Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 208 takich demotywatorów

Wspaniały gest właściciela jednej z polskich restauracji – zobacz, co zrobił, gdy do stolika dosiadła się zmęczona staruszka – Warszawa. Chłodny dzień i ekskluzywna restauracja w centrum. Zmęczona starsza kobieta przysiadła przy jednym ze stolików, by odpocząć. I wtedy stało się coś niesamowitego.Na Facebooku pojawiła się historia, w której opisany jest piękny gest właściciela restauracji Rusiko. Gruziński lokal mieści się na jednej z najbardziej reprezentacyjnych ulic Warszawy – Alejach Ujazdowskich 22. Przy jednym ze stolików usiadła zmęczona starsza kobieta. Po chwili do jej stolika kelner przyniósł zupę. Kiedy staruszka zjada, pyta się, jak może zapłacić. Chłopak mówi, że nie trzeba, że to prezent od firmy i prosi… by poczekała na herbatę.– To tak naprawdę był ludzki odruch, a nie żadne działanie obliczone na efekty. Tu należy się ukłon w stronę pani Rusiko, mamy właściciela ,która króluje w kuchni – mówi w rozmowie z INN:Poland pracownik restauracji Rusiko. – Wczoraj znów była u nas ta Pani i jeden z gości restauracji zamówił jej obiad. Całe szczęście, że mamy dobrych ludzi wokół – dodaje z uśmiechem.

Dzień z życia kelnera

Dzień z życia kelnera –
- Jakie macie propozycje dla wegan?- Śmierć głodowa –
Dobry kelner wybrnie z sytuacji obsługując nawet największego debila –  Macie coś bezglutenowego?Zamknięcie ryja jest bezglutenowe
Najważniejsze jest zrozumienie –  - Piwo podać?- Nie. Samochodem jestem. Wodę mineralnąpoproszę.Po minucie kelner wraca z kuflem piwa.- Proszę!- Ale prosiłem wodę mineralną, bo prowadzę!- Niech Pan pije spokojnie. Samochód panuukradli. Sam widziałem.
Proste gesty trafiają zawsze w samo serce. Ponad 170 tysięcy ludzi zareagowało na zdjęcie. Kobieta udostępniając tę historię, chciała podziękować Robowi i pokazać, że dobrzy ludzie naprawdę istnieją – Po ciężkim dniu w szpitalu, gdzie moja 4-miesięczna córka przeszła szereg badań (miała pozytywny wynik testu na obecność bakterii E. coli), z całą rodziną udaliśmy się do restauracji Olive Garden. Ellee była głodna i bardzo głośno krzyczała. Próbowałam ją nakarmić, ale wszystko wylało się na podłogę. W tej samej chwili pojawił się kelner z naszym jedzeniem. Gdy podejmowałam drugą próbę nakarmienia dziecka, młody mężczyzna nie odszedł od naszego stolika tylko zaoferował mi pomoc. Powiedział, abyśmy w spokoju zjedli, a on z chęcią nakarmi Ellee. Byłam w szoku, że obcy człowiek może zaoferować coś takiego! Tyle miłości i zrozumienia zasługuje na ogromne uznanie
Bycie najlepszymto kwestia treningu –  Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mowi:- Słyszałem, ze wy, Polacy to jesteście strasznipijacy. Zaloże się o 500$, że żaden z was niewypije litra wódki jednym haustem!W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jedengościu nawet wyszedł.Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, co przedchwilą wyszedł, podchodzi do Amerykanina imówi:- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?-Tak. Kelner! Litr wódki podaj!Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódkizostała pusta butelka.- Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 $ i mówi:-Jeśli nie miałbyś nic przeciwko: mógłbymwiedzieć gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda
Kiedy kelner mówi, że zamykają bar, ale piwa nie można zabrać ze sobą –
Pewien Hindus postawił dzieciom obiad. Nieźle się zdziwił, gdy dostał rachunek – Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy do stolika przyniesiono mu obiad. Wtedy właśnie zobaczył dwójkę dzieci patrzących na niego przez szybę. Wyraźnie widział, że były głodne. Dlatego też wyszedł do nich i zaproponował im kupienie czegoś do jedzenia. Dzieciaki szybko skończyły swój posiłek i nadszedł czas płacenia. Kelner podał mu więc rachunek na którym napisał:"Nie mamy kasy, która wystawiłaby paragon za bycie ludzkim"
Dwudziestolatek jest jak kelner - zanim doniesie to rozleje, trzydziestolatek jak drwal - rżnie co popadnie, czterdziestolatek jak kiepski muzyk - długo się stroi, krótko gra – pięćdziesięciolatek jak meteorolog - z przodu opad, z tyłu wiatry, sześćdziesiąciolatek jak młynarz - siedzi na workach i bawi się sznureczkiem.
Kiedy klient w restauracji pyta czy podawany łosoś jest z wolnego wybiegu –  Kiedy klient w restauracji pyta czy podawany łosoś jest z wolnego wybiegu –
- Kelner! Piwo!- Pan na pewno sobie życzy piwo po wódce? – - Nie, ja sobie życzę piwo przed szampanem
Nikt przez całe życie nie wierzył we mnie bardziej, niż kelner... – ...który dał mi tylko jedną serwetkę, gdy jadłam spaghetti
Jeżeli nie masz kasy na napiwek – Zostaw chociaż kelnerowi niedojedzoną porcję
Kiedy w restauracji kelner przeszkadza pytając jak smakuje –

Życie to wielka impreza

Życie to wielka impreza –
Wyjdź za osobę, na widok której czujesz się tak – ...jak na widok kelnera, który niesie dla ciebie jedzenie
Kiedy nie stać cię, by dać kelnerowi napiwek –
Prawdziwy charakter człowieka – Poznasz po tym jak odnosi się do ludzi,dla których nie musi być miły
Czekałem aż kelner przyniesie obiad... –