Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 88 takich demotywatorów

 –
Ta okładka to nie Photoshop. Time ułożył ją w powietrzu z 958 dronów – By przekonać czytelników o tym, że tylko ludzka wyobraźnia może przeszkodzić nieograniczonym możliwościom dronów, "Time" wraz z producentem elektroniki Intel stworzyli widowisko, w którym drony odegrały rolę posłusznych człowiekowi świetlików.958 maszyn z pozoru chaotycznie unoszących się na tle zachodzącego słońca, w niecałe 5 sekund ułożyło się w coś, co bez wahania można uznać za najoryginalniejszą okładkę medialną czerwca 2018.To także pierwszy raz w 95-letniej historii magazynu, kiedy to maszyna - a nie człowiek - była autorem zamieszczonego na okładce zdjęcia.Autorem okładki jest, nie inaczej - dron Time
Mój dziadek w wieku 92 lat zmarł na raka płuc.Palił papierosy przez 78 lat – Księga odnotowująca rekordy nie chce go uznać zwycięzcą kategorii "Najdłuższe samobójstwo"

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli – W pewnym szpitalu, na jednej sali, ramię w ramię leżeli dwaj zaawansowani wiekiem mężczyźni, których stan sugerował raczej zbliżającą się wcześniej niż później podróż na drugą stronę. Mężczyzna, który leżał bliżej okna, mógł przez godzinę siedzieć, bo dzięki temu z jego płuc łatwiej odprowadzano płyn. Drugi z pacjentów musiał przez cały czas leżeć na plecach. Panowie – zupełnie jak nie panowie – bardzo wiele ze sobą rozmawiali. O byłym życiu, o minionych latach, żonach (byłych i minionych), pracach, wojnach, wakacyjnych wyjazdach. O wszystkim, o czym tylko ci dwaj byli jeszcze w stanie pomyśleć. Jedynym wyjątkiem od rutyny była godzina, w której jeden z mężczyzn mógł siedzieć przy oknie. Wtedy dotychczasowe rozmowy ustawały. Mówił tylko siedzący.Opowiadał drugiemu o wszystkim, co dostrzegł za oknem. Opisywał każdy najdrobniejszy szczegół, tak żeby ten drugi, który nie mógł patrzeć, był w stanie wszystko dokładnie sobie wyobrazić. To, co działo się za oknem, było oczywiście dużo ciekawsze od codziennych rozmów o tym samym. W końcu ile można opowiadać o swoim życiu? Z czasem unieruchomiony pacjent z coraz większą niecierpliwością wyglądał odpowiedniej godziny. Tylko zaokienne opowieści drugiego sprawiały mu radość. Żył wszystkim, co usłyszał. Każdym wydarzeniem, każdym kolorem, każdym zjawiskiem.Mijały kolejne godziny i mężczyzna dowiadywał się coraz więcej. O parku za szpitalnym oknem i o brzegu jeziora widocznego tuż obok. O kaczkach i łabędziach pływających tuż obok puszczanych przez dzieci papierowych łódek. O zakochanych parach wędrujących ramię w ramię wśród kwiatów. Wreszcie o panoramie miasta widocznej w oddali.Gdy jeden z pacjentów otwierał oczy i wyglądał przez okno, drugi zamykał je, by wszystko widzieć oczami wyobraźni. Któregoś popołudnia siedzący opowiedział o paradzie przechodzącej pod oknem. I choć drugi z mężczyzn nie był w stanie usłyszeć jej prawdziwych dźwięków, w jego wyobraźni odgrywała się cała symfonia. Mijały dni, tygodnie. Minął miesiąc i kolejny. Jak co dzień do sali zajrzała pielęgniarka, przynosząc pacjentom wodę do mycia. Tym razem jednak na jej powitanie odpowiedział tylko jeden z mężczyzn. Drugi, ten, który leżał bliżej okna, odszedł cicho we śnie. Po krótkim pożegnaniu ciało zabrano.Gdy upłynęło wystarczająco czasu, by takiej prośby nie uznać za niestosowną, mężczyzna dotąd leżący daleko od okna zapytał, czy mógłby przenieść się na drugie miejsce. Prośbę chorego spełniono. I gdy tylko został w sali sam, postanowił złamać zalecenia lekarzy. Powoli, z ogromnym wysiłkiem i bólem uniósł się na łokciach, by pierwszy raz od bardzo dawna na własne oczy ujrzeć świat poza murami szpitala. Z obawą, ale i podekscytowaniem odwrócił głowę i wyjrzał...Za oknem była tylko blada ściana kolejnego z budynków szpitala.Zdumiony pacjent próbował dowiedzieć się od pielęgniarki, co się stało z tym, co widział zmarły chory.- Nic się nie stało - odpowiedziała pielęgniarka i wyjaśniła, że zmarły był od dawna niewidomy i nie był w stanie zobaczyć nawet tej ściany za oknem. - Wymyślał, bo chciał sprawić ci radość
80 lat temu zakopano głęboko w ziemi specjalną kapsułę dla ludzi z przyszłości. Mieliśmy ją otworzyć w roku 6939. Wśród różnych przedmiotów z tamtych czasów, znalazł się też list Alberta Einsteina. Tak brzmi jego treść: – Nasz czas jest bogaty w twórcze umysły, wynalazki, które mogłyby znacznie ułatwić nasze życie. Wykorzystujemy energię do przekraczania mórz. Dzięki maszynom człowiek nie musi już sam wykonywać ciężkiej fizycznej pracy. Nauczyliśmy się latać, możemy też za pośrednictwem fal elektrycznych bez trudu wysyłać wiadomości, które okrążają cały świat. Jednak produkcja i dystrybucja towarów jest całkowicie niezorganizowana, tak że wszyscy muszą żyć w strachu przed wyeliminowaniem z cyklu gospodarczego. Cierpią na brak wszystkiego – stwierdził wybitny fizyk.Ponadto, osoby mieszkające w różnych krajach zabijają się nawzajem w nieregularnych odstępach czasu, tak że również z tego powodu, każdy, kto myśli o przyszłości musi żyć w strachu i terrorze. Inteligencja i charakter mas są nieporównywalnie niższe niż inteligencja i charakter tych nielicznych, którzy wytwarzają rzeczy wartościowe dla społeczności. Ufam, że potomni będą czytać te wypowiedzi z poczuciem dumy i uzasadnionej wyższości – dodał naukowiec z nadzieją w sercu.Naukowiec był optymistą, uznał, że ci, którzy przyjdą po nas, będą mądrzejsi. – Ludzkość musi maszerować naprzód do osiągnięcia wspaniałości, które nam nie mieszczą się teraz w głowach. Do bogactwa, władzy, szczęśliwego życia. Mamy do wyboru uznać, że osiągnęliśmy szczyt, lub uwierzyć, że ludzie będą rozwiązywać problemy świata, że rasa ludzka zatriumfuje nad swoimi ograniczeniami i wszelkimi przeciwnościami, że przyszłość będzie chwalebna. Ludziom z tej chwalebnej przyszłości, zostawiamy swoje dziedzictwo – napisał Einstein.
 –  - kawa-śniadanie +- resztki po dziecku-obiad + resztki po dziecku-czekolada zjedzona po kryjomu-kolacja + resztki po dziecku-niedopita kawa z ranaMożna więc śmiało uznaćże dieta jest zbilansowana ;)
 –  Może zadecydować w trakcie ciąży, aby niezostać matką, niezależnie od tego co jestnajlepsze dla dziecka.Może zdecydować się na aborcję a sugestie, żemogła nie rozkładać nóg uznać za obrażliwe.Może oddać dziecko państwu i nakazać państwuponieść koszty jej decyzji.Może zmienić zdanie i zostawić dziecko w "oknieżycia", nie ponosząc żadnych konsekwencji.Może wymagać od państwa, że wymusi na jejpartnerze płacenie alimentów, jeśli zdecydujesię jednak wychować dziecko.Może otrzymywać alimenty od jej partnera, nawet jeślidowiedziono, że nie jest on biologicznym ojcem,ponieważ to jest najlepsze dla dobra dziecka.Nie ma prawa głosu.Nie ma prawa głosu.Nie ma prawa głosu.Nie ma prawa głosu.Nie ma prawa głosu.Weź się w garść i płać.
Ojciec próbuje naśladować swoją córkę - gimnastyczkę – W pewnych kwestiach dorośli muszą uznać wyższość dzieci
Prof. Marek Świtoński, polski genetyk, Polska Akademia Nauk w Poznaniu – "Z całą pewnością jesteśmy zgodni co do jednego: od kiedy zaczyna się życie. Zarówno teolodzy jak i naukowcy są zgodni, że zaczyna się od połączenia komórek męskiej i żeńskiej. Problem pojawia się, gdy mamy zdecydować kiedy to życie uznać za człowieka. Jako naukowiec nie uważam, że są takie cezury w rozwoju zarodka, kiedy można mówić "o, odtąd ten zarodek staje się bardziej ludzki". W niektórych krajach rząd uznał, że jest to kilkanaście dni po zapłodnieniu. Jako genetyk nie jestem w stanie odpowiedzieć dlaczego akurat tyle, na jakiej podstawie tak zdecydowano. Rozwój zarodka to pewien proces. Nie potrafiłbym powiedzieć, czy jest bardziej "ludzki" od momentu wyklucia zarodka z blastocysty, czy zagnieżdżenia w macicy."

Kilka powodów, dzięki którym można uznać Holandię za najlepszy kraj na świecie (8 obrazków)

Niezależnie od tego, czy uznać ją za kobietę, czy faceta, to fakt jest taki, że jej organizm produkuje dużo więcej testosteronu niż u każdej innej kobiety – Więc jeśli nie za płeć, to powinno się ją zdyskwalifikować za doping
Chuck Norris wskazał faworyta w wyborach w USA. Zdecydował się poprzeć kandydaturę Donalda Trumpa – Także wybory można już uznać za zakończone
Skoro muchy padają na parę miesięcy i potem się budzą... – To czy nie można uznać ich za zombie?
Dalej uważasz, że koty są fałszywe i przywiązują się tylko do miski z jedzeniem? –  Historia niezwykłego kota Toldo:Właściciel Toldo był bardzo z nim związany; zaopiekował się nim, gdy kociak miał trzy miesiące. Przez lata byli nierozłączni. Jego opiekun - Renzo Lozzelli zmarł we wrześniu 2011 roku w wieku 71 lat. W dniu pogrzebu właściciela kot szedł za jego trumną - wspomniała wdowa cytowana w gazecie. Od tego czasu Toldo przychodzi codziennie na grób swego pana w miejscowości Montagnana koło miasta Pistoia we Włoszech. Na płycie nagrobnej zawsze zostawia drobny podarunek: listek, gałązkę, plastikowy kubeczek, chusteczki higieniczne - wszystko, co znajdzie po drodze na cmentarz. Historię tę opisał lokalny dziennik zToskanii, który podkreśla, że gdyby nie to, iż są liczni świadkowie, opowieść o niezwykłym kocie można by uznać za wymyśloną historię z filmu.
Psychopata – Nie nauczysz go empatii, on jedynie przystosowuje się do panujących warunków Kanadyjski seryjny morderca Peter Woodcock w latach 1956-57, kiedy był jeszcze nastolatkiem, zamordował trzech chłopców. Gdy został schwytany uznano go za chorego psychicznie i umieszczono na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego. Po wielu latach intensywnej terapii, kiedy miano go już uznać za wyleczonego w 1991 roku zamordował jednego z pacjentów oddziału. W czasie przesłuchania wyznał, że terapie w ogóle na niego nie działały, ale uczyły go jak się zachowywać, aby ukryć swoje żądze i zamiary.
Lenistwo jest wtedy, gdy próbujeszocenić od 1 do 10 jak bardzoswędzi cię stopa – Żeby móc uznać czy w ogóle warto się fatygować
A ty wiesz kiedy Cheryl ma urodziny? – Jeśli tak, to możesz siebie uznać za geniusza
Czy fakt, że dla Anny Grodzkiej nie zebrano wystarczającej ilości podpisów – należy uznać za dyskryminację kobiet czy mężczyzn?
Ogromny przełom w medycynie – Po raz pierwszy udało się przeszczepić penisa21 letniemu pacjentowi.To dobra wiadomość dla tych, którzy zbytnio zadzieralize swoimi małżonkami... Zespół chirurgów z Kapsztadu dokonał pierwszego udanego przeszczepu penisa w historii - przekazali lekarze z RPA. Operacja odbyła się trzy miesiące temu i po tym czasie wiadomo już, że zabieg zakończył się sukcesem.Pacjentem zespołu był 21-latek, który stracił penisa po nieudanym zabiegu obrzezania. Trzy miesiące po przeszczepie wiadomo już, że operację można uznać za udaną. Pacjent jest aktywny seksualnie i nie występują u niego żadne powikłania - przekazała na Twitterze dziennikarka portalu news24.com.To ogromny przełom. Udowodniliśmy, że takie rzeczy są możliwe, że możemy przeszczepić komuś narząd, który działa tak samo dobrze jak ten posiadany przez niego wcześniej. Jestem szczęśliwy, że miałem zaszczyt uczestniczyć w pierwszej udanej transplantacji penisa na świecie - mówił na konferencji prasowej profesor Frank Graewe, szef oddziału rekonstrukcji plastycznej w Stellenbosch University. Dotychczas lekarze próbowali dokonać przeszczepu penisa tylko razTożsamość pacjenta jest chroniona przez lekarzy z przyczyn etycznych. Wiadomo jedynie, że mężczyzna stracił członek trzy lata temu - chirurdzy musieli go amputować po tym, jak powikłania po zabiegu obrzezania zagroziły jego życiu.Każdego roku w wyniku powikłań po zabiegu obrzezania penisy traci co najmniej 250 mieszkańców RPA. Udana operacja oznacza dla nich szansę na powrót do normalnego życia.Dotychczas lekarze próbowali dokonać przeszczepu penisa tylko raz. Niestety, wówczas transplantacja się nie powiodła.