Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 148 takich demotywatorów

Grunt to pozytywne nastawienie! –  Rycho S 5 opinii 4 miesiące temu Obiekt strzeżony całodobowo - bezpiecznie. W Obiekcie na turnusach mogą przebywał tylko mężczyżni_ Pokoje przytulne • w większości sześcioosobowe oraz dwuosobowe (w "bucie' dla zasłużonych) jednoosobowe (dla wybitnie zasłużonych). Czysto. Room service cahodobowy - napiwki mile widziane. Alkohol bardzo drogi i trudno dostępny, narkotyki 25% droższe niż w centrum miasta, dość łatwo dostępne u obsługi. Kuchma doskonała - szczególnie godne polecenia •žužeł• i "kaczy gratis! Studio tatuażu za niewielką opłatą. Większość pokoi ma okna skierowane na wschód. na południe, z 3 i 4 piętra Widoki za mur. na 4 piętrze w lato jest cieplutko jak w saunie a w zimę jest krioterapia. Współlokatorzy z różnych grup społecznych a także cudzoziemcy - możllwośd wymiany światopoglądowej, integracji oraz nawiązywanie kontaktów i planowanie współpracy. Animator (tzw wychowawca) mało kreatywny. Codzienne fakultatywne wycieczki na spacerniak, czasami obligatoryjne dalsze wyjazdy do sedu. prokuratury lub psychiatryka. Turnusy all inclusive, trzymiesięczne Z możliwością Wielokrotnego przedłużania. Basen (prysznic) I raz w tygodniu. Sklep z dostawa do pokoju bez dodatkowych opłat. Biblioteka bogato zaopatrzona w dziele wydane przed 1970 rokiem i 'harlekiny•. Własna służba zdrowia. Doskonale miejsce na kontemplacje i oderwanie się od rodziny oraz pędzącej codziennogci_ MoZliwoSC bezpłatnego kontynuowania wypoczynku w zaprzyjażnionych zakładach rozmieszczony* na terenie całej Polski (należy otrzymać przydział od sądu). W 2003 r P Konrad Niewolski nakręcił film reklamowy obiektu p.t. 'Symetria". Wielu odwiedzających jest tu niepo raz pierwszy i według deklaracji jeszcze planują powrót (powroty). Gorąco polecam

Oto list do wszystkich nauczycieli, aby zdali sobie sprawę jak odpowiedzialny posiadają zawód:

Oto list do wszystkich nauczycieli, aby zdali sobie sprawę jak odpowiedzialny posiadają zawód: – Jeśli jesteś nauczycielem, wykonujesz jeden z najbardziej odpowiedzialnych zawodów na świecie. W dużej mierze od Ciebie zależy, jakim człowiekiem stanie się w przyszłości Twój uczeń. Czy tego chce, czy nie, każdy rodzic musi oddać swoje ukochane dziecko w Twoje ręce, nie znając Cię w ogóle, nie wiedząc, jakim jesteś człowiekiem, jakie masz wartości i czy w ogóle lubisz swoją pracę. Tylko jeśli jesteś nauczycielem-rodzicem, masz szansę to zrozumieć tak naprawdę.Od Ciebie więc zależy bardzo dużo. Każde Twe słowo, każdy uśmiech lub jego brak, każda uwaga, pochwała, nagana, gest – może mieć ogromne znaczenie dla życia drugiego człowieka, zwanego uczniem, którego dostajesz w darze na rok, dwa, może dłużej. I to Ty jesteś tym, którzy jest w szkole z własnego wyboru, nie on. Uczeń jest w szkole, bo musi w niej być. Musi na w pół żywy bladym świtem siedzieć w ławce z trudem walcząc z opadającymi powiekami. Ty często też. Ale jeśli Ty jesteś w szkole, to z własnej woli. Jeśli wybrałeś tę pracę, to z jakiegoś powodu. Raczej nie dla kasy, bo dużej z tego nie ma (tak, jeśli dobrze wykonujesz swą pracę, powinieneś zarabiać trzy razy więcej). Jeśli nie udało Ci się zostać aktorem czy piosenkarzem i skończyłeś w szkole, współczuję. Tobie i uczniom. Ale z założenia, powinieneś być w szkole, bo ją kochasz – tak bardzo, że nawet po jej ukończeniu i zdobyciu świadectwa oraz dyplomu wyższej uczelni, chcesz dalej w niej być. Chcesz coś dawać swoim uczniom, może nie do końca wiesz co. Pamiętaj, to Ty jesteś w szkole dla ucznia. To Ty jesteś starszy i mądrzejszy. No, starszy na pewno. Jesteś doświadczony, masz wiedzę pedagogiczną, skończyłeś już wszystkie szkoły. Jesteś raczej stabilny emocjonalnie. Już nie dojrzewasz, nie zakochujesz się co trzy miesiące, nie poznajesz co chwilę nowych znajomych. Twoje ciało nie przechodzi gwałtownych zmian, których do końca nie rozumiesz. To Ty powinieneś przyjąć właściwą postawę w tej relacji. Właściwą, czyli przyjazną, pomocną, pełną serca. Pamiętaj: to Ty chodzisz do szkoły, bo chcesz. Nie musisz. Nie chcesz, to nie chodź. Chodź gdzieś indziej. To nie Ciebie system zmusza do codziennego odwiedzania miejsca, którego nie chcesz odwiedzać. Pokaż, że potrafisz wybaczać, daj kolejną szansę. Nie jedną. Nie siedem. Ale siedemdziesiąt siedem. Pokaż pokorę a nie to, że jesteś starszy i mądrzejszy. Okaż zrozumienie i miłość. Kochaj swoją pracę, szkołę i uczniów, których Bóg daje Ci w darze. Oceniaj wysiłek i starania a nie ilość punktów. Uczniowi, który zawali test, daj szansę na poprawę. Nie jedną. Dlaczego więcej niż jedną? Bo w ten sposób pokażesz, że jesteś człowiekiem. Że masz serce. Sam chciałbyś, by życie dawało Ci więcej szans, prawda? Traktuj więc ucznia tak, jak sam chciałbyś być traktowany. Zamiast z dumą pawia czekać na ‘dzień dobry’, sam pierwszy przywitaj się z uczniami. Że co? Że niby Tobie nie wypada? Bo jesteś nauczycielem? Nie udawaj, że jesteś doskonały: nikt nie jest. Nie staraj się na siłę być autorytetem: jeśli jesteś źródłem inspiracji dla uczniów, staniesz się nim naturalnie. Przyznawaj się do błędów i przepraszaj. Nie okazuj władzy i wyższości – prowadzi to tylko do niechęci i nienawiści: do przedmiotu, do Ciebie i do szkoły w ogóle. Czy masz świadomość, że przez Ciebie Twój uczeń kładzie się spać o pierwszej w nocy, bo siedzi i zakuwa lub odrabia bezsensowną pracę domową? Czy uważasz, że to normalne? Czy Ty lubisz pracować w domu czy wolisz odpocząć czytając książkę, oglądając film czy słuchając muzyki? Uwierz, że naprawdę nic się nie stanie, jeśli nie wstawisz jedynki za brak pracy domowej. Być może Ty też kiedyś tego doświadczyłeś, gdy sam byłeś uczniem, ale teraz masz moc to zmienić. Pokaż, że można inaczej. Że można być człowiekiem. Że można kochać. Rozumieć i wybaczać. Że szkoła nie musi być do du*y. Bądź takim nauczycielem, który nie odwiedza po latach swojego ucznia w koszmarach sennych, lecz odwiedza go na herbatę, by pogadać o życiu. Buduj relacje, gdyż nie ma edukacji bez relacji. Oczywiście, możesz przekazywać wiedzę i potem ją egzekwować, ale czy na tym polega bycie nauczycielem? Nie oceniaj ryby pod kątem wspinania się na drzewo. Oceniaj wysiłek i starania. A najlepiej w ogóle nie oceniaj. Doceniać zamiast oceniać – to dopiero sztuka! Zanim zmieni się ten chory system może minąć jeszcze wiele lat: tymczasem Ty możesz zacząć coś zmieniać już dziś!Nie pytaj gdy wiesz, że uczeń nie umie. Nie rób głupiej kartkówki o siódmej rano; jestem pewien, że sam o tej porze nie ogarniasz rzeczywistości. Nie pytaj wiedząc, że wczoraj wrócił z wycieczki. Nie pytaj, gdy widzisz, że koleś ledwo żyje: niekoniecznie grał na kompie całą noc – może nie mógł spać, bo ma ojca alkoholika? Może bolał go brzuch? Może po prostu całą noc esemesował ze swoją dziewczyną, bo się zakochał po uszy? Albo z przyjacielem, bo ma problem i nie potrafi sobie sam poradzić? To są ludzie, którzy mają życie, pamiętaj. Zresztą, najlepiej w ogóle nie pytaj. Musisz? No nie, nie musisz. Gdy byłeś uczniem, lubiłeś, jak cię pytali? Jak nagle wywoływali do odpowiedzi i nigdy nie wiedziałeś kiedy? Jak musiałeś stać przed całą klasą i czułeś się upokorzony? Nie każdy jest mówcą. Nie każdy lubi publiczne wystąpienia.Wiem, że musisz czasem ucznia ocenić, bo wymaga tego od Ciebie system. Zrób więc to tak, by czuł się dobrze. Oceń go gdy ma dobry dzień; przecież to się da wyczuć. Wstaw koniecznie dobrą ocenę, gdy właśnie powiedział coś mądrego, niekoniecznie z podręcznika. Gdy włączył się do rzeczowej dyskusji. Gdy widzisz, że myśli, analizuje, wyciąga wnioski. Doceń to i oceń, skoro już musisz.Tak, wiem, masz ciężko. Masz może rodzinę, męża, żonę, dzieci. Ich problemy. Może zdrowotne, finansowe. Nie płacą Ci nawet w połowie tego, co powinni, byś poczuł się doceniony. Pamiętaj jednak: to nie jest wina Twojego ucznia. Może, jeśli pokażesz mu drogę, w przyszłości on zmieni ten chory system. Pamiętaj: to Ty jesteś dla niego i to Ty masz moc zmieniać jego życie. Pokazywać mu jego piękno. Piękno, którego uczył Pitagoras, Tales, Skłodowska-Curie, Einstein, Mickiewicz. Gdyby oni wiedzieli, jak w przyszłości będziesz torturować swoich uczniów osiągnięciami ich życia, zachowaliby je dla siebie. Jeśli widzisz, że ktoś interesuje się Twoim przedmiotem, zrób wszystko, by to rozwijać. Jeśli zauważasz, że ktoś totalnie sobie nie radzi, pomóż mu, ale nie wymagaj tyle, co od innych. Jeśli wiesz, że Twój uczeń chce być lekarzem, odpuść mu historię a jeśli chce iść na filologię polską, nie męcz go matmą; jego słabe oceny nie wynikają z faktu, że jest głupi lub z braku szacunku do Ciebie: jego to po prostu nie interesuje (nie będziesz jeździć do opery, jeśli lubisz rocka).Jeśli jednak nie chcesz czy nie potrafisz zarazić pasją do swojego przedmiotu, mówię całkiem serio: zmień pracę. Otwórz sklep, napisz książkę, zacznij inwestować na giełdzie. Praca nauczyciela jest zbyt odpowiedzialna aby mogli wykonywać ją nieodpowiedni ludzie. Życie ludzkie jest zbyt cenne i piękne aby pozwolić na jego niszczenie.Tak, to prawda. Czasem masz dość, bo uczniowie potrafią być bardzo chamscy i dobić Cię jednym słowem a przecież po szkole masz jeszcze życie osobiste, w którym czeka na Ciebie milion innych spraw. Może jednak, gdy na złość odpowiesz dobrem, Twoi uczniowie zobaczą w Tobie człowieka i pomogą Ci poradzić sobie z wieloma problemami. Dadzą Ci wsparcie, siłę i motywację. Nie tylko do Twej pracy ale i do życia. Dobro za dobro. Serce za serce. Miłość za miłość. Oczywiście, nie masz żadnej gwarancji, ale spróbować zawsze warto. I nie czekaj na początek nowego roku szkolnego. Idź zmieniać świat. Dzisiaj.  ~Krystian Ostrowski
"Kler" największym hitem kinowym w Polsce XXI wieku – W cztery tygodnie od premiery "Kler" Wojciecha Smarzowskiego obejrzało już 4,339 mln osób. Film stał się nie tylko największym przebojem kinowym w Polsce w XXI wieku, ale także wszedł do ścisłej czołówki najlepszych pod względem oglądalności filmów od 1989 r. Teraz wyprzedzają go już tylko dwa - "Pan Tadeusz" (6,16 mln widzów) i "Ogniem i mieczem" (7,15 mln widzów) - na które w przeciwieństwie do "Kleru" do kin licznie chodziły zorganizowane wycieczki szkolne. "Kler" bije rekordy nie tylko pod względem frekwencji w kinach, ale także finansowym. W samej Polsce film zarobił już ponad 87 milionów złotych
Kultowy Jacek Kawalec, tajemnicza kotara, błyskotliwe pytania i odpowiedzi oraz zagraniczne wycieczki. Pamiętacie? –
 –  Zainwestowanie tej kwoty we własny biznes Wycieczki dookoła świata Założenie dużej rodziny, utrzymywanie jej finansowo i mieszkanie w luksusowym apartamencie Dziwki i narkotyki Posiadanie wystarczającej ilości pieniędzy na żarcie i rachunki aby nie pracować do końca życia i zając się swoim hobby takim jak unikanie ludzi i pielęgnowanie swojej depresji
No co za bezczelna baba...Jak mogła nie oddać całego majątku? –  8 godz. temu • Matka chrzestna mojego dziecka mnie rozczarowała. Matka chrzestna mojego Adasia jest moja przyjaciółką, wiem, że pewnie nie zrozumiecie mnie poprawnie   Ale przyjaciółka była ostatnio na dwóch wycieczkach za granicą. Jest majętną osoba, mieszka z chłopakiem i bardzo dobrze im się powodzi. 3 tygodnie temu były chrzciny Adasia, a ona podarowała mu 200z1 i zabawki  podczas gdy dwie wycieczki kosztowały ją 10 000 tys. Ja wiem, że nie chodzi tylko o pieniądze, ale to przecież dla dziecka, a ona dobrze wie ile mamy teraz długów rozczarowała mnie też ponieważ myślałam, że sama zaproponuje jakaś pożyczkę dla nas, mi jest głupio o to prosić,a rozmawiam z nią nie raz.... co robic powiedzieć jej wprost, że mam zal czy przemilczeć??? lubię to' 1;;:1 Dodaj komentarz
Turystka chciała zawiązać buti wpadła w przepaść – Tragedia w Alpach. Wczasowiczka zginęła na oczach swoich towarzyszy podczas wycieczki górskiej.Tragiczny wypadek wydarzył się na wysokości około 1200 m n.p.m.Kobieta runęła w dół 200-metrowej ściany skalnej. Turystka prawdopodobnie poślizgnęła się, gdy wiązała butNigdy nie ma mądrego wypadku...
Izrael będzie uczyć wycieczki o "polskim antysemityzmie" – Naftali Bennett, szef izraelskiego Ministerstwa Edukacji, w reakcji na ”kłamliwe” porozumienie premierów Morawieckiego i Netanjahu, chce wprowadzić obowiązkowe lekcje o "roli Polaków w Holokauście".

Kupił auto dla swojej córki. W schowku znalazł list, po przeczytaniu którego popłakał się

Kupił auto dla swojej córki. W schowku znalazł list, po przeczytaniu którego popłakał się – "Do osoby, która będzie użytkować ten samochód,chciałam Ci tylko powiedzieć, jak bardzo wyjątkowy pojazd kupiłeś. Ten samochód należał do mojej mamy. Zmarła 25 lutego 2015 roku. W pożarze domu razem z moją sześcioletnią córką i ciotką. Ostatni raz, kiedy moja mama jeździła samochodem, to był dzień tej tragedii. Tego dnia poszła też z moją córką do fryzjera, aby obciąć włosy.Ten samochód ma dla mnie wiele wyjątkowych wspomnień. Mój dom i wszystko, co w nim jest, zniknęło w ogniu, ten samochód jest wszystkim tym, co namacalnego mi zostało po nich. W wyniku zawirowań samochód nie miał uregulowanych zaległości u ubezpieczyciela. To smutne, że straciłam rodzinę, mój dom, a teraz tracę coś, co miało z nimi bezpośredni związek, a wszystko nie z mojej winy.Nie jestem zła na ciebie. Mam nadzieję, że ten samochód jest najlepszym samochodem, jaki kiedykolwiek będziesz mieć. Mam nadzieję, że będzie działał przez kolejne 100 lat. Mam nadzieję, że na tylnym siedzeniu są dzieci, zabawki i przypadkowe rzeczy. Moja rodzina wypełniła ten samochód dużą ilością miłości. Wybraliśmy się na wycieczki, puszczaliśmy hity z lat 80-tych, zmieniałam pieluchy córce – nie zliczę ile razy. Prawdopodobnie gdzieś w środku znajdziesz kredkę albo smoczek.Nie wiem, czy to dojrzysz, ale na desce mogą być brudne miejsca. Wgłębienie na tylnym błotniku i wgniecenie w drzwiach po stronie pasażera, to moja córka, która uczyła się jeździć… i rozbijać nowy rower kilka miesięcy przed śmiercią. Wiem, że dla Ciebie to tylko samochód, ale dla mnie to o wiele więcej.W tym samochodzie była miłość, radość i przygoda. Teraz, kiedy jest twój, pamiętaj, że to nie jest tylko samochód. To jest historia i pamięć. Ten samochód ze wszystkimi dziwactwami jest ostatnią częścią mojej rodziny. Doceń to proszę. Puść jakąś piosenkę country, Big Green Tractor to ulubiona piosenka mojej córki, albo Lynyrd Skynyrd Freedbird.Jeździsz z aniołami. Moimi aniołami.Porozmawiaj z nimi, jeśli chcesz, jestem pewna, że chciałyby zobaczyć i usłyszeć o nowych przygodach, które podejmujesz w tym samochodzie. Nawiasem mówiąc, ma na imię Sylwia. Pierwszego dnia mama dostała ten samochód, wszyscy jeździliśmy nim, a w radio wtedy leciała piosenkę Dr. Hook – Sylvia’s Mother. Dlatego proszę nie zmieniaj imienia tego auta, a jeśli będziesz chciał je sprzedać, proszę znajdź mnie. Właśnie za pieniądze ze sprzedaży tego samochodu opłaciłam trzy pogrzeby i nie mogę ci nic zaoferować, ale mam nadzieję, że znajdę się w lepszej sytuacji finansowej i odkupię je, jeśli zdecydujesz, że to auto nie jest dla ciebie.Bądźcie błogosławieni, bądźcie szczęśliwi, żyjcie i kochajcie tak, jak my. Życzę tobie i Sylvii wszystkiego najlepszego"

Przeczytaj i podaj dalej - ostrzeż swoją rodzinę i znajomych

Przeczytaj i podaj dalej - ostrzeż swoją rodzinę i znajomych –  UWAGA NA BARSZCZSOSNOWSKIEGO!Widzisz tę roślinę? Wygląda niewinnie, ale w rzeczywistościkontakt z nią może zakończyć się tragicznie!Skąd ta roślina wzięła się w Polsce0Barszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu, a do Polskizostał sprowadzony w czasach PRL, jako tania pasza dlazwierząt. Szybko okazało się, że z jego uprawą i zbioremjest sporo problemów, a wydzielane przez tę roślinęsubstancje stanowią poważne niebezpieczeństwodla ludzkiego zdrowia. Stała się ona chwastem trudnymdo zwalczenia i występuje teraz w wielu rejonach kraju,głównie w Polsce południowej, południowo-wschodnieji południowo-zachodniej. Osiąga do 3,5 m. wysokościJakie ma działanieWABarszcz Sosnowskiego ma silne działanie toksycznei alergizujące. Włoski na łodygach i liściach wydzielająparzące olejki eteryczne, które powodują uczuleniena skórze i górnych drogach oddechowych.Kontakt z nim może wywołać u ludzi m.in.oparzenia II i Ш stopnia oraz zapalenie spojówekCo zrobić gdy się poparzymyPoparzyć się Barszczem Sosnowskiego możnabardzo łatwo przez nieświadome otarcie sięo niego podczas zwykłej wycieczki za miastolub nawet pikniku w parkuATOPo kontakcie z rośliną należy szybko i dokładnieobmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycjipodrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniejprzez 48 godzin. W przypadku kontaktu z oczami, należyje przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem (nosidokulary z filtrem chroniącym przed UV). Jeśli doszłodo podrażnienia skóry, objawy zapalne zmniejszazastosowanie miejscowo maści (kremów)W zależności od odporności uczuleniowej każdyorganizm może zareagować inaczej, podobnie jakz użądleniem przez pszczołę: jedna osoba poczuje tylkoból, inna natychmiast bardzo szybko spuchnie.Jeżeli pojawi się zaognienie skóry, zwłaszczana bardzo dużej powierzchni, wizyta u lekarzabędzie nieunikniona!0
Autentyczna historia, który wydarzyła się w ostatni piątek na szlaku na Krzyżne. Wstawiam ją ku przestrodze i apeluję o rozwagę i myślenie podczas dobierania dla siebie szlaków i przy planowaniu wędrówek górskich: – Chciałbym się podzielić historią jaka spotkała mnie w piątek. Być może ktoś z Was widział sytuację. Schodząc z Krzyżnego w stronę Pięciu Stawów, będąc mniej więcej na 3/4 wysokości mijaliśmy się z parą która wchodziła i mówią tak:-za nami idzie turystyka w trampkach, którą wyprzedzali i mówią, że ma problemy z wejściem itp. Że może my ją przekonamy, żeby zawróciła bo im się nie udało. I faktycznie za chwilę spotykamy Agnieszkę - tak miała na imię (Agnieszko jeżeli tu jesteś to może wyciągniesz jakieś wnioski). Mówimy, że proponujemy zawrócić bo pogoda się psuje, a jak widać masz dość duże problemy z wejściem ( wchodzi na czworakach)Ona, że nie bo zejdzie drugą stroną (na Dolinę Pańszczycy) więc tłumaczę jej, że właśnie tamtędy wchodziliśmy i według mnie jest gorzej do zejścia, a jak zaraz będzie burza to w ogóle będzie problem przy jej przygotowaniu. W końcu dała się przekonać bo powiedzieliśmy, że pójdzie z nami do Piątki i zaczęło padać. Zawraca i co? Zablokowało ją! Powiedziała, że nigdzie nie pójdzie bo SIĘ BOI SCHODZIĆ (?) Skończyło się tak, że całą drogę do schroniska w gradzie x3 i prawie ciągłym deszczu sprowadzaliśmy ją za rękę i asekurowali bo chciała już wzywać TOPR i inne historię.. Nie piszę tego, żeby śmiać się z turystyki w trampkach bo nie wszystkich musi być stać na porządne buty itp. Ale może jakoś inaczej planować swoje wycieczki, do swojej kondycji, przygotowania itd. Jeżeli jesteście świadkami podobnej sytuacji reagujcie od razu bo mogło to się różnie skończyć... bo o ile obuwie jestem w stanie zrozumieć to po chwili okazało się, że nie ma nic przeciwdeszczowego... picia... itd.. na szczęście mieliśmy wszystko w zapasie. Zamiast schodzić półtora godziny, zajęło nam to 3:30. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło tzn. Mam taką nadzieję bo powiedziała, że dziś już nie ma sił i zostanie w schronisku, a jutro zejdzie w stronę ceprostrady..Ps. Pozdrawiam Marię z Krakowa, którą poznałem przy tej akcji i pomagała
Doceńmy nasze mamy za trud, jaki musiały włożyć w nasze wychowanie –  Stanowisko: MATKA Rodzaj umowy: czas nieokreślony, bez możliwości wypowiedzenia. Wynagrodzenie: forma barterowa (buziaki i przytulanie) Godziny pracy: pełna dyspozycyjność 7 dni w tygodniu. Zmiana podstawowa od 05:00 rano do ostatniego kaprysu klienta. Dodatkowo dwa razy w tygodniu dyżur całodobowy. Urlop: nie dotyczy Zwolnienie lekarskie: nie dotyczy Przerwy: 3x przerwa na siusiu pod nadzorem klienta. Pakiet socjalny: - posiłki w pracy: bufet serwuje resztki z obiadu klienta, kawa I herbata bez ograniczeń podawana na zimno. - wyjścia służbowe: wycieczki na plac zabaw w okresie letnim, karnet na sanki w okresie zimowym Szkolenie: nie zostaje zapewnione Doświadczenie: nie wymagane Dodatkowe informacje: - brak ubezpieczenia emerytalnego i składki zdrowotnej - klienci często bywają Irracjonalni i irytujący, odporni na prośby i tłumaczenia. Często w złym humorze z tendencją do wpadania we wściekłość, która przeradza się w histerię. - w związku z pełną dyspozycyjnością brak możliwości odbywania spotkań towarzyskich po pracy.
Polak postawił Malucha na najdroższej ulicy w USA. Reakcje turystów nagrywał ukrytą kamerą – Pewien Polak mieszkający w USA porusza się po Ameryce Maluchem. W czasie popołudniowej wycieczki zaparkował auto na jednej z najbardziej prestiżowych ulic w Los Angeles i nagrywał reakcje ludzi. Tuż obok stał żółty Rolls-Royce.Nie trudno zgadnąć, że to mały fiat okazał się przyciągać więcej spojrzeń

Mąż zrobił kompilację zdjęć z wycieczki samochodowej ze swoją żoną. Obiecywała, że będzie wesoło...

 –
 – Oni nigdy nie oczekiwali, że będzie udawał szczęśliwego, oni po prostu go kochali, akceptowali i nie kazali mu się zmieniać
Poprawność polityczna osiągnęła apogeum – Jestem pilotem wycieczek, prowadzę wycieczki szkolne już dobre 13 lat. Ostatnio jadąc przez Lublin opowiadałem grupie (4 kl. SP) o tym, że bardzo dużo turystów odwiedza to miasto, między innymi Żydzi.Pani nauczycielka słysząc słowo "Żydzi" głośno powiedziała - "Jak pan może używać takich słów?". Ja się spytałem, co jest złego w słowo "Żydzi", przecież to słowo znajdziemy w biblii, Wikipedii, czy każdej książce. "Proszę przestać i nie używać takich słów przy dzieciach. U nas w szkole jest zakaz używania słów - Żyd, Murzyn, Cygan."Popatrzyliśmy się z kierowcą na siebie ze zdziwieniem i odpowiedziałem - jak mam zatem mówić? Proszę mówić - "Izraelici". "Tylko, że Lublin odwiedzają również ży... te osoby z USA, Rosji itd. i oni na pewno nie są Izraelitami". To nic, proszę mówić - Izraelici.
Źródło: Jakich jeszcze słów nie można używać? Dlaczego nie można wprost powiedzieć o kimś kim ta osoba jest? Murzyn jest murzynem, żyd jest żydem, a katolik katolikiem. Murzyni sami się buntują jak się mówi o nich - afro-amerykanin, jak mieszkają np. na Jamajce.
 –  kiedy zaczynamy planować10 dni przed wycieczką3 dni przed wycieczkąw dniu wycieczki
 –  Zarząd Wydziału Elektroniki zaprasza na spotkanie z rodzicami, które odbędziesrę w poniedziałek 16.10.2ol7 r. o godzinie 17:00 w sali l.3l w budynku C-l3.Obecność przynajmniej jednego rodzica (lub opiekuna prawnego) jestobowiązkowa, ze względu na organizacyjny charakter spotkania.Po spotkaniu ogólnowydziałowym rodzice udadzą się do sal na spotkanie zwychowawcami swoich pociech. Sale wychowawców podane zostaną nadrzwiach wejściowych do budynku C -l 3.Na spotkaniu ogólnowydziaiowym zostaną poruszone ważne kwestieorganizacyjne, w tym: aomówienie planu kształcenia wyższego.wybór rady rodzicówwybór skarbnika/skarbników.zebranie składki na ubezpieczenie zdrowotne.przedyskutowanie planu listopadowej wycieczki do kopalni soli w Wieliczceoraz grudniowych warsztatów naukowych w Luboszowie.omówiony zostanie nowy system miejsc parkingowych,a także rozdane zostaną dane do logowania kont rodziców do e-dziennika JSOS.Serdecznie zapraszam. PI;Prodziekan prof. dr hab. mgr inż.Ryszard Andrejewski
Bohaterskie zachowanie polskich górników. Rzucili się na pomoc tonącemu aktorowi – Kiedy zobaczyli tonącego człowieka, rzucili mu się na pomoc. Okazało się, że próbowali uratować znanego czeskiego aktora Jana Triskę.Górnicy z kopalni Rydułtowy spędzali weekend w czeskiej Pradze. Podczas organizowanej przez zakłady wycieczki doszło do niecodziennej sytuacji. Oprócz zwiedzania zabytków czy próbowania tradycyjnych przysmaków czeskiej kuchni, udali się również na rejs po Wełtawie specjalnym wycieczkowym statkiem. W pewnej chwili usłyszeli krzyki, które dobiegały ze strony mostu Karola.Okazało się, że na wodzie, która miała zaledwie 10 stopni Celsjusza dryfuje człowiek, który się topił.Dwóch górników rzuciło się do rzeki, aby pomóc topiącemu się mężczyźnie. Warto podkreślić, że spośród tłumu ludzi obecnych w tym czasie na moście Karola oraz na pokładach innych przepływających w pobliżu statków wycieczkowych, tylko dwaj górnicy próbowali uratować mężczyznę.Pozostali gapie tylko się przyglądali lub filmowali zdarzenie telefonem komórkowym.Ponadto, chwilę przed tym jak rzucili się do wody, stewardessa ze statku wycieczkowego ostrzegała, żeby nie skakali, ponieważ w przeciwnym razie będą musieli zapłacić dużą karę.Polskim górnikom udało się wyciągnąć tonącego na brzeg.Wyciągnięty z rzeki mężczyzna nie oddychał, nie miał również wyczuwalnego pulsu. Polscy górnicy podjęli jednak udaną próbę reanimacji – po kilku chwilach Triska zaczął dawać oznaki życia. Dopiero dzień później okazało się, że jest to aktor Jan Triska, zwany czeskim Marlonem Brando.Triska zagrał m.in. w filmach takich jak Skandalista Larry Flynt, Ronin czy Jedna ręka nie klaszcze.Polscy górnicy za swój bohaterski czyn zostali odznaczeni pamiątkowymi medalami.Niestety aktor zmarł dzień później.Szacunek dla Panów górników!
Amerykanin przyleciał do Polski na wycieczkę. Podczas postoju na stacji paliw, kiedy korzystał z toalety, jego autobus odjechał. Nie miał przy sobie telefonu a dodatkowo nie był w stanie porozumieć się z pracownikami stacji. Z pomocą przyszli policjanci – Dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał informację, iż na stacji paliw przy trasie S8, jest zagubiony obcokrajowiec. Obsługa nie potrafiła porozumieć się z mężczyzną, który nie znał języka polskiego. Amerykanin  był roztrzęsiony i zdenerwowany. Policjanci z Czerniewic, ustalili, iż mężczyzna jest obywatelem USA. Do Polski przyjechał na wycieczkę objazdową i kiedy był w toalecie jego autobus odjechał. Mężczyzna w autokarze zostawił wszystkie rzeczy łącznie z dokumentami i telefonem komórkowym. Nie mógł nawiązać kontaktu z ludźmi z którymi podróżował. Policjanci ustalili kierującego autokarem oraz jego numer kontaktowy. Poinformowali kierownika wycieczki, że na stacji paliw został jeden z jej uczestników. Na miejsce została wezwana taksówka, która zawiozła zgubę na lotnisko. Dzięki sprawnemu działaniu policjantów z Czerniewic mężczyzna mógł bez większych problemów wrócić do domu