Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 14 takich demotywatorów

poczekalnia
Nawet jeśli jesteś aniołem i tak znajdzie się ktoś, komu przeszkadza szelest twoich skrzydeł –
Dziecko potrafi wymęczyćbardziej niż praca –  Z dziennika mamy.6:00-mały się obudzit. A przy okazji wszystkichdomowników.6:15- zmiana pieluszki po nocy.6:17-wróc. Mały zrobił "dwójkę".7:00-śniadanie. Dżem na buzi, ubranku, podłodze,najbliższej ścianie, psie, kocie i w tazience koło wanny.Nie dopytujcie.8:00- chwila dla siebie. Robię kawę i idę się ubrac. Jestpodejrzanie cicho...9:00-dopiero skończyłam czyscic kanapę, telewizor ipilota z nutelli. Nie obyło się bez płaczu i lamentowania.10:00-drzemka bombelka. W końcu.12:00 - po sprzątnięciu domu biorę się za obiad. Wmiędzyczasie podgryzam sobie wafelki.12:02 - usłyszał szelest opakowania. Już po spaniu.13:00-obiad. Powtórka z rozrywki, tym razem zziemniakiem w roli głównej.14:00-spacer po osiedlu i zahaczenie o plac zabaw. Nieobyło się bez: "wypluj to!", "nie baw się psimi bobkami!"15:00- w domu szorowanie rąk, buzi i zmiana ubrania.Dzisiaj pójdzie już trzecia pralka.15:30- pierwszy łyk zimnej, porannej kawy.15:45 - trzask. Pilot nie ma baterii i leży w dwóchkawałkach. Przy czym jeden znajduje się w buzi matego.15:46 -Szybka akcja, w bonusie płacz.16:00-drzemka. Nareszcie. Szarańcza idzie spac.16:15- ogarniasz syf, zanim stary wróci z roboty.16:30-stary wrócił. Pretensje, że nie ma gorącego obiadu,bo przecież "cały dzień siedziałaś w domu!"
Koza zjadła 20 tysięcy euro w gotówce. Skończyła na rożnie – Milena Simic i jej mąż zbierali pieniądze na zakup 10 hektarów ziemi w wiosce Ranilowić w Serbii. Przygotowali sumę 20 tysięcy euro w gotówce. Pieniądze położyli na stole, czekając na sprzedającego, który do nich zmierzał. Wtedy do domu wdarła się ich koza o imieniu Belka.Teść wyszedł rano po paszę dla zwierząt. Nie zauważył, że drzwi pozostały otwarte. Koza, która mieszkała z nami od kilku lat, weszła do domu i zaczęła jeść pieniądze ze stołu - wspomina Milena w rozmowie z dziennikarzami.Kiedy usłyszeliśmy szelest, mąż poszedł zobaczyć co się dzieje. Okazało się, że Belka zjadła wszystkie pieniądze ze stołu, zostało chyba 300 euro, wszystkie inne zostały pogryzione lub zjedzone - żali się.Kobieta mówi, że jej mąż od tamtej pory “milczy i patrzy się w jeden punkt". Koza - za karę - została upieczona na rożnie
Kiedy pies usłyszy dźwięk otwieranego opakowania z jedzeniem –
Historia z morałem, która uczy nas, że nie każdy zasługuje na naszą litość: – Dziewczyna szła górską ścieżką do domu swojej babci, gdy nagle usłyszała szelest u stóp. Spojrzała w dół i zobaczyła wijącego się węża. Zanim zdążyła zareagować, gad do niej przemówił:Chyba tu umrę. W tych górach nie ma żadnego jedzenia. Proszę, przenieś mnie na drugą stronę. Tu jest zimno i kompletnie nie ma się czym pożywić.Nie — odpowiedziała szybko młoda kobieta. Wiem, kim jesteś. Kiedy cię podniosę, z pewnością mnie ugryziesz. Od twojego jadu mogę umrzeć.Powoli ruszyła do przodu, jednak wąż nie odpuszczał.Proszę, jestem żywą istotą, a ty skazujesz mniej na śmierć. Nie możesz tak po prostu pozwolić mi umrzeć! Jeśli mi pomożesz, będę twoim najlepszym przyjacielem.Dziewczyna usiadła na skale, aby pomyśleć i chwilę odpocząć. Spojrzała na piękne łuski gada i dostrzegła, że to najpiękniejszy wąż, jakiego do tej pory widziała. Ruszyło ją sumienie i zapytała:Obiecujesz, że mnie nie ugryziesz?Obiecuję — odpowiedział jej.Wierzę ci. Uratuję cię, przenosząc na drugą stronę. W końcu wszystkie istoty zasługują na dobre traktowanie.Po tych słowach wyciągnęła do niego rękę i schowała go pod płaszcz. Niosła gada pod sercem, powoli idąc do domku babci. Czuła jego ciepło i była szczęśliwa, że zniesie go niżej, gdzie znajdzie pożywienie.Gdy byli prawie na miejscu, poczuła przeżywający ból. Wąż ukąsił ją w samo serce!Jak mogłeś to zrobić? Ufałam ci, a ty mnie ugryzłeś.Wiedziałaś, kim jestem, podnosząc mnie z ziemi — syknął niewdzięcznie i uciekł między skały.Morał jest bardzo prosty. Wąż to wąż i nie można mu ufać. Niektórzy ludzie to również gady, które na każdym kroku próbują wykorzystać twoje dobre serce. Proszą, płaczą, błagają, próbując wziąć cię na litość. Wszystkimi sposobami wywierają na ciebie wpływ. Gdy ulegniesz lub się ulitujesz, wykorzystają to. Własne korzyści osiągną przy twojej pomocy. Co będziesz z tego miał? Zupełnie nic. Nie oczekuj od węża wdzięczności lub zapłaty. Kiedy tylko zrealizuje swój cel, zapomni o twojej dobroci. Gdy wpadniesz w tarapaty, nie pomoże ci.W pomaganiu innym pięknie jest kierować się sercem, ale nie zapomnij zapytać o zdanie także rozum!

Trochę obrazków, które zrozumie każdy rodzic:

 –  Dzieci:NIEZWYKŁE ISTOTY.NIE SŁYSZĄ SWOJEGO IMIENIAPOWTARZANEGO 10 RAZY.SŁYSZĄ ZA TO SZELESTOTWIERANEJ PACZKI CHIPSÓWZZA TRZECH ŚCIANPODCZAS BURZY Z PIORUNAMI.PODCZASOBIADU:JUŻ NIE MOGĘ!NIE ZMIESZCZĘ!30 MINPO OBIEDZIE:CO MAMY DOJEDZENIA?GRUPA WIĘCEJNIŻ TRÓJKI DZIECINAZYWA SIĘ MIGRENAJEŚLI WIDZISZ JAKAŚ KOBIETĘ, KTÓRAMÓWI BEZ PRZERWY OD 20 MINUTI NIKT JEJ NIE SŁUCHA,TO PEWNIE"NIE BĘDZIECIE MNĄ RZĄDZIĆ"SZEPCZĘ SOBIEPOD NOSEMROBIĄC KANAPKIDLA DZIECI I MĘŻA.CO ROBI DZIECKO, GDY SPRZĄTA:1% SPRZĄTA20% NARZEKA NA SPRZĄTANIE79% BAWI SIĘ ZNALEZIONYMI ZABAWKAMIDZIECI.PRZEZ DWA PIERWSZE LATA UCZYSZ JECHODZIĆ I MÓWIĆ.PRZEZ NASTĘPNE 16 PROSISZ, BY W KOŃCUUSIADŁY I BYŁY CICHO. ^MOJA KSYWA TOMAMAA MOJE PEŁNE IMIĘ TO:MAMO, MAMOOO! MAMO!PAMIĘTASZ TEN DZIEŃKIEDY PRZYWIEŹLIŚCIE MNIE DO DOMUI WYPEŁNIAŁA WAS RADOŚĆ?I OGOLIŁEM PSA MASZYNKA.CIĄGLE POWTARZAM DZIECIOM,ŻE NIE MOGĄ JEŚĆ CIASTA CZEKOLADOWEGONA ŚNIADANIE.DLATEGO ZAWSZE RANOZJADAM JE DOPIEROGDY WSZYSCY JUŻ WYJDĄ.NASTOLATKI:TAK MAMO, SŁYSZAŁEM!ZA 5 MINUT:CO MÓWIŁAŚ?ZAZWYCZAJ NIKT NIE DOSTRZEGATEGO, CO ROBI MAMA.PÓKI NIE PRZESTANIETEGO ROBIĆ.KTOŚ POWINIEN WYMYŚLIĆNAPÓJ ENERGETYCZNYO NAZWIE:DZIECKO WSTAJE O ŚWICIEPAMIĘTAJ RODZICU!JEŚLI WSPOMNISZ DZIECKUŻE KIEDYŚ, BYĆ MOŻE,HIPOTETYCZNIE COŚ ZROBISZ...ONO BIERZETO ZA PRZYSIĘGĘ.

Dzieci

Dzieci –  DZIECINIEZWYKŁE ISTOTY.NIE SŁYSZA SWOJEGO IMIENIAPOWTARZANEGO IO RAZY.SŁYSZA ZA TO SZELESTOTWIERANEJ PACZKI CHIPSOWZZA TRZECH ŚCIAN PODCZAS BURZY Z PIORUNAMI.
Stary, to było straszne! Teraz nie będę mógł zasnąć! –
Kombinować trzebazawsze do końca –  Pewna pani wybrała się do Afryki na safari I zabrała ze sobąswojego pupila • pudelka.W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt niezauważył.Piesek biegł za samochodem, biegi, biegi... ale auta niedogonił...Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzegazbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczamiprzeleciało mu cale życie.Strach jak cholera, rozgląda się w poszukiwaniu ratunku -jest! Kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzaneszczątki...- Może nie wszystko stracone - myśli pudelek I dopadapadliny.Lampart wyłazi z krzaków, patrzy, tam jakiś dziwaczny małystwór coś wpierdala, ciamka. mlaska.Lampart już - Już ma na niego skoczyć, ale słyszy Jak stwórmruczy do siebie:- Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palcel!zać...a kosteczki - co za rozkosz...Lampart przeraził się i dal nura w krzaki.• Cale szczęście, że mnie nie widział ten maty diabeł, bozżarłby mnie jak dwa razy dwa - myśli uciekając.Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzimałpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bominę ma zdziwioną. No i oczywiście małpa puszcza siębiegiem za lampartem i wrzeszczy.Co robić?Małpa faktycznie dopada lamparta I opowiada mu. Jak tozostał wystrychnięty na dudka. Lampart wkur*il sięstrasznie.Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą napolankę, żeby była świadkiem tego. Jak rozprawi się z tymstworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony nagrzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:• Gdzie do cholery ta małpa? Wysiałem ją po kolejnegolamparta a ta cl*a. nie wraca I nie wraca...
We wakacje lubię słuchać trzech dźwięków: – Morza szum, ptaków śpiew i banknotów szelest
Znieczulica społeczna, najpowszechniejsza choroba XXI wieku –  POCIĘLI JEJ TWARZ NOŻEM. GDY SZŁAZAKRWAWIONA ULICAMI, NIKTZ PRZECHODNIÓW NIEZAPROPONOWAŁ POMOCYW lasku, przy skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Nowaka-Jeziorańskiego, tuż obok centrum handlowego Gocław na młodą dziewczynę napadło dwóch mężczyzn. Nie tylko zabrali jej pieniądze, ale i pocięli jej ciało i grozili wyłupaniem oka.  Zdarzenie opisał na swoim profilu jej brat, Poprosił też o udostępnienie postu (link poniżej), by łatwiej było rozpoznać sprawców napadu.W piątek (29.05) koło godziny 14.00 miała miejsce napaść na moją siostrę w lasku/krzakach przy skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Nowaka-Jeziorańskiego obok centrum handlowego Gocław. Było dwóch napastników koło 20 lat, ubranych w strój dresowy typu szelest, czapki tak zwane 'wpierdolki', jeden z nich charakterystycznie pryszczaty na twarzy. Nie dość, że siostrę okradli z niemałej kwoty pieniędzy,to pocięli twarz w trzech miejscach i rękę w dwóch... żeby było tego za mało, grozili wydłubaniem oka i zbliżali ostrze do tego oka... dużo nie brakowało do tragedii.W dodatku przeszła z zakrwawioną twarzą i podartymi ubraniami z miejsca zdarzenia do zaprzyjaźnionych weterynarzy przy Umińskiego, gdzie jest niecały kilometr i ani jedna osoba nie zapytała się co się stało i czy pomóc!Osoby, które mogą mieć jakąkolwiek informację na temat napaści (świadkowie zdarzenia) lub na temat osób, które to zrobiły proszę o jak najszybszy kontakt!
Sprawiedliwość w Polsce może jest ślepa,ale nigdy nie będzie głucha – Zawsze otwiera kieszeń, kiedy słyszy szelest pieniędzy
Nawet, jeśli jesteś aniołem – ...i tak znajdzie się ktoś, komu przeszkadza szelesttwoich skrzydeł
Dla niektórych – najpiękniejszą muzyką jest szelest banknotów

1