Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 242 takie demotywatory

 –  Pamiętam jak gdzieś w szkole średniejpo raz pierwszy musiałem dać ojcu cośdo podpisania.15:14On pokiwał głową i mówi: jak ci topodpisze, to będziesz musiał się potemuczyć podrabiać mój podpis. A jeśli odrazu sam go podpiszesz, to potembędziesz mógł sam za mnie wszystkopodpisywać co zechcesz i nikt niebędzie wiedział.Ojciec nie nauczył mnie dobrzesię uczyć, ale nauczył życia15:1515:15

9 lat temu pewien tata nauczył się szyć. Teraz prowadzi popularny blog, na którym prezentuje coraz to bardziej szalone kreacje, jakie tworzy dla swoich córek (28 obrazków)

 – "PiS-u nienawidzę za hipokryzję, łgarstwo i podwójną moralność. Za to, że Jarosław Kaczyński, który nigdy nie miał żony i dzieci, wchodzi na mównicę i grzmi, że będzie bronił polskich rodzin. A w tym samym czasie dzieje się w naszym kraju to, co się dzieje. Prawdopodobnie ten człowiek ma już demencję starczą i nic innego nie jest w stanie powiedzieć. Trzyma się rękami i nogami tego, czego kiedyś się nauczył. A największy krakowski hipis – facet, do którego niemalże się modlono – Pies, czyli niejaki Ryszard Terlecki, liże mu d**ę. To kolejny alfa, który wchodzi w tyłek prezesowi.Myśmy wyszli z komuny, ale komuna nie wyszła z nas. Różnica jest taka, że w PRL-u społeczeństwo nienawidziło władzy, a dziś część ludzi ją kocha. Mało tego, uważa się za patriotów. Chciałem tylko przypomnieć, że patriotyzm, który opiera się na tym, że oczekujemy czegoś od państwa, nie jest żadnym patriotyzmem. Nie pytaj o to, co możesz dostać od Polski, tylko o to, co możesz jej dać. Prawdziwy patriotyzm polega na tym, że robisz to, czego ojczyzna od ciebie oczekuje, a nie odwrotnie. Dziś żyjemy w czasach patriotyzmu 500 plus. Patrioci wstają z kolan i stają z wyciągniętą ręką w kolejce po zasiłek. Powtórzę raz jeszcze za Piłsudskim: piękny kraj, tylko ludzie k***y" 33O
 –  Mój ojciec nauczył mnie, że faceta niepowinno się ruszać po powrocie z pracyprzez około godzinę. Wcześniejignorowałam tę zasadę i pewnie dlategoczęsto wybuchały między nami kłótnieo jakieś totalne bzdury. Potrzebowałamjego atencji, więc od progu atakowałamgo swoimi opowieściami, pytaniami,marudzeniem... Ale od jakiegoś czasu jużtak nie robię. Daję mu czas na ochłonięciei zregenerowanie się. Po jakimś czasie samdo mnie przychodzi, przytula się i zaczynarozmowę. Bardzo ważne jest, żeby daćfacetowi przejść w tryb domowy i niezamęczać go od progu rozmowami,oczywiście nie jest to łatwe, ale dzięki temunasze relacje się poprawiły.
 –  Przed wyjściem z toaletymyj dłonie przez 30 sekund.Nie wiesz ile to jest 30 sekund?Wystarczy, że zaśpiewasz sobie w myślach:Ty wyzwoliłeś nas PanieZ kajdan i samych siebieA Chrystus stając się bratemNauczył nas wołać do Ciebie:Abba Ojcze! Abba Ojcze! Abba Ojcze!WINNICAJEZUICKIE DUSZPASTERSTWOAKADEMICKIEO! patrzcie jakładnie umytedłonie!

Wszystko co wiem o życiu, nauczył mnie wujek Grzesiek:

 –  GrzegorzKiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, żekiedyś będę miał dziewczynę.Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę,ale była beznamiętna.Więc zdecydowałem, że potrzebujędziewczyny z uczuciami.Później spotykałem się z dziewczyną,która była bardzo namiętna.Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystkopłakała, łatwo się denerwowała.Ciągle groziła samobójstwem.Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś"stabilną" dziewczynę.Jak już trochę podrosłem znalazłemdziewczynę stateczną, ale było tostrasznie nudne, wszystko można byłoprzewidzieć, nie cieszyła się z życia.Życie stało się przygnębiające.Trzeba było znaleźć dziewczynę z którąmożna byłoby przeżyć cośpodniecającego.Następnie znalazłem ekscytującądziewczynę, ale nie mogłem za niąnadążyć.Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzałamiejsca.Ciągle z kimś flirtowała.Z początku było zabawnie i ciekawie.Ale był to związek bez przyszłości.Więc postanowiłem znaleźć dziewczynęz ambicjami.Kiedy już byłem dorosły spotkałemmądrą, ambitną dziewczynę stojącątwardo na ziemi.Ożeniłem się z nią.Ale niestety była tak ambitna, że się zemną rozwiodła i zabrała wszystko comiałem.Teraz już tylko szukam dziewczyny zdużymi cyckami.
Jego szofer po jakimś czasie nauczył się tego wystąpienia na pamięć i zaproponował, aby się zamienili i teraz on wystąpi z tym wykładem, a Noblista będzie udawał szofera. Planck się zgodził – Szofer wystąpił z wykładem i na koniec z sali padło pytanie dotyczące mechaniki kwantowej. Szofer wysłuchał i odpowiedział: "W życiu bym nie pomyślał, że w takim rozwiniętym mieście zostanie zadane takie banalne pytanie. Jeśli pan pozwoli, na to pytanie odpowie mój szofer"
"Spotkałem tego pana, Tima, na lotnisku Logan w Bostonie z siostrą, którą odwiedzał. Wyglądało na to, że był zarówno niesłyszący, jak i niewidomy, ponieważ zaobserwowałem, że siostra pisała słowa na jego dłoni, aby mógł poczuć jej słowa – Kiedy wszedł na pokład samolotu, przydzielono mu środkowe miejsce w moim rzędzie. Uprzejmy pan, który miał miejsce przy przejściu, łaskawie odstąpił mu je. W tym momencie Tim podróżował sam. Stewardessy szczerze chciały mu pomóc, ale nie miały możliwości komunikacji. Widziałem jak nie wzdrygały się, gdy wyciągnął rękę, by dotknąć ich twarzy i ramion. Wzięli go za rękę i bardzo starali się z nim porozumieć, ale bezskutecznie. Miał pewne zdolności werbalne, ale wyraźnie nie mógł ich zrozumieć. Mężczyzna, który ustąpił mu miejsca, robił co mógł, aby pomóc mu w takich rzeczach jak otwieranie śmietanki do kawy i dodawanie jej do kawy. Kiedy Tim próbował wstać i znaleźć drogę do toalety, jego kolega z siedzenia natychmiast podniósł się, aby mu pomóc. Stewardessy rozmawiały między sobą i ktoś zasugerował, aby sprawdzić, czy ktoś na pokładzie zna język migowy. Wtedy właśnie ta urocza młoda kobieta weszła do akcji. Miała 15 lat i nauczyła się migowego, ponieważ miała dysleksję i był to dla niej najłatwiejszy język obcy do nauki. Przez resztę lotu zajmowała się Timem i upewniała się, że jego potrzeby zostały zaspokojone. Fascynujące było obserwowanie, jak pisała jedną literę na raz w jego ręce. On był w stanie "odczytać" jej podpis i prowadzili ożywioną rozmowę. Gdy zapytał ją, czy jest ładna, zarumieniła się i roześmiała, gdy siedzący obok niej pasażer, który nauczył się kilku znaków, zakomunikował Timowi entuzjastyczne "tak". Nie wiem, kiedy widziałem tylu ludzi, którzy zjednoczyli się, by zadbać o drugiego człowieka. Wszyscy w bezpośrednich rzędach śmialiśmy się i uśmiechaliśmy, ciesząc się jego oczywistą radością z posiadania kogoś do rozmowy. Ogromne uznanie dla personelu pokładowego Alaska Airlines, który zrobił co w ich mocy, aby spełnić potrzeby Tima. Nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo o tej pięknej młodej kobiecie o imieniu Clara, która nie zastanawiała się nawet chwili, aby pomóc swojemu współpasażerowi. To było piękne przypomnienie, w tym czasie zbyt wiele okropności, że nadal istnieją dobrzy ludzie, którzy są gotowi dbać o siebie nawzajem" wiftyslashTING
Jak widać ten niczego się nie nauczył i nie powinno być nikomu go szkoda –  Oskar@Szafarowicz2001Przyszły tydzień będzie dla mnie niesamowicieważny:•dowiem się czy można w wyrzucać studentówza poglądy (22 III)w weekend zapowiadana POLITYCZNA BOMBANastępne miesiące - jak Polska długa i szerokawalczymy każdy głos dla obozu patriotycznegoDo zobaczenia w trasie!Oskar Szafarowicz***Bomba polityczna gotowa -zaczynamy odliczania
Właśnie został najmłodszym czarnoskórym profesorem na Uniwersytecie Cambridge –
 –  Jan Paweł II wiedział. Jako kardynał stał twarzą w twarz z księdzem, który przyznał się do molestowania 10-latek
 –
Co potrafi 4-latek? – Teddy Hobbs uzyskał wynik 139 punktów w teście IQ. Czteroletni dziś chłopiec umie policzyć do 100 w siedmiu rożnych językach,a nauczył się płynnie czytać, gdy miał dwa lata
 –  Mam w domu cały zwierzyniec: kota, kotkęi psa. Ostatnio kot nauczył się sprytnejsztuczki. Zawsze gdy dajemy mu coś dobregodo jedzenia, pies mu to zabiera i zjada, więcostatnio kitku wsadził łepek do mojegotalerzyka i zakosił mi cytrynę, a późniejobserwował ze stoickim spokojem minę psa.Coś mi się zdaje, że mój kot jest szatańskimpomiotem.
Kobieta przeszła spektakularną metamorfozę i kompletnie nie przypomina siebie sprzed lat. W grę wszedł sport, ostre odchudzanie i operacje plastyczne – Od tamtego czasu minęło 12 lat. Dziś Elena to zgrabna, szczupła blondynka. Jej włosy są długie i gęste (a może to po prostu peruka?). Ma pełne usta i policzki bez grama tłuszczu. Widać, że zainwestowała również w stylistę i makijażystę, który nauczył ją podkreślać swoje wdzięki. Wysokie obcasy, które jak widać nosi nawet do codziennego stroju, podkreślają jej długie i zgrabne nogi
A on wysłuchał tego uważnie w milczeniu, podniósł łapę i obsikał go –
Od kilku dni po brytyjskich ratowniczych forach krąży bardzo mądry tekst. Bardzo dobrze oddaje on charakterystykę tego zawodu: – „Pracuje w ratownictwie medycznym jednak nikt nie uczył mnie jak usiąść obok 86 letniego mężczyzny i powiedzieć mu, że jego żona zmarła we śnie. Nikt nie nauczył mnie jak patrzeć jak pragnienie życia opuszcza jego oczy w momencie, kiedy przekazuję mu tą wiadomość, która zmieni jego życie na zawsze.Nikt nie nauczył mnie jak akceptować potok obelg z ust osoby, która piła alkohol cały dzień i chce by ją teraz podwieźć do domu.Nikt nie nauczył mnie jak rozmawiać z agresywnym pacjentem, którego właśnie spotkałem, po przedawkowaniu potrzebującego mojej pomocy aby oddychać.Nikt nie nauczył mnie jak rozmawiać z osobą w depresji , która targnęła się na swoje życie, podcięła nadgarstki, spanikowała i zadzwoniła po pomoc. Nikt nie nauczył mnie jak reagować, kiedy ta osoba zwróciła się do mnie i powiedziała „Nie mogę nawet dobrze popełnić samobójstwa”.Nikt nie nauczył mnie jak ugryźć się w język, kiedy skończyłem pracę dwie godziny później poświęcając swój czas komuś kto przez ostatni dzień tylko źle się czuł. Nikt nie nauczył mnie akceptować fakt, że przegapię rzeczy dla innych oczywiste: urodziny, Boże Narodzenie, posiłki o normalnych porach, sen. Nikt nie nauczył mnie trzymania za rękę umierającej osoby, kiedy bierze swój ostatni oddech, jak powstrzymać łzy przecież to nie mój żal, smutek, zmartwienie.Nikt nie nauczył mnie jak zachować powagę, kiedy młody mężczyzna wyjaśnia, jak może zrobić sobie krzywdę robiąc coś głupiego. Nikt nie nauczył mnie jak się zachować, kiedy głowa pacjenta uderza mnie niespodziewanie!Praca w ratownictwie medycznym to coś więcej niż wpaść do czyjegoś domu i ratować życie, chodzi o radzenie sobie z najbardziej wyjątkowymi i trudnymi sytuacjami, a po powrocie do domu zapytany „jak minął dzień” odpowiedzieć „dobrze, dziękuję, w porządku”.Chodzi o to aby każdemu pacjentowi dawać cząstkę siebie, bo chociaż jest to nasz piąty pacjent w ten dzień, i nie pamiętamy jego imienia, to jest to jego pierwszy ambulans tego dnia, jego ukochana osoba i doświadczenia.Chodzi o to czego nikt mnie nie nauczył jak…Chodzi o zapewnienie ulgi w bólu i uspokojenia 90-letniej kobiecie, która upadła i zraniła się w biodro, i pomimo całego bólu odwraca się i mówi: „Dziękuję, jak się masz?”.Chodzi o uścisk który dajesz komuś w Boże Narodzenie, ponieważ nie rozmawiał z nim od wielu dni, nie ma rodziny, krewnych, przyjaciół ale rozświetliłeś mu tym cały jego dzień. Chodzi o to aby usiąść koło kogoś w samochodzie i powiedzieć „nie martw się, zaraz ciebie wydostaniemy”. Chodzi o wszystko co robimy, a czego media nie publikują.Chodzi o to, żeby wiedzieć, że nie mogliśmy zająć się umierającym człowiekiem, ponieważ pomagaliśmy pijakowi… który następnie zaatakował jednego z nas. Pomimo całego naszego szkolenia niektórych rzeczy po prostu się nie nauczysz…
Australijski fan płynnie przeklina po polsku podczas transmisji na żywo z Kataru w TVN, mówiąc, że nauczył się języka, pijąc wódkę z polskim przyjacielem –
0:45
Biedny psiak nauczył się czym jest węgorz elektryczny –
0:10
Ładnie się nauczył od Morawieckiego –  Prezydent ma poczucie humoruJOE MONSTERKancelaria Prezydenta@prezydentplPrezydent @Andrzej Duda w@Gosc_RadiaZET: Mampoczucie, że jestem prezydentemwszystkich Polaków. Odpoczątku swojej prezydenturyweryfikuję działania rządu.Realizuję swój mandat w sposóbodpowiedzialny; szedłem dowyborów ze swoim programem.8:26 AM 29 sie 2022. Twitter for iPhone