Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 68 takich demotywatorów

Błagał: "Proszę, czy mogę wejść? Mam pomysł" – Kamakawiwo'ole nagrał ikoniczną wersję "Somewhere Over The Rainbow" jednym podejściem, która wkrótce poruszyła niezliczone osoby na całym świecie AWAIIAN
 –
0:10
 –  Zakończyłem znajomość z kolegą. Adoptowałemkotkę ze schroniska, która jest niewidomai głucha na jedno ucho. W domu przy oknie mampostawione krzesło, po którym wchodzi naparapet, a jej leżanka zawsze leży w tym samymmiejscu, tak samo jak wszystkie meble i inneprzedmioty, żeby było jej łatwiej się poruszać.Wyjeżdżałem na tydzień na urlop i poprosiłemkolegę, żeby zaopiekował się w tym czasie mojąkotką. Wytłumaczyłem mu, żeby ze względu nanią nic nie przestawiał w mieszkaniu. Ale tenprzygłup stwierdził, że zabawnie będziepoprzesuwać wszystko i nagrać wideo, jak biednazagubiona kotka nie może odnaleźć przedmiotówna ich standardowym miejscu. Naśmiewał sięz niej! W końcu to tylko kot i powinien potrafićznaleźć rzeczy po zapachu.Wku wiony zadzwoniłem do mamy i poprosiłemją, żeby zabrała klucze temu debilowi i odłożyławszystko na swoje miejsce. Jestem na niegowściekły. Gdy się spotkaliśmy ledwo siępowstrzymałem, żeby mu nie jebnąć.
Matthew Perry był nim bardzo przejęty. Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś po raz ostatni –  Pke
 –  MangewäSklep Mangowe.pl - poczucieczłowieczeństwa w: Wrocław,województwo dolnośląskie.18 godz.Słuchajcie, głupia sytuacja w naszym sklepie weWrocławiu się wydarzyła w tym tygodniu, i mamy takipiątkowy friendly reminder, że sklep jestmonitorowany.W tym miejscu warto też pewnie powiedzieć, że (jakkażdy chyba kto ogląda seriale kryminalne wie) wmomencie gdy płaci się kartą, zostaje ślad i łatwo jestdaną osobę zidentyfikować.:Szanowne koleżanki ze zdjęcia, skiepściłyście sprawęna wszelkie możliwe sposoby. Nie dość, że nieopanowałyście lepkości rączek, nie dość, żezignorowałyście informacje o monitoringu i dałyściesię pięknie podczas procederu pod kilkoma kątami i zkażdego profilu nagrać (dziewczyno, daj namiary nafryzjera!), nie dość, że przy tej samej wizyciedokonałyście płatności kartą zostawiając swoje dane,to jeszcze źle policzyłyście i dopuściłyście siękradzieży na łączną wartość 501.99 PLN, coautomatycznie kwalifikuje Wasz czyn już nie jakowykroczenie, ale jako przestępstwo. I to o głupie dwazłote. DWA ZŁOTE. Aż chce się powiedzieć "playstupid games, win stupid prizes".Ale mamy dla Was dość bezbolesne wyjście.Proponujemy teraz dokonanie płatności BLIK nanumer 790 690 494 i przelanie tam kwoty 501.99PLN i zapominamy o sprawie. Proste? Proste.Macie na to czas do godziny 19:00 w poniedziałek,24go lipca. Wtedy my sobie ładnie to zafiskalizujemyjako sprzedaż i po bólu, skończy się bez policji, sądu,wyroku i wkurzonych rodziców. A Wy nawet niebędziecie musiały ze wstydem patrzeć nam w oczyoddając kasę do rąk, bo BLIK to takie miłe narzędzie.Jak sprawa się nie załatwi we wspomnianym terminie,to kończy się dzień dziecka a zamiast tego zaczynabolesny dla młodych dam proces zapoznawania zkonsekwencjami własnych działań.Wiemy też, że wspomniane panie niekoniecznieprzeczytają ten post. Jeśli więc są to Waszekoleżanki, to dajcie im znać. Niech mają dziewczynyszansę na życie bez kartoteki.holAUTHENTIKappaHALLARE
 –  ICEF
0:33
"Rośliny nie są takie ciche, jak wszyscy myśleliśmy. Udowodnili to naukowcy z Tel Awiwu. Udało im się nagrać odgłosy emitowane przez... zestresowanekrzewy pomidora i tytoniu" – Szach-mat weganie! Teraz powinniście jeść kamienie i piach...
Włoch Fabrizio Quattrocchi był ochroniarzem "od zadań specjalnych" – 13 kwietnia 2004, pracując w Bagdadzie - w sercu wojny w Iraku - Quattrocchi został porwany i wzięty jako zakładnik przez irackich powstańców.Terroryści zmusili Fabrizia do wykopania własnego grobu i założyli mu kaptur na głowę, zamierzając nagrać brutalną egzekucję bezimiennego Włocha, a potem wykorzystać nagranie do zastraszenia włoskiego rządu.Klęcząc nad swoją mogiłą, z pistoletem przy głowie, Quattrocchi postanowił po raz ostatni oprzeć się porywaczom. Zrzucił kaptur z głowy i zakrzyknął "Vi faccio vedere come muore un italiano!" (Teraz pokażę wam, jak umiera Włoch!").I umarł
Krzysztof Skiba wspomina zmarłego Jerzego Połomskiego: – "JERZY ZAMYKA SKLEPIKNaprawdę  nazywał się Pająk. Jerzy Pająk. Opowiadał mi, że profesor Sempoliński, wybitny polski aktor i pedagog przekonał go już w szkole teatralnej, że "Pająk" będzie źle brzmiało na afiszach. Nikt na Pająka nie przyjdzie. I tak został Jerzym Połomskim. Nasze mamy słuchały Połomskiego, który w latach 60. i 70. miał wiele przebojów. W PRLu był wielką gwiazdą estrady. Daleką od estetyki rocka. Jako prześmiewcy najpierw zrobiliśmy jego utwór "Nie zapomnisz nigdy" w mocnej, punkowej wersji. W teledysku do piosenki obok Big Cyca gra też cała ekipa programu Lalamido, a słynny Końjo wciela się w rolę samego Połomskiego w słynnej białej marynarce, która  była jego znakiem rozpoznawczym. Problem w tym, że Końjo śpiewa to w kiblu, a my wszyscy robimy z siebie kompletnych idiotów. Teledysk wiele razy był emitowany w TVP 2 w programie Lalamido. Połomski musiał go widzieć. Spytany przez media co sądzi o wersji Big Cyca swojego utworu powiedział dowcipnie, że rozumie, iż zespół o takiej nazwie robi wszystko do góry nogami. Sporo lat później w 2006 postanowiliśmy nagrać inny numer Połomskiego "Bo z dziewczynami", ale tym razem z samym panem Jerzym. Nasza wersja też mocno odstawała od pierwowzoru. W wydaniu Połomskiego był to rodzaj radosnego walczyka, a u nas ostre gitary, moje rapowanie i ogólnie rockowy czad. Pomysł był taki aby nestor estrady zaśpiewał refren. Gdy przyjechałem z nim do studia i gdy usłyszał naszą wersje, chciał uciec. Ale nie z powodu rockowej konwencji, tylko z powodu tonacji, która mu nie pasowała. Zaprosiłem go na kolację,  a zespół w studiu szybko dokonał potrzebnych zmian i w efekcie udało się numer z jego wokalem  zarejestrować. Problem pojawił się podczas wspólnego występu w Operze Leśnej w Sopocie na festiwalu Top Trendy. Pan Jerzy był pełen obaw czy nasza publiczność go nie wygwiżdże. Na dzień przed występem chciał się wycofać. Udało się go jednak przekonać i efekt był taki, że gdy pojawił się wraz z zespołem na scenie opery, to cała widownia wstała i biła brawo aż do końca piosenki. A przed nami grały takie gwiazdy jak Bajm i Górniak i takiej owacji nie było. Zabawne sceny miały miejsce  podczas kręcenia teledysku w warszawskim klubie Enklawa. Pan Jerzy bał się nałożyć koszulki Big Cyca na potrzeby filmu. Twierdził, że to dla niego zbyt duże szaleństwo. Potem okazało się, że po prostu obawiał się, że w trakcie nakładania koszulki spadnie mu peruka, a na planie nie brakowało dziennikarzy. Tak, nosił  perukę przez pół swojego życia. O tej peruce plotkowano w PRLu częściej niż dziś o ślubach Wiśniewskiego. - A taki Niemen panie Krzysiu, też nosił perukę i prawie nikt nie wiedział  - skarżył mi się kiedyś. Mam taką filozofię,  że jak czegoś ubywa, to trzeba uzupełniać - zwierzył się. To był szalenie kulturalny Pan z innej, romantycznej epoki. Takich dżentelmenów już dzisiaj nie ma. Mówił piękną polszczyzną, zabawnie opowiadał anegdoty o Violettcie Villas i innych gwiazdach PRL. Śpiewał i występował bardzo długo. Mówił też dowcipnie, że powoli "zamyka sklepik", co miało oznaczać, że kończy karierę. Wczoraj swój sklepik zamknął ostatecznie. Żal. "
 –
 –  -Miej trzydzieści kilka lat - Bądź ważnym politykiem kraju aspirującego do NATO - Uczestnicz w imprezie ze zbieraniną dziwnych typów - Na imprezie alkohol leje się strumieniami - Daj się nagrać pijąc alkohol - Po czasie wyciek filmu doprowadza do mini afery obyczajowej - Nie miej sobie nic do zarzucenia. - Nazywaj się Lech Kaczyński i imprezuj z komunistami w Magdalence, zdjęcie niepowiązane
Piosenka „Hej, sokoły!” pięknie zaśpiewana po ukraińsku i po polsku przez ukraińską artystkę Eileen – Sama piosenkarka napisała tak:„Hej, sokoły!” to polsko-ukraińska piosenka narodowa, która jest dla mnie symbolem mocnej więzi, łączącej Polskę i Ukrainę. To piosenka, która się urodziła w Polsce, lecz stała się iście narodową również w Ukrainie. Postanowiłam ją nagrać jako wyraz ogromnej wdzięczności całemu narodowi polskiemu za niesamowite wsparcie w ten trudny czas. Dziękuję! Razem do zwycięstwa!
 –
Gdyby po prostu pracowała w przedszkolu, albo na poczcie, ewentualnie w banku, to niech spada – Każdy powinien nagrać jakąś piosenkę na czarną godzinę
 –
Prawdziwy mistrz ciętej ripostywyjdzie z każdej opresji –  W gronie moich bliskich znajomych jest jeden kolegaktóry słynie z niebywałego poczucia humoru a nadodatek jest mistrzem ciętej riposty i nie da się gozagiąć. Wraz ze znajomymi postanowiliśmy jednakutrzeć mu nosa. Na jednej z domówek u mojegokumpla piliśmy aż do upadłego tyle że jemu laliśmydwa razy więcej. Jak nie trudno się domyślić"mistrzowi" urwał się i film i zasnął na kanapie. Wtedydo akcji wkroczyliśmy my, przy pomocy dziewczynktóre użyczyły swoich ciuchów przebraliśmy go zadziewczynę. Dodatkowo dziewczyny go umalowały ipołożyliśmy go na kanapie. Rano już tylko czekaliśmyz kamerą by nagrać jego reakcję. Kolega wstał ichwiejnym krokiem udał się do łazienki. Podszedł dolustra, spojrzał i podniesionym głosem powiedział "okur...!" zaczęliśmy się smiać lecz zanim sięodezwaliśmy on dodał:: ....JA PIERDZIELE TUSZ MISIĘ POD OCZAMI ROZMAZAL!!"
Kiedy pewnego razu usłyszał w radiu piosenkę "You See Me Crying" tak bardzo mu się spodobała, że chciał nagrać jej cover – Gitarzysta Joe Perry musiał w niewybrednych słowach dać Tyler'owi do zrozumienia, że "You See Me Crying" to jest ich piosenka, którą nagrali w 1971 roku
Tomasz Ćwiąkała postanowił nagrać ponad 23 minutowy film w całości po portugalsku w którym podsumowuje Paulo Souse – Wszystko po to by kibice,działacze i dziennikarze z Brazylii wiedzieli z kim mają do czynienia. Film stał się popularny w Brazylii, pojawiło się po nim mnóstwo komentarzy po portugalsku i chyba cel osiągnął - kibice Flamengo nie chcą Portugalczyka, choć ten i tak poprowadzi ich klub
"Wczoraj mój mąż zgubił portfel na parkingu przed sklepem. Nigdy wcześniej mu się takie coś nie przydarzyło i był bardzo zmartwiony – Dziś poszłam do naszego drugiego domu (sprzedajemy go i aktualnie mieszkamy gdzie indziej) i znalazłam tam portfel męża zapakowany w kopertę i włożony pod klamkę. Ktoś go znalazł i zadał sobie trud, aby podjechać 15 minut i nam go oddać. Ze środka nic nie zginęło. Była cała gotówka i wszystkie pozostałe rzeczy. Zadzwoniłam pod numer, który był na kopercie, ale włączyła się sekretarka, wiec musiałam się nagrać. Jesteśmy bardzo wdzięczni tej osobie za tak wspaniałą postawę!"
W 1988 roku Israel Kamakawiwo'ole zadzwonił do studia dźwiękowego i zapytał, czy mógłby przyjść nagrać piosenkę, bo ma na nią świetny pomysł. Był tak uprzejmy, że właściciel studia zgodził się, mimo że była 3 nad ranem – 15 minut później Israel pojawił się ze swoim ukulele, zaśpiewał i nagrał „Over the rainbow”