Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 233 takie demotywatory

Bóg dał nam kawę by zmieniać rzeczy, na które mamy wpływ i wino, by zaakceptować te, na które go nie mamy –
Jeżeli facet przestaje się golić, przepraszać, zmieniać skarpetki, przynosić kwiaty czy prawić komplementy, to nie masz się czym martwić - jest twój –
Najstarsze stażem małżeństwo w USA dzieli się swoimi radami na udany związek – John i Ann Betar są małżeństwem od 83 lat i są jednym z najdłużej trwających małżeństw w Ameryce według Światowego Rejestru Małżeństw.Małżeństwo twierdzi, że sekret ich długotrwałej więzi jest całkiem prosty. „Na początku zmagaliśmy się ze sobą, lecz, szczęśliwie, byliśmy zawsze zadowoleni z tego, co mamy, z naszej miłości. To ważne, by być wdzięcznym za to, co się ma” – mówi John.Para pobrała się w sekrecie w 1932 roku, gdy mieli 21 i 17 lat. Było to na przekór ojcu Ann, który chciał, by wyszła za znacznie starszego mężczyznę. Dziś oboje są pradziadkami i przekroczyli setkę: John ma 104, a Ann 100 lat.Choć pochodzą jakby z innej ery, postanowili wejść na Twittera, by w dzień Walentynek odpowiedzieć na pytania osób wysyłane na profil @Handy.Firma Handy opracowała pytania i opublikowała odpowiedzi małżonków dnia 14 lutego na swoim profilu.Oto kilka pytań i odpowiedzi małżonków:– Jakie wspomnienia najbardziej Was cieszą?Ann: „Gdy oglądam wnuków jako dorosłych. Prawnuki przychodzą, obejmują Cię swoimi drobnymi rękoma, to dodaje Ci 10-15 lat do życia.”John: „Radość z dzieci i rodziny.”– Jaka jest Wasza w wychowywaniu dzieci, aby miały szacunek dla starszych.Ann: „Słuchaj starszych osób, czy tego chcesz czy nie. Oboje nauczyliśmy się tego od naszych rodziców – szanuj słowa wypowiadane przez starszych.”– Jaką macie radę dla nowożeńców, ja i moja dziewczyna zamierzamy się pobrać w sierpniu, tego rokuAnn: „Jeśli jest coś, co Ci przeszkadza, nie próbuj tego zmieniać na siłę.”– Pani Anno, wyszła Pani za mąż kiedy była Pani bardzo, bardzo młoda, skąd Pani wiedziała, że Pan Betar jest tym jedynym?Ann: „Musisz lubić dana osobę, zanim ją pokochasz. Byliśmy dobrymi przyjaciółmi.”
Po co próbować na siłę zmieniać kogoś, w osobę którą nie jest? – Nie lepiej jest poczekać na taką, której nie będziemy chcieli zmieniać?
 –  Jestem psychiatrą. Jak to wiadomo czy nie wiadomo, muszę często zmieniać miejsce pracy. Raz pada na jakąś klinikę, innym razem na szpital ściśle związany z moją profesją. Kocham moją pracę, chociaż jest trudna i wywołuje wiele emocji. Najgorsza jest współpraca z "niewinnymi" zbrodniarzami. Jako że jestem kobietą, wolę pracować z ludźmi chorymi na schizofrenię.Tacy mili "dziwacy".Sześć lat temu trafił mi się nocny dyżur w jednym ze szpitali na oddziale schizofreników. Pomyślałam "spoko, przeżyję". I rzeczywiście nie było ciężko. Wszyscy poszli "grzecznie" spać, a ja mogłam zrobić swoją robotę papierkową. Koło 3 czy 4 w nocy (nie pamiętam dokładnie) zaniepokoił mnie cichy płacz. Oczywiście poszłam sprawdzić co i jak i dlaczego. Był to młody mężczyzna. Bez namysłu sięgnęłam po klucz i weszłam do jego sali. Był przerażony, a zarazem zdziwiony, że do sali jak gdyby nic, bez żadnego zabezpieczenia, wchodzi młoda kobieta z szeroko otwartymi oczami. W skrócie: spytałam faceta, dlaczego, cholera jasna, płacze o takiej godzinie. Nie takiej odpowiedzi się spodziewałam. Brzmiała ona mniej więcej tak: "Płaczę codziennie. Wie pani dlaczego? Cóż, siła wspomnień. Jak byłem małym gówniarzem, mój starszy brat wykorzystał mnie seksualnie i puścił w obieg plotę, że jestem gejem. Wszyscy w to uwierzyli, nauczyciele patrzyli na mnie z pogardą, rodzice mnie unikali, a koledzy? Straciłem ich. Nie miałem nikogo, więc postanowiłem coś zrobić ze swoją samotnością. Wymyśliłem sobie przyjaciela, który mnie słuchał i przede wszystkim nie widział we mnie parszywego geja. Któregoś dnia mój brat przyłapał mnie na tym, że sam ze sobą rozmawiam i poleciał do rodziców. I się stało. Trafiłem tutaj już chyba na zawsze. I szlag trafił moje studia i plany na przyszłość".Spędziłam z nim całą noc, rozmawiając. Brakowało mu kontaktu z ludźmi. Ale to ludzie go odrzucili, a nie on ich. Po tej nocy stwierdziłam, że muszę sprawdzić jego kartotekę. Stwierdzili u niego schizofrenię rezydulną. Gdyby ją naprawdę miał, to normalna rozmowa nie byłaby możliwa.Zarządziłam przeprowadzenie badań, które potwierdziły moje przypuszczenia. Zdrowy człowiek w złym miejscu. Po 10 latach niesprawiedliwej odsiadki wyszedł na wolność. I co? Nie oskarżył lekarzy, nie pozwał szpitala, nie chciał odszkodowania. I o dziwo nie zerwał kontaktu ze mną. Zaprzyjaźniliśmy się i po roku pojechałam z nim do jego "kochanej" rodzinki. Chciał ich tylko zobaczyć i powiedzieć parę słów. Stałam przed domem, kiedy uśmiechnięty wyszedł, a za nim wybiegła zabeczana matka i krzyczy "synku, ale ja nie chciałam, popełniłam błąd, ale każdemu się zdarza".Tak, błędy rzecz ludzka, ale taki? Boże chroń od takich matek.A teraz finał. Mój przyjaciel zdał prawko, skończył medycynę i jest wreszcie szczęśliwym człowiekiem.I cóż, zakochałam się w nim, z wzajemnością.Żartuję, bez. :/
Jeśli się rozwiedziesz i ożenisz ponownie, nie musisz nawet zmieniać zdjęcia na biurku –
Klinika z poczuciem humoru wywiesiła listę najbardziej szczerych odpowiedzi na pytania kobiet w ciąży: – „Ciąża i kobiety – najczęściej zadawane pytania.Pytanie: Czy powinnam mieć dzieci po 35?Odpowiedź: Nie, 35 dzieciaków w zupełności wystarczy.P: Jestem w ciąży od 2 miesięcy. Kiedy moje dziecko się ruszy (ang. wyprowadzi)?O: Przy odrobinie szczęścia, jak skończy studia.P: Jaki jest najbardziej wiarygodny sposób na określenie płci dziecka?O: Urodzenie go.P: Moja żona jest w piątym miesiącu ciąży i stała się tak humorzasta, że irytuje mnie do granic możliwości.O: Więc jakie jest pytanie?P: Moja instruktorka w szkole rodzenia mówi, że podczas porodu nie odczuwa się bólu, tylko ciśnienie. Czy to prawda?O: Tak, pod warunkiem, że tornado można nazwać natężeniem prądu powietrza.P: Kiedy jest najlepszy moment na przyjęcie znieczulania?O: Zaraz po tym, jak dowiesz się, że jesteś w ciąży.P: Czy istnieje powód, dla którego muszę być na sali porodowej, kiedy moja żona rodzi?O: Nie, o ile pojęcie alimentów nic ci jeszcze nie mówi.P: Czy jest coś, czego powinnam unikać, powracając do sił po porodzie?O: Tak, ciąży.P: Czy muszę urządzać baby shower (ang. przyjęcie z okazji narodzin dziecka)?O: Nie, jeżeli szybko będziesz zmieniać pieluszki.P: Nasze dziecko przyszło na świat w zeszłym tygodniu. Kiedy moja żona zacznie się znowu normalnie zachowywać?O: Kiedy dzieci pójdą na studia.”
Nie wiem kto to napisał, ale dobrze mówi –  alergicznie reaguję na facetów, którzy mówią mi, jak na przykład mam się zachowywać. Nie lubię, kiedy ktoś próbuje mi coś narzucić. Uważam, że jeżeli chce się z kimś być, trzeba zaakceptować to, jaki ten ktoś jest. Nie zmieniać w nim niczego. Jak ktoś ma nawyk, kurwa, rzucania skarpetek na podłogę, no to ja tego nawyku go nie oduczę. Ewentualnie zacznę te skarpetki zbierać albo je zostawię - na tej zasadzie.

Pewien starszy człowiek poprosił pielęgniarkę, by umyła mu lodówkę. Widok jej wnętrza doprowadził ją niemal do łez... Oby więcej takich ludzi

Oby więcej takich ludzi –  Amanda Perez jest pielęgniarką zajmującą sięstarszymi ludźmi. Odwiedza ich w ich domach,pomaga zmieniać opatrunki oraz monitorujeprzyjmowanie lekarstw. Codzienna rutynawprowadziła kobietę w stan, w którym czuła sięjak robot. Każdego dnia robiąc dokładnie tosamo. Wszystko zmieniło się gdy jeden z jejpacjentów poprosił ją o wyczyszczenie jegolodówki.Kobieta zajrzała do środka i zobaczyła...pustkę. Zdenerwowana zapytała starszegopana kto kupuje mu zakupy. Okazało się, Zemężczyzna jest całkiem sam i osobiście robizakupy kiedy czuje się na siłach i mawystarczająco pieniędzy. Amanda nie mogłapowstrzymać łez, które napłynęły jej do oczu.Kiedy Perez umyła lodówkę wybiegła zmieszkania starszego pana. Wiedziała, Ze niejest w stanie znieść uczucia głębokiego smutkui żalu, którym napawał ją widok choregoczłowieka i pustej lodówki. Wiedziała co musizrobić.Pielęgniarka wsiadła do samochodu i zaczęłajechać. Zatrzymała się dopiero podsupermarketem. Jako samotna matka dwójkidzieci sama ledwo wiązała koniec z końcem.W tym momencie to nie miało znaczenia,wiedziała, Ze musi pomóc swojemu pacjentowi.Kilka dni później Amanda opublikowała naFacebooku post opisujący sytuację starszegopana i co zrobiła. Zaznaczyła jednak, Ze nierobi tego po to by się pochwalić. Jej intencjąbyło zwrócenie uwagi na ogromny problemjakim jest głód i samotność dla starszych ludzi.Chciała uświadomić wszystkich, którzyprzeczytali jej słowa, żeby cieszyli się z tegoco mają. Żeby cieszyli się, że mają rodzinę,pracę, przyjaciół, że mają co jeść. Żeby dzielisię tym szczęściem i pomagali tym, którym gobrakuje.
Znalazła w telefonie męża obraźliwe komentarze na swój temat. Od tej chwili zaczęła się zmieniać – Pewnego feralnego dnia przypadkowo odkryła, że jest zdradzana. Mężczyzna zapomniał usunąć wiadomości na swoim koncie na portalu społecznościowym i właśnie tak się wydało. Jednak najbardziej zabolało to, co przeczytała... Kochankowie nazywali ją krową i grubym ścierwem. Dało jej to ogromną motywację do działania. Metamorfoza kobiety jest niesamowita
Człowiek mądry zmienia zdanie,głupiec nigdy –
Najczęstsza przyczyną rozpaduzwiązku jest zaniedbanie... –
Przeszłość vs teraźniejszość – Na jednym gifie
I tak za każdym razem... –
Węgry skończą ze zmianą czasu – Już niebawem Węgry mogą być pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który nie będzie zmieniał czasu z letniego na zimowy. Stosowne prace już toczą się w tamtejszym parlamencie. Poseł Lajos Kepli z Jobbiku proponuje, aby w ciągu najbliższych dwóch lat nad Balatonem czas zatrzymał się na czasie letnim i nigdy więcej nie został zmieniony.Nareszcie ktoś zaczyna coś zmieniać w tym kierunku. Brawo dla Węgier!
Niektórych rzeczy nie należy zmieniać –

Nigdy nie wiesz....

Nigdy nie wiesz.... –  Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwałhydraulika, ten postukał jakimś kluczem, pokręcił iwoda przestała cieknąć. Radość matematyka szybkosię skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi.Panie, ale to połowa tego, co zarabiam.A gdzie pan pracuje?Na uniwersytecie.No to przenieś się pan do naszej spółdzielni,pochodzisz pan, popukasz i zarobisz pan czteryrazy tyle, co na tym całym uniwersytecie. Musisztylko pan pójść do biura, złożyć podanie i już.Tylko podaj pan, że masz pan siedem klas, bowyższe wykształcenie u nas nie popłaca.Matematyk zrobił tak, jak poinstruował gofachowiec. Od tej pory jego dola wyraźnie siępoprawiła. Ale pewnego dnia przyszłozarządzenie o podnoszeniu kwalifikacji załogi iskierowano wszystkich, którzy mieli siedem klasdo wieczorowej klasy ósmej.Pierwsza lekcja - matematyka.Nauczycielka wita wszystkich:Dzień dobry, będziemy się uczyć matematyki,na pewno wszyscy dostaną świadectwoukończenia ósmej klasy. A na razie przypomnimysobie, co pamiętamy jeszcze ze szkoły. Możenapisze pan wzór na pole koła? - wskazała namatematyka.Ten wstał, podszedł do tablicy i zacząłwyprowadzać, bo akurat zapomniał wzoru.Wyprowadza, wyprowadza, zapisał już całątablicę i w końcu otrzymał wynik "minus pi erkwadrat". Ten minus mu się nie podoba, więcliczy od nowa. Zmazał tablicę, znowu zapisujewzorami i znowu wynik z minusem.Zrezygnowany patrzy na klasę oczekującpodpowiedzi, a wszyscy szepczą:Zmień granicę całkowania...
Natalia Przybysz – Kobieta, która bierze udział w akcji "Adoptuj pszczołę" i broni karpi przed wigilią, a później opowiada o tym jak dokonała aborcji dziecka z wpadki, bo "nie chciało jej się zmieniać mieszkania".
Mohammad Hamza Shahzad w wieku 7 lat został najmłodszym programistą świata – Ja w wieku 16 lat jeszcze się uczyłem zmieniać tapetę na pulpicie... Microsoft Office SpecialistMohammad Hamza Shahzad