Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 26 takich demotywatorów

Ludzie, którzy pokazują jak zmarnowali swoje pieniądze na ''udane zakupy'' (17 obrazków)

 –
 –  Sasin nie odpowiada za zmarnowane 70 min na wybory. Szumowski| nie odpowiada za respiratory, rząd PiS nie odpowiada za szczepieniaI oraz liczbę zgonów podczas pandemii, natomiast Trzaskowskiodpowiada za śnieżyce.Czego nie rozumiesz?!
 –  Zamknięcie siłowni - dłuższy komentarzW kwestii zamknięcia siłowni ważne jest kilkakwestii. Zacznijmy od tego, że wirus jest groźny,rozprzestrzenia się i coś trzeba z tym zrobić.Letnie miesiące zostały zmarnowane na szczuciemniejszości, to teraz trzeba działać w panice.Wiadomo komu dziękować.Ograniczenie działalności nieniezbędnychplacówek (w tym siłowni) to jedna z opcji. Trudnojednak zrozumieć, czemu mogą działać innemiejsca, bez których udaje się nam obejść.Ktoś powie - trenować można w domu. Filmobejrzeć, pomalować paznokcie, zjeść obiad i siępomodlić też, a kina, kosmetyczki, restauracje ikościoły działają. W mniej lub bardziej fikcyjnymreżimie, ale działają.Czemu pójście do teatru jest uważane ze mniejryzykowne niż wizyta w klubie fitness? Może sąjakieś dane na ten temat, ale nikt ich nieprzedstawiał. Pewnie ich nie ma, bo do tej porynie wymagano nawet maseczek w czasie treninguw klubie. Pomijam już, że aktywność fizyczna jestważna dla zdrowia (w tym odporności), awyregulowane brwi nie.Poza interesem użytkowników siłowni ważny jestteż interes branż. Pierwszy lockdown i pandemiato był duży cios dla siłowni. Teraz dostają kolejny.I już nawet nie chodzi o właścicieli siłowni, ale omłode dziewczyny i chłopaków pracujących jakorecepcjoniści, trenerki i instruktorzy. Zazwyczaj naśmieciowych umowach lub własnej działaności.Oni od jutra nie mają pracy, a za dwa-trzymiesiące nie będę mieli gdzie wrócić, bo ichsiłownia się zamknie.W tym czasie szkoły (prawdopodobnie głównemiejsce rozsiewania wirusa) i kościoły Qedno zmiejsc, gdzie wirus dopada najsłabszych)pozostają otwarte. Oczywiście nie jest topodyktowane racjonalną analiząepidemiologiczną, ale względami politycznymi.
William Shanks spędził 15 lat swojego życia, obliczając ręcznie pi do 707 miejsca po przecinku. Jednak ostatnie lata były przez niego zmarnowane ponieważ okazało się, że pomylił się na 527 miejscu po przecinku –
Na trzeźwo nie ogarniesz –  Kiedy zastanawiasz się	ile stuleci musiałbyś	przepracować, żeby	zarobić tyle,	ile zmarnował Sasin	drukując nielegalne	karty wyborcze.
W TVP właśnie powiedziano, że wydrukowane karty wskutek decyzji polityków PO trzeba będzie wyrzucić i zmarnowane zostaną miliony zł, które mogły zasilić np. szpitale – Powiedzcie, że to się nie dzieje naprawdę...
0:16
Warszawska strefa relaksu czy porażki? – Inwestycja warta blisko milion złotych spotkała się z falą krytyki ze strony mieszkańców stolicy. Twierdzą,  że są to zmarnowane pieniądze, które mogłyby być przeznaczone - chociażby - na obiecywane żłobki, a nie na coś, co zniknie za dwa miesiące z przyjściem jesieni. Plac Bankowy leży w sercu Warszawy, a zlikwidowanie parkingu samochodowego - który dotychczas był - jest niemałym utrudnieniem. Ale jak widać, relaks pośród spalin z centrum jest promowany przez rządzących. A Wy, co myślicie? Miejsce to zostało przeze mnie niedawno odwiedzone i no cóż... Szału nie ma.
 –  Marcin Sikorski  Przez ostatnie 26 lat próbowałem rzucić kibicowanie. Udało się w 10 minut. Pierwszy raz próbowałem rzucić w 1992. Tak w ogóle, to było pierwsze coś, co próbowałem w życiu rzucić. Miałem niecałe 8 lat i po przegranej piłkarzy w finale olimpisjkim zabarykadowałem się w swoim pokoju, ryczałem całą noc i ku przerażeniu rodziców nikogo nie chciałem wpuścić. Potem próbowałem rzucić próbując kolejnych metod. Metoda na Smudę, na Fornalika, metoda na „nie wejście", na „nie wyjście", na polską ligę, na zmarnowane kariery Polaków za granicą, na korupcję, na brak klasy, na kontuzję Marka Citki, na afery alkoholowe. Próbowałem też metody „na inne dyscypliny". Najbliżej wyciągnięcia mnie z nałogu była ukochana siatkówka. Ale jak oglądać siatkówkę, jak nikt z Tobą nie chce siatkówki oglądać? ("bo co to za sport?") Byłem kibicem przeżywająco-analizującym. Przeżywałem zawsze minimum dwa dni. Minimum dwa dni po meczu nie pracowałem. Symulowałem (przepraszam moich byłych pracodawców oraz obecnych wspólników), bo zajęty byłem czytaniem wszystkich możliwych analiz. Każdego możliwego eksperta i nie-eksperta. W każdym języku, który znam (czyli łącznie dwóch). lm bardziej rozumiałem przyczyny porażki, tym bardziej się uspokajałem, bo byłem pewny, że w sztabie na pewno też rozumieją i będzie lepiej. I się uspokajałem i wracałem. Tu brameczka, tam newsik, i ani się obejrzałem - znów siedziałem przed telewizorem. #Wtem! Po 26 latach nieskutecznego rzucania. nastąpiło 10 minut, po których wiem, że zerwałem z nałogiem na trwałe. Jak palacz, który dowiedział się, że ma raka lub prawie-raka i już wie, że nie potrzebuje żadnych cukierków, gum, terapii. Po prostu wie, że więcej nie zapali. Tak ja wiem, że nigdy więcej nie obejrzę meczu polskich piłkarzy. Dlaczego? Bo przekonałem się, że polskim piłkarzom chodzi o coś innego niż mnie. Że inaczej rozumiemy „honor". (Nie mówię że ja lepiej, oni gorzej. Inaczej.) Dla mnie punkt honoru jest wart więcej niż trzy punkty w tabeli (które nic nie dają). Oglądałem ostatni mecz Polaków na Mundialu nie po to, żeby oglądać zwycięstwo. Chciałem zobaczyć, że skoro zawiodło (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać): przygotowanie taktyczne, mentalne, fizyczne - to nie zawiedzie to, co najważniejsze - chęć pokazania kibicom że im naprawdę ZALEŻAŁO. Tymczasem po ostatnich 10 minutach meczu Polska-Japonia prawie zwymiotowałem. Wrażenie było tym silniejsze, że dzień wcześniej widziałem Koreańczyków, którzy -wydawało się - za chwilę będą pluć krwią albo wylądują na SORze, a mimo to biegali jak szaleni do 99 minuty. Byłem w takim szoku, że pobiegłem szukać pocieszenia w mediach i w głosie ludu. Chciałem przeczytać o skandalu. o wstydzie, o kompromitacji, o zaprzeczaniu idei sportu. #Tymczasem: „Honor uratowany" (gazeta.pI) „Polska zachowała twarz" (Onet) „Resztki honoru uratowane" (tvn24.p1) „Honor obroniony"(Przegląd Sportowy) itd. W akcie rozpaczy postanowiłem napisać coś w jedynym medium, jakie mam Opublikowałem więc post na "Nagłówkach" o tym. że ostatnie 10 minut meczu Polska -Japonia, to największy wstyd w historii polskiego sportu i... czekałem na popierające komentarze ludzi, którzy czują to, co ja. Okazało się. że jest odwrotnie. Okazało się, że masa Polaków cieszy się z trzech punktów, ze zwycięstwa. Oraz że to Japonia grała nie fair... I że jak mi nie pasuje to mam iść biegać w 40 stopniowym upale. Potem przeczytałem wypowiedzi trenera i piłkarzy. Pomijając Łukasza Fabiańskiego wyszło na to, że jestem typowym Polaczkiem-krytykantem, bo przecież wygrali, a TAKI BYŁ CEL, więc o co mi kurwa chodzi? Okazało się więc, że po prostu nie pasuję ani do naszej drużyny piłkarzy (mentalnie) ani do drużyny kibiców. I tyle. Nikt po mnie płakał nie będzie, a i mnie już nie żal. Wyłączyć w 10 minut emocje i poczucie wspólnoty komuś, kto przez 26 lat przeżywał coś równie mocno jak własne życie osobiste, to duża sztuka. Polskiej kadrze A.D.2018 udało się to. PS. Proszę zrobić sobie screen tego wpisu. Jeśli ktoś przyłapie mnie kiedykolwiek na oglądaniu polskiej kadry - stawiam kolejkę.
Zmarnowałeś mi życie ch...ju i takie tam –
Lepiej mieć krótkie życie, które jest pełne tego, co kochasz robić – niż długie, ale zmarnowane
Za wszystkie zmarnowane nadzieje, rozczarowania i złamane serca! –
Dziękuję tym wszystkim,którzy wrzucają tu rzeczy – Zabawne, mądre, wzruszające i śmieszne. Dzięki Wam te chwile mojego życia, które byłyby nudne i zmarnowane stają się miłei pomagają iść do przodu
Źródło: własne
Jesień w lipcu – Nareszcie koniec tych przebrzydłych upałów!
Kto pamięta wyspę Pasiekę z transmisji opolskiego Festiwalu? – Napatrzcie się. Niedługo ten obrazek będzie wspomnieniem, bo władze miasta forsują wszelkimi metodami trasę samochodową przez Zielone Płuca Opola i centrum. Widoczne na zdjęciu stare drzewa - wraz z nimi dąb, pomnik przyrody - zostaną zmarnowane. Festiwalowi odtąd będzie wtórować orkiestra dęta rur wydechowych. Jeśli będziecie chcieli za rok lub dwa przyjechać na Festiwal i przespacerować się bulwarem z siłowniami i z przystanią na niedaleką zieloną wyspę Bolko, przejdziecie pod trasą niby lokalną, a jednak obliczoną na kilkadziesiąt tysięcy samochodów, motocykli i tirów dziennie. Z pleksi półtunelem, jak przystało na historyczną dzielnicę pamiętającą VIII w. Kto z Was ma choć trochę sentymentu do Opola i szacunku dla jego mieszkańców i miłośników, niech nie pozostanie obojętny. Prowadzona jest petycja przeciwko trasie, ale nawet zbiórka podpisów pełnoletnich opolan za przyspieszeniem wyborów samorządowych nabrała tempa, odkąd wielbiciele Parku zaczęli sobie uświadamiać, co stracą
16 mld zł wydaje rocznie Polska wydaje na ratowanie i stymulowanie rynku pracy. To kwota, która pozwoliłaby na wybudowanie 400 km autostrad – Efektów nie widać
2 miliony złotych zmarnowane na aktywizację zawodową Cyganów – Żaden nie podjął pracy
Jestem ciekaw tylko jednego... – Jeżeli osoba, która odbywa teraz wyrok jest niewinna...To kto tej osobie zwróci zmarnowane lata?
Asertywność – Cecha, która może nas uchronić przed zmarnowaniem sobie życia
Nie tylko zwycięzcy – Zapisują się na kartach historii