Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 98 takich demotywatorów

Wy też jedliście węgiel jak cukierki, dlatego, że był słodki i farbował język? – A to, że jest na żołądek i biegunkę, to już była druga sprawa...
Źródło: grafika
 –  Dzieci należy robić z 40letnimi alkoholikami. Jeśliczłowiek ma 40 lat i jestalkoholikiem znaczy że madobre geny. Inni już po30tce zaczynają pićostrożnie - tego boliwątroba, tego żołądek.Alkoholikami mogą być tylkonajzdrowsi ludzie.06Fo
 –  14 LUWALENTYPROMOCJAWALENTYNKOWAPRZEZ ŻOŁĄDEKDO SERCAZOBADKI 3,95SERCA 2,99 kgPAY HER
A współczesne dzieciaki myślą, że najgorsza tortura to szlaban na komputer –  1702W Minnesocie(USA), znajduje się pokój, który wyglusza 99.99%wszystkich dźwięków. 20 minut w środku doprowadza ludzi,doslownie, do szaleństwa. Po chwili spędzonej w jego wnętrzuwszystkie nasze zmysły wyczulają się i jesteśmy w stanieusłyszeć nasz żołądek czy krew pulsującą w żyłach.Wystarczy kilka minut, aby wywołać halucynacje.
 –  Witam. Jestem po operacji całkowitego usunięciażołądka. Mam pytania odnośnie spożywaniaalkoholu. Po jakim okresie będę mógł znówspożywać alkohol? Czy będą wynikały z tegopowodu jakieś inne konsekwencje zdrowotne?Czy szybsze wchłanianie alkoholu będzie miałowpływ na "samopoczucie po wypiciu" oraz czybędzie ono takie same jak przed operacją czybędzie inne?
W nieuniknionym procesie starzenia się nie martwią mnie pojawiające się zmarszczki ani zmniejszająca się sprawność fizyczna – Martwi mnie jedynie mój żołądek, który niegdyś był w stanie przetrawić nawet gwoździe, a teraz muszę zastanawiać się nad menu na kolejne dni, żeby przez przypadek nie zjeść czegoś, co mój żołądek uzna za nieodpowiednie i nie umrzeć z tego powodu w pierdach
Muszę przemyśleć menu na cały dzień, żeby nie zjeść tego, co mój żołądek uzna za niestosowne i nie umrzeć w konwulsjach –
 –
 –
Mózg niestety nie... –
Twarda lekcja wychowania. O tym jak dziadek w jeden dzień wychował dwoje wnucząt – Pamiętam, jak nasza mama zostawiła mnie i mojego brata na wsi u dziadków. Babci wtedy nie było bo wyjechała do sanatorium. Mieliśmy osiem lat. Poszliśmy spać, rozmawiając, wygłupiając się. Dziadek mówi: - Teraz spać. Jutro wstanę wcześnie. Śniadanie o dziewiątej. Wygłupialiśmy się nadal. Zasnęliśmy koło północy. Dziadek budzi nas o 8.30: „Wstawać." Śniadanie o dziewiątej. - Tak, dziadku... I śpimy dalej. Wstajemy o 11. Kuchnia z jedzeniem jest zamknięta. Klucze u dziadka w kieszeni. Babcia pięć razy podgrzałaby nam śniadanie. - Dziadku, a co ze śniadaniem? - Śniadanie o dziewiątej. Zdziwiliśmy się, myślimy, dobrze i nie przejęliśmy się tym. - Dziadku, idziemy nad strumyk. - Idźcie. Obiad za godzinę. Poszliśmy. Wracamy o wpół do drugiej. Kuchnia zamknięta na klucz. „Dziadku?" - Kolacja o siódmej. Po kąpieli w strumieniu chcesz jeść, aż żołądek się ściska. Poza tym nie jedliśmy nawet śniadania. Za stodołą wykopano piwnicę. Były dwa trzylitrowe słoiki smalcu. Rzuciliśmy się na niego i jedliśmy palcami... 7:00. Siedzimy już przy stole. Dziadek nakłada do misek kaszę gryczaną. Zaczynamy jeść. Brat odpycha miskę: - Dziadku, nie lubię takiej. Babcia daje ze skwarkami. Dziadek po cichu bierze miskę: - Śniadanie o dziewiątej. - Nie, dziadku, nie sprzątaj. Zjem. Następnego ranka o dziewiątej usiedliśmy przy stole. Oto jak nas wychował. W dzień. Bez krzyków, kar czy bicia...
Największy strach za dziecka –

Plany na majówkę

Plany na majówkę –  Moja wątroba, kiedy słucha o moich planach na majówkęMARJANNNN!!!!!TY SKURWENSYNIEI mój żołądek
 –
 –  ZAWIEŹMY GO NA PARĘDNI DO DZIADKA,DOBRZE MU TO ZROBII JAK, FAJNY KRÓLIK?SUPERZROBIMY Z NIEGO OBIAD, ŻEBY NA PUSTY ŻOŁĄDEK BIMBRU NIE WALIĆ
Doug jest lojalnym klientemrestauracji Arby's – Właściwie jest on najbardziej lojalnym klientem, jakiego tam mają. Doug jest 97-letnim weteranem II wojny światowej i od dawna uwielbia słynne kanapki z rostbefem, na których sieć zbudowała swoją reputację.Doug przychodzi codziennie, aby zjeść swoją ulubioną kanapkę.Prawie zawsze zamawia kanapkę z rostbefem z nadzieniem z sera szwajcarskiego i colę bez lodu. Wszyscy pracownicy zapamiętali to jako jego "zwyczaj". Po pewnym czasie jeden z pracowników chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tym starszym człowieku i dlaczego tak bardzo fascynuje się jedzeniem, które serwujemy. Zapytał go więc, dlaczego ciągle tu przychodzi, dlaczego akurat w to miejsce?Doug odpowiedział: "To jest jedyne miejsce, gdzie mogę dostać kanapkę lub dostać cokolwiek innego do jedzenia, po czym nie boli mnie żołądek"Właściwie bliższe prawdy może być to, że kanapka tak bardzo mu smakuje, że przestał szukać alternatyw. Doug mieszka w pobliskim domu spokojnej starości, ale zawsze dba o to, aby zjeść swój codzienny posiłek w Arby's. I ma swój ulubiony stolik, przy którym chętnie jada. Personel traktuje go jak rodzinę, a pracownicy dokładają wszelkich starań, aby czuł się komfortowo. Doug jest tak lojalnym klientem i naprawdę dobrym człowiekiem, że pewnego dnia pracownicy zjednoczyli się i kupili mu kartę podarunkową o wartości 200 dolarów. Na początku myślał, że żartują, ale to było zdecydowanie prawdziwe. Odpowiedział im: "Dziękuję. Nigdy nie wiem, czy będę tu następnego dnia, ale bardzo wam za to dziękuję"Ale to, co może być nawet ważniejsze od tego... przynajmniej bardziej znaczące... to fakt, że wielu pracowników dało Dougowi swoje numery telefonów, w razie gdyby czegoś potrzebował. I wszyscy zaoferowali, że przyniosą mu jego ulubiony posiłek do domu spokojnej starości, na wypadek gdyby nie mógł tam dotrzeć. Następnie, po tym jak historia Douga trafiła do wiadomości publicznej, Arby's podarował mu kolejny prezent... darmowe jedzenie do końca jego życia. Teraz nie musi się już martwić o to, skąd weźmie następny posiłek, co daje mu więcej czasu na zawieranie kolejnych przyjaźni Właściwie jest on najbardziej lojalnym klientem, jakiego tam mają. Doug jest 97-letnim weteranem II wojny światowej i od dawna uwielbia słynne kanapki z rostbefem, na których sieć zbudowała swoją reputację. Doug przychodzi codziennie, aby zjeść swoją ulubioną kanapkę. Prawie zawsze zamawia kanapkę z rostbefem z nadzieniem z sera szwajcarskiego i colę bez lodu. Wszyscy pracownicy zapamiętali to jako jego "zwyczaj". Po pewnym czasie jeden z pracowników chciał dowiedzieć się czegoś więcej o tym starszym człowieku i dlaczego tak bardzo fascynuje się jedzeniem, które serwujemy. Zapytał go więc, dlaczego ciągle tu przychodzi, dlaczego akurat w to miejsce? Doug odpowiedział, mówiąc: "To jest jedyne miejsce, gdzie mogę dostać kanapkę lub dostać cokolwiek innego do jedzenia, poczym nie boli mnie żołądek". Właściwie bliższe prawdy może być to, że kanapka tak bardzo mu smakuje, że przestał szukać alternatyw. Doug mieszka w pobliskim domu spokojnej starości, ale zawsze dba o to, aby zjeść swój codzienny posiłek w Arby's. I ma swój ulubiony stolik, przy którym chętnie jada. Personel traktuje go jak rodzinę, a pracownicy dokładają wszelkich starań, aby czuł się komfortowo. Doug jest tak lojalnym klientem i naprawdę dobrym człowiekiem, że pewnego dnia pracownicy zjednoczyli się i kupili mu kartę podarunkową o wartości 200 dolarów. Na początku myślał, że żartują, ale to było zdecydowanie prawdziwe. Odpowiedział im: "Dziękuję. Nigdy nie wiem, czy będę tu następnego dnia, ale bardzo wam za to dziękuję". Ale to, co może być nawet ważniejsze od tego... przynajmniej bardziej znaczące... to fakt, że wielu pracowników dało Dougowi swoje numery telefonów, w razie gdyby czegoś potrzebował. I wszyscy zaoferowali, że przyniosą mu jego ulubiony posiłek do domu spokojnej starości, na wypadek gdyby nie mógł tam dotrzeć. Następnie, po tym jak historia Douga trafiła do wiadomości publicznej, Arby's podarował mu kolejny prezent... darmowe jedzenie do końca jego życia. Teraz nie musi się już martwić o to, skąd weźmie następny posiłek, co daje mu więcej czasu na zawieranie kolejnych przyjaźni
Ja do mojej byłej:Co robisz? –  JA WYPJAM 8 SZOTÓWMOJA WĄTROBA: CO ROBISZ?MÓJ ŻOŁĄDEK: CO ROBISZ?Dose CuervoEperial
 –
Zmarła najdłużej żyjąca para bliźniaków syjamskich. Ronnie i Donnie Gaylon zmarli w wieku 68 lat – Mieli wspólny układ pokarmowy i genitalia (nad którymi Donnie miał kontrolę). Natomiast osobne serca, żołądek i zestaw rąk i nóg
To wynik ankiety przeprowadzonej przez Subway na temat długości serwowanych kanapek, a nie to o czym pomyśleliście –  5 cm • ciężko to nawet wziąć do ręki 7,5 cm - żadnej przyjemności 10 cm - chętnie spróbowałabym czeg,, większego 12.5 cm - fajnie, ale trochę mało .1- 15 cm - prawie dobrze 17.5 cm - nie mogę narzekać 20 cm - wprost 22,5 cm - trochę duzo. ale daję radę 25 cm - ciśnie na zolądek jelita