Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 38 takich demotywatorów

 –  podlaski zestaw ratunkowy
Łazik polskiej drużyny Raptors drugim robotem ratunkowym w Japonii – World Robot Summit to jedno z największych wydarzeń robotycznych w Japonii. W trzech halach Tokio Big Sight odbyły się targi technologiczne, oraz międzynarodowy konkurs robotów mających służyć ludziom.Drużyna Raptors z Politechniki Łódzkiej zajęła 2. miejsce w kategorii Disaster Robotics – Plant Disaster Prevention (robotyka na wypadek wystąpienia katastrofy w zakładzie przemysłowym). Studenci pokonali 9 drużyn z całego świata.Brawo!
Reporter TVN zatrzymany przez policję w Tajlandii – Wojciech Bojanowski relacjonował akcję ratowniczą w Tham Luang w Tajlandii. Wyprowadzanie 12 chłopców oraz ich trenera z jaskini zakończono we wtorek po południu. Reporterowi TVN24 zarzucono sterowanie dronem w pobliżu lądowiska w momencie, gdy lądował na nim śmigłowiec ratunkowy.Reporter w pogoni za efektownymi ujęciami, chyba stracił głowę. Aż ciężko skomentować taką skrajną głupotę...
Przykład tunelu ratunkowego w Niemczech – Bez polskiego akcentu obejść się nie może Korytarz ratunkowyNiemcy, okolice Drezna

Lekarz Kamil Szczupak wypowiada się o pracy polskich ratowników medycznych: Doceńmy w końcu ludzi, którzy kiedyś mogą uratować nam życie!

Doceńmy w końcu ludzi, którzy kiedyś mogą uratować nam życie! –  "Drogi Facebooku, ponieważ chwilowo narzekam na nadmiar wolnego czasu i staram się go wypełnić na różne możliwe sposoby, poza czytaniem książek i oddawaniem się zupełnie nieobciążającym mojej psychiki czynnościom (jak choćby spanie – cóż za komfort!) błądzę również niekiedy po zakamarkach Internetu. I oto dziś trafiłem na artykuł o tym, że ratownicy medyczni protestują. Artykuł jednak krótki, raczej informacyjny i szybko się skończył oddając pola komentarzom.Popełniłem błąd kardynalny i postanowiłem zobaczyć co też na ten temat sądzą moi bliźni. Jak wszyscy wiemy – czasu cofnąć się nie da, a ludzka psychika jest konstruktem delikatnym, naczyniem o ograniczonej pojemności, które pomieści określoną ilość żółci. No i się przelało. Wśród niewielu komentarzy wyrażających poparcie tu i ówdzie wykwitają te klasyczne, swojskie, w których ludzie niemający zielonego pojęcia o życiu i pracy ratownika medycznego zaczynają swoją wypowiedź od „90% ratowników…” by dalej dać upust swoim frustracjom i pochwalić się własnymi niedostatkami w zakresie dobrego wychowania i inteligencji.Sam ratownikiem nie jestem, znalazłem się w zdecydowanie lepszej sytuacji, ale mam przyjemność pracować z ratownikami. Dlatego gdy czytam o tym jak ludzie postrzegają ratowników medycznych, ich kompetencje i uprawnienia, oraz jak wyobrażają sobie ich pracę, to zastanawiam się jak to jest wśród moich znajomych. Pomyślałem więc, że podzielę się z Wami kilkoma moimi obserwacjami i przemyśleniami. Staż w pogotowiu mam niewielki i nie jest to moja podstawowa praca, jednak te 9 miesięcy uświadomiło mi, że praca ratowników naprawdę nie należy do łatwych. I, wbrew opinii wielu ludzi, nie ogranicza się do wysiłku fizycznego polegającego na przeniesieniu Chorego na nosze i dostarczeniu na najbliższy Oddział Ratunkowy.Po Krakowie jeżdżą właściwie dwa rodzaje karetek w ramach Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego – są to karetki specjalistyczne (te z lekarzem) oraz podstawowe (te, w których kierownikiem zespołu jest ratownik medyczny). Tych podstawowych jest zdecydowanie więcej, dlatego szansa na to, że wzywając pogotowie traficie na lekarza jest ściśle skorelowana z miejscem wezwania. I wiecie co? Nie ma to dla Was większego znaczenia. Lekarz w pogotowiu bywa potrzebny w określonych sytuacjach, nad którymi nie będę się tutaj rozwodził.Ratownik posiada wiedzę i kwalifikacje do tego, żeby Was zbadać, zdecydować o tym czy wymagacie transportu do szpitala i leczyć Was – czy to w drodze na najbliższy SOR (tak, najbliższy. Jeżeli zależy Wam na znalezieniu się w konkretnym szpitalu, możecie zamówić taksówkę) czy pozostawiając Was w domu. To nie są „noszowi” ani sanitariusze, to są osoby, które odebrały wykształcenie umożliwiające im leczenie ludzi w stanach nagłego zagrożenia zdrowia i życia (choć przeważnie proza życia wygląda tak, że na jednego naprawdę potrzebującego pomocy pacjenta przypada siedmiu takich, którzy mogliby i powinni zostać zaopatrzeni przez lekarza rodzinnego lub NPL i którzy dziwią się, gdy im się mówi, że pogotowie nie jest od tego, żeby leczyć katar).Praca Ratownika Medycznego jest pracą zmianową, pracą w stresie, wyczerpującą fizycznie i związaną z narażeniem na przemoc ze strony Pacjentów (którym usiłują udzielić pomocy), czasem osób postronnych oraz narażeniem na różnego rodzaju zakażenia (krew, wymiociny etc.). Pracując w pogotowiu człowiek napatrzy się na wiele rzeczy i uczestniczy w wielu sytuacjach, które zostają w pamięci. Serio. I Ci ludzie zarabiają po 1600 – 2000 zł na rękę. W pogotowiu nie ma zmiłuj, jeżeli 5 minut przed przyjściem Twojej zmiany masz wezwanie do pijanego gościa, który leży na ławce na plantach, bo postanowił wypić „trzy piwa” (jak wiemy jest to standardowa dawka, którą przyjmuje statystyczny, uchlany do nieprzytomności utracjusz), to jedziesz. Jeżeli jest to katar, jedziesz. Ból brzucha od 2 dni – też jedziesz. I pół biedy, jeżeli miałaś/miałeś akurat jechać do domu, żeby się wyspać przed kolejnym dniem/dobą. Gorzej jeżeli z tego powodu spóźnisz się godzinę, żeby zmienić kogoś, kto zmienia kogoś, kto zmienia jeszcze kogoś innego.Bo – część z Was pewnie i tak w to nie uwierzy – Ratownicy pracują naprawdę dużo, raczej nie ograniczają się do jednego etatu. 600 godzin pracy w miesiącu to nie jest mit, to naprawdę się zdarza, a 300-400 zdaje się być standardem. Najpierw jest 12 godzin na etacie, później 12 na kontrakcie, żeby znów wejść na dniówkę etatową, a po niej zostać może jeszcze na 12 godzin na kontrakcie, bo nie opłaca się wracać do domu do sąsiedniej miejscowości skoro wzięło się dyżur w karetce należącej do prywatnej firmy. A wszystko po to, żeby zarobić na godne życie – spłatę kredytu, paliwo, jedzenie, jakieś wakacje, wyprawkę dla dzieci do szkoły.Tylko czy tak ma wyglądać to godne życie? Wszyscy zgadzamy się z tym, że jak ktoś jest inżynierem, programistą, architektem to powinien zarabiać godnie. Ale dlaczego wizja tego, że ratownik medyczny, pielęgniarka (to też są ludzie z wykształceniem wyższym) mieliby zarabiać po prostu adekwatnie do wykonywanej pracy budzi w ludziach tak negatywne emocje? Spotkaliście się kiedyś z ratownikiem, który był dla Was niemiły? Przykro mi. Ja też bywam szorstki, gdy pod koniec drugiej doby w pracy, zwiedzeniu 3 melin, przekazaniu 4 agresywnych, zarzyganych pijaków straży miejskiej, zawiezieniu jednego na SOR, bo upił się do nieprzytomności i wezwaniu pod tytułem „trzyletnia Ania nie chce jeść ani pić i jest apatyczna” (o 23 w nocy) oraz całej serii bardziej zasadnych wyjazdów, jadę do Pani, która mi oświadcza, że boli ją brzuch, chyba po galaretce którą zjadła, ale chciała się upewnić.Oczekujmy od nich kompetencji i szanujmy ich pracę, bo już sam fakt, że wykonują ją za tak niewielkie wynagrodzenie świadczy o tym, że nie robią tego tylko po to, żeby zarobić. Nie muszą tego robić z uśmiechem, choć – uwierzcie mi na słowo – zwykle naprawdę są mili. Są takie szczególne zawody, do których nie każdy człowiek się nadaje. I byłoby bardzo niedobrze gdyby takich ludzi zabrakło."
Unia podjęła stanowcze działaniaw walce z terrorem –  PIAN RATUNKOWY10 KROKÓW, JAK POSTĘPOWAĆ W PRZYPADKU ZAMACHUTERRORYSTYCZNEGO NA EUROPEJSKIE MIASTO.1. WZRUSZAJĄCY OBRAZEK 2. FILTR NA FACEBOOKU3. POPŁACZ SIĘ W TELEWIZJI 4. PODŚWIETL BUDYNKI5. ZAPAL ZNICZE	6.	WIĘCEJ	UCHODŹCÓW7. TYCH, CO NIE CHCĄ PRZYJMOWAĆ UCHODŹCÓW,WYZYWAJ OD RASISTÓW, KSENOFOBÓW I ISLAMOFOBÓW8. CZEKAJ NA KOLEJNY ZAMACH9. POWTÓRZ10. NIC NIE RÓB
Pilot najwyższej klasy! –
Dobrze by było, gdyby przy każdym wypadku korytarz ratunkowy w Polsce wyglądał dokładnie tak jak na tym zdjęciu! – Każda sekunda może uratować komuś życie!
W większości myślący kierowcyi ''korytarz ratunkowy''ułatwiający niesienie pomocy – Wyjazd zespołu  karetki do wypadku na autostradzie na wysokości Chojnowa. 3 osoby poszkodowane w tym 10 miesięczne dziecko...
Korytarz ratunkowy – Nawet dzieci wiedzą jak powinien wyglądać
Niektórzy "geniusze" i tak powiedzą:na co komu korytarz ratunkowy – Mam nadzieję, że wszystkie takie osoby jak najszybciej stracą prawo jazdy lub odejdą z tego świata i nie będą się przyczyniaćdo śmierci innych
Jakim trzeba być pozbawionym moralności skurwysynemżeby robić coś takiego?! – Dla tych (po prostu w języku polskim jest mnóstwo przekleństw ale nie ma słów by opisać takie osoby) kilka minut ich czasu jest ważniejsze niż czyjeś życie i jadą sobie pod prąd korytarzem życia
- Co się stało?- Bo my z Warszawy jesteśmy...- No dobrze, ale na to już nic nie poradzimy, na to leku nie ma,co się stało? –
Gleba k*wa!Na glebę i się nie ruszaj k*wa!Będziemy cię k*wa ratować!!! –
Pacjencie, czekaniejest naprawdę fajne! – Oznacza to, że nie umierasz. Jedyną osobą, której możesz współczuć jest ta, która trafia tutaj na ostry dyżur ...i jest pierwsza w kolejnce
Nie cwaniakuj – zrób korytarz ratunkowy karetce
Tutaj cud – jest na porządku dziennym
Pakiet Ratunkowy UE – Tak właśnie działa