Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 1 lutego 2011 o 20:20
Ostatnio: 29 lipca 2023 o 17:38
Exp: 1431
Jest obserwowany przez: 49 osób
  • Demotywatorów na głównej: 1133 z 1321 (178 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 295830
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: 4
  • Obserwuje: 3 osoby (pokaż demotywatory)
 
Uchwycona z helikoptera na wysokościokoło 500 metrów –
Potęga matki natury –
Zdjęcie zrobione 55 lat później –
Grupa kontrolna –
archiwum – powód

Dorastałem w Polsce

Dorastałem w Polsce – Szliśmy do szkoły i z powrotem z przyjaciółmi. Nasza kolacja była o 19. Tak jak dobranocka. Muminki, Smerfy, Drużyna RR, Przygód kilka Wróbla Ćwirka, Krecik. Raczej nie jadaliśmy w restauracjach.Obiady były zawsze w domu. Ziemniaki chowało się pod pierzynę aby były gorące. Klucz zawsze był pod wycieraczką. Nikt nikogo nie okradał. Ciuchy się nosiło jeden po drugim. Tak po prostu było. Święta się spędzało z rodziną i wtedy była sałatka warzywna.Zdejmowałem szkolne ubrania, jak tylko wróciłem do domu i zakładałem ubrania do zabawy. Musieliśmy odrobić lekcje, zanim pozwolili nam wyjść na zewnątrz. Obiad jedliśmy przy stole. Nasz telefon tarczowy stał na naszym ′′stoliku telefonicznym′′ w przedpokoju i miał przymocowany "sznurek", więc nie było takich rzeczy jak rozmowy prywatne.Telewizja miała tylko kilka kanałów. Właściwie to 3! Zawsze trzeba było zapytać o pozwolenie, przed zmianą kanału. Skakaliśmy w gumę i w kabel, bawiliśmy się w chowanego, gonitwę na ulicach czy grę w piłkę.Zimą wracając ze szkoły zjeżdżaliśmy z górek na tornistrach. Pobyt w domu był karą i jedyne, co wiedzieliśmy o ′′znudzeniu′′ to: ′′Lepiej znajdź sobie coś do roboty, zanim ja znajdę to dla Ciebie!"Jedliśmy to, co mama zrobiła na obiad albo...nic nie jedliśmy. Wszyscy byli mile widziani i nikt nie wyszedł z naszego domu głodny.Nie było wody butelkowej, piliśmy z kranu lub z węża ogrodowego na zewnątrz (i wszyscy zdrowi). Naszym ulubionym poczęstunkiem była kromka białego chleba z masłem i cukrem.Oglądaliśmy kreskówki w sobotnie poranki, jeździliśmy godzinami na rowerach, pływaliśmy w rzekach. Nie baliśmy się niczego. Graliśmy do zmroku... zachód słońca był naszym czasem powrotu do domu (a nasi rodzice zawsze wiedzieli, gdzie jesteśmy).Gdy ktoś się kłócił, za chwilę zapominał o co i znowu byliśmy przyjaciółmi - tydzień później, jeśli nie szybciej.Wszystkie ciotki, wujki, dziadkowie, babcie i najlepsi przyjaciele naszych rodziców byli "przedłużeniem" naszych rodziców, a my nie chcieliśmy, żeby powiedzieli naszym rodzicom, jeśli źle się zachowywaliśmy.Graliśmy w 2 ognie, w podchody i w siatkę na trzepaku. To były stare dobre czasy. Tak wiele dzieci dzisiaj nigdy nie dowie się, jak to jest być prawdziwym dzieckiem.Kochałem moje dzieciństwo. Słowo, przepraszam, dziękuję, proszę ( i "dzień dobry") było używane przez nas na co dzień, bo to było normalne, bo tak nas wychowali rodzice.A szacunek do starszych i do drugiego człowieka był wyssany z mlekiem matki. Oglądaliśmy bajki które uczyły, jak być dobrym człowiekiem, jak kochać ludzi, jak pomagać słabszym. Dobre czasy!
Szop albinos –
Keanu Reeves w Berlinie gdzie kręcą sceny do filmu John Wick 4 –
Ostatnie zdjęcie Anny Jantar zrobione na lotnisku w Nowym Jorku. Za chwilę Anna wsiądzie do samolotu PLL Kopernik, 13.03.1980 rok –
Tymczasem w zamkniętych muzeach –
Jak to ładnie ujął Konfucjusz:"To, czego szukasz jest już w tobie" –
Rolnik z blokowiskaw Lublinie znów w akcji! – Jak czytamy na Donald.pl mieszkańcy ulicy Jantarowej w Węglinie Południowym będą znów mogli obserwować postępy prac rolnika, który nie zgodził się sprzedać swoich ziem deweloperowi budującemu nowe budynki mieszkalne. Nie zrezygnował z dbania o ziemię i jak gdyby nigdy nic przygotowuje grunt pod uprawy rolne.Widok ciągnika między blokami zachwyca zresztą nie tylko miejscowych - nieustraszonym rolnikiem zainteresowały się media z Brazylii czy Indonezji
W razie gdybyście się zastanawiali... –  Gdzie ucałować Pana Jezusa podczas Adoracji Krzyża?Autor: RAF (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)2008-03-20 08:47Data:Podchodząc do Krzyża w Wielki Piątek w które miejsce powinnoucałować się Krzyż czy w stopy Pana Jezusa czy tez jest todowolne?Odpowiedz na tę wiadomośćRe: Gdzie ucałować Pana Jezusa podczas Adoracji Krzyża?Autor: ja (---.wist.com.pl)Data:2008-03-20 13:11Moim zdaniem w dowolne.Odpowiedz na tę wiadomośćRe: Gdzie ucałować Pana Jezusa podczas Adoracji Krzyża?Autor: marta-maria (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)Data:2008-03-20 13:48Jeśli warunki na to pozwalają, staram się pocałunkiem oddaćcześć temu zranieniu Jego Ciała, które w danej chwilinajbardziej wewnętrznie przeżywam: Stopy, Dłonie, Bok, Głowa...A czasami całuję tylko Krzyż...Odpowiedz na tę wiadomośćRe: Gdzie ucałować Pana Jezusa podczas Adoracji Krzyża?Autor: ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)Data:2008-03-20 14:11Nie należy całować Pana Jezusa w policzek gdyż byłby topocałunek Judasza, bo on tym pocałunkiem wydał Jezusa naSmierć. Tak uczyła mnie moja mama.Odpowiedz na tę wiadomośćRe: Gdzie ucałować Pana Jezusa podczas Adoracji Krzyża?Autor: Poitr (---.toya.net.pl)2008-03-20 17:37Data:Maim zdaniem wystarczy ucałować bok Pana Jezusa. Tak będzienajwygodniej i najmniej kłopotliwie.DEMOTYWATORY.PLW razie gdybyście się zastanawiali...
Natura jest najwspanialszym artystą –
archiwum
 –
Dużej kawy, sześciu szotów wódki,czy dwóch tygodni snu –
Burzowe pioruny widzianeprzez szybę kokpitu pilota –
archiwum – powód
- Co jest ważniejsze - zapytała Duża Panda - podróż, czy jej cel? – - Towarzystwo - odpowiedział Mały Smok
Czasem nie trzeba Photoshopa,aby uzyskać niezwykły efekt –
To aż mi szkoda czasu na mruganie –
Panie i panowie!Obstawiamy zakłady! –
0:29