Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 82 takie demotywatory

Ktoś wrzuca taki post na FB. W ciągu kilku godzin łapie się na to 18 tys. naiwnych osób, jeszcze piszą w komentarzach z żalem, że nic się nie zmieniło. Oni mają prawa wyborcze... – Później żale, bo ktoś taki dał się zrobić "na wnuczka", lub taka uwierzyła, że pisze do niej amerykański aktor i jeszcze pisze po polsku...Inny przekaże dane karty płatniczej, bo uwierzył, że lotnisko sprzedaje walizki po 5zł, a sklep wyprzedaje najnowsze "ajfony" po 15zł.Ludzkość upadła... Ten obraz łodzi zmienia się po naciśnięciu przycisku Lubię to137 komentarzy 9 udostępnień18 tys.
Źródło: FB
Para zmuszona do siedzenia obok martwego ciała w samolocie przez 4 godziny po tym, jak kobieta zmarła w trakcie lotu – Mitchell Ring i Jennifer Colin lecieli liniami Qatar Airways z Melbourne do stolicy Kataru, Dohy, w zeszłym tygodniu. Około 10 godzin po starcie jedna z pasażerek wyszła z toalety, nagle upadła i zmarła na ich oczach. Załoga, nie mając innego rozwiązania, posadziła ciało kobiety na wolnym miejscu tuż obok pary i pozostawiła je tam na pozostałe cztery godziny lotu.- Wyglądali na sfrustrowanych, potem spojrzeli na mnie, zauważyli wolne miejsca obok mnie, moja żona siedziała po drugiej stronie, byliśmy w rzędzie czterech siedzeń — relacjonował Ring. - Powiedzieli: „Czy możesz się przesunąć, proszę?" Odpowiedziałem:,,Tak, nie ma problemu". I wtedy posadzili panią na miejscu, na którym siedziałem.Para twierdzi, że załoga nie pozwoliła im zmienić miejsc do końca lotu i nakazała pozostać na swoich siedzeniach aż do momentu, gdy na pokład weszły służby medyczne po wylądowaniu. Dodatkowo, po wszystkim Qatar Airways miały nie zaoferować im żadnego wsparcia.
I pomyśleć, że dawniej był to powód do dumy "zdobyty" podczas najlepszych zabaw –  Moja 8-letnia kuzynka ostatnio wspomniała,że nie pójdzie w spódniczce ani spodenkach do szkoły(mimo, że jest gorąco). Zapytałam jej dlaczego.Odpowiedziała, że upadła i ma kilka zadrapan a w szkolejak widzą, że ktoś ma zadrapania na nogach czy siniaki,śmieją się i wyzywają. Nawet chłopcy jeśli mają poobijanekolana chodzą w długich spodniach.
Zagłosuj

Dziś jest Dzień Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami. Czego im życzysz?

Liczba głosów: 1 582
 –  242ring.com
0:28
Myśliwi wygrali - nadal będą strzelać bez badań – W wyniku rozłamu w koalicji rządzącej upadła ustawa nakazująca myśliwym okresowe badania. KO, Lewica i Polska 2050 były za, ale PSL się wyłamało i wspólnie z PiS i Konfederacją odrzuciły projekt 💡 WIĘCEJ
Źródło: polskieradio24.pl
Nie przeżyła upadku –  @rt_russian
0:23
Źródło: x.com
Pod pomnikiem smoleńskim doszło do interwencji pogotowia – Podczas wtorkowych obchodów z okazji miesięcznicy smoleńskiej doszło do starcia między politykami i zwolennikami PiS a ich przeciwnikami. Poszło - jak co miesiąc - o kontrowersyjny wieniec. W pewnym momencie doszło do przepychanki, a znana aktywistka upadła na ziemię. Interweniowała karetka.We wtorek, 10 września, pod pomnikiem smoleńskim odbyły się uroczystości upamiętniające katastrofę smoleńską. Atmosfera z początku była napięta, ale gdy przyszedł moment na złożenie wieńca przez przeciwników PiS, rozpętała się awantura.Politycy Prawa i Sprawiedliwości osłaniali pomnik, by uniemożliwić ustawienie wieńca. Na miejscu był Antoni Macierewicz, który starł się z policją, oraz prezes Jarosław Kaczyński.Po "drugiej stronie" była zaś znana aktywistka Katarzyna Augustynek, zwana Babcią Kasią, a także Zbigniew Komosa. To właśnie on co miesiąc składa wieniec z tabliczką, która sugeruje, że do katastrofy z 10 kwietnia przyczynił się Lech Kaczyński, który nakazał lądować w Smoleńsku. TSMOMSOWNICTWOAMBUwieROYCINE1006ANSEDI
Źródło: www.msn.com
 –  ༢ལ་
Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. W końcu mu się udało. Wywalczył 16 milionów – Marek Kubala - przedsiębiorca z Wałbrzycha, przez 23 lata domagał się odszkodowania od Skarbu Państwa za zniszczenie jego salonu samochodowego. W 2000 roku do jego domu wkroczyli zamaskowani funkcjonariusze, a następnie wyprowadzili go w kajdankach. Zarzucono mu między innymi korupcję, przemyt aut oraz zaniżanie cen pojazdów. Pomimo, że po dwóch tygodniach wyszedł na wolność, zła reputacja i kłopoty z bankami sprawiły, że wkrótce jego firma upadła.Ciekawe ilu jest takich przedsiębiorców, którym państwo zrujnowało interes i życie? Fot. Marek Kubala/Facebook 💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
I pomyśleć, że dawniej był to powód do dumy "zdobyty" podczas najlepszej zabawy –  Moja 8-letnia kuzynka ostatnio wspomniała,że nie pójdzie w spódniczce ani spodenkach do szkoły(mimo, że jest gorąco). Zapytałam jej dlaczego.Odpowiedziała, że upadła i ma kilka zadrapań a w szkolejak widzą, że ktoś ma zadrapania na nogach czy siniaki,śmieją się i wyzywają. Nawet chłopcy jeśli mają poobijanekolana chodzą w długich spodniach.
Zbiornik 9 litrów razy 83 to 747 litry. Przy najmniej korzystnej cenie metra³ (w Dąbrowie Górniczej) to jest 5.13 zł za tą partyzantkę – Szwedzka gospodarka właśnie upadła Roman Paliwoda@roman_paliwodaObserwuj:Właśnie przed chwilą wróciłem z IKEI. Wramach walki ze szwedzkim najeźdźcąspuściłem im 83 razy wodę w toalecie. Mamnadzieję, że rachunek od wodociągów ichzaboli. 666
Wkrótce telewizja upadła z długiem 130 mln złotych. Czy franciszkanie oddali pieniądze? –  TN IIPrzegladWydarzen
 –  MODLĘ SIĘ ZA BRATAHISTORIE NIE TYLKO O Marek rzucił narkotyki. Czy wytrywalce z nałogiem? s.18ze!sekretsercaWATECONTE Z MOLONCE*****BILEM DLA CIEBIEY MNIE NIE CHCESZ?3niala być tylkogoda. Niestety,ela chce więcejE STORYkochanekkochankeMARZENIA SIE SPELMAJAbedzie!dobrzeNOWOSCJąkałai głupek...Teraz Mamo, nie rzucę Zane ZYJeździć na rowerze-totakie banalne, a jednaknie wszyscy potrafiąuczuca wariackii teskno papierachHistorie, które napisalo z bezingo ludzie8/201HOROSKOPDLA CIEBIEA WETYDLIWAtarczy, że je przytulisznikomu nie oddaszNie przegap!się, ze cyga aru jakieśglapstwo, byle wygrać zakladBĘDZIE POZAR, ALBOWYLĄDUJĄ U NASKOSMICIZlecenie klientki było zagadkoweniejej o zdradymęża, to o co?Trojka dzied, a myna staroscOtwórzOCZY!Twój facet to bucGEukasz partnera? ZNAJDZIESZ GO TUTAJDietadiaduszyPowieśćw odcinkachPensjonatpod upadłakalinahitstoralMojeSzczęście,hanbarodzinyExtraWOLE WADKA NIZ ALEKSATaki machoda się boiisię udalo

To czego nigdy nam nie zabraknie, to wyobraźnia

To czego nigdy nam nie zabraknie,to wyobraźnia –  NAJELPSZE TEKSTY Z PROTOKOŁOWPOLSKICHUBEZPIECZYCIELICZ. 1Wracając do domu podjechałem do złego domu i zderzyłem się zdrzewem którego nie mam.Inny samochód zderzył się z moim nie ostrzegając o swoich zamiarach.Myślałem, że mam opuszczone okno jednak okazało się, że jestpodniesione kiedy wystawiłem przez nie rękę.Zderzyłem się ze stojącą ciężarówką nadjeżdżającą z drugiej strony.Ciężarówka cofnęła się przez szybę prosto w twarz mojej żony.Odholowałem swój samochód z jezdni, spojrzałem na teściową iuderzyłem w nasyp.Przechodzień uderzył we mnie i przeszedł pod moim samochodem.Facet był na całej drodze i wiele razy próbowałem go wyminąć zanimuderzyłem w niego.Budka telefoniczna zbliżała się, kiedy próbowałem zjechać jej z drogiuderzyła w mój przód.Nie chcąc zabić muchy wjechałem w budkę telefoniczną.Prowadziłem samochód już czterdzieści lat, kiedy zasnąłem za kółkiem imiałem wypadek.Broniąc się przed uderzeniem zderzaka samochodu przede mnąuderzyłem przechodnia.Mój samochód był legalnie zaparkowany kiedy wjechał w inny pojazd.Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mójsamochód, po czym zniknął.Byłem pewien, że ten stary człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicykiedy go stuknąłem.Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc goprzejechałem.Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłemkompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszęzwracać się do policji.Kiedy wróciłam do samochodu to okazało się, że on umyślnie albonieumyślnie zniknął.Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk,powodując wypadek.Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małymsamochodzie z dużą buzią.Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam wmaskę. Spojrzałem na zegarek - była 7:05.W pewnym momencie drzewo dostało się między kabinę ciężarówki iprzyczepę.Jechałem sobie spokojnie, a tu nagle zaatakowała mnie wysepkatramwajowa.Cały dzień byłem na zakupach - kupowałem rośliny. Gdy wracałem dodomu, to żywopłot wyrósł jak grzyb po deszczu, przysłaniając mi polewidzenia w taki sposób, że nie zobaczyłem nadjeżdżającegosamochodu.Mój samochód przeleciał przez barierkę i wylądował w kamieniołomie.Mam nadzieję, że spotka się to z państwa aprobatą.Kiedy dojeżdżałem do skrzyżowania, nagle pojawił się znak drogowy wmiejscu, gdzie nigdy przedtem się nie pojawiał i nie zdążyłemzahamować.Wjeżdżając na parking, uderzyłem w ogromną, plastikową mysz.Ubezpieczony nie zauważył końca mola i wjechał do morza.Jechałem powoli, usiłując dosięgnąć szmatki, aby wytrzeć okno, którazaczepiła się o fotel. Kiedy ją pociągnąłem, uderzyłem się w twarz,straciłem kontrolę nad kierownicą i wjechałem do rowu. Gdyprzyjechałem z powrotem z pomocą drogową, moje radio zniknęło.Ostrożnie przyhamowałem, aby ta kobieta upadła jak najdelikatniej.Zatrąbiłam na pieszego, ale on tylko się na mnie gapił, więc goprzejechałam.Ten pieszy strasznie latał po szosie, musiałem kilka razy wykręcać,zanim na niego wpadłem.źle osądziłem kobietę przechodzącą przez jezdnię.Kierowca, który przejechał człowieka: "Podszedłem do leżącegopieszego i stwierdziłem, że jest bardziej pijany ode mnie".Poszkodowany przeze mnie obywatel jest teraz w szpitalu i nie chowaurazy. Powiedział, że mogę korzystać z jego samochodu i wziąć jegożonę aż do czasu, kiedy wyjdzie ze szpitala.Zobaczyłem wolno poruszającego się starszego pana o smutnej twarzy,jak odbił się od dachu mojego samochodu.
- Powiedz im, żeby lepiej celowali –
 –  Straszna tragedia na Bemowie! Kobieta z niespełna rocznym dzieckiem na rękachwyskoczyła z 8. piętra. Oboje przeżyli! W stanie ciężkim zostali przetransportowanido szpitali. Do zdarzenia doszło przy ulicy Górczewskiej, gdzie z relacji świadkówwynika, że kobieta skoczyła z dzieckiem na rękach i upadła na krzaki oraz ziemięprzed budynkiem. Na miejscu pracowali strazacy, dwie załogi ratownictwamedycznego. Aktualnie swoje czynności prowadzi policja oraz policyjni technicy,Ni... Zobacz więcejo2.plDramat w Warszawie. Kobieta z dzieckiem na rękachspadła z 8. piętra bloku384MIEJSKLubię to!547 komentarzy 25 udostępnieńSkomentujUdostępnijMariola PąkTak kończy się przyzwolenie na porodyprzez cesarskie cięcie, karmienie butelką..brak chrztu.. zero relacji z dzieckiem,oddalanie się od natury i od Pana. Złe duchyopętały tą kobietęLubię to!Odpowiedz617

Historia pewnego "wielkiego i dobrego" Karola, któremu pomniki stawiano

 –  Krzysztof Skiba3 godz.ZEPSUTE POWIETRZEDyrektor naszego Zakładu Produkcyjnego paninżynier Karol Wojtek był wyjątkowymczłowiekiem. Miał świetne podejście do ludzi.Każdego potrafił przekonać do swoich wizjiprodukcyjnych. Mówiono, że niezły z niegoaktor. Niby Dyrektor, a jednak taki ciepły, ludzki idobry pan.Gdy przemawiał, wszyscy słuchali go z uwagą.Gdy pisał swe raporty, wielu nie miało pojęcia cotam jest w nich zawarte, ale wiedziało siępowszechnie, że to mądre słowa są, ważnezapewne i wzniosłe.Oj, kochali tego naszego Dyrektora wszyscy, botakiego dobrego jak on, to nasz Zakład nigdy whistorii nie miał.Dyrektor pochylał się nad losem Zakładu imartwił się ludzkimi słabościami. Ale potrafił teżmówić o drożdżówkach, które uwielbiał wczasach szkolnych i to czyniło go takim bliskimkażdemu pracownikowi. Gdy odszedł jegoportrety wisiały w całym zakładzie, a przedwejściem do firmy, to nawet pomnik mupostawiono, a w stołówce pracowniczej tablicępamiątkową.Miał też nasz Dyrektor za życia pewne słabości.Puszczał bardzo smrodliwe bąki. Wstyd było otym głośno mówić, ale w kierownictwie Zakladuwszyscy, to wiedzieli lecz zrobiono z tegotajemnice. Niestety plotki o puszczaniu bąkówrozchodziły się coraz szerzej, a i świadków tychczynów przybywało.Wielki Dyrektor w oparach smrodliwej kartoflankinagle zrobił się mały. Byli tacy, którzy zaczynalikwestionować jego wielkość, a i nawet pomnikchcieli burzyć.Nie mogliśmy dopuścić do tego, by chwała iduma naszego Zakładu upadła pod ciosamikrytyki i na wieki została pokryta zepsutympowietrzem. Nawet jeśli Dyrektor rzeczywisciepuszczał bąki, to w trosce o naszą tożsamośćzakładową i interesy Firmy należało o tymmilczeć.Niestety milczeć się nie dało. Wieści ochorobliwym i natarczywym pierdzeniuDyrektora dotarły do mediów, które walcząc ooglądalność zrobiły z tego użytek. Gdy smróddyrektorski wdzierał się w mury i fundamentynaszej Firmy Kierownictwo Zakładu podjęłouchwałę, w której jednoznacznie stwierdzono, żeżadnych bąków nie było. Świadkowie kłamią, arelacje z pierdzenia zawarte w dokumentachSanepidu są sfałszowane.Smród po Dyrektorze, co prawda pozostał ijedzie jak przypalona salmonella ze starych jaj,ale oficjalnie wszystko pachnie jak w najlepszejkwiaciarni.Rys: Kowal rysujeJPII INFOKK 2023
Źródło: www.facebook.com
 –
Sześcioletni chłopiec z Gliwic uratował życie swojej mamie. Zadzwonił na pogotowie i powiedział, że mama ma zamknięte oczka i wzywa pomoc – – Jest ktoś jeszcze z Tobą w domu? – zapytała go dyspozytorka. – Nie. Tata poszedł do pracy – odparł chłopiec. – Mama nie może rozmawiać? – pytała dalej kobieta. – Nie, nic nie mówi – odpowiedział chłopiec. – Ale otwiera oczy, widzi Ciebie? – Nie. Zamknięte ma oczka – mówił przejęty chłopczyk.Dyspozytorka zapytała, czy mama na coś choruje, ale chłopiec zaprzeczył. Przyznał też, że nie potrafi znaleźć numeru telefonu do taty. Wtedy kobieta zapytała, czy mama leży na podłodze, a chłopiec potwierdził, że straciła przytomność.– Potrząśnij mamę mocno i rozmawiaj dalej ze mną. Czy mama otwiera oczy i robi jakieś miny? – pytała. – Nic nie robi – powiedział chłopiec. – A oddycha? Widzisz, że mama oddycha? – zapytała ratowniczka. – Tak – potwierdził.– A leży na podłodze? – Tak – potwierdził chłopiec. – Możesz mamie obrócić głowę na bok, żeby mogła dobrze oddychać? – poprosiła ratowniczka. – Tak. A w którą stronę? – dopytało rezolutne dziecko.Następnie dyspozytorka poprosiła, żeby chłopczyk otworzył drzwi i wyszedł na klatkę, by zespół ratunkowy mógł dostać się do środka. Jednocześnie prosiła go, żeby dalej był na linii. Rafał spełnił prośbę kobiety, otworzył drzwi na klatkę schodową i zaczął głośno wzywać pomocy. – Moja mama upadła, może ktoś mi pomoże? – wołał chłopiec. Na szczęście usłyszała go sąsiadka, która przejęła telefon i udzieliła dyspozytorce dokładnych informacji. Kobieta też ułożyła mamę chłopca w pozycji bocznej ustalonej.
Źródło: zdrowie.wprost.pl
Brawa za "błyskawiczne" działanie. Większość piekarni najbardziej dotknięta wysokimi kosztami utrzymania właśnie upadła. Spróbujcie policzyć ile to już razy pisano na temat zamykanych piekarni. – Władza skutecznie walczy o to by obywatel jadł pieczywo z marketu które szybko wyschnie i zmarnuje się lądując na śmietniku. Takie "chleba naszego powszedniego" po pisowsku.
Źródło: www.rmf24.pl

 
Color format