Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 257 takich demotywatorów

Tragedią starości nie jest to, że się starzejemy, ale że pozostajemy młodzi - Oscar Wilde – Bałtroczyk przekładając na język polski:"wewnątrz tego butwiejącego organizmu mieszkawciąż ten sam osiemnastoletni debil"

Apel do pracowników:

 –  Drodzy PracownicyPo wnikliwych obserwacjach i wieluskargach od pracowników, zarząd naszejfirmy postanowit wprowadzić zakazużywania wulgarnego języka w czasiepracy. Od dzisiaj nie wolno używać wkomunikacji wewnatrz firmy słówpowszechnie uznawanych za obraźliweczy wulgarne. Drodzy pracownicy,musicie zdawać sobie sprawę, że bardzoczęsto macie do czynienia z osobami owiele wraźliwszymi od siebie i używającdość swobodnego języka możecie kogośurazić czy spowodować u niegonieodwracalne zmiany psychiczne. Tentyp języka nie będzie już tolerowany, akto się nie zastosuje do tego zarządzeniaponiesie surowe konsekwencje. Abyulatwić wszystkim "przejście" naakceptowalny dla wrazliwych uszu językzarząd przygotował podręczną listęzwrotów zamiennych pod nazwa: "LEPIEJPOWIEDZ..." Zwroty zostaly talkopracowane, ze sprawna wymianapomysłów i informacji będzie moźliwa bezstraty czasu i wysokiej efektywnościkomunikacji. A oto przygotowana napodstawie wnikliwych obserwacjirozmów pracowników lista:LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbymdzisiaj zostać po godzinach.ZAMIAST: Czyś ty ochujał? Co ja kurwadomu nie mam czy coLEPIEJ POWIEDZ: Myślę, że w ten sposóbnie uda nam się tego zrobić.ZAMIAST: I tak kurwa do zajebania! Całeżycie z kretynami!LEPIEJ POWIEDz: Może powinieneśjeszcze to sprawdzić...ZAMIAST: No i weż tu kurwa tłumaczdebilowi...LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestnicze wrealizacji tego projektu.ZAMIAST: A chuj mnie to obchodzi!LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm.. To bardzointeresujące...ZAMIAST: Co ty pierdolisz?LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakośrozplanować...ZAMIAST:I kurwa dopiero teraz mi o tymmówisz?LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznanyze sprawa...ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniemczyjejś dupy!LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana...ZAMIAST: I chuj ci w dupę..LEPIEJ POWIEDZ: Jestem w tej chwilizawalony robota...ZAMIAST: I co kurwa jeszcze mamzrobić? Mam płacone na godzinę...LEPIEJ POWIEDz: Lubię wyzwania...ZAMIAST: Poszukaj sobie kogośgłupszego od siebie do czarnej roboty...LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ciw tej chwili pomóc.ZAMIAST: Pojebało cię? Frajera szukasz?LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywna iprzebojowa osoba.ZAMIAST: To suka jakich mało!LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcejpoćwiczyć robienie tego.ZAMIAST: Przecież ty kurwa nie maszzielonego pojęcia jak to się robi!LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mniekłopotliwe...ZAMIAST: Chyba cię kurwa pojebało!Z góry dziękujemy za zastosowanie się dopowyższego zarządzenia i życzymy miłejatmosfery w komunikowaniu się zewspółpracownikami, mając nadzieję żenasz drobny wkład w postaciprzygotowanej listy przyczyni się dozwiększenia efektywności pracy iusprawnienia komunikacji. Jeszcze razdziękujemyDepartament Kadr

21 przypadków, gdy ludzie odkryli zaskakujące rzeczy pozostawione wewnątrz budynków przez poprzednich właścicieli (22 obrazki)

To coś jeździło po ulicy, kierowca siedział na wiadrze i kierował kluczem nastawnym – Brytyjczyk w King's Lynn w hrabstwie Norfolk został zatrzymany w swoim Peugocie 206, a raczej tym, co z niego zostało. Nie miał zderzaka, błotnika, świateł, miał za to zupełnie płaskie opony. Samochód miał też mocno niekompletne wyposażenie wewnątrz. I o ile można zrozumieć brak obudowy drzwi, o tyle trudno wyobrazić sobie jazdę bez fotela i kierownicy. A jednak kierowca poradził sobie i z tym - siedział na mocno zgniecionym odwróconym kuble, a zamiast kierownicy zamontował klucz nastawny. Teraz odpowie za swoją głupotę
Kto bogatemu zabroni –  W Puszczy Noteckiej na sztucznie wybudowanej wyspiena jeziorze ktos(akonkretnie spótka D:J.T) postanowilazbudować gigantyczny ,sredniowieczny'" zamek"Zamek w Stobnicy" powstaje na terenach Natury 2000czyli obszarze objętym ochroną przyrody w tym przypadkuptaków. Mimo to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiskaw Poznaniu wyraziła zgodę na budowę, nie widząc w tymżadnych przeszkódGigantyczny zamek ma mieć 15 kondygnacji (w tym jednąpod ziemią) i wieżę o wysokości niecałych 50 metrów, mabyć też większy od zamku w Malborku. Wewnątrz będzie wstanie pomieścić prawie 100 mieszkańców, a stylistyką manawiązywać do gotyku (XD)MAJA ROZMACH
Kupił mieszkanie. W środku czekała na niego niespodzianka – Mężczyzna kupił mieszkanie na licytacji komorniczej. Oprócz atrakcyjnej ceny miało ukryty atut, lub jak kto woli - feler. W środku znajdowała się profesjonalna plantacja konopi indyjskich.Po dokonaniu wszystkich niezbędnych formalności związanych z zakupem, mężczyzna udał się na miejsce, żeby zobaczyć mieszkanie. Tu jednak czekała go pierwsza niespodzianka - klucze, które otrzymał nie pasowały do zamka w drzwiach. Wezwał więc policjantów by pomogli mu się dostać do przybytku.Po rozwierceniu zamków, czekało na nich kolejne zaskoczenie. Wewnątrz mieszkania stał wielki namiot z uprawą konopi indyjskich w środku. Cała plantacja była wyposażona w profesjonalny sprzęt oświetleniowy i grzewczy.Trzeba pamiętać, żeby nigdy nie wzywać policji do otwierania zamków...
Wenezuelski weterynarz w oryginalny sposób próbował przemycić heroinę do USA. Wszył je wewnątrz pięciu psów –
Dom mężczyzny to jego twierdza. Ale tylko z zewnątrz. Wewnątrz jest to najczęściej pokój dziecięcy –
 –  Katarzyna Oueslati dodała 7 zdjęć i film.30 marca o 23:41 · Nadal jestem w ogromnym szoku i przerazeniu jak ja matka moglam podac taki syf dziecia 1,5roku i 11lat
Na szybach sklepów stacji WKD Śródmieście pojawiło się ogłoszenie z elektryzującą informacją. Fotograf i producent filmów zgubił w okolicach Dworca Centralnego walizkę z profesjonalnym sprzętem fotograficznym – W walizce, która zniknęła na terenie Dworca Centralnego, znajdował się niemal cały fotograficzny dobytek, dzięki któremu Maciej zarabia na życie. Oprócz sprzętu, wewnątrz walizki znajdują się także gotowe materiały, nad którymi fotograf pracował.Na ogłoszeniu oprócz numeru telefonu właściciela, znajduje się zdjęcie zaginionej walizki. Na znalazcę czeka sowita nagroda UWAGA!!!!! , W OKOLICY DWORCA CENTRALNEGO ZGINĘŁA WALIZKA FOTOGRAFICZNA WRAZ Z PROFESJONALNĄ ZAWARTOŚCIĄ DLA ZNALAZCY BARDZO WYSOKA NAGRODA: (10 000 PLN) TEL. 501 378 688
Babcia wysłała paczkę ze słodyczami. Dobrali się do niej inspektorzy podatkowi – Pani Agnieszka z Bydgoszczy otrzymała od babci paczkę ze słodyczami. Wewnątrz znalazła dodatkową niespodziankę od Krajowej Administracji Skarbowej. "Na podstawie ustawy (...) przesyłkę otwarto i przeprowadzono jej rewizję - informował liścik opatrzony pieczątkami i podpisami inspektorów.Wyobraźcie sobie zwinne rączki w gumowych rękawiczkach otwierające opakowania ciastek, cukierków, czekolad. I pobierające próbki do badań. Jak potem to wszystko ponownie pakują i dołączają pisemko. Nawet żadnego przepraszam, tylko... mamy prawo grzebać w twoich rzeczach. Zjecie to potem ze smakiem? Fuj... już było po prezencie. Dlatego na Facebooku Agnieszka pisze z oburzeniem: Dzięki naszej aktualnej władzy weszła w życie ustawa o bezkarnej rewizji paczek. Takich rzeczy ludzie nie widzieli nawet w stanie wojennym. Paczka zawierała również słodkości, które zostały połamane, przegrzebane a ich próbki wzięte do badań. Niby otwarte komisyjnie, a czy mamy pewność, że jest kompletna - skarży się adresatka. Dodaje, że nikt nie powiadomił jej o rewizji, chociaż zgodnie z przepisami, właściciel przesyłki, czy odbiorca mają prawo być obecni podczas kontroli Agnieszka FrankowskaDzięki naszej aktualnej władzy weszła w życie ustawa o bezkarnej rewizji paczek. Takich rzeczy ludzie nie widzieli nawet w stanie wojennym. Paczka zawierała również słodkości, które zostały połamane, przegrzebane a ich próbki wzięte do badań. Gratuluję! I ostrzegam przed wysylaniem paczek. Niby otwarte komisyjnie a czy mamy pewność że jest kompletna...?Dodam, że wysyłka w kraju.Dodam, że nikt o rewizji nie poinformował a mamy prawo przy tym być.
Może ktoś wreszcie zareaguje na marnotrawstwo... – Podawajcie dalej Mamy w Polsce super zaawansowany sprzęt - akcelerator protonowy. Znajduje się w Krakowie - Bronowicach. kosztował 300 (słownie Trzysta) milionów złotych, umożliwia niszczenie komórek nowotworowych wewnątrz ciała praktycznie bez naruszania okolic guza, można nim napromieniać wnętrze mózgu, kręgosłupa, wrażliwych narządów. Ale co z tego... Krajowy konsultant zdrowia wskazał 5 (słownie pięć) typów nowotworów, które możemy nim naświetlać. i są to guzy tak egzotyczne jak struniak policzkowy - miała go 1 słownie jedna osoba w Polsce - juz została wyleczona, leczymy rocznie 80-90 osób słownie osiemdziesiąt czy dziewięćdziesiąt. Mamy możliwość leczyć 400-600 osób. Słownie czterysta lub sześćset) a być może i więcej. Ale nie możemy... Nie możemy, ponieważ nie ma tylu chorych w Polsce ze wskazaniami, które refunduje NFZ. Nie możemy też leczyć odpłatnie tych, którzy chcieliby próbować ratować się za pieniądze - sprzęt jest z grantu, nie mamy na to zgody. Sprzęt za trzysta milionów złotych jest wykorzystywany w 15-20% a ludzie umierają, dzieci umierają... Albo zbierają po dwieście tysięcy dolarów na zabiegi na tym samym sprzęcie w USA a Polsce taka terapia kosztuje 80-90 tysięcy złotych (pełna terapia, 35 frakcji) mniejsze terapie są nawet tańsze. Życie kosztuje tyle, co używane auto, ale nie można go ratować, po prostu nie ma na to zgody. W prywatnej klinice w Czechach można wykonać taki zabieg prywatnie - kosztuje ok, 210 tyś zł, ludzie z Polski tam jeżdżą, ci których na to stać i o tym wiedzą. Czy to nie jest straszne? Centrum Cyklotronowe Bronowice - szukajcie pod tym hasłem. Jeżeli ktoś może coś z tym zrobić... zróbcie.
Ciekaw jestem jak mam to zrobić... –  PRZED WEJŚCIEMNA ODDZIAŁ PROSIMYZAŁOŻYĆ OBUWIE OCHRONNIEZAKUP W AUTOMACIEAUTOMATDO SPRZEDAŻY OBUWIAWEWNĄTRZ ODDZIAŁU
Bibliotekarka układała książki.Nie wiedziała, co może kryć sięw Harlequinie – Zdjęcia, wyniki badań, rachunki i ściągi - takie rzeczy bibliotekarze nieraz znajdują w zwracanych książkach.Gdy bibliotekarka rozkładała książki na półkach, znalazła nietypową zakładkę.Była nią z pozoru niepozorna koperta, jednak gdy do niej zajrzała, okazało się, że wewnątrz znajduje się 8 tys. zł.Jedynym sposobem na odnalezienie właściciela było wywieszenie kartki w bibliotece. Mijały jednak tygodnie, jednak nikt się nie zgłaszał.W końcu do placówki zgłosiła się kobieta, która szczegółowo opisała zgubę, zarówno samą kopertę, jak i nominały banknotów, które znajdowały się w środku.Przełożeni bibliotekarki docenili uczciwość pracownicy i przyznali jej podwyżkęJak widać uczciwość popłaca...
Zamiast trafić do trumny, zostajesz drzewem. Lasy na ludzkich prochachto cmentarze przyszłości – Coraz więcej osób decyduje się na taki rozdaj pochówku. Biodegradowalne urny, w których na ludzkich prochach uprawia się drzewa, to przyjazne środowisku rozwiązanie problemu zajmujących coraz bardziej rozległe powierzchnie cmentarzy.W tym przypadku urna jest... urną. Wewnątrz znajdują się ludzkie prochy. Ale to biodegradowalne naczynie jest umieszczane w większym zbiorniku - inkubatorze. Ten ostatni ma sprawić, by na prochach wyrosło drzewo.A czuwać nad wszystkim będą specjalne czujniki i aplikacja na smartfonTak oto betonowe cmentarze z rozkładającymi się ciałami zamieniały by się w lasyCo wy na to?
 –  To jest kosz na pranie1. Otwórz go2. Wyjmij gacie z gniazda3. Wyjmij skarpety ze spodni4. Umieść brudne ubrania wewnątrz kosza. 5. Idź do pokoju i wyjmij spod łóżka pozostałe skarpety i majtki6. Wrzuć do środka7. Zamknij koszGotowe
 –
Świątynia Padmanabhaswamy – W położonej w indyjskim mieście Thiruvanan-thapuram świątyni znajduje się 7 tajemniczych komnat. Do dziś (po uzyskaniu zgody Najwyższego Trybunału Indii) odpieczętowano 6 spośród nich, a wewnątrz znaleziono skarby wycenione na 20 mld dolarów.Zamknięta wciąż pozostaje ostatnia komnata, strzeżona przez 2 mnichów. Drzwi do niej zabezpieczone są masywnymi żelaznymi drzwiami z wizerunkiem dwóch wężów wijących się wokół drzew życia. Nie jest widoczny żaden mechanizm, żadna śruba czy cokolwiek, co mogłoby pomóc w ewentualnym otwarciu drzwi. Hindusi wierzą, że drzwi zabezpieczono specjalnym zaklęciem, a ich otwarcie siłą niesie ze sobą poważne zagrożenia i kataklizmy - otworzyć je może jedynie wybraniec, który narodzi się w przyszłości i który wyrecytuje odpowiednie mantry. Pojawiają się głosy, że do ostatniej komnaty udało się wejść ekspertom (w 1990 i 2003 roku), którzy w środku znaleźli "pokój ze ścianami ze złota" i "niewyobrażalnymi skarbami"
Alona Romanenko, pracująca legalnie Ukrainka w podpoznańskim Luboniu miała okropny i groźny wypadek. Magiel przemysłowy z którym pracowała, wciągnął jej rękę – Kiedy wyciągałam kawałek materiału, maszyna poszła z moją ręką. Głośno krzyczałam. Powoli rękę wciągnęło - opisuje w rozmowie ze stacją Polsat News Ukrainka. Drastyczny wypadek pokazał mentalne nieprzygotowanie polskich pracodawców. Kiedy na miejsce przyjechała straż pożarna szef Alony musiał podjąć dramatyczną decyzję. 45 minut zastanawiał się, czy ważniejsze jest życie kobiety, czy zepsuta maszyna. Wspaniałomyślnie wybrał życie swojej pracownicy.Właściciel, gdy zobaczył, że straż chce ciąć maszynę, zaczął do nich krzyczeć, że nie wolno - nie dowierza pani Alona. Przedsiębiorca twierdzi, że ostrzegał przed gorącym olejem wewnątrz maszyny w trosce, żeby przygotowani do akcji strażacy... nie poparzyli się! 29-latka twierdzi, że pracowała za 13 złotych za godzinę bez żadnego przeszkolenia.Lokalny biznesmen powiadomił policję dopiero po kilku godzinach od wypadku. Policyjni technicy nie mogli już zabezpieczyć śladów. Pomimo obowiązku, nie powiadomił też prokuratury. Właściciel pralni bezradnie rozkłada ręce:Wszystko mieliśmy generalnie sprawne, nie wiemy jak to się stało. Nie wiemy jak ta kobieta się tam pojawiła
Historia policjanta, która przywraca wiarę w mundurowych. W ubiegłym tygodniu 95-letni mężczyzna zgłosił na policję nietypowy problem – 95-letni staruszek zadzwonił i powiedział, że zepsuła mu się klimatyzacja. Policja nie zignorowała go. Na miejscu okazało się, że faktycznie wewnątrz w domu mężczyzny panuje niewyobrażalny skwar. Oficer obiecał, że zajmie się tym. Po powrocie na posterunek opowiedział kolegom o sytuacji. Każdy zrzucił się po 150 dolarów i wspólnie kupili i zainstalowali nowe urządzenie. Wielki szacunek dla takich ludzi!