Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 15 takich demotywatorów

 –  LIVE BrusselsMATTHEW CORRESPONDENTEurope CorrespondentBBC NEWS
Oczywiście tylko jako korespondent. Słynny raper ma przygotowywać relacje z igrzysk dla amerykańskiej stacji NBC –  GADR.BOMBAYLENSERYBARN BARN
Rok 1984, niemiecki korespondent w Paryżu na Place de la Concorde pokazuje jak należy przechodzić przez ulicę nie patrząc na nadjeżdżające samochody, aby nie sugerować kierowcom, że samemu będzie się ich omijało –
0:33
Fotografia, która uratowała życie tej kopanej kobiety, dosłownie – "Chciałam po prostu umrzeć szybko" - Iryna Dovgan, Ukrainka porwana i torturowana przez rosyjskich separatystów w roku 2014.Życie uratowało jej zrobione ukradkiem zdjęcie, które obiegło świat.Przez 5 dni oraz 4 noce była przesłuchiwana. Na różne sposoby torturowana. Gwałcona. Bita brutalnie do krwi, i wielokrotnej utraty przytomności. Aby nie usnęła, świecono jej w oczy latarkami.Czwartego dnia zawieszono jej na sznurku na szyi tabliczkę: „Ona zabija nasze dzieci i jest agentką", wywieziono do centrum Doniecka i postawiono przy tym słupie, aby Rosjanie mogli się nad nią znęcać.Była przez przechodniów bita, kopana, opluwana, wyzywana. Przez wielu Rosjan. Jedna kobieta niosąca zakupy wyjęła z siatki pomidory i wciskała je w oczy Iriny. Zdjęcie zrobił ukradkiem Mauricio Lima, brazylijski korespondent wojenny, który z hotelu przesłał je do „New York Timesa".W kolejnym dniu tortur już nawet nie była przykuwana kajdankami do kaloryfera, bo nie była w stanie chodzić, była wleczona po podłodze.O uwięzionej Irinie dzięki fotografii zrobiło się głośno na świecie. Organizacje międzynarodowe, kobiece, ONZ, domagały się uwolnienia jej. Moskwa przysłała ludzi, którzy nakłonili oprawców, aby ją zwolnili, bo jeśli zginie, sprawa zaszkodzi wizerunkowi żołnierzy. Mieli przecież wyzwalać Ukrainę, a torturują jej obywateli.
Jeden z najbardziej prestiżowych brytyjskich tytułów prasowych, nie ma wątpliwości: „Polska zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla” – „Istnieje jeden prosty, symboliczny sposób, w jaki reszta świata mogłaby okazać swoją wdzięczność i podziw: przyznanie narodowi polskiemu Pokojowej Nagrody Nobla. Trudno wyobrazić sobie bardziej zasłużonego laureata w dzisiejszym świecie, a mówię to jako korespondent zagraniczny, który przez lata napisał niezliczoną liczbę artykułów naświetlających to, jak na wielu polach ten kraj jest daleki od doskonałości” – przekonuje Matthew Day, warszawski korespondent „Daily Telegraph”
 –  Krzysztof SkibaZ GŁUPOTĄ NAM DO TWARZYW Polsce wariatów mieliśmy zawsze pod dostatkiem. Wariaci pchali się do władzy, pisali wiersze, tworzyli absurdalne teorie ekonomiczne. Mieliśmy wariatów wśród królów i biskupów, wśród posłów i premierów, ale nie brakowało także wariatów wśród ludu pracującego miast i wsi. Tych nazywano zwykle wiejskimi głuptakami lub miejskimi świrami.Ostatnio wariatów jest jakby dużo więcej. Są momenty, gdy można odnieść wrażenie, że spora część kraju została opanowana przez wariatów. Niektóre decyzje władz centralnych świadczą o tym, że znajdujemy się pod swoistą okupacją wariatów, choć moim zdaniem to bardziej wyrachowani cwaniacy.W opinii naukowców, rozwój Internetu oraz pandemia, to dwa zjawiska, które zdecydowanie sprzyjają rozprzestrzenianiu się wariactwa na świecie. To wspaniałe drożdże, na których kwitnie głupota.Wybitny polski pisarz Stanisław Lem powiedział, że gdyby nie Internet, to nigdy nie dowiedziałby się, że wokół jest tylu durniów. W dawnych czasach dureń nawet jak był aktywny, miał mniejsze pole rażenia. Dziś, dzięki internetowi wielu zwykłych wiejskich głupków stało się gwiazdami i wypisywane przez nich brednie czytają tysiące, a nawet miliony.Wariaci są dziś na fali wznoszącej, a kryzys ekonomiczny wywołany wirusem i niepokoje społeczne, sprzyjają szybkiemu potęgowaniu się wariactwa. Mamy coś w rodzaju Nowego Średniowiecza. Nic nie jest pewne, ludzie przestali wierzyć nauce, liberalni politycy się skompromitowali.Te czynniki powodują, że rodzą się sieciowe potwory, które na łamach swych stronek w mediach społecznościowych, głoszą radykalne wizje. Im bardziej radykalne i absurdalne tym większa widownia.Mariusz Max Kolonko to był kiedyś zabawny korespondent telewizyjny, który pracował w Ameryce. Nadawał swe relacje dla TVP i zawsze podbijał je jakąś anegdotą. Wydawał się profesjonalny, dowcipny i elokwentny. Jego zaśmiecona amerykańskim akcentem polszczyzna, bawiła widzów i z czasem Kolonko stał się ulubionym bohaterem skeczy w wielu kabaretach nad Wisłą. Stracił prace jako korespondent, ale cały czas był medialnie aktywny. Został celebrytą, reklamował ubezpieczenia, wydawał książki o życiu w USA.Utworzył swój kanał w Internecie i tam komentował wydarzenia w Polsce i na świecie. By zdobyć widownie stawał się coraz bardziej radykalny. Gdy miał już sporo wyznawców, założył partię polityczną, którą zarządzał jak generał ogłaszając alerty i wydając bezsensowne komunikaty. Z czasem zaczął ze swymi poglądami tak mocno frunąć w kosmos, że postaci z filmów typu Gwiezdne Wojny czy Star Trek wydają się przy nim bardziej realne.Ostatnio odjechał już całkiem w kierunku krainy baśni. Ogłosił się Prezydentem Stanów Zjednoczonych Polski. Dudę wezwał do ustąpienia, a sam zadeklarował, że podpisze Lex TVN. Podpisać to on się może, ale na mandacie za złe parkowanie.
To jest prawdziwa siła! Urodzony w Polsce Piotr Van Montagu reprezentuje Belgię na Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio – Piotr nie ma rąk a nawet kikutów, a do tego ma pełną atrofię jednej nogi. Mimo to awansował do finałów i już 31 sierpnia powalczy najpewniej o złoty medal w łucznictwie. Polski korespondent w Tokio napisał, że budzi największy podziw spośród uczestników. Jest też lepszy od tysięcy zdrowych zawodników. Po urodzeniu matka go porzuciła, bo był słaby
Korespondent TVP w Niemczech cieszy się, bo sąsiadujący z Polską kraj nie radzi sobie ze śmiertelną pandemią –
Sierpień 1947, Warszawa, stadion Wojska Polskiego, wymiana złośliwości przed rozpoczęciem meczu: ekipa „Kawalerów” z wózkiem dziecięcym, prezentem dla „Żonatych”. – Obie drużyny powstały przez podzielenie piłkarzy ze stołecznej Legii i Polonii według kryterium matrymonialnego, zresztą nie dość konsekwentnie – np. Kazimierz Górski jest co prawda po słowie z Marysią Stefańczakówną, ale ślubu jeszcze nie było. I to właśnie gwiazda Wojskowych strzela wszystkie trzy bramki dla Żonatych, ale po przerwie górę bierze młodsza, dysponująca „lotniejszym atakiem” drużyna Kawalerów. Obfitujące w „szereg ciekawych momentów” spotkanie to dobre przetarcie przed prestiżowym pojedynkiem Warszawy i Krakowa w ramach Pucharu (Józefa) Kałuży – zauważa korespondent Przeglądu Sportowego. Wszystkie te mniej lub bardziej poważne rozgrywki nie zaspokajają olbrzymiego głodu klubowej piłki wśród kibiców, ale komunistyczne władze wciąż nie chcą zgodzić się na powojenną reaktywację ligi, obawiając się powrotu zawodowstwa. Zdjęcie: NAC.
 –  W niewielkim miasteczku w woj. Małopolskim pod blokiem bawiły się starsze i młodsze dzieci. Zaciekawiony korespondent podszedł do nich z pytaniem, co one tu same robią i gdzie są rodzice. Na to rezolutny nastolatek odpowiedział, że tata pojechał na zakupy i zaraz wróci. A na pytanie, co będzie jak zjawi się policja - młodzieniec wyciągnął taką oto kartkę, którą dostał od taty Rzeczywiście, pomysłowy tata ma rację. Stan prawny jest taki, że wszelkie łapanki są nielegalne i niezgodne z Konstytucją. Funkcjonariusze dopuszczający się tych czynności, w świetle wciąż obowiązującego prawa popełniają przestępstwo z Art. 231 kodeksu karnego. KIMKOLWIEK JESTEŚ, FACET, SZACUN!!!
Wiktor Bater nie żyje. Dziennikarz i korespondent polskich mediów z Rosji. Miał 53 lata –
Właśnie taka porada odnośnie "wydostania się" z Chin pojawiła się na Twitterze, o czym donosi korespondent Polskiego Radia w Chinach, Tomasz Sajewicz – Podczas gdy wiele linii lotniczych ograniczyło lub zawiesiło połączenia do i z Chin, LOT należy do tych przewoźników, którzy wciąż oferują takie połączenia Tomasz Sajewicz@TomaszSajewiczJak "uciec" przed wirusem z Chin dzięki "małej" linii lotniej - zdaniem tej Pani #LOT i państwu będącemu sojusznikem Chin. Pracujmy na to jak jesteśmy postrzegani.
Polska delegacja rządowa udała się do Wolnego Miasta Gdańska: – Na jej czele stał profesor matematyki, premier i minister w pięciu rządach II RP Kazimierz Bartel, a w skład weszli: minister komunikacji inż. Kuehn, komisarz generalny RP w Gdańsku dr Strasburger, odpowiedzialny pracownik Komisariatu dr Weyers oraz korespondent Polskiej Agencji Telegraficznej redaktor Sonnenburg. Stronę Gdańską reprezentowali Niemcy: wiceprezydent senatu Wierciński, senator spraw wewnętrznych Arczyński, senator ds. handlu Jewelowski, kierownik biura prasowego w Senacie Lubianski i przedstawiciel prezydium policji Pokrzywiński.
 –  Mariusz Max-Kolonkowchodzi do polityki.Powstaje nowa partiaMariusz Max-Kolonko ogłosił na Facebookupowstanie nowej partii. Ugrupowanie ma sięnazywać Revolution. Jego celem jest m.in.uzyskanie od Niemiec reparacji wojennych,ograniczenie udziału kapitału niemieckiegoczy wprowadzenie JOW-ów.Mariusz Max-Kolonko to były korespondentTVP oraz TVN w USA. Dziennikarz mieszka wStanach Zjednoczonych od 1988 roku.Teraz Max-Ko!onko ogłosił powstanie nowejpartii. Ugrupowanie ma się nazywaćRevolution. a jej celem jest, by "władzę wpaństwie objął Naród".
Ukradziona pamięć: Niemieckie kino pokazuje polską ofiarę Auschwitz jako Żydówkę – Baner na niemieckim kinie "Babylon" zauważył i sfotografował korespondent TVP w Niemczech Cezary Gmyz - W samym sercu Berlina polska dziewczynka Czesia Kwoka zamordowana w Auschwitz została przedstawiona jako ofiara Shoah. W domyśle Żydówka. Bardzo to przykre - napisał

1