Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 94 takie demotywatory

poczekalnia
wyzwoleni jak Szczecincodziennieco rano – 26 kwietnia 1945 Szczecin zajęła Armia Czerwona, a już 2 dni później przybył do niego pierwszy polski prezydent – Piotr Zaremba. Szczecin
Gen-Chan przybył do Osaki z Meksyku w wieku 5 lat i w dokumentacji widniała informacja, że jest samcem – Pracownicy ogrodu zaczęli się niepokoić gdy hipopotam podrósł i nie wykazywał zachowań typowych dla samców. Dodatkowo nie można było zidentyfikować jego męskich narządów rozrodczych.Dyrekcja zoo zapewniła, że imię hipopotama nie zostanie zmienione
Gdy mężczyzna przybył na miejsce, funkcjonariusze z Seattle czekali w pokoju hotelowym. Kiedy policjanci otworzyli drzwi, mężczyzna próbował wyciągnąć broń. Natychmiast został zastrzelony – Jeden z funkcjonariuszy został draśnięty przez kulę, ale z niewielkimi obrażeniami opatrzono go na miejscu. Funkcjonariusze pracowali pod przykrywką w grupie zadaniowej ds. przestępstw internetowych przeciwko dzieciom stanu Waszyngton. Dobra robota, panowie! SEATTLEPOLICE122024-04-17 22:13:27 +0000AXON BODY 4 D01A0064FPOLSEATTLEOfficer #19
0:18
Łódź, zdjęcie Jarosław Przybył –  PRZEDAML517 151 795
Źródło: OTM
"Zdecydowałem się to zrobić, ponieważ nie wiedziałem komu wierzyć, obywatelom czy moim współpracownikom" – Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosićo świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą -"burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać... Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosić o świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą -"burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać...
 –  facebook.comAdam Wajrak4mTeż kiedyś miałem przygodę z białym misiem naKrupówkach. Kręciliśmy film dla Animal Planet oniedźwiedziach w Tatrach i był taki pomysł, żebymto się zaczynało od tego, że idę przebrany zabiałego misia po Krupówkach. Ekipa załatwiłakostium misia z teatru czy też telewizji, a ponieważto był kostium misia właśnie z teatru lub telewizji tobył biały, czyściutki. Wyprany był pięknie i pachniałpięknie. Domyślacie się co się stało. Wszyscy rzucilisię na mnie, czyli na czyściutkiego i pachnącegomisia, który jeszcze miał tę zaletę, że nie chciałkaski, tylko się bardzo cieszył, że tak wszyscy doniego Ignął, a szczególnie Igną dziewczyny, które odrazu się przytulały. Nigdy wcześniej, ani nigdypóźniej nie cieszyłem się taką popularnością jakwtedy gdy byłem czystym, pachnącym białymmisiem na Krupówkach. Szczęście nie trwało długo,bo miejscowy miś zorientował się, że ktoś grasujępo jego terytorium. Przybył przepędzić mnie nacztery wiatry. Miał brudne, przepocone futerko, żółte,szare, ale na pewno nie białe, a z paszczy zionęłomu papierochami i przetrawioną wódeczką. Kto bychciał się przytulać do takiego misia kiedy pod rękąjest miś trzeźwy, biały i pachnący i jeszcze zadarmo? - Kurwa wypierdalaj z mojego terenu!~-powiedział miś miejscowy i rdzenny, ale biedak niewidział, że tuż obok stoi Pan Reżyser AndrzejZałęski, który jest znacznej postury i przypominaJanosika czyli harnasia. - Sam wypierdalaj -powiedział Andrzej i biedny brudny miś wypierdolił.Morał z tego taki, że jak kręcisz na Krupówkach torób to z dobrym reżyserem.
Matematyk Stefan Banach był sławny na całym świecie ze swoich osiągnięć naukowych, a nie miał doktoratu. Żeby uzyskać stopień naukowy doktora należało złożyć pracę doktorską oraz zdać egzamin przed specjalną komisją – Z tym pierwszym nie było problemu - wystarczyło zebrać jego prace naukowe. Poważnym problemem był jednak ów egzamin, bowiem Banachowi absolutnie nie chciało się go zdawać. Dlatego władze Wydziału Matematycznego Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie wymyśliły fortel. Wiedząc, że Banach był entuzjastą dyskusji naukowych, koledzy poinformowali go, że w sekretariacie jest grupa matematyków z Warszawy, która chciałaby przedyskutować z nim kilka problemów matematycznych i on na pewno będzie mógł im pomóc. Banach zapalił się, przybył na spotkanie i ochoczo odpowiadał na pytania. Następnego dnia dowiedział się ze zdziwieniem, że znakomicie zdał egzamin doktorski
Podczas meczu NBA pomiędzy San Antonio Spurs a Minnesotą Timberwolves, nagle w hali pojawił się nietoperz. Z ratunkiem przybył kojot (maskotka San Antonio), który miał już na tę okazję przygotowany strój Batmana, bo to nie pierwszy jego raz w roli łowcy nietoperzy –  P345 1ST 10:59:16C. THOMAS:37 PTS. 11-19 FG, 12-15 FT
0:21
Wigilijny cud. Pies policyjny, w Korpilahti w środkowej Finlandii, znalazł zaginione dziecko w stercie śniegu około godziny 22:00 w Wigilię Bożego Narodzenia po tym, jak zaginęło 3 godziny wcześniej – Opady śniegu zakryły ślady dziecka, co utrudniło poszukiwania. Pies o imieniu Kuha w końcu znalazł dziecko w dużej stercie śniegu, która utworzyła się, gdy przybył pług śnieżny, aby oczyścić drogi wokół domu dziecka. Dziecko bawiło się drążąc w śniegu jaskinię – na szczęście był tam niewielki otwór na powietrze. Podczas pierwszej inspekcji Kuha nic nie znalazł, ale przy drugiej próbie pies coś zauważył i nie chciał wyjść. Dziecko początkowo było nieprzytomne, ale później otrzymało pomoc lekarską i jego stan jest stabilny HSPoliisikoirayhdistys10 t-Joulun ihme.OD 19 tHätäkeskus antoi 23.12.2023 klo 22.00 poliisilletehtävän kadonneesta ihmisestä Korpilahdella.Alakouluikäinen lapsi oli nähty viimeksikotipihassaan klo 19.00 aikaan. Sakeastipyryttänyt lumi oli peittänyt lapsen jäljet, muttaalustavasti ne näyttivät lähtevän Korpilahdenkeskustan suuntaan. Omaiset olivat tehneetlähietsintää, kunnes katsoivat parhaaksi hälyttääviranomaiset etsintöihin mukaan.Sisä-Suomen poliisilaitos perusti paikalletilanneorganisaation,... Näytä lisääTykkääKommentti12 min Tykkää Vastaa20+809 3,7 tJos koira uransa aikana tekeeyhdenkin tällaisen pelastuksen, onkaikki työ mitä sen kanssa on tehtyollut juuri sen arvoista! KiitollinJaaOsuvimmat***
To jest doktor Steve Lome. W zeszłym roku biegł półmaraton, gdy biegacz obok niego upadł i doznał zatrzymania akcji serca – Natychmiast podbiegł, przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową do czasu przybycia karetki i pozostał, aby upewnić się, że wszystko z nim w porządku.Następnie dotarł do mety, ale jego umiejętności ratujące życie po raz kolejny zadziałały.Po przekroczeniu linii mety inny biegacz stojący obok niego upadł i upadł. Po raz kolejny na ratunek przybył doktor Lome, przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową i uratował mu życie.Najlepsza część tej całej historii?W tym roku cała trójka wspólnie przekroczyła linię mety tego samego półmaratonu Photo: Montage HealthANISPHYSICIAN

Relacja jednego z uczestników festiwalu w Izraelu, który przeżył brutalny atak terrorystów z Hamasu

Relacja jednego z uczestników festiwalu w Izraelu, który przeżył brutalny atak terrorystów z Hamasu – "Byłem tam na festiwalu, wybuchły rakiety, więc ludzie zaczęli się niepokoić i wszyscy zaczęli uciekać.Pojechaliśmy w kierunku głównej drogi, gdzie zobaczyliśmy wiele samochodów stojących w czymś, co wyglądało jak korek, na końcu byli policjanci i żołnierze ustawiający blokadę i zamykający przejazd.To nie był policyjny punkt kontrolny, to byli terroryści podszywający się pod nich.Czekali, aż wiele osób stanie w korku, a następnie wyciągnęli karabin maszynowy i zaczęli ostrzeliwać samochody kulami, co najmniej 300 zabitych.Zginęło 300 osób, to, co mówią w wiadomościach, jest błędne.Byliśmy ostatnim samochodem, więc cofaliśmy się.Dostaliśmy dwa pociski w przednią szybę, pocisk przeszył ramię Liora, a ja zostałem zraniony w ręce tłuczonym szkłem.Udało nam się uciec od nich z ledwo działającym samochodem, otworzyliśmy "Waze" i Lior powiedział mi: "Służyłem tutaj, jedźmy do bazy wojskowej: Gaza Division".Jadąc w kierunku bazy dywizji, byliśmy pewni, że będziemy tam bezpieczni.Ale oni już zaatakowali tę bazę w nocy i zabili wszystkich żołnierzy w ich łóżkach, do tego momentu już przejęli bazę.Dojechaliśmy do bramy rozbitym samochodem.Zobaczyłem przy bramie osoby, co do których byłem pewien, że są żołnierzami, ale w rzeczywistości było to 13 terrorystów stojących w kuckach z AK47 i M16, patrzących na nas z odległości około 20 metrów, po czym zaczęli ostrzeliwać nasz samochód.Zostaliśmy ostrzelani dookoła, wszystkie drzwi były podziurawione, kula trafiła mnie w głowę, oderwała mi część skóry z głowy. Evyatar dostał kulę w miednicę, Lior w ramię.Wszyscy byliśmy we krwi, rzucili w nas granatem, nagle nic nie słyszałem, patrzyłem to w prawo, to w lewo krzycząc "Lior wynoś się".Ubrałem Liora i wysiedliśmy z samochodu, zaczęliśmy biec, a oni wciąż do nas strzelali, słyszałem, jak kule przechodzą obok mojej głowy i wciąż strzelali do moich nóg, wciąż mam odłamki w nogach od kul.Biegliśmy i zobaczyliśmy ogrodzenie bazy, miało około trzech metrów wysokości, przeskoczyliśmy przez drut kolczasty, wszystkie moje ręce były pocięte.Strzelali do nas, ale żadna kula nas nie trafiła, nie udało im się nas jakoś trafić.Biegliśmy dalej i ukryliśmy się w bunkrze snajperów, byliśmy tam około 3-4 godzin, bez wody, krwawiący, sam zrobiłem sobie opaskę uciskową, Lior też.Byliśmy pewni, że reszta już nie żyje, nie oglądałem się za siebie.Wtedy do bazy przybył zespół Shayetet 13 (izraelskich komandosów) i w środku rozpoczęła się prawdziwa wojna, około 30-40 żołnierzy zginęło.Słyszałem wrzaski śmierci, wycofaj się, wycofaj się, śmierć, strzelali do siebie z RPG, byliśmy w samym środku wojny.W końcu wyszliśmy do nich, baliśmy się, że nasi żołnierze będą do nas strzelać, ponieważ z koszulami owiniętymi wokół głowy wyglądaliśmy jak terroryści.Wyszliśmy z rękami w górze, powiedziałem im, żeby nie strzelali, bo jesteśmy Izraelczykami.Kazali nam położyć się na podłodze i przepytywali nas, sprawdzając, czy jesteśmy Izraelczykami, powiedziałem mu, jak się nazywamy i że jesteśmy ranni.Na koniec przyleciał helikopter, by uratować kilku rannych żołnierzy. złapałem żołnierza za ręce i spojrzałem mu w oczy, powiedziałem mu: "Mój bracie, mam w domu małą córeczkę i rodzinę, zabierzesz mnie ze sobą w tym helikopterze". Spojrzał na mnie i powiedział "yalla" (chodź), "współpracuj".Więc zaczęliśmy współpracować, podnosząc rannych żołnierzy na ramionach, Lior pomógł podnieść nosze do helikoptera, próbując uratować tyle osób, ile to możliwe, Ludzie krzyczeli, żeby trzymać się mocno i nie umierać na moich rękach, to było jak film.Zabrał nas na końcu,Dzięki Bogu teraz dochodzimy do siebie" WWARNY
James Bond naprawdę istniał i działał na terenie Polski! – Według informacji ujawnionych przez Instytut Pamięci Narodowej w 2020 r. agent James Bond rzeczywiście istniał i prowadził misję inflirtracji obiektów wojskowych na terenie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej w latach 1964 - 1965.James Albert Bond przybył do Polski 18 lutego 1964 r. - piastował on funkcję sekretarza-archiwisty attachatu wojskowego ambasady brytyjskiej w Polsce. W październiku i listopadzie 1964 r. wraz ze swoimi pracownikami wyjeżdżał do województw białostockiego i olsztyńskiego celem "penetrowania obiektów wojskowych". 21 stycznia 1965 r. opuścił Polskę - prawdopodobnie uznał, że "nie ma szans na zdobycie cennych informacji". Jego działalnością interesowały się polskie służby, którzy rozpoczęli działalność operacyjną o kryptonimie "Samek".Według informacji uzyskanych m.in. przez SB, James Bond był rozmowny, lecz bardzo ostrożny. Ponadto, a jakże by inaczej, interesował się kobietami. Podobno lubił też piwo. BondJames AlbertData i miejsce urodz. 30.7.1928ImięNazwiskoObywatelstwoMiejsce pracyMiejsce zam.bryby plieSeks wrch. Qual. W. Brytbbronicsn 2 mBond Tames Albertsekt, arch, amb.w.3mt
Do hotelu w Związku Radzieckimpóźną porą przybył podróżny: – - Poproszę o pokój na jedną noc.- Niestety, mamy tylko jedno wolne miejsce w pokoju pięcioosobowym.- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny zszedł do recepcji:- Poproszę 5 herbat na górę ale za jakieś 10 minut.Wrócił do pokoju i mówi:- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być podsłuch!- Co pan! W hotelu?- Możemy to łatwo sprawdzić- Panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.Faktycznie, w tym momencie przynieśli herbatę. Współtowarzysze w pośpiechu poszli spać. Rano podróżny wstaje i widzi że oprócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:- Co się stało z moimi współlokatorami?- Rano zabrała ich milicja.- A mnie dlaczego nie zabrali?- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą MARAIF LI+3₂SYSTE ARENAN ABANTE U UNUpe mine.
 –  -STRAŻGRANICZNAwww.strazgraniczna.plniepodlegdaFot. 20 i 21 Zdjęcia pochodzące z urządzenia ob. Afganistanu Sabrullaha S. Cudzoziemiecgromadził liczne materiały wskazujące na zaburzenia seksualne w kierunku pedofilii i zoofilii.Zwolennik talibów, do RP przybył szlakiem bałkańskim.SAE WOOK
Niedawno został wybrany na burmistrza miasta Ostelsheim, w którym mieszka –
- Dziękuję. Ten hoteljest dla mnie za niski... –
Jeśli pod koniec kwietnia zobaczysz to piękne stworzenie w swoim ogrodzie - nie przeganiaj – Daj wody, ale nie częstuj owocami, bo ich nie lubi. Jeż jest niegroźny, wręcz przeciwnie przybył by pomagać w Twoim ogródku - karmi się owadami, które zjadają twoje kwiaty i warzywa. Jego gatunek wymiera. Możesz pomóc mu przetrwać! Zwiększ świadomość innych i podaj dalej! Dziękuję!
Kiedy Polak z Wielkiej Brytaniitrafi na polski SOR –  Pobyt na SORRozpoznanie:S92.4-Złamanie2023-03-18 11:40 - 2023-03-18 12:40paluchaX39 - Narażenie na inne i nieokreślone siły naturyZastosowanie leczenie:Ketonal, zaopatrzenie urazu.Badania i konsultacje:RTGEPIKRYZA:Pacjent przybył do Emergency Departament z powodu urazu prawej hand. Twierdzi,iż do accident doszło na skutek potknięcia o pavement. W RTG złamanie fingerprawej hand. Wdrożono leczenie zachowawcze, wypisano z EmergencyDepartament z zaleceniami. Kontakt z pacjentem jest difficult, ponieważ pacjentprzeszło 6 miesięcy mieszkał w Wielkiej Brytanii i zapomniał języka polskiego,którego uczył się w szkole przyszło 12 lat.Zalecenia lekarskie:Konsultacia w poradni ortopedyczni
 –