Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 363 takie demotywatory

Witamy w Polsce - kraju błędnego koła –  Krzysztof Bosak@krzysztofbosak00Minister Niedzielski podczas konferencji prasowejuzależnił właśnie zniesienie ograniczeń gospodarki ododzyskania wydolności przez system ochrony zdrowia.System był niewydolny już przed epidemią, więcposługując się tym kryterium można podtrzymywaćograniczenia w nieskończoność5:39 PM · 11 sty 2021 · Twitter for iPad
Policja Mandatowa,Nowa Formacja 2021 – Już niedługo w Policji:Szanowni Państwo, witamy na szkoleniu z systemu wystawiania mandatów - oto instrukcja:1. Logujemy się do bazy PESEL2. Wybieramy losowo wybraną osobę3. Wypisujemy mandat na 5000 zł4. Koniecznie zaznaczamy że osoba nie zgodziła się na przyjęcie mandatu5. Wypisany mandat odkładamy do koszyka, Pani Krysia przekaże je komornikowi.6. Przypominam że muszą Państwo wykonać limit 500 mandatów dziennie
 –
 –  Jestem stewardesą, chłopaka nie mam. Psiocha swędzi, a trochę wstyd wozić ze sobą wibrator - nie chce mi się wstydzić na kontroli co wwożę. Dlatego gdy latam, to w każdym mieście idę do seksszopu i kupuję imitator pitolaMam swoje tajne schowki na całym świecie, gdzie je trzymam. Tak jak lajfhakerzy chowają dolary w butelkach, tak ja chowam tam gumowe penisy i zaznaczam na swojej mapie. Jeszcze nie zginęły
Dawid Ogrodnik w mocnych słowach do premiera Morawieckiego odnośnie szczepionek: – "- Panie hipokryto, proszę się zastanowić, z ilu przywilejów korzysta Pan na co dzień, od przywiezienia dupy z pracy i do pracy, darmowych hotelach, niepłaceniu mandatów i ciągle zasłanianie się immunitetem poselskim (...) Najpierw namawiacie moich znajomych do wzięcia udziału w akcji promocyjnej, bo są znani i szanowani, którzy są w grupie ryzyka i również mają prawo bać się o swoje zdrowie, a następnie używacie tego jak haniebny argument przeciw, mówiąc o lepszych i gorszych Polakach! Witamy w komunie 2021 roku! Premierzy wielu krajów szczepią się poza kolejnością właśnie w akcji promocji szczepień, więc jedyni, którzy szkodzą Narodowemu Programowi Szczepień, jest Pan i Pana partia!"
Źródło: www.se.pl
 –
Witamy w kraju absurdów –
 –  Mój Tata od 14 października jest szpitalu. Tam zaraził się kilka dni temu covidem. Na szczęście bezobjawowo. Przechodzi kwarantannę w tym szpitalu. W tym czasie ściga go policja i sanepid za to, że nie przebywa w domu. Nawiedzają sąsiadów, prowadzą śledztwo. Wydzwaniają do niego. Za każdym razem tłumaczy im od nowa, że jest w szpitalu. W tej chwili ma status osoby poszukiwanej. Tak działa w tej chwili system.
 –  A więcmamy już w PolscRycerzy Kolumba,Wojowników MaryiŻołnierzy ChrystuNiewolników MaryiLegion Chrystusa,Rycerzy JP II.Witamy w średniowieczu.Kurwa, ja pierdolę!!
 –  Damian RydzikPrzejdziem grype przejdziem covidbedziem polakami.Dal nam przyklad sam Szumowski jakozdrowiec mamy.Marsz,marsz Szumowski z Kanarow dopolski,do sklepu za rogiem zmierzyc sie znalogiem. Jak Czarnecki w TVN-niepieprzyl dyrdymaly, tak Szumowski masekchinskich przywiozl transport caly.Marsz,marsz...O 30516 min Lubię tol odpowiedz WięcejRagan Put. odpowiedział(a) 11 odndziTomek FigielWitamy serdecznie Państwa. Na zegarach

Pamiętajmy o tym, co jest w życiu naprawdę ważne:

 –  Marchew z Ciemnogrodu· "Miałam iść na zakupy. W głowie miałam plan: Tiger, H&M, a potem jedzenie w knajpie. iPod włączony na "full volume". Nie wiem czemu, włączyła się Marika, ale byłam zbyt leniwa, żeby zmienić kawałek. Przy spożywczaku stoi starsza pani z dwoma bukietami. Mały - z nasturcji, większy - z polnych kwiatów. W tym piwonie, które zawsze kojarzyły mi się z moją babcią.Pani spojrzała na mnie:- A stoję tak, może kto kupi... - uśmiechając się niepewnie, wyraźnie zawstydzona. Tak, jakby te kwiatki to było coś, czego trzeba się wstydzić.- Ile kosztują? - spytałam, nie chcąc jej urazić.- Ojej, no nie wiem... Najmniej to chyba złotówkę. Najwięcej to chyba trzy złote. Wiesz córeczko, ja nie wiem, ile kosztują takie kwiatki. To z działki takie byle co. Trzy złote za te dwa razem może? Albo dwa? Dwa złote?DWA ZŁOTE.Mokrą szmatą w pysk. Witamy w prawdziwym świecie, pustaku. Myślisz, że masz gorszy dzień, że ci smutno, że nikt cię nie kocha, jesteś gruba, nie masz iPhone'a 6, ani buldożka francuskiego, a przecież byłabyś taką dobrą matką. Wieczorem wrócisz do dwupokojowego mieszkania na strzeżonym osiedlu i opowiesz komuś przez Skype'a, jak przez pół dnia odkopywałaś się z maili, potem zjadłaś burgera na lunch, ale sama musiałaś go sobie zrobić i w dodatku był mrożony. Potem napijesz się kilka łyków wina, które rano będziesz musiała wylać do zlewu, bo żywot zakończy w nim cała rodzina muszek-owocówek i położysz się spać w świeżo wymienionej pościeli z Zara Home. Wstaniesz rano, poćwiczysz jogę albo inny pilates, na YT obejrzysz nowy haul zakupowy na kanale laski, której nie znasz i w sumie gówno cię obchodzi, co wklepuje w ryj, ale patrzysz, bo wydaje ci się, że yerba z internetowego sklepu ze zdrową żywnością jest wtedy mniej gorzka i pasuje do twojego chleba-tekturki, posmarowanego pastą z tuńczyka, przywiezionej z ostatniej wycieczki zagranicznej. Postoisz chwilę przed szafą, marszcząc brwi, wkurzając się, że nie masz się w co ubrać, bo wszystko jest na ciebie za duże, dlatego że mniej żresz i zapominasz, że jeszcze dwa lata temu, siedząc w samej bieliźnie, przypominałaś ludzika Michelin. Znowu za późno wyjdziesz z domu, więc zaklniesz szpetnie pod nosem, czekając na windę, na co obruszy się sąsiadka stojąca obok z psem, który ostatnio przestał trzymać mocz i leje między 2 a 3 piętrem. Wciskasz guzik kilka razy, myśląc, że to coś da. Drugą ręką starasz się rozplątać słuchawki. Przypadkowo wrzucasz klucze do głównej kieszeni w przepastnej torbie i po chwili orientujesz się, że przecież musisz sobie nimi jeszcze bramkę otworzyć, więc grzebiesz w tym syfie, macasz dno, które wciąż pamięta plażę w Sopocie i piach włazi ci pod wypielęgnowane paznokcie. Znajdujesz, otwierasz, wychodzisz do ludzi. Widzisz tramwaj i próbujesz dojrzeć numer, ale słońce świeci ci prosto w oczy. Biegniesz więc na wszelki wypadek i wsiadasz do tego ze skróconą trasą. Wściekasz się. Wysiadasz na kolejnym przystanku i łapiesz kolejny, jadący w dobrym kierunku. Jest miejsce siedzące. Dwa miejsca. Obok ciebie siada żulian, a jego torba w kratę muska twoją napiętą łydkę w nowych spodniach, kupionych na wyprzedaży w sieciówce. Docierasz do pracy, robisz sobie kawę, otwierasz maila i odpalasz fejsa. Scrollujesz przez kolejnych kilka godzin. Od stukania w klawiaturę drętwieje ci prawy nadgarstek, a w lewej dłoni łapie cię skurcz kciuka. Pośmiejesz się z suchych żartów koleżanek z pracy, wyślesz grafikom kilka poprawek od Klienta, przypalisz sobie croissanta na drugie śniadanie i zjesz z przesadnie drogim dżemem z wiśni, w którym więcej jest cukru niż owoców. Zrobisz jeszcze kilka ważnych rzeczy, bez których bieguny ziemskie zamienią się miejscami, a z instagrama znikną wszyscy twoi followersi. Wyjdziesz z zamiarem wydania milionów monet na szmaty szyte w Bangladeszu i kolejny zszywacz w kształcie żaby z wystawionym językiem. Spotykasz starszą panią z dwoma bukiecikami i przekrwionymi oczami, która wykręca z ciebie śrubki krótką wymianą zdań, bo przecież spieszysz się na zajęcia z tańca.W portfelu miałam tylko dychę. Wręczam ją staruszce. Cofa chudą dłoń, którą wcześniej wyciągnęła w moim kierunku i zaczyna tłumaczyć, że to za dużo i że ona nie chce, bo będzie miała wyrzuty sumienia. W końcu udaje mi się ją przekonać. Łamiącym się głosem dziękuje mi, oczy zachodzą jej łzami, pyta o moje imię. Obiecuje, że będzie się za mnie modlić do końca życia, nawet jeśli niewiele jej go zostało.Rozryczałam się kilka kroków dalej..."Aut. Edie Maciejewska
Źródło: www.facebook.com
 –  Pan A.D. —@ADReverseZnajoma mi wczoraj mówi, że niemoże pojechać donadbałtyckiego kurortu, bohotele mają pełno rezerwacji.- Jak to? - pytam- Tak to, że ludzie rezerwuję,płacę bonem, a potem wycofujęsię i hotel im zwraca pieniądze -wyjaśniłaTak się pierze#BonTurystyczny, miliPaństwo:)18:44 • 22.08.2020 • Twitter Web App
Nie kurna, do czyśćca na 2-tygodniową kwarantannę –  Witamy w Niebie-C0VIDi9 „,AIDS      serca     r Rak
 – "Tego typu treści docierają do nas codziennie. Pies wciąż traktowany jest przedmiotowo. Pomysłowość ludzka nie zna granic i nic juz nie jest w stanie nas zaskoczyć.Uprzejmie informujemy, że nasza Fundacja traktuje swoich podopiecznych jak własne psy. Nie rzecz z metką, ktora będzie stała na półce, nie mebel, ktory upiększy nasz salon. To żywa istota, ktora oddycha, czuje, cierpi i której jestesmy winni poszanowanie. Nie oddajemy psów byle komu i byle gdzie bo "synek płacze". Szukamy osób, które spełniają warunki i pasują do psa. Jesteśmy głosem tych, które nie mówią i bierzemy pełną odpowiedzialność za powierzone pod nasza opiekę NASZE zwierzę.Milej niedzieli :)Ps. Po 10 latach rozmów z ludźmi, czytania tego co mają do napisania/powiedzenia tego typu wiadomości juz nie złoszczą i nie przerażają. Kiedys tak. Ale po takim czasie one po prostu śmieszą..." 1n.9 Witamy chcieli byśmy adoptował miłka ale jesteśmy z miejscowości Strzelno kujawsko pomorskie była by możliwość dostarczenie pieska kurierem Mamy 21wiek skoro buty z Warszawy dojdą to czemu nie pies może są kurierzy którzy zajmują się przewozem psow Może w jakimś kartoniku z dziurkami Mogła bym się pofatygować bez problemu lecz kurier bierze z 30z1 a ja do Warszawy mam ok 300km Ach to widzę że trzeba zgłosić ta stronę bo nie stosowne pytania państwo zadajecie
Źródło: www.facebook.com
Działacz PiS zabił żonę, próbował zabić syna, ale siedzieć nie pójdzie, bo jest niepoczytalny – Niepoczytalność nie przeszkadzała mu zostać członkiem rady nadzorczej Energa OZE S.A. Witamy w Polsce!
Źródło: www.fakt.pl?
Witamy w roku 2020 – Kobieta była zbyt uprzywilejowana dla protestujących
0:24
 –  SERDECZNIE WITAMY W CHEŁMIEZ PANEM PREZYDENTEM ANDRZEJEM DUDĄ
Witamy w Polsce –  WYNIKI JUŻ ZNAMY, TERAZ CZEKAMY NA WYBORY
Witamy w prawdziwym świecie –  DISTRACTIFY.COMInstagramowa influencerka płacze bo musi pójśćdo normalnej pracy po skasowaniu jej konta
 –  50zł - 100zł 500zł 30000zł

 
Color format