Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Przed jedną z warszawskich szkół stanęła furgonetka, na której widniały drastyczne zdjęcia zakrwawionych płodów. Kiedy policja nie chciała nic z tym zrobić, uczniowie wzięli sprawę w swoje ręce – Na długiej przerwie zakryli krwawe zdjęcia notatkami, a hasło "aborcja zabija" zamienili na "palenie zabija". Po lekcjach zgłosili sprawę w komisariacie na Ochocie.– Nie jesteśmy przeciwni posiadaniu takich poglądów, nam chodzi o poziom dyskusji, etykę wypowiedzi. Zdjęcie zmasakrowanego płodu jest obliczone wyłącznie na wywołanie sensacji, skrajnych emocji, a dyskusja powinna być merytoryczna. Poza tym taka forma zaburza porządek publiczny i budzi zgorszenie – tłumaczył Tymon Radzik

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…