Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Na wstępie zaznaczam, że znam 2 języki: angielski (bardzo dobrze) i niemiecki (z miernymi wynikami). Pewnego dnia. gdy stałam na przystanku, podszedł do mnie Pan Żul. Zadał jakże często używaną w żulowym słowniku prośbę o pieniądze. Zazwyczaj w takich sytuacjach udaję osobę z zagranicy (mam śródziemnomorski typ urody). Wywiązał się między nami taki dialog. Żul - yyyy wiidzi pani, ja taki biedny jestem. nie mam co jeść, dałaby pani ze 2,50. Ja - Can you speak English? Żul - Kusa, jennej się ingliszów zachciało! W tym momencie. satysfakcjonowana zwycięstwem, postanowiłam odejść. Jednak pan żul nie dał za wygraną. Rzucił do mnie ''Yes, I need 3 zł for food" W tym momencie mnie zatkało. Wymamrotałam tylko "Sony. but I can't speak English. Can you speak German?" Po kilku sekundach dotarł do mnie idiotyzm mojej wypowiedzi. Chciałam zapaść się pod ziemię. Pan żul za to, nie tracąc nadziei, wrzasnął na cały przystanek "ICH BRAUCHE 3 ZŁ!!!" Za swoje niebywałe zdolności językowe otrzymał ode mnie 10 zł (euro nie posiadałam). Pozdrawiam Pana Żula - poliglotę! ♦ Lubię to!

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…