Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 214 takich demotywatorów

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, lecz bocian już tak – Rozmiar ptaka ma znaczenie!
Zabiła łabędzia tylko po to, żeby cyknąć sobie z nim fotkę! – Turystka wyciągnęła ptaka z wody, złapała za skrzydło i ciągnęła mimo, że ten wyrywał się. Świadkowie zdarzenia próbowali ratować łabędzia zaraz po zakończeniu "sesji". Niestety za te zdjęcia zapłacił życiem

Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu. Każdy miłośnik zwierząt powinien to przeczytać!

Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu. Każdy miłośnik zwierząt powinien to przeczytać! –  Poniższe słowa zostały napisane przez Ernesta Montague i opublikowane na portalu DogHeirs. Ernest napisał je po stracie ukochanego czarno-białego pit bula Bolo, który do końca życia kochał spacery. Nawet gdy po każdych 5 metrach musiał się zatrzymać, w jego oczach widać było wolę dalszego spaceru."Niektórzy z was, zwłaszcza Ci którzy niedawno stracili psa na rzecz "śmierci", nie do końca to rozumieją. Nie czuję potrzeby tłumaczenia tego, ale ponieważ sam nie jestem wieczny więc muszę to wyjaśnić.Psy nigdy nie umierają. Nie wiedzą jak to zrobić. Stają się zmęczone i bardzo stare, ich kości zaczynają boleć. Oczywiście nie umierają. Jeśli by umierały to przecież nie chciały by zawsze iść na spacer, a przecież chcą iść na spacer, nawet długo po tym jak ich stare kości mówią: "Nie, to nie jest dobry pomysł. Nie idźmy na spacer". One zawsze chcą iść na spacer. Nawet jeśli kolejny krok oznacza, że ich stare ścięgna nie utrzymają ich na nogach, to i tak będą szły dalej.To nie jest tak, że nie lubią twojego towarzystwa. Przeciwnie, spacer z tobą jest dla nich wszystkim. Symfonia zapachów, która je otacza to ich świat. Kocia kupa, zapach innego psa, gnijące szczątki jakiegoś ptaka, no i ty. To jest to co sprawia, że świat jest dla nich idealny, a w idealnym świecie nie ma miejsca na śmierć. Jednak psy stają się bardzo śpiące. I tu jest sedno sprawy. Nie uczą tego na uczelniach, gdzie wykładają co to kwarki, gluony oraz ekonomia Keynesa. Wiedzą tam tak wiele rzeczy, że zapominają o tym, że psy nie umierają. Naprawdę szkoda. Psy mają przecież tak wiele dobrych rzeczy, a ludzie potrafią tylko gadać.Gdy myślisz, że twój pies umarł, on po prostu usnął w twoim sercu. One wciąż merdają ogonem, przez co twoje serce tak boli i ciągle płaczesz. Kto by nie płakał mając szczęśliwego, merdającego ogonem psa w klatce piersiowej. Ała! One merdają gdy się tam budzą. Wtedy mówią: "Dzięki! Dzięki za cieplutkie miejsce do spania, w dodatku tak blisko twojego serca, to najlepsze miejsce!"Na samym początku ciągle się budzą, dlatego tak często płaczesz. Ich ogon merda. Ale po jakimś czasie śpią coraz więcej. (pamiętaj, że psia chwila jest zupełnie inna od ludzkiej chwili. Idziesz z psem na spacer, a dla niego to cały dzień przygód w ciągu jednej godziny. Potem wracasz do domu i zanim znowu z nim wyjdziesz to dla niego mija tydzień lub co najmniej kilka dni zanim znowu z nim wyjdziesz. Nie dziwi więc dlaczego tak kochają spacery).W każdym razie, jak już mówiłem, one zasypiają w twoim sercu, a gdy się budzą merdają ogonem. Po kilku psich latach śpią już coraz dłużej, więc i ty możesz. Były GRZECZNYMI PSAMI całe swoje życie i oboje to wiecie. Bycie grzecznym psem przez cały czas jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy jest się już starym i bolą kości, a chcąc iść do przodu ląduje się pyszczkiem na ziemi i nawet gdy pada na dworze i nie chce się wyjść to i tak się wychodzi wysikać na zewnątrz bo tak czynią dobre psy. Więc zrozum, po czymś takim trzeba odespać w twoim sercu, więc będą spały dłużej i dłużej.Ale nie daj się zmylić, one nie są martwe. Nie ma czegoś takiego. One śpią w twoim sercu, a budzą się gdy tego najmniej oczekujesz. One już takie są.Jest mi żal ludzi, którzy nie mają psa śpiącego w sercu. Tak wiele tracą. Przepraszam, ale idę sobie popłakać."
Źródło: podaj.to

Ten Norweg, gdy zobaczył ptaka uwięzionego pod lodem nie wahał się i pośpieszył mu z pomocą

Ten Norweg, gdy zobaczył ptaka uwięzionego pod lodem nie wahał się i pośpieszył mu z pomocą –
Farmy w Arabii Saudyjskiej widziane z lotu ptaka –
Amsterdam z lotu ptaka wygląda jak zajebista budowla z klocków LEGO –
Niby wygląda jak bocian,ale to zwykła świnia! – Bocian Gacek został w Polsce na zimę. Ponieważ w chłodne miesiące na polach jest kłopot ze zdobyciem pożywienia, zaczął okradać uczniów ze szkoły w Pomieczynie z drugich śniadań. Doszło do tego, że dzieci bały się wychodzić ze szkoły. Ptaka złapali pracownicy Pomorskiego Ośrodka dla Dzikich Ptaków „Ostoja” i umieścili w celi. Zostanie wypuszczony wiosną. Do tego czasu o pożywienie nie musi się martwić
Nigdy nie wiesz gdzie cię strollują –  Hipermarket.... kolejka do kas.... w kolejce klient - młody facet ze 25 lat -kupił mrożonego kurczaka i tradycyjnie przed zapłatą położył go na taśmie. Kurczak się już lekko rozmrażał i cała taśma była mokra.... Gdy przyszło do płacenia i taśma przesunęła się w kierunku kasjerki, miła ekspedientka zauważyła tę nieapetyczną plamę na swoim stanowisku pracy. Nie zastanawiając się zbyt długo, włączyła mikrofon i woła: Ekipa sprzątająca proszona do kasy nr 5. Panu z ptaka pociekło!
Wycinka drzew z lotu ptaka – Chyba natura próbuje nam coś powiedzieć

Tak wygląda świat z lotu ptaka (20 obrazków)

Powiesiłam poidełko dla ptaków i mam pytanie: – Wiecie może, co to za gatunek ptaka?
Kiedy zobaczyłem tę wełnianą torebkę chipsów śmiałem się z tego ptaka - idioty, który się na to nabrał. A po chwili okazało się, że ptak też jest sztuczny... –
Tak wygląda Dubaj – z "lotu ptaka"
Kłamstwo nigdy nie wychodzi nikomu na dobre –  O tym jak mój mąż, niemal na śmierć, wystraszył pewnego taksówkarza:Zaplanowaliśmy sobie wieczorne wyjście, do teatru, więc włączyliśmy nocne oświetlenie, automatyczną sekretarkę, przykryliśmy klatkę z papugą, no i zamknęliśmy naszą kotkę w piwnicy. Następnie zadzwoniłam po taksówkę. Gdy wyszliśmy przed dom by tam poczekać na taksówkę zauważyliśmy, że kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do domu. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu (gdyż zawsze wtedy próbowała zjeść ptaka), mąż rad nierad wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mój mąż pobiegł za nim. Ja w tym czasie wsiadłamdo taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty, wyjaśniłam, że mąż właśnie mówi "dobranoc" swojej matce i za chwilę zejdzie. Kilka minut później mój mąż wsiadł, a kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać: - Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem i wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała. Zwlokłem jej tłusty tyłek po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!

Z lotu ptaka wygląda niepozornie… (12 obrazków)

Wiecie, co z nim zrobić ! –
Dylemat: być wściekłym na ptaka, że znów obsrał mi samochód – Czy podziwiać go za wybitny autoportret
Wystarczy pokazać ptaka – By wszystkim opadły szczęki Wystarczy pokazać ptaka – By wszystkim opadły szczęki
Ciekawostka – Tak wygląda teraz Polska

Zachwycające zdjęcia zwykłych miejsc widzianych z lotu ptaka (23 obrazki)