Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 213 takich demotywatorów

Chciał jeść, więc spytałam, kiedy jadł ostatnio – A on: NIGDY!
 –  Jako dziecko chciałam mieć królika. Kupiłam sobie książkę o królikach iprzeczytałam ją tyle razy, że znałam ją na pamięć. Miałam swój pokój.Byłam jedną z najlepszych uczennic w szkole. Lekcje zawsze miałamodrobione, lektury przeczytane. Nigdy nie było ze mną problemów.Nie można więc było powiedzieć, że jestem nieodpowiedzialna.Na królika nie zgodził się mój ojciec. Powodu nigdy nie podał. Mną irodzeństwem interesował się dopiero jak chciał czegoś nam zakazaćalbo nawrzeszczeć, że mamy mu nie przeszkadzać. Poza tym jadł, spał,był w pracy albo oglądał telewizję/przesiadywał przed komputerem.Dla niektórych to może być drobnostka, ale jakoś nie mogę mu tegozapomnieć.
Upodobnił się do swoich właścicieli –  Po powrocie z urlopu w górachmój pies był jakiś ospałyNie pił ani nie jadł przez kilka dniZabraliśmy go do weterynarza,który powiedział, że to chwiloweprzygnębienie, bo urlop sięskończył
 –
Nigdy nie wiesz, czy ktoś właśnie nie jest chwilę przed wybuchem emocji –  roball 1 godz. temuWracam do domu, nie spodziewajac sie niczego trafiam do miesnegozeby kupic szynke i ser (bez dziur). Stoje sobie grzecznie czekajac naswoja kolej, jedna z Pan podajacych towary konczy obslugiwac klienta,ktory stal przede mna i pyta kto nastepny. Zaczynam, ze- poprosze to sala...i nie koncze, bo slysze obok siebie- DZIESIENC DEKA POLENDWICYStara baba. Stara baba webala sie bez kolejki i kupuje pie dolonapoledwice, 0-100 wkw w trzy sekundy, bo zajebany torbami jestem imi ciezko, chce kupic rzeczy do kanapek i isc do domu odpoczac. Wmojej glowie juz mysle co zrobic w ramach zemsty, je nac drzwiamiwychodzac? kupic wielkie salami z pieprzem, przewrocic stara babe ilac ja po ryju pieprzowym pacyfikatorem?Nie. Stara baba sama zacisnela petle na swojej szyi, powiedziala dosprzedawczyni "DEJ MI JESZCZE KOPYTKOW" w momencie kiedy takroila jej jeszcze ta pie dolona poledwice. Tak sie niefortunnie dlababsztyla ulozylo, ze Pani ktora mnie obslugiwala wlasnie skonczylakroic dla mnie ser (podkreslam bez dziur).- Bedzie cos jeszcze?-A tak, poprosze KOPYTKA.- lle dla Pana bedzie?-Wszystkie.I w tym momencie jakby starej babie 5zl z niedzielnej tacy spadlo napodloge, czulem jak mnie nienawidzi, czulem jak ja chj strzela, bo nienawpie dala sie kopytek z je anymi skwarkami.Bede jadl te kluski z garmazerki nastepne 3 dni, ale beda mi smakowaczajebiscie bo bede wiedzial, ze ten elemental sloniny nie bedzie niminapychal swojego spasionego ryja.
Żyj jakby każdy kolejny dzień – Był twoim ostatnim nie pił, nie palitnie miał kochankijadł zdrowoumarł z nudów

Najlepsze teksty mistrzów internetu #351 (26 obrazków)

Źródło: mistrzowie.org
A jeśli jadł, to był hipokrytą –
Mam już dosyć tych wszystkich kulinarnych „ekspertów" – Sushi to jedzenie najbiedniejszych japońskich rybaków, którzy mieli tylko ryż, wodę morską i kawałek świeżej ryby. Także mam wywalone w to „prawidłowe jedzenie sushi", będę jadł tak, jak mi się podoba czyli widelcem. Jak mi się zachce to nawet musztardy dodam. Chyba tylko słowiańska kuchnia nie próbuje wszystkim robić sieczkę z mózgu. Zamiast tego mówi: „Jestem barszcz — zajr:3isty barszcz i możesz dodać do mnie śmietany, posypać pieprzem, wziąć chleb ze smalcem i zjeść — a ja wciąż będę smaczny. Możesz również zapomnieć coś do mnie dodać, albo po prostu zamoczyć we mnie chleb, a i tak będę zajebiście smaczny". Barszcz nie ma kija w dupie i nie mówi ci, że podczas jedzenia go musisz odsunąć mały palec u stopy i podrapać dziewicę za uchem. Po prostu go jesz i tyle KO
 –  Mój pies to przebiegła bestia. Siedzę sobiew kuchni (mieszkam w trzypokojowymmieszkaniu) i nagle słyszę, jak pies coś chrupiew salonie za kanapą. Poszłam tam poszukaćżarcia, które nam podkradł, ale nic nieznalazłam. Po chwili usłyszałam chrupaniez drugiego pokoju, tam też wszystko przejrzałami nic. Później to samo w kuchni. Miałam lekkiegomindf*ka.Później się okazało, że ukradł nam sucharkii ukrył je w mojej sypialni, ale żeby nie spalićswojej miejscówki, brał stamtą po jednym i jadłw różnych pokojach.
Kto jadł? –
Jadł bez przerwy przez cztery dni, aż uwierzył, że jedzenie się nie skończy –
Porzucony pies tygodniami czekał na właściciela. Z żalu "pękło mu serce" – Ktoś porzucił psa na lotnisku w mieście Bucaramanga w Kolumbii. Zwierzę zmarło z tęsknoty za swoim panem.Porzucony pies spędził miesiąc wałęsając się po terminalu lotniska. Zaopiekowali się nim pracownicy lotniska, którzy nadali mu nawet imię - Wędrująca Chmura.Na pewno ma właściciela, ma swój dom, ale ktoś go porzucił tu na lotnisku, więc czeka, aż pan po niego wróci - powiedział weterynarz, który został wezwany do psa.Pies obwąchiwał pasażerów, najwyraźniej szukając wśród nich swoich właścicieli. W końcu i tego zaprzestał. Położył się w kącie, leżał tak bez chęci do życia, nic nie jadł i nie pił.Kiedy jego stan się pogorszył, został zabrany przez weterynarza do schroniska dla zwierząt. Jednak pies był z każdym dniem coraz słabszy, mimo podawanych mu kroplówek. Ostatecznie depresja go pokonała...
Niezły sposób na przedłużenie życia –  Gdy moja kotka była umierająca,powiedziałam do męża:"adoptujmy kota ze schroniska,żeby łatwiej nam było po stracie".Poszliśmy do schroniska, znaleźliśmykotkę o prawie identycznymkolorze i zabraliśmy ją do domu.Tego samego dnia, nasza starakicia zmieniła zdanie co doumierania i poszła walczyć o to,kto będzie jadł z jej miski. Pobiły się,a ich walka trwała jeszcze siedemlat, dopóki starsza kotka nie umarław wieku 17,5 lat.
Kelnerka zareagowała –
0:23
Niby tak, ale nie o tym rozmawiamy –  To słuchajByłam z Danielem na pizzywczorajOn nie ma kasy, a jadł jakdzikPizza, druga pizza i 3 piwa ami wziął sałatkęPoszedł do kibla i przyszedłdopiero jak za wszystkozapłaciłamAle bezczelny...Ale Ty z nim maszLepszy długi niż krótki186 złOn ma długi
Oby tym razem nikt go nie jadł... –
Kiedyś mówiłem synowi, że dzieci znajduje się w kapuście.Wczoraj jadł bigosi spytał z czego on jest, powiedziałem,że z kapusty.Chwilę po tym znalazł w bigosie kawałek mięsa. Jak On się rozpłakał!... –
Legenda głosi, że istnieje ktoś, kto jadł po jednej czekoladce każdego dnia, zamiast wszystkie naraz –  01071617·220208182303091019242604112025051213212806141527
Kto jadł papierówki? –