Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 325 takich demotywatorów

Możesz być mistrzem w swoim fachu, ale i tak znajdzie się Azjata,który to zrobi lepiej –
Warto jest marzyć –  Uwielbiam skoki narciarskie. Chcę zostać mistrzem Polski, a później może nawet mistrzem świata!Piotr Żyła
Źródło: Bravo Sport, 2002 rok

Opowiem wam historię mojej degeneracji:

 –  Dzisiaj poszedłem zrobić zakupy.Chciałem wejść do supermarketuPrzy wejściu zobaczyłem napis "Zakupy z innych sklepów należy zostawić w kasie"Minąłem go i wszedłem na sklepChoć tak naprawdę miałem w plecaku zakupy z innego sklepuJestem mistrzem zła
Nie każdy może być mistrzem –
Nie marzyliście kiedyś, żeby powalczyć z kimś na miecze świetlne? Głowa do góry!  W USA powstała Liga Miecza Świetlnego! – Każdy z uczestników może walczyć w stylu, który mu najbardziej odpowiada. Promienie mieczy mogą skrzyżować totalny amator z mistrzem kendo lub szermierzem - olimpijczykiem! Niech Moc będzie z Wami!
Paranoja "specjalistów"  w naszym kraju –  Właśnie wracałem z treningu z moim znajomym, specjalistą odfotografii (On tak o sobie nie mówi) ale dość powiedzieć, że robizdjęcia na szkle i sam sobie sporządza emulsję, a przy znalezieniuw mieście starych negatywów, jemu dano je do czyszczenia iodzyskania. Ma ok. 40 lat (ja mam 47, z czego od 25 ćwiczęsztukę walki), chodzi na siłownię i rozmawialiśmy o "mistrzach" ispecjalistach". Mianowicie rzuciła się nam w TV i na owejsiłowni (i innych także) cała masa owych "mistrzów" ispecjalistów" w wieku lat 22 do 26, opowiadających o tym, żezaczęli przygodę ze swoją specjalnością jako nastolatki, kupęspeców" do trzydziestki pęta się po wszystkich programach iszerzy "tajniki wiedzy", a naiwni ludzie (jak to się kiedy mówiło)słuchają ich jak radia". Ludzie! Przestańcie wierzyć wspecjalistów" po 10 - 14 latach uczenia się czegokolwiek!Wszyscy, którzy zajmują się którąkolwiek z dziedzin wiedzy,sportu, nauki, wiedzą, że osiągnięcie specjalizacji trwa dużo, dużodlużej, sama nauka może potrwac 10 lat, ale taki "specjalista"musi jeszcze z przynajmniej 15 lat pracować , by można go byłonazwać "specjalistą" lub "mistrzem". To tak, jakby nazwać świeżoupieczonego lekarza po studiach "mistrzem w swoim fachu".Winne temu są wszelki szkoly, po skończeniu których (by lepiej tobrzmiało i wzrósł respekt) dostaje się tytuł specjalisty" lubmistrza", mimo tego, że praktycznie nie ma się żadnego stażu wzawodzie. Drugim tego powodem jest mania przedstawiania sięjako specjalista w jakiejś dziedzinie, by sztucznie podnieść swojekwalifikacje zawodowe - zna się pan na tym? - Oczywiście,szkoliłem się do tego, jestem specjalistą. To jest chore, a przyokazji stwarza zagrożenie dla osób, które wierzą w taką brednie. Inie ma na to ratunku.
Źródło: Własne
Muhhamad Ali zapytany kiedyś przez dziennikarzy: "ile potrafisz zrobić pompek?" Odpowiedział: "w zasadzie to nie wiem. Najpierw czekam aż mnie zacznie boleć, a później dopiero liczę" – Tak zostaje się mistrzem
Trzecia w nocy, 75 km od domu,ciemno, zimno – I nagle okazuje się, że jesteś mistrzem mechaniki (tymczasowej)
Polak został pokerowym mistrzem – 21-letni Sebastian Malec z Warszawy wygrał największy w Europie turniej pokerowy European Poker Tour. Polak zgarnął blisko 5 milionów złotych. Ostatnim rozdaniem podbił serca publiczności, ponieważ w taki sposób tego turniejujeszcze nikt nie wygrał
Yohann Diniz, aktualny rekordzista świata w chodzie na 50 km i 20 km został pokonany przez… biegunkę – Do tej nietypowej sytuacji doszło piątkowego wyścigu chodziarzy na Igrzyskach w Rio. Diniz przez dłuższy czas konkursu był na prowadzeniu. Kiedy wszyscy myśleli już, że Francuz po raz kolejny odniesie sukces, okazało się, że rekordzista ma problemy. 38-latek zmagał się bowiem z biegunką, która skutecznie utrudniła mu walkę o zwycięstwo.Francuz długo nie myśląc zaczął załatwiać swoją potrzebę fizjologiczną idąc. Nie byłoby to dla niego wielkim problemem, gdyby nie fakt, że już kilka chwil później zemdlał. Udało się go jednak szybko ocucić i Diniz wrócił na trasę.38-latek jest trzykrotnym mistrzem Europy i wicemistrzem świata w chodzie sportowym. Przez swoje problemy na trasie podczas piątkowego chodu zajął siódme miejsce. Do pierwszej pozycji zabrakło mu niecałych sześciu minut
Julius Yego to człowiek - ewenement i prawdziwa inspiracja dla wszystkich – Kenia zawsze słynęła przede wszystkim ze znakomitych biegaczy długodystansowych, natomiast w ogóle nie istniała w konkurencjach technicznych. Julius Yego chciał ten schemat przełamać i nauczyć się rzutu oszczepem. Nie miał jednak warunków, nie miał pieniędzy, ani trenera, który mógłby go nauczyć. Kenijczyk zatem zaczął się uczyć techniki z... Youtube. Korzystając z tamtejszych tutoriali, w miarę opanował prawidłowy rzut oszczepem, z innych filmików nauczył się jak trenować siłę. Jego wyniki jednak nie zachwycały. Wtedy na lokalnych zawodach wypatrzył go trener, który zobaczył w nim wielką pasję i talent. Pod jego okiem zaczął się mocno rozwijać i osiągać pierwsze sukcesy. W 2010 roku zdobył brązowy medal mistrzostw Afryki. W 2012 był już mistrzem Afryki. Rok później zajął 4. miejsce na mistrzostwach świata w Moskwie. A w 2015 był już mistrzem świata z jednym z najlepszych wyników w historii. W tym roku jest też faworytem do złota w Rio. Nigdy nie przestawaj wierzyć.
Ciekawe, czy koń wie, że jest mistrzem olimpijskim –
15 Giżycka Brygada Zmechanizowana – jest aktualnym mistrzem Polski wojskowego turnieju MMA
Remisujesz wszystkie mecze w grupie, prześlizgujesz się do 2. rundy z trzeciego miejsca. Na 7 meczów turnieju, w regulaminowym czasie wygrywasz 1. Zostajesz mistrzem Europy. – Całe życie na farcie...

Portugalia Mistrzem Europy! Najlepsze memy po meczu Portugalia vs. Francja (39 obrazków)

Wiecie jak będziemy przypominać wnukom o dacie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii? Będzie to wyglądać mniej więcej tak: – - Dziadku, w którym roku Wielka Brytania opuściła Unię?- W 2016 mały bulwiu. Ciężko nie pamiętać roku, w którym Polska została Mistrzem Europy w piłce nożnej
Szymon Kołecki mistrzem olimpijskim osiem lat po igrzyskach! – Osiem lat po igrzyskach w Pekinie Szymon Kołecki zostanie ogłoszony mistrzem olimpijskim ponieważ okazało się,że jego rywal był na dopingu
WD-40% – Skutki uboczne:przepięknie śpiewasz i jesteś mistrzem parkietu
 –  LIST OTWARTY DO PANA BOGASzanowny Panie Boże,piszemy do Pana w sprawie dzisiejszego meczu Polaków z Niemcami. Nie wiemy, czy śledzi Pan piłkę, ale dla nas ten mecz to jak dla Pana Wielkanoc i Boże Ciało w jednym. Niestety, odkąd pamiętamy, mamy nieodparte wrażenie, że od zawsze miał Pan do Niemców słabość.Niemcy dostali Beethovena, my dostaliśmy Piotra Rubika. Kiedy w latach 90-tych niemieccy nastolatkowie zajadali się czekoladą z okienkiem, my suche bułki przegryzaliśmy rozczarowaniem w tubce. A kiedy dziś przeciętny mieszkaniec Hamburga za swoją średnią pensję może polecieć na dwutygodniowe wakacje na Bora Bora, kupić golfa szóstkę i zjeść tyle pistacji, aż mu spierzchną wargi - my za nasze 2100 brutto możemy co najwyżej zapłacić za mieszkanie, kupić miesięczny na autobus i zorganizować sobie wypad na środy z orange do multikina.Słowem, Niemców zawsze traktował pan jak swojego ulubionego wnuczka, któremu nigdy nie żałował Pan werther's original, podczas gdy my byliśmy dla Pana bardziej jak przygłupi parobek ze wsi, który co prawda rozkosznie merda ogonem na widok kostki cukru, ale nie na tyle, żeby dostać pod stołem kawałek kiełbasy.A przecież tak bardzo się staramy. Postawiliśmy Jezusa w Świebodzinie, lewica nie weszła do sejmu i już nawet Nergal nie jest jurorem w The Voice of Poland. Mimo to ciągle mamy wrażenie, że na nasz widok wywraca Pan oczami. Nie chcemy tu niczego sugerować, ale mamy teorię, że Pan po prostu nie lubi Polaków. Tak między nami mówiąc, my za sobą też jakoś niespecjalnie przepadamy, ale przecież było mówione, że kocha Pan wszystkich po równo, więc wydaje nam się, że coś tu jest jednak niehalo.Podsumowując, sądzimy, że dzisiejszy mecz byłby idealną okazją na gest dobrej woli z Pana strony. To nie musi być nic spektakularnego, nikt tu nie mówi, że zaraz Kapustka z przewrotki na 3:0 i Polska mistrzem świata. Ale takie, dajmy na to, 2:1 po wyrównanym meczu byłoby naprawdę okej. Wie Pan co, remis, 2:2 i jesteśmy kwita. Miłym gestem byłaby kontuzja stawu skokowego u Thomasa Mullera, ale to jak już Pan uważa.Jeśli przychyliłby się Pan do naszej prośby, to my z naszej strony możemy obiecać, że już nie będziemy dokuczać Terlikowskiemu i jeszcze dziś wieczorem po uroczystym odśpiewaniu barki wrzucimy Nergala do wulkanu.Pozdrowienia dla małżonki.Z poważaniem, Polacy
"Kucyk na sprzedaż. Doskonały dla dzieci" –