Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 299 takich demotywatorów

1. Pierwsze pożegnanie2. Pożegnanie w kuchni3. Pożegnanie w salonie – 4. Pożegnanie w drzwiach5. Pożegnanie w samochodzie, kiedy siedzisz zakierownicą, silnik pracuje, a wy ciągle gadacie6. Pożegnanie za pomocą klaksonu kiedy już odjeżdżasz7. Po dotarciu do domu dzwonisz, mówisz że bezpiecznie dotarłeś i rozmawiacie jeszcze godzinę
Przez ten silnik z tyłuczuje się prawie jak w porsche –
Jak widok za oknem może zmotywować do nagłego zainteresowania się instrukcją bezpieczeństwa –
Skrzydełka najwyższych lotów –

Myślał, że bezdomny prosi jego syna o pieniądze. Zrobiło mu się głupio, gdy poznał prawdę

Myślał, że bezdomny prosi jego syna o pieniądze. Zrobiło mu się głupio, gdy poznał prawdę – Czy tego chcemy, czy nie, bardzo często zdarza nam się oceniać innych i nie zawsze są to sądy, które powinno się wydawać.Pewien ojciec dopiero po czasie zorientował się, że nie kierował się sercem, a pokusił się o ocenę kogoś, kogo tak naprawdę oceniać nie ma prawa.Był na spacerze z 11-letnim synem, gdy nagle natknął się na coś, co mogłoby się zdarzyć każdemu – łatwo popełnić ten błąd. Ojciec opisał wydarzenie w poście na Facebooku:Zastanawiałem się nad stworzeniem tgo posta, ponieważ nie do końca stawia mnie w dobrym świetle, ale i tak zdecydowałem się na to, aby się z Wami tym podzielić. I w gruncie rzeczy myślę, że w końcu jest to obraz wielu z nas, jeśli jesteśmy naprawdę uczciwi wobec siebie.Wczoraj, gdy syn i ja jechaliśmy na jego turniej piłkarski, zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, żeby się czegoś napić i odpocząć. Kiedy zapłaciłem, dałem mu klucze, żeby mógł wrócić do samochodu.Zajęło mi trochę czasu przy kasie. Kiedy wyszedłem ze sklepu, zauważyłem, że od mojego samochodu odchodził mężczyzna na wózku inwalidzkim. Był starszym człowiekiem z amputowanymi nogami i wyglądał na „bezdomnego”.Moją pierwszą reakcją, niestety, było:„Jasna cholera, zaraz okradnie mojego syna”Kiedy podszedłem bliżej, zauważyłem, że syn z nim rozmawiał, ale po chwili odwrócił się i poszedł do auta. Więc zrobiłem to samo.Gdy wszedłem do samochodu, zapytałem go, o co w tym wszystkim chodzi. Mój syn odpowiedział:„O nic, spytałem tylko, czy ten pan nie potrzebuje pomocy. Powiedział, że wszystko okej, ale miło mu, że zapytałem”.I wiecie co? Było mi cholernie głupioNa pierwszy rzut oka nie zauważyłem nawet, że ten starszy pan próbował przejechać żwirowym parkingiem pełnym wybojów na wózku inwalidzkim, używając tylko rąk. Nie zauważyłem, że moje 11-letnie dziecko było wystarczająco dorosłe, aby zobaczyć to w lusterku auta. Był na tyle dorosły, że zgasił silnik, wyszedł z auta i zapytał, czy mu nie pomóc.Kiedy już mieliśmy jechać zapytał, czy możemy dać temu człowiekowi trochę pieniędzy. Kolejny raz zrobiło mi się głupio, bo nawet o tym nie pomyślałem. Podszedłem więc i zapytałem go o to, na co on odpowiedział:„Nie, dziękuję, nic mi nie potrzeba. Twój syn był prawdziwym dżentelmenem i dał mi wszystko, czego potrzebowałem dzisiaj. Niech Was Bóg błogosławi”.Nie zamieszczam tego, szukając pochwał dla syna. Publikuję to, aby ujawnić prawdziwą złośliwość, którą mamy w naszym świecie.Na każdym kanale informacyjnym, w każdym poście na Facebooku, w każdym tweecie wypluwamy tylko żółć i nienawiść. To nie jest dobra rzecz. Wszyscy to robimy. Zapomnieliśmy patrzeć na świat oczami dziecka… Nie zapominajmy -  żaden człowiek nie może być zdefiniowany wyłącznie przez wygląd czy ubranie
Widząc to auto na drodze, od razu mniej się denerwuję, a bardziej współczuję –  SZYBCIEJ NIE MOGĘ
Dwóch Polaków na wózkach inwalidzkich pokonało rwącą Amazonkę, Andy i 40 tys. km… podróżują dalej – Michał od kilkunastu lat choruje na zanik mięśni, który w dalszym ciągu postępuje. Maciek miał raka i nie chodzi, ale ma sprawne i silne ręce. Michał jest fotografem, Maciek pokerzystą – uzupełniają się, mają wspólny cel i rozumieją się bez słów. Najpierw wyruszyli sami w podróż po Europie. Dali radę i pomyśleli, że warto pojechać dalej, trzeba się tylko dobrze przygotować.Przyjaciele przemierzali Amerykę Południową i Północną na wózkach inwalidzkich oraz specjalnie przez nich przerobionym „Defem”, czyli Land Roverem Defenderem z 1996 roku. Przygotowania do podróży, którą sobie wymyślili, zajęła im aż 4 lata – musieli zdobyć sponsorów, opracować plan, wymyślić, jak przygotować samochód i co im będzie potrzebne.– Potrafią zrobić więcej niż przeciętny człowiek bez wózka – mówi ich przyjaciel.Do tej pory przejechali 40 tys. kilometrów, a podróż zajęła im 262 dni. Przerwali ją z powodu awarii silnika w Los Angeles. Właśnie wysyłają nowy silnik do Miasta Aniołów i pod koniec maja ruszają w dalszą część podróży. Za nimi Ameryka Południowa ze stepami, Andami, w których chorowali na chorobę wysokościową, dżunglą, przez którą musieli się przedzierać i Amazonką, w której prawie utonęli.Przed nimi Ameryka Północna i kolejne 17 tys. kilometrów. Chcecie na śledzić ich podróż? Relacjonuje ją National Geographic, a zdjęcia Michała możecie oglądać na bieżąco na www.wheelchairtrip.com
Tam gdzie zawsze – Żadem rząd nie ma żadnych pieniędzy, może wydawać tylko to co odebrał podatnikom albo pożyczył na % w bankach, MFW lub od innych krajów. W tym przypadku dopłata ma objąć samochody elektryczne, a sfinansowana będzie z kolejnego podatku w paliwie wynoszącego 10gr/litr. W dodatku nie tylko nas będzie stać na zakupienie mniejszej ilości paliwa niż wcześniej. Podrożeje chleb, masło, mleko.... jak? Ano tak że do transportu wszystkich tych produktów potrzebne są samochody, więc za dopłaty do aut elektrycznych zapłacimy nawet w cenie żywności.W dodatku pomysł wcale nie jest specjalnie ekologiczny- w Polsce produkujemy prąd w elektrowniach węglowych których sprawność wynosi 40% - to tyle ile osiąga nowoczesny silnik spalinowy, tyle tylko że nalezy doliczyć straty na liniach przesyłowych i wynikające z samoczynnego rozładowania akumulatorów.
 –
 –  Sprzedam BMW E36 1,8 IS12 mar, 20:59Do kiedy są opłaty? Czy można więcej zdjęć ześrodka?13 mar, 13:20Wrzesień 201813 mar, 17:35A silnik jak chodzi ??) Przeczytano 13 mardzisiaj, 18:34Bulbulbul lutututu tuuuuu tuu tu
Dźwięk, który najlepiej świadczy o tym, że przyszła już wiosna –
 –  Annamodlitewno-duchoweWczoraj o 18:04 .PogotowiePragnę złożyć świadectwo. Dzisiaj gdywracaliśmy z Mężem samochodem, zaczęłyspadać obroty. W końcu samochód zgasł.Staliśmy na poboczu na awaryjnych. Mążpróbował bez skutku odpalić silnik.Pomodlilismy sie, lecz nic to nie dalo. Mążpojechal na stację z karnistrem (zaczepilarmPana :D), a gdy wrocili to wlal paliwo do bakuJednak pomimo tego, samochod nie odpalal.Wtedy modlilam sie do Maryi i obiecałam Jej1dziesiatek różańca codziennie w intencjigrzeszników i dusz czysccowych. W tymmomencie samochód odpalit! Dodam, ze niesądzę by wina byla w pustym baku, bo dopiero"mrygala" rezerwa. CHWALA PANU!!!
Tak silnik gry wyświetla teren wraz ze zmianą kierunku patrzenia gracza –
W USA ciężko odróżnić herbatę od oleju silnikowego –
 –
 –

Kilka rzeczy, których nauczyłem się od swoich dzieci:

Kilka rzeczy, których nauczyłem się od swoich dzieci: – - Jak polejesz kłaczki kurzu lakierem do włosów, a potem będziesz po nich jeździć na wrotkach, mogą się zapalić.- Głos czteroletniego dziecka jest donośniejszy niż głosy około stu dorosłych w zatłoczonej restauracji.- Jeżeli zaczepisz smycz o wiatrak na suficie, silnik nie będzie miał siły obrócić trzydziestokilogramowego dziecka ubranego w psie szelki i ubranko Supermana. Jednak jest wystarczająco silny, aby tą samą smyczą zedrzeć farbę ze wszystkich ścian w pokoju 3,5 na 3,5 m.- Piłki tenisowe zostawiają ślady na suficie.- Nie powinieneś podrzucać piłek tenisowych, kiedy wiatrak jest włączony.- Kiedy używasz wiatraka na suficie jako rakiety tenisowej, musisz podrzucić ją kilka razy, zanim zostanie odbita.- Skrzydło wiatraka może odbić piłkę BARDZO MOCNO.- Szyba w oknie (nawet potrójna) nie zatrzymuje piłki uderzonej skrzydłem wiatraka.- Zmieszanie płynu hamulcowego z Cloroxem powoduje powstawanie dużych ilości dymu.- Sześcioletnie dziecko potrafi rozpalić ogień nawet kamieniem, chociaż trzydziesto sześcioletni mężczyzna twierdzi, że jest to możliwe tylko na filmach.- Szkło powiększające pozwala na rozpalenie ognia nawet w pochmurny dzień.- Kiedy jesteś w butach z kolcami, łóżko wodne użyte jako boisko nie przecieka... ono po prostu wybucha.- Duże łóżko wodne zawiera ilość wody wystarczającą do zalania dwustu metrów kwadratowych domu na głębokość ośmiu centymetrów.- Klocki LEGO przechodzą przez przewód pokarmowy czteroletniego dziecka.- Klocki Duplo nie.- Zwroty "idź się pobawić" i "kuchenka mikrofalowa" nigdy nie powinny być używane w jednym zdaniu.- Zawsze zajrzyj do piecyka, zanim go zaczniesz rozgrzewać.- Plastikowe zabawki nie lubią kuchenek.- Straż pożarna zjawia się po około piętnastu minutach od zgłoszenia.- Klej SuperGlue jest na zawsze.- McGyver uczy wielu rzeczy, których nie chcemy wiedzieć.- Podobnie Tarzan.- Niezależnie od tego, ile żelatyny wsypiesz do basenu, nie możesz chodzić po wodzie.- Filtry basenowe nie lubią żelatyny.- Wideo nie wyrzuca kanapek, nawet jeśli w reklamach pokazują, że tak.- Torby na śmieci nie są dobrymi spadochronami.- Kamyki w baku powodują dużo hałasu podczas jazdy.- Cykl wirowania w pralce nie wywołuje choroby morskiej u dżdżownic.- U kotów wywołuje.- Koty wymiotują więcej, niż same ważą.- Cisza niekoniecznie oznacza "nie ma się co niepokoić"
 –  PRZYJMUJĘ FORMY TEGO CZEGO SIĘ BOISZJESTEM DOROSŁY I NICZEGO SIĘ NIE BOJĘCHECK ENGINE
W nienawiści do diesla -tak zostałem wychowany –  Wsiadasz sobie w mróz do benzyniaka Pól obrotu rozrusznika i już jedzie Kilka minut przy sprawnym termostacie i już plyn chlodniczy w temperaturze roboczej Cichy mruk na postoju. przy przyspieszaniu w najgorszym razie delikatny halas odkurzacza w przypadku 1.6 VTEC ( ?° ?? ?°) Kultura pracy A z rury wydechowej najwyżej unosi się para wodna A diesel. kurwa Wsiadasz w mróz. przekręcasz kluczyk raz. czekasz aż świece się nagrzeją Kręcisz rozrusznikiem przez dobre kilka sekund. Kaszle. churchla. wszystkie kontrolki panikują. pompujesz cenną ropę w nadziei na odpalenie klekota. Nagrzewasz świece jeszcze raz I jeszcze jeden tak na wszelki wypadek Kręcisz. o. coś tam zaczyna pierdzieć co kilka obrotów. w końcu jest. zaskoczyl. Silnik brzmi jakby mial się zaraz rozsypać W końcu ruszasz z miejsca Oczywiście Diesel to silnik bardzo wydajny. więc takie blahostki jak rozgrzanie mroźnej kabiny przechodzą na dalszy plan. Osiągnięcie temperatury roboczej też ulega wydlużeniu Na postoju klekoczesz. żadnej gracji. rzężenie silnika wysokoprężnego jedynie zaglusza odglos ledwo sprawnej turbiny chlodzonej gęstym. zimnym olejem Z rury albo dymisz albo użerasz się z DPF'em Po dojechaniu na miejsce czekasz parę minut przed zgaszeniem silnika by nie zużyć zbyt szybko turbosprężarki A wszystko po to .... by spalić parę litrów paliwa mniej
Po ostatnich wydarzeniach na torach F1 kierownictwo Renault zdecydowało przetestować polskich mechaników. Niestety Polacy nie przeszli testów – "Pomimo, że wymienili opony o 2 sekundy szybciej niż ich niemieccy odpowiednicy, kierownictwu nie spodobało się to, że jednocześnie przemalowali bolid i przebili numery silnika"