Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 117 takich demotywatorów

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i stwierdza, że chce kupić zwierzątko. Właściciel informuje go,że ma gadającą stonogę – - Naprawdę, za ile?- Jak dla pana… 200 zł.Zachwycony facet kupuje stonogę i bierze ją do domu.Po dotarciu na miejsce kładzie pudełko po zapałkach ze stonogą w środku na stole, otwiera je i mówi:- Panie Stonogo, masz ochotę na kielonka, wyskoczylibyśmy do baru?Stonoga nic nie odpowiedział. Facet stwierdził, że pewnie jest zmęczony po podróży, więc może później sobie z nim pogada.Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:- Panie Stonogo, kielonka?Stonoga znowu nic nie opowiedział.Facet robi się podejrzliwy i stwierdza, że jak za godzinę stonoga się nie odezwie, to pójdzie do sklepu zoologicznego i złoży reklamację.Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:- Panie Stonogo, kielonka?- Słyszałem cię za pierwszym razem kretynie, pieprzone buty kończę zakładać
I tak słucham dzień w dzień co ludzie gadają... –
 –  Możliwe, że Was to zszokuje, ale sąkobiety, które dobrze prowadząlubią seks, nie gadają podczasfilmów, nie potrzebują Waszychpieniędzy i zawsze mówią to, comają na myśli
Dorosły jesteś dopiero wtedy, gdy sam masz dosyć swojego pierdo***lenia –
Możesz przejść na dietę i non stopo tym nie pier...olić –
Życie... –  Czego słuchacie w takie ciepłe dni?  Matki jak pierdoli że mam pokój posprzątać
Ludzie zawsze będą gadać.Taka już natura –  We dwoje na |jednym ośle,zamęczą biedaka!Patrz jakiprostak, samjedzie, akobiecie każe iśćPopatrz jakipantofel, kobietaidzie a on za nią pieszoZobacz jacy idiociidą zamiast jechaćna ośle, jeszcze Aniech go na Tplecy wezmą.
Jak się chce, to z każdym można się dogadać –
Przez strajk nauczycieli,uczniowie mieli wolne, ale i tak z samego rana licznie stawili się na rekolekcjach – A przecież jak niektórzy uważają, dzieci chodzą na rekolekcje tylko dlatego, że idą ze szkoły Głoszę od niedzieli (wszystkie msze) i codziennie do środy w Ostrzeszowie. Dzisiaj zaś jest strajk w szkołach, a miałem prowadzić rekolekcje. Uczniowie klas VII-VIII, IV-VI i potem I-III mieli przyjść ze szkół, jednak mają dziś wolne i są w domach. Po ludzku myśląc - nikt nie przyjdzie na spotkanie i gadanie jakiegoś ,,łysola" i jeszcze z samego ranka. Jednak ksiądz Proboszcz i ja osobno modliliśmy się, aby Bóg ich z domu wyciągnął i stało się! Bardzo mnie to wszystko wzruszyło. Dzwonił ksiądz z sąsiedztwa i mówi u Was jakieś cuda się dzieją! Słuchali w ciszy ponad godzinę, każda z grup. Potem widziałem u nich łzy, oddali wszyscy życie Jezusowi! Nie widziałem nigdy tak gorliwiej modlitwy♥ To niesamowita Boża łaska i cudowna młodzież. Wszyscy jesteśmy zaszokowani tak licznym przybyciem młodych
Czasami zgadzam się z ludźmi tylko po to, żeby przestali już gadać –
Niestety, nie było mi dane wysłuchać jej do końca, gdyż przyszedł kierownik i powiedział, że płaci im za smażenie frytek, a nie za gadanie –
1. Wszystko wiadomo,więc po ch...j gadać?2. Po ch...j gadać,skoro nic nie wiadomo? –
To był pierwszy ciężki grzech... –  Nie mogę uwierzyć, że wymyślono język. Wszyscy sobie żyli w spokoju i ciszy i nagle ktoś zaczął gadać jakieś głupoty...
Też ci się scyzoryk otwiera się w kieszeni na widok takiego kierowcy? –

Każde niechciane dziecko powinno zaznać szczęścia posiadania swojego Anioła Stróża

Każde niechciane dziecko powinno zaznać szczęścia posiadaniaswojego Anioła Stróża –  - Hej, proszę nie rozłączaj się!Nie mam czasu na twoje gadanie, czego chcesz?-Jestem w ciąży, 3 miesiąc...- Po co mi to mówisz? Niepotrzebne mi problemy, usuń!- Lekarz powiedział, że za późno... Co mam robić:?- Zapomnieć mój numer!- Jak to zapomnieć? Halo! Halo!Abonent czasowo niedostępny...3 miesiące późniejCześć mały!- Cześć! Kim jesteś?- Twoim aniołem stróżem- A przed kim będziesz mnie strzec?Przecież jestem bezpieczny tutaji chcę tu zostać.Śmieszny jesteś. A jak tu będziesz żył?Dobrze! Tylko mama płacze codziennieNie martw się, mały, dorośli cały czasmają jakieś problemyŚpij więcej, zbieraj siły,będą ci potrzebne.Widziałeś moją mamę? Jaka ona jest?Pewnie, przecież zawsze jestem blisko ciebie.Mama jest piękna i bardzo młodaKoleine 3 miesiace późnie- Cholerny brzuch! Wyglądam jak wieloryb!Butów nie mogę zawiązać, żeby to szlag trafit!- Aniele, jesteś tu?- Jestemm- Mama dzisiaj się złości, płacze od rana i kłóci się sama ze sobą...- Nie zwracaj na to uwagi. Gotów zobaczyć jak jest na świecie?Chyba tak, ale bardzo się boję. A jak mama jeszcze bardziej sięzdenerwuje, gdy mnie zobaczy?Coś ty! Na pewno się ucieszy! Jak można nie kochać takiegomalucha jak ty?!- Aniele, a jak tam jest? Poza brzuchem?- Teraz mamy zimę, świat jest biały, a z nieba lecą miękkiebiałe płatki. Niedługo sam zobaczysz.Aniele, jestem gotów!No to w drogę, mały! Czekam na ciebie.- Aniele, boję się!O cholera jak boli! Pomocy! Chyba rodzę! Cholerny ból!Maluch przyszedł na świat szybko, bez pomocy, bez świadkówDobę później, wieczorem, na obrzeżach miasta, w pobliżuosiedla- Nie gniewaj się na mnie, synku. Czasy teraz takie... Sama sobienie poradzę... Kto mnie z tobą zechce... Ja mam cate życie jeszczeprzed sobą, a tobie jest wszystko jedno, po prostu zaśniesz i już.Aniele, a dokąd mama poszła?- Nie wiem, nie martw się, zaraz wróci.- Aniele, a czemu masz taki dziwny głos? Płaczesz? Aniele,proszę, powiedz mamie, że mi tu bardzo zimno!Nie, mały, nie płaczę, wydawało ci się, zaraz przyprowadzętwoją mamę! Tylko nie zasypiaj, płacz, płacz głośno!Nie mogę płakać, Aniele, bo mama kazała spać..W tym samym czasie, w domu na małym osiedlu.- Nie rozumiem! Dokąd ty się wybierasz?! Ciemno już, mróz!Gdzie cię niesie? Całkiem ci odbito po tym szpitalu! Kochanie,tysiące par nie mogą mieć dzieci i jakoś sobie z tym radzą!Proszę cię, ubierz się i chodź ze mnąDokąd?!Nie wiem dokąd, po prostu czuję, że muszę dokądś pójśćZaufaj mi, proszę!- Dobrze, ale po raz ostatni! Po raz ostatni się ciebie słucham!Z domu wyszła para. Pierwsza szła kobieta, dość szybkoZa nią podążał mężczyzna.- Kochanie, mam takie wrażenie, że wiesz dokąd idziesz.Nie uwierzysz, ale coś prowadzi mnie jak po sznurku...czuję, jakby ktoś ciągnąt mnie za rękę...- Przerażasz mnie! Obiecaj, że zadzwonimy do twojego lekarza!Musisz wziąć zwolnienie i odpocząć- Cicho! Styszysz? Ktoś płacze...- Jakby dziecko...- Maty, płacz głośniej! Mama się zgubiła, ale zaraz cię znajdzie!Aniele, gdzie byłe? Wołałem cię! Bardzo mi zimno!Byłem po twoją mamę. Jest już całkiem blisko.To rzeczywiście dziecko! Całkiem zmarznięte! Szybko, szybko,biegnij z nim do domu! Kochany, dziecko spadło nam z nieba!Aniele, moja mama ma inny głos...- Przyzwyczaisz się, maty. To głos twojej prawdziwej Mamy
Byłem ostatnio świadkiem bardzo interesującej dyskusji. Magister socjologii dyskutował z doktorantem filozofii na temat słuszności założeń funkcjonalno-strukturalistycznej teorii systemów społecznych – Niestety, nie było mi dane wysłuchać jej do końca, gdyż przyszedł kierownik i powiedział, że płaci im za smażenie frytek, a nie za gadanie
 –

Gadanie za plecami

Gadanie za plecami –  Jak ludzie gadają za twoimi plecami to puść im bąka!
Gadanie z kimś, kto mieszka po drugiej stronie globu takie jest –  Hej masz chwilkę żeby pogadać?
Ale musisz dokończyć swoją historię, bo teraz jest najlepsza część –