki katolicyzmu i zarzucanie chrześcijaństwu dyskryminację kobiet i homoseksualistów oraz z wypowiedzi, że Kościół jest najbardziej opresyjną instytucją na świecie i źródłem wszelkiego zła, przeszła na islam i przyjęła imię Shuhada' Davitt –
 –  STOP CHEMTRAILS NAD POLSKĄ !!! W poniedziałek idę na policje na przesłuchanie bo ;Głosiłem chemtrails c19 prokurtury. Potrzebuję twardych dowodów.  badań deszczówki. wypowiedzi filmów wrzucajcie co by było Waszym zdaniem takim najtwardszym dowodem żebym się nie ośmieszył i nie płacił kosztów za nieuzasadnione zgłoszenie. Niestety nie zdążyłem kupić Warszawskiej Gazety z zeszłego tygodnia. Ciekawostka. pierwsze pytanie policjanta to czy leczę się psychiatrycznie. Gratulacje za ODWAGElmi i koniecznie  pokaż wydrukowane niebo autentyczne. naturalne bez chemtrails tak zrobie tylko musze isc na kolorowa drukarke bo mam cz.b albo na plytce im nagram zdjecie takiego nieba ;J polocjant okolo 25 lat to moze nie pamieta pewnie że nie pamięta, na 100 procent. _ Moze filmiki z you tube o chemtrails?Jest ich troche a z tym pytaniem czy jest pan psych.chory to smiech na sali.Sorki ale az sie usmialam czytajac to.Chorzy psych.sa ci ktorzy nas truja!
Tekst jest trudny, przełożyliśmy więc z elitarnego na polski: – "Możesz uratować czyjeś życie, doprowadzić do pokoju na Bliskim Wschodzie, znaleźć lekarstwo na raka i tak w porównaniu do mnie będziesz pyłem. Po francusku la poussière. Bo wiesz, gdybym nawet pruknął, a ogólnie kupy nie robię, to pachniałaby caramel macchiato." Bronisław Geremek uczył mnie Cywilizacji europejskiej w Kolegium Europejskim w Natolinie, po francusku. Był poważny, zadumany i srogi. Dostałem najwyższą notę na roku, bo mój ówczesny francuski nie pozwolił na oratorskie popisy i zmusił do wypowiedzi chłodnej, precyzyjnej i oszczędnej. Profesor lubił konkret. Pamiętam, że referowałem credo Edgara Morina z „Penser l’Europe”. Czułem się, jakbym zdawał egzamin życia u biblijnego patriarchy z obrazów Rembrandta. Książkę zrozumiałem 10 lat później. A kiedy w 2015 roku wręczałem Edgarowi Morinowi nagrodę na szczycie ministrów europejskich Trójkąta Weimarskiego w Paryżu, miałem nieodparte wrażenie, że z obrazów zawieszonych na ścianie pałacu przy Quai d’Orsay spogląda na mnie lekko rozbawiony profesor. A jednak warto było czytać Morina.
Co sądzicie o tej wypowiedzi? –
 –  Marcin Sikorski  Przez ostatnie 26 lat próbowałem rzucić kibicowanie. Udało się w 10 minut. Pierwszy raz próbowałem rzucić w 1992. Tak w ogóle, to było pierwsze coś, co próbowałem w życiu rzucić. Miałem niecałe 8 lat i po przegranej piłkarzy w finale olimpisjkim zabarykadowałem się w swoim pokoju, ryczałem całą noc i ku przerażeniu rodziców nikogo nie chciałem wpuścić. Potem próbowałem rzucić próbując kolejnych metod. Metoda na Smudę, na Fornalika, metoda na „nie wejście", na „nie wyjście", na polską ligę, na zmarnowane kariery Polaków za granicą, na korupcję, na brak klasy, na kontuzję Marka Citki, na afery alkoholowe. Próbowałem też metody „na inne dyscypliny". Najbliżej wyciągnięcia mnie z nałogu była ukochana siatkówka. Ale jak oglądać siatkówkę, jak nikt z Tobą nie chce siatkówki oglądać? ("bo co to za sport?") Byłem kibicem przeżywająco-analizującym. Przeżywałem zawsze minimum dwa dni. Minimum dwa dni po meczu nie pracowałem. Symulowałem (przepraszam moich byłych pracodawców oraz obecnych wspólników), bo zajęty byłem czytaniem wszystkich możliwych analiz. Każdego możliwego eksperta i nie-eksperta. W każdym języku, który znam (czyli łącznie dwóch). lm bardziej rozumiałem przyczyny porażki, tym bardziej się uspokajałem, bo byłem pewny, że w sztabie na pewno też rozumieją i będzie lepiej. I się uspokajałem i wracałem. Tu brameczka, tam newsik, i ani się obejrzałem - znów siedziałem przed telewizorem. #Wtem! Po 26 latach nieskutecznego rzucania. nastąpiło 10 minut, po których wiem, że zerwałem z nałogiem na trwałe. Jak palacz, który dowiedział się, że ma raka lub prawie-raka i już wie, że nie potrzebuje żadnych cukierków, gum, terapii. Po prostu wie, że więcej nie zapali. Tak ja wiem, że nigdy więcej nie obejrzę meczu polskich piłkarzy. Dlaczego? Bo przekonałem się, że polskim piłkarzom chodzi o coś innego niż mnie. Że inaczej rozumiemy „honor". (Nie mówię że ja lepiej, oni gorzej. Inaczej.) Dla mnie punkt honoru jest wart więcej niż trzy punkty w tabeli (które nic nie dają). Oglądałem ostatni mecz Polaków na Mundialu nie po to, żeby oglądać zwycięstwo. Chciałem zobaczyć, że skoro zawiodło (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać): przygotowanie taktyczne, mentalne, fizyczne - to nie zawiedzie to, co najważniejsze - chęć pokazania kibicom że im naprawdę ZALEŻAŁO. Tymczasem po ostatnich 10 minutach meczu Polska-Japonia prawie zwymiotowałem. Wrażenie było tym silniejsze, że dzień wcześniej widziałem Koreańczyków, którzy -wydawało się - za chwilę będą pluć krwią albo wylądują na SORze, a mimo to biegali jak szaleni do 99 minuty. Byłem w takim szoku, że pobiegłem szukać pocieszenia w mediach i w głosie ludu. Chciałem przeczytać o skandalu. o wstydzie, o kompromitacji, o zaprzeczaniu idei sportu. #Tymczasem: „Honor uratowany" (gazeta.pI) „Polska zachowała twarz" (Onet) „Resztki honoru uratowane" (tvn24.p1) „Honor obroniony"(Przegląd Sportowy) itd. W akcie rozpaczy postanowiłem napisać coś w jedynym medium, jakie mam Opublikowałem więc post na "Nagłówkach" o tym. że ostatnie 10 minut meczu Polska -Japonia, to największy wstyd w historii polskiego sportu i... czekałem na popierające komentarze ludzi, którzy czują to, co ja. Okazało się. że jest odwrotnie. Okazało się, że masa Polaków cieszy się z trzech punktów, ze zwycięstwa. Oraz że to Japonia grała nie fair... I że jak mi nie pasuje to mam iść biegać w 40 stopniowym upale. Potem przeczytałem wypowiedzi trenera i piłkarzy. Pomijając Łukasza Fabiańskiego wyszło na to, że jestem typowym Polaczkiem-krytykantem, bo przecież wygrali, a TAKI BYŁ CEL, więc o co mi kurwa chodzi? Okazało się więc, że po prostu nie pasuję ani do naszej drużyny piłkarzy (mentalnie) ani do drużyny kibiców. I tyle. Nikt po mnie płakał nie będzie, a i mnie już nie żal. Wyłączyć w 10 minut emocje i poczucie wspólnoty komuś, kto przez 26 lat przeżywał coś równie mocno jak własne życie osobiste, to duża sztuka. Polskiej kadrze A.D.2018 udało się to. PS. Proszę zrobić sobie screen tego wpisu. Jeśli ktoś przyłapie mnie kiedykolwiek na oglądaniu polskiej kadry - stawiam kolejkę.
A to tylko kilka wybranych wpisów z całej masy komentarzy –  Sebastian-Ja zostałem zbanowany za zapytanie "czy tym razem znają wszystkie okoliczności". W ramach tej wolności słowa, o którą walczą. zapewne. Ov Mateusz- Mnie dzbany zbanowały za to. że zapytałem się skąd oni te " międzynarodowe standardy" wzięli W 3 Łukasz  G Dostałem bana o pytanie czy to prawda że w RPA są mordowani biali farmerzy. No prze zbóje. 0 14 Mar■Tez się pochwalę banem •,..? A ja dostałem za wytknięcie, że osoba która zajmuje się PRem powinna wylecieć ze stanowiska Aleksandra-Również zostałam zbanowana, co w takim gronie, jak Wy, jest dla mnie zaszczytem. Za co? Za wskazanie, że skoro dla Al nie ma znaczenia, co przedstawia zdjęcie, bo ważna jest teza pod niego podpięta, to spokojnie mogą iść w kierunku Żytniej i Kac Vegas : https://www.polskieradio.pl/.._/1551504,Jest-zarzut-za._ • i • Grzegorz_ Właśnie się zorientowałem - już nie mogę im nic skomentować - ban za cytowanie ich samych w zestawieniu z cytatem artykułu przeczącym ich wypowiedzi. Trolling zapewne. 2 Tomasz Vincen napisałem wczoraj komentarz, czy im nie wstyd kasowac postow ujawniających ich manipulację. Żadnych przekleństw czy obelg. Post poleciał a ja mam bana Mariusz-Mnie zbanowali za komentarz cytuję " ktoś tu ma problem z wolnością słowa" v parodia komedii

14 oburzających wypowiedzi, które pacjentki usłyszały z ust ginekologa (15 obrazków)

 –  Na wstępie zaznaczam, że znam 2 języki: angielski (bardzo dobrze) i niemiecki (z miernymi wynikami). Pewnego dnia. gdy stałam na przystanku, podszedł do mnie Pan Żul. Zadał jakże często używaną w żulowym słowniku prośbę o pieniądze. Zazwyczaj w takich sytuacjach udaję osobę z zagranicy (mam śródziemnomorski typ urody). Wywiązał się między nami taki dialog. Żul - yyyy wiidzi pani, ja taki biedny jestem. nie mam co jeść, dałaby pani ze 2,50. Ja - Can you speak English? Żul - Kusa, jennej się ingliszów zachciało! W tym momencie. satysfakcjonowana zwycięstwem, postanowiłam odejść. Jednak pan żul nie dał za wygraną. Rzucił do mnie ''Yes, I need 3 zł for food" W tym momencie mnie zatkało. Wymamrotałam tylko "Sony. but I can't speak English. Can you speak German?" Po kilku sekundach dotarł do mnie idiotyzm mojej wypowiedzi. Chciałam zapaść się pod ziemię. Pan żul za to, nie tracąc nadziei, wrzasnął na cały przystanek "ICH BRAUCHE 3 ZŁ!!!" Za swoje niebywałe zdolności językowe otrzymał ode mnie 10 zł (euro nie posiadałam). Pozdrawiam Pana Żula - poliglotę! ♦ Lubię to!
Były bramkarz Polski ostro komentuje grę swojego syna – Szczęsnego.Daleko mu do dumy – Po meczu nasz bramkarz usłyszał wiele cierpkich i bolesnych słów. Na szczególną uwagę zasługują jednak słowa jednej osoby…Były bramkarz reprezentacji Polski pojechał po bandzie podsumowując występ syna w ostatnim meczu. Mężczyzna nie pozostawił suchej nitki na Wojtku i skomentował jego interwencję w wyjątkowo nieprzyjemny sposób."Dopełnieniem wszystkiego była przebieżka naszego bramkarza przy drugim golu. Chyba do kiosku z napojami wyskokowymi. Senegalczyk strzelił bramkę, nie mając z tym żadnego kłopotu. Do pustej" – powiedziałWstyd i hańba! – dodał na końcu swojej wypowiedziWstyd to być takim ojcem...
Niepełnosprawna pani Dorota w szczerym liście odnosi się do obecnej sytuacji w naszym kraju – "Szanowna redakcjo,Piszę ten list, ponieważ nie mogę zgodzić się z tym co obecnie dzieje w naszym kraju i nie rozumiem takiego stanu rzeczy. Kolejny tydzień trwa w sejmie protest dorosłych osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że protestują osoby niepełnosprawne i niezdolne do samodzielnej egzystencji od urodzenia. Zatem protest dotyczy grupy 280 tysięcy osób, a nie jak podaje rząd – 900 tysięcy ludzi.Nie mogę uwierzyć, że naprawdę państwa w sercu Europy o tak doskonałych i stabilnych wskaźnikach gospodarczych nie stać na spełnienie dwóch niezwykle skromnych postulatów tak niewielkiej grupy. Przecież protestującym chodzi jedynie o to, aby móc żyć na poziomie minimum socjalnego.Arogancja władzy jest horrendalna. Mogliśmy się o tym przekonać po wypowiedziach między innymi posłów partii radzącej. Nazwisk nie wymienię z dwóch powodów. Nie potrafię komentować tych wypowiedzi używając parlamentarnego języka i – co ważniejsze – według mnie my wszyscy, jako społeczeństwo, musimy zdać sobie sprawę z tego, że ograniczona sprawność to nie przywilej, dzięki, któremu można korzystać ze świadczeń pomocy społecznej, pampersów lub zniżek w komunikacji miejskiej. Jest to najczęściej wieloletni dramat zarówno osoby, której dotyczy jak i jej najbliższych.Niepełnosprawność nie selekcjonuje, nie oszczędza ludzi ze względu na przekonania, zarobki lub cokolwiek innego. Moim zdaniem, obecnie musimy odpowiedzieć sobie, jakim społeczeństwem chcemy być i czy dalej będziemy bezczynnie patrzeć na to, jak godność ludzka jest deptana.Ludzi zmusza się przez dekady do życia w izolacji, a gdy słusznie zaczynają się upominać o swoje prawa, są traktowani jak powietrze, jakby byli niewidzialni.Apeluję o solidarność z protestującymi w sejmie. Powód jest jeden – prawa niepełnosprawnych mogą stać się kiedyś naszymi prawami. Nikt nie planuje niepełnosprawności jednak ona nikogo nie wyklucza."